To wszystko na dziś. Dziękujemy za śledzenie naszej relacji i zapraszamy jutro na strony Gazety Wyborczej.
Rosyjskie spółki węglowe poniosły wielomiliardowe straty po załamaniu się eksportu do Indii, Turcji i Chin
Masowe odmowy zakupu rosyjskiego węgla przez "zaprzyjaźnione" kraje doprowadziły rosyjski przemysł węglowy na skraj przetrwania. Według statystyk Rosstatu, do końca stycznia-maja co druga spółka węglowa w Rosji okazała się nierentowna, podczas gdy te, które działały na plusie, odnotowały ponad trzykrotny spadek zysków.
W ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2024 r. zrównoważony wynik finansowy przemysłu węglowego, który obejmuje ponad 30 miast jednobranżowych i 650 000 pracowników, spadł 27-krotnie do 9,3 mld rubli. Rentowne firmy zarobiły 81,1 mld rubli - o 178 mld mniej niż w tym samym okresie rok wcześniej. W tym samym czasie straty firm przynoszących straty wzrosły o 270% do 72 miliardów rubli.
Próby Węgier i Słowacji włączenia UE w spór z Ukrainą w sprawie tranzytu ropy z Federacji Rosyjskiej okazały się daremne – pisze „Financial Times”. Komisja Europejska wstrzymała się z wnioskiem o wezwanie Kijowa do anulowania nowych sankcji wobec rosyjskiego Łukoilu.
Jeden z liderów białoruskiej opozycji Paweł Łatuszka został laureatem tegorocznej, wznowionej Nagrody Solidarności im. Lecha Wałęsy - poinformowało w czwartek Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Jak podkreślono, nagroda jest przyznawana przez polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w uznaniu za promocję i wspieranie wartości demokratycznej. "Została ustanowiona w 2014 roku, ale już po 2015 roku została zawieszona" - zwróciło uwagę MSZ.
Łatuszka w przeszłości był m.in. ambasadorem Białorusi w Polsce, ministrem kultury oraz dyrektorem Narodowego Teatru Akademickiego im. Janki Kupały w Mińsku. W sierpniu 2020 r. został zwolniony ze stanowiska po tym, gdy publicznie poparł protesty powyborcze w swoim kraju. Następnie dołączył do opozycyjnej Rady Koordynacyjnej. W marcu 2023 r. został zaocznie skazany przez sąd w Mińsku na 18 lat pozbawienia wolności.
pap
W Ministerstwie Obrony Rosji trwa seria aresztowań, która rozpoczęła się w kwietniu tego roku. Dziś na ławie oskarżonych zasiadł szef Rosyjskiej Wojskowej Kompanii Budowlanej Andriej Biełkow - jest podejrzany o nadużycie władzy.
Jaką broń sojusznicy dostarczą Ukrainie w najbliższej przyszłości?
Polska przekaże Ukrainie nowy, 45. pakiet pomocy wojskowej. Będzie zawierał dużą ilość amunicji - poinformował były ambasador Ukrainy w Polsce i obecny ambasador Ukrainy w Czechach Wasyl Zwarycz.
Hiszpania przekaże Ukrainie dodatkową baterię systemu rakiet ziemia-powietrze Hawk. Dostawę systemu zaplanowano na wrzesień tego roku.
Dania i Holandia do końca lata dostarczą Ukrainie partię 14 czołgów Leopard 2.
Czechy dostarczą Ukrainie około 500 000 amunicji do końca 2024 roku – zapowiedział premier kraju. Ponadto Czechy rozpoczynają nową inicjatywę dotyczącą dostaw amunicji artyleryjskiej na Ukrainę w 2025 roku.
W regionie rosyjskiego Biełgorodu czołg przejechał cywilną Nivę. Kierowca samochodu zginął.
Jak wynika z lokalnych źródeł "Niva" poruszała się po głównej drodze, gdy zza zakrętu nadjechał czołg, który zgodnie z przepisami powinien ustąpić. Z przedniej części "Nivy" prawie nic nie zostało. 73-letni mieszkaniec Berezowki Konstantin Łopatkin zginął na miejscu. Naoczni świadkowie twierdzą, że załoga czołgu "była w stanie szaleństwa i śmiała mu się w twarz".
Generał Bundeswehry Carsten Breuer powiedział gazecie Sächsische Zeitung, że w ciągu 5-8 lat rosyjska armia będzie tak obsadzona i wyposażona, że rosyjski atak na terytorium #NATO będzie całkiem możliwy.
