To wszystko na dziś. Dziękujemy za śledzenie naszej relacji i zapraszamy jutro na strony Gazety Wyborczej.
"W sieci pojawiło się zdjęcie najmłodszego rosyjskiego więźnia politycznego Kewina Lika, który wyszedł na wolność w ramach wymiany między Rosją a Zachodem" - pisze Biełsat.
Kewin został skazany na 4 lata pozbawienia wolności za to, że “nie zgadzając się z politycznym kierunkiem kraju i specjalną operacją wojskową na terenie Ukrainy” robił zdjęcia rozmieszczenia rosyjskiej jednostki wojskowej w celu “wysłania zdjęć przedstawicielowi zagranicznego państwa”. W momencie “przestępstwa” chłopak miał 16 lat.
Jak podaje Ukrinform, Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy zaleca obywatelom powstrzymanie się od jakichkolwiek wyjazdów do Izraela i Libanu do czasu ustabilizowania się sytuacji w regionie Bliskiego Wschodu. Szczegółowe zalecenia dla obywateli Ukrainy w Izraelu i Libanie oraz dane kontaktowe w sytuacjach awaryjnych dostępne są na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
W Odessie zatrzymano kobietę i mężczyznę, którzy zaatakowali policjantkę. "Według funkcjonariuszy organów ścigania wojskowi TCC i SP zatrzymali kierowcę, aby sprawdzić jego dane wojskowe. Okazało się, że mężczyzna od kilku lat nie przechodził OSP, dlatego chcieli mu doręczyć wezwanie. Ten nie zgodził się na jego przyjęcie i wezwał brata o pomoc. Następnie mężczyźni wywołali konflikt, w którym interweniował przechodzień" - czytamy.
Jak opisuje Suspilne, francuscy wolontariusze z organizacji pozarządowej Capital dostarczyli do Odessy ciężarówkę z pomocą humanitarną. "Pomoc obejmuje leki i sprzęt medyczny przeznaczony do leczenia i rehabilitacji ukraińskiego personelu wojskowego" - czytamy,
Ukrinform podaje, że ukraińscy operatorzy dronów zniszczyli broń i sprzęt wojskowy Rosjan w pobliżu Wołczańska. Potwierdza to opublikowane przez ukraińskie siły nagranie.
Prawnicy zastanawiają się, jakie przepisy pozwoliły wydać Rosji Pawła Rubcowa, który czekał w polskim areszcie na proces o szpiegostwo. "Prezydent musiał go ułaskawić" - uważa prof. Ireneusz Cezary Kamiński. - To nie musiało być ułaskawienie - komentują inni prawnicy.
Siły obrony powietrznej Ukrainy zestrzeliły 5 dronów rozpoznawczych na południu kraju.
"Kijów i Warszawa zgodziły się utworzyć i wspólnie wyszkolić nową brygadę wojskową na polskiej ziemi, zakładając, że inicjatywa ta może pomóc w rekrutacji części ukraińskich mężczyzn mieszkających w Polsce i innych krajach UE" - informuje The Kyiv Independent.
"Mieszkaniec Petersburga został zatrzymany za namalowanie pacyfistycznego graffiti - ktoś doniósł na niego do służb. Przeciwko mężczyźnie wszczęto postępowanie karne" - pisze Biełsat.
Wśród szpiegów, którzy w czwartek wrócili do Moskwy, jest para tzw. nielegałów, głęboko zakonspirowanych agentów – Artiom i Anna Dulcewowie. Według oficjalnej „legendy” byli argentyńską rodziną, która przeniosła się do Europy. Ich dzieci właśnie dowiedziały się, że są Rosjanami.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow potwierdził w piątek, że Artiom i Anna Dulcewowie to funkcjonariusze wywiadu, tzw. nielegałowie, czyli uśpieni szpiedzy.
„Ich dzieci dowiedziały się, że są Rosjanami dopiero po tym, gdy samolot wystartował. Wcześniej nie wiedzieli, że są Rosjanami” – powiedział Pieskow. Dzieci, chłopiec i dziewczynka, nie znają rosyjskiego. Putin przywitał się z nimi po hiszpańsku. Pieskow powiedział, że dzieci „nie wiedziały nawet, kim jest Putin”. Jego zdaniem to pokazuje, na jak wielkie „ofiary” decydują się w swojej pracy dla kraju nielegałowie.
Dulcewowie, jak ustaliły wcześniej media zachodnie, przyjechali jako młodzi ludzie do Argentyny, gdzie zalegalizowali się pod fałszywymi tożsamościami. Dulcew (który używał nazwiska Ludwig Gisch) podawał się za syna Argentynki, urodzonego w Namibii. Jego żona jako Maria Munos miała być według legendy Meksykanką urodzoną w Grecji. Po pięciu latach wraz z dziećmi para wyjechała do Słowenii, gdzie żyli jako „zwykła rodzina” z niezwykle dużą częstotliwością podróży po Europie oraz ogromną ilością gotówki trzymanej w mieszkaniu (ustalili to śledczy).