Inspektor generalny niemieckich sił zbrojnych stwierdził, że armia rosyjska jest corocznie uzupełniana o 1000-1500 czołgów, podczas gdy pięciu najsilniejszych europejskich członków NATO ma ich o połowę mniej.
Zdaniem ekspertów, jeśli Rosja osiągnie swoje cele w Ukrainie, to wystarczy, aby Kreml utrzymał retorykę zwycięstwa nad Sojuszem, co doprowadzi do wewnętrznego podziału i regionalnych konfliktów w Europie, które będą podsycane przez Rosję.
Rosyjscy kolaboranci, skazani na Ukrainie za współpracę z okupantem, uzyskali możliwość wyjazdu do Rosji w ramach wymiany na więzionych tam obywateli ukraińskich – poinformowali w czwartek przedstawiciele służb zaangażowanych w projekt o nazwie „Chcę do swoich”.
Nazwiska skazanych przez ukraińskie władze kolaborantów znalazły się za ich zgodą na uruchomionej w tym dniu stronie internetowej https://hochuksvoim.com/en. Wraz z ich zdjęciami i informacją o wyroku opublikowano tam także czas ich oczekiwania na zgodę strony rosyjskiej na ich wymianę i wyjazd do Rosji. „Są to ludzie, którzy nie uważają, że Ukraina jest ich państwem, lecz uważają, że jest nim Federacja Rosyjska. I chcą tam wyjechać. Wiele osób, które dokonały tych czy innych działań (przeciwko Ukrainie), myślało, że państwo agresor ich obroni, lecz większość z nich okazała się nikomu niepotrzebna” – wyjaśnił na konferencji prasowej w Kijowie przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego HUR, Andrij Jusow. Jak poinformował, Ukraina gotowa jest zgodzić się na wymianę kolaborantów na własnych jeńców cywilnych i wojskowych, którzy przetrzymywani są przez Rosję. „Jeśli państwo agresor wyrazi zainteresowanie tą inicjatywą humanitarną, Ukraina gotowa jest na to się zgodzić” – podkreślił Jusow.
pap
FBI: nie ma pewności, czy Trump został postrzelony, czy raniony odłamkiem telepromptera
Istnieją pewne wątpliwości co do tego, czy Donald Trump został postrzelony, czy raniony odłamkiem telepromptera – podała w czwartek agencja AFP, przytaczając słowa dyrektora FBI Chrisa Wraya. Zeznawał on w środę w Kongresie USA przed komisją sprawiedliwości Izby Reprezentantów. Dyrektor FBI powiedział podczas wysłuchania w Kongresie, że według jego wiedzy nie jest jasne, czy Trump został postrzelony, czy to odłamek telepromptera "drasnął ucho" Trumpa.
pap
Rosji udało się obejść zakaz dostaw zachodnich półprzewodników, które mogą być wykorzystywane do produkcji broni. Ich import w czwartym kwartale 2023 r. był prawie równy temu z końca 2021 r. W celu zabezpieczenia zakupów utworzono ogromną sieć firm-przykrywek, a znaczna część chipów pochodziła z Hongkongu, jak wykazało dochodzenie The New York Times (NYT), oparte na analizie prawie 800 000 przesyłek, danych celnych, korporacyjnych i sankcyjnych.
Dostawy przez Hongkong i Chiny spadły w tym roku. Zaostrzone sankcje USA mogły odegrać w tym pewną rolę, grożąc umieszczeniem na czarnej liście banków obsługujących płatności za takie transakcje. Jak wynika z analizy NYT, od początku wojny ponad 6000 firm wysłało do Rosji zakazane chipy o wartości prawie 4 mld USD. Podczas gdy ich amerykańscy i europejscy producenci, przestrzegając sankcji, nie współpracują z Rosją,
Tureckie władze poinformowały, że turecka marynarka wojenna przechwyciła bezzałogową łódź na Morzu Czarnym w pobliżu Stambułu.
Policja w Stambule podała, że jednostka mierzyła trzy metry na metr i przypuszczalnie pochodziła z północnej części Morza Czarnego. Zespoły tureckiej marynarki wojennej "zabezpieczyły" ją, jak podała agencja AFP, nie precyzując, co dokładnie zrobiły. Prokuratura wszczęła dochodzenie. Turecki kanał telewizyjny NTV podał kilka szczegółów, o których nie wspomniano w oficjalnych oświadczeniach: że urządzenie było wypełnione materiałami wybuchowymi i prawdopodobnie należało do Ukrainy.
Rosyjskie wojsko zrzuciło ładunki wybuchowe z drona na mieszkańców Kindijki w obwodzie chersońskim. Dwie osoby odniosły obrażenia od wybuchu i odłamków.