Para została aresztowana w Słowenii w 2022 r. Ostatniego dnia lipca tego roku słoweński sąd skazał ich na 19 miesięcy więzienia za szpiegostwo (na poczet kary zaliczono im pobyt w areszcie). 1 sierpnia znaleźli się wśród szpiegów i agentów Kremla, wymienionych na więźniów politycznych.
Źródło: PAP
Wymiana zakładników Kremla na agentów Moskwy jest złą transakcją. Nie daje gwarancji bezpieczeństwa wypuszczonym z rosyjskich więzień, a tylko wzmacnia bandycki reżim Putina. Daje jednak cień nadziei na przywrócenie pokoju.
W piątek po południu wojska rosyjskie ponownie ostrzelały miasto Kupiańsk w obwodzie charkowskim, w wyniku czego 52-letni mieszkaniec został ranny.
Jak podaje portal "pravda.com.ua", wojska rosyjskie zaatakowały miasto Myrnograd w obwodzie donieckim, prawdopodobnie przy użyciu bomb lotniczych. Trzy osoby zostały ranne, trafiły do szpitala. Uszkodzone zostały także budynki mieszkalne, gospodarcze i samochód.
W rosyjskich więzieniach setki dysydentów oraz Amerykanie czekają na kolejne porozumienie dyplomatyczne, które doprowadzi do ich uwolnienia. Są wśród nich nauczyciel z Pensylwanii oskarżony o przemyt narkotyków i reporterzy krytykujący inwazję Rosji na Ukrainę – napisał w piątek "New York Times".
Na łamach gazety przedstawiono także sylwetki rosyjskich więźniów politycznych, w tym m.in. artystek teatralnych Jewgienii Berkowicz i Swietłany Petrijczuk skazanych w czerwcu przez sąd na sześć lat więzienia za „usprawiedliwianie terroryzmu” w sztuce o Państwie Islamskim (ISIS), którą napisały i wyreżyserowały.
W tym samym miesiącu aresztowano dziennikarza Artema Krigera z rosyjskiej agencji informacyjnej Sota Vision. Oskarżono go o pracę dla fundacji antykorupcyjnej założonej przez lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego, który w lutym zmarł w rosyjskiej kolonii karnej.
Za potępienie wojny Rosji przeciw Ukrainie w 2023 roku na siedem i pół roku kolonii karnej został skazany 65-letni inżynier Igor L. Barysznikow, a w 2022 roku za to samo został skazany także na siedem lat kolonii karnej deputowany rady miejskiej w Moskwie 63-letni Aleksiej Gorinow.
Według organizacji pozarządowej Stowarzyszenie Memoriał zajmującej się obroną praw człowieka ponad 300 osób jest uznawanych za więźniów politycznych w Rosji, a co najmniej 400 osób zostało oskarżonych ze względu na przekonania religijne.
Źródło: PAP
Jak podaje Ukrinform, w piątek rano w wyniku rosyjskiego ostrzału w Chersoniu ranny został 68-letni mężczyzna. Udzielono mu pomocy medycznej.
Ministerstwo Finansów Ukrainy poinformowało, że wszystkie punkty kontrolne na granicy zostaną otwarte dla towarów wojskowych. "Powinno to zoptymalizować logistykę, zaoszczędzić czas i pieniądze" - czytamy.
W Rosji zatrzymano w piątek w Radzie Federacji senatora Dmitrija Sawieliewa, którego służby specjalne podejrzewają o zlecenie w 2023 roku zabójstwa swojego partnera biznesowego - poinformowała niezależna Nowaja Gazieta. Jewropa.
Rosyjska gazeta "Kommiersant", powołując się na źródła, napisała, że w 2023 roku senator podjął decyzję o zabiciu swojego partnera biznesowego o nazwisku Ionow, który wydał pieniądze należące do ich wspólnego przedsiębiorstwa.
Sawieliew miał zorganizować zabójstwo przy pomocy pośredników i wyznaczył za jego wykonanie wynagrodzenie w wysokości 100 tys. dolarów.
Zatrudniony przez niego zabójca, były pracownik służby więziennej, miał zgłosić to do Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Przeprowadzono inscenizację zabójstwa, a senator przekazał zapłatę za wykonanie zlecenia.
Sawieliew zapewnia, że zarzuty sfabrykowano. Polityka, będącego od 2016 roku członkiem Rady Federacji, w której reprezentuje obwód tulski, pozbawiono w piątek na wniosek prokuratora generalnego immunitetu i zatrzymano go, gdy wychodził z sali posiedzeń. Wszczęto przeciwko niemu sprawę karną.
Sawieliew był w przeszłości deputowanym do Dumy, stał na czele koncernu Transnieft i pracował w Łukoilu - podał niezależny serwis Meduza.
Źródło: PAP
W największej od czasów zimnej wojny wymianie więźniów, Rosja i Zachód przekazały sobie 24 osoby. Kim są Rosjanie, których Putin wytargował w zamian za Amerykanów, Niemców i rosyjskich opozycjonistów?
Jak podaje Ukrinform, wojska rosyjskie ostrzelały budynki mieszkalne w Semenówce w obwodzie czernihowskim. W wyniku eksplozji uszkodzone zostały dwa gospodarstwa domowe. Właściciele nie odnieśli obrażeń, ale w wyniku ostrzału zginęły ich zwierzęta domowe.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