Indonezja kupuje rosyjską ropę pomimo zachodnich sankcji - ustalił Reuters.
Wieczorne przemówienie Zełenskiego: "(...) Dziś zdecydowaliśmy także o nowych zadaniach dla Ukroboronpromu i naszych specjalistów od rakiet. W wielu obszarach mamy nie tylko potencjał czy jakieś rezultaty, ale także podaż sprzętu dla Sił Obronnych i Bezpieczeństwa, i ta podaż rośnie. Ponadto przygotowujemy kroki mające na celu zwiększenie liczby i jakości naszych dronów dalekiego zasięgu. Ukraina zawsze będzie w stanie bronić swoich interesów".
Politycy Konfederacji Korony Polskiej zgromadzili się w czwartek przed Sejmem na pikiecie przeciwko porozumieniu o współpracy między Polską a Ukrainą.
W pikiecie Konfederacji Korony Polskiej przed Sejmem pod hasłem "Stop wciąganiu Polski w nie naszą wojnę" udział wzięło ok. 25 osób; zgromadzeni protestowali przeciwko zawartemu na początku lipca br. przez premiera Donalda Tuska i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego porozumieniu o współpracy w zakresie bezpieczeństwa pomiędzy Polską a Ukrainą.
Grupa demonstrantów skandowała m.in.: "Donald Tusk banderowcem"; "Tusk pod sąd"; "Tusk na front". Protestujący trzymali banery z napisem: "Nie wciągajcie nas w wojnę".8 lipca premier Donald Tusk i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który złożył wizytę w Warszawie w przeddzień szczytu NATO w Waszyngtonie, podpisali porozumienie będące uzupełnieniem postanowień Wspólnej Deklaracji G7 w sprawie wsparcia Ukrainy przyjętej w Wilnie w lipcu ub. r. Jako pierwsza takie porozumienie podpisała w styczniu br. Wielka Brytania, następne były Niemcy i Francja.
Rosyjski holding państwowy Tatspirtprom opowiedział się za zakazem importu równoległego mocnych alkoholi. Rusłan Maksudow, szef firmy, powiedział w wywiadzie dla RBC, że inicjatywa ta była przydatna na początku wojny z Ukrainą, kiedy zagraniczni producenci popularnych alkoholi opuścili rynek krajowy i powstała luka. Ale teraz w Rosji nie brakuje takich produktów, zapewnił.
"W ciągu dwóch lat rynek całkiem dobrze poradził sobie z tym zadaniem. Teraz rzeczywiście pojawia się opinia, że nadszedł czas, aby zrewidować listę marek dopuszczonych do importu równoległego, ponieważ nasza branża dobrze się rozwija" - powiedział Maksudow. Podkreślił również, że kraj powinien "chronić" swój rynek alkoholu, biorąc pod uwagę warunki, w jakich się znajduje.
Ceny benzyny na rosyjskich stacjach skoczyły do rekordowego poziomu w tym roku.
Pożar na hurtowym rynku benzyny, gdzie ceny wzrosły o kilkadziesiąt procent i zabrakło Ai-95, rozprzestrzenił się na stacje benzynowe.
Według danych Rosstatu cena detaliczna benzyny silnikowej w Rosji rosła przez pięć tygodni z rzędu w rekordowym tempie.
Serwis Boosty - rosyjski odpowiednik polskiego Pomagam.pl lub Patronite - uzyskał osobowość prawną w Holandii i pomaga użytkownikom z krajów zachodnich zbierać darowizny dla rosyjskiego wojska, omijając sankcje - wyśledził serwis NOS.nl.
Boosty jest własnością My.Games, który były częścią holdingu VK (serwisu społecznościowego "W kontakcie"), na którego czele stoi Władimir Kirijenko, syn pierwszego zastępcy szefa sztabu Putina Siergieja Kirijenki.
DeepState nie sprecyzowało dokładnie, ilu żołnierzy zostało okrążonych. Według jego DeepState "przy pomocy skoordynowanych działań artylerii, rozpoznania lotniczego i powiązanych sił, a także pod kontrolą oficerów na ziemi, żołnierze z pierwszego i trzeciego batalionu byli w stanie w pełni wyrwać się z okrążenia". Dane o okrążeniu ukraińskich wojsk w tym rejonie zostały również potwierdzone przez innych ukraińskich blogerów wojskowych. Progress znajduje się między miastem Awdijiwka, które stosunkowo niedawno przeszło pod kontrolę armii rosyjskiej, a Pokrowskiem, w kierunku którego obecnie nacierają wojska rosyjskie.