To wszystko na dziś. Dziękujemy za śledzenie naszej relacji i zapraszamy jutro na strony Gazety Wyborczej.
"Obecnie w Ukrainie żyje prawie 5 milionów osób wewnętrznie przesiedlonych. Do najistotniejszych dla nich problemów zalicza się brak odpowiednich i niedrogich mieszkań, niestabilność finansową, trudności w znalezieniu pracy oraz pogarszający się stan zdrowia psychicznego" - pisze The Kyiv Independent.
Nowy premier Estonii Kirsten Michal, którego rząd został zaprzysiężony we wtorek, w rozmowie z agencją Reutersa zapowiedział, że jego gabinet będzie wspierał Ukrainę aż do jej zwycięstwa w wojnie z Rosją.
Michal, wcześniej pełniący funkcję ministra klimatu, na stanowisku szefa rządu zastąpił Kaję Kallas, która pokieruje dyplomacją Unii Europejskiej.
Nowy premier tuż po złożeniu przysięgi w estońskim parlamencie (Riigikogu) oświadczył, że w sprawach dotyczących Ukrainy będzie kontynuował politykę swojej poprzedniczki.
"Będziemy wspierać Ukrainę aż do jej zwycięstwa w wojnie. Jesteśmy w to zaangażowani długoterminowo i mam nadzieję, że nasi sojusznicy też" – powiedział Michal.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski we wtorkowej rozmowie telefonicznej pogratulował Michalowi wyboru na urząd premiera. Ocenił, że zobowiązanie Estonii do przeznaczania 0,25 proc. PKB na wsparcie Ukrainy "jest doskonałym przykładem dla innych partnerów". Zełenski na platformie X dodał, że Michal "potwierdził dalsze wsparcie dla Ukrainy w staraniach o członkostwo w UE i NATO".
W rozmowie z Reutersem Michal zapewnił, że Estonia jest obecnie dobrze broniona, a w przyszłości zostaną zwiększone wydatki na obronność. Oznajmił, że zgodnie z wcześniejszym planem do września zostanie.
Źródło: PAP
Jak podaje portal "pravda.com.ua", we wtorek wojska rosyjskie ostrzelały obwód doniecki, w wyniku czego dwie osoby zginęły, a sześć zostało rannych.
Ukraińska armia potwierdziła we wtorek, że przeprowadziła atak dronami na prom kolejowy w porcie Kawkaz w Kraju Krasnodarskim w Rosji. Jednostka o nazwie "Sławianin" została "znacznie uszkodzona".
Kijów podkreśla, że zaatakowany prom był trzecim i ostatnim tego typu, używanym przez Rosję do celów wojskowych w regionie. "Okupanci używali tego promu do transportu wagonów, pojazdów i kontenerów do celów wojskowych" – poinformował Sztab Generalny Sił Ukrainy.
"W dalszym ciągu niszczymy wroga, jego sprzęt i wojskową infrastrukturę" – dodano w komunikacie.
Wcześniej we wtorek gubernator regionu Weniamin Kondratiew informował, że w wyniku ukraińskiego ataku na prom w porcie Kawkaz jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych.
Port Kawkaz położony jest na cyplu naprzeciwko Półwyspu Krymskiego. Stacjonujące tam promy służą do połączenia Rosji z Krymem, który Moskwa zaanektowała w 2014 roku.
Źródło: PAP
Ukraina ma być coraz bliżej możliwości korzystania z własnych rakiet. „Nasz program rakietowy charakteryzuje się dobrą dynamiką i choć jest to trudne zadanie, stopniowo zbliżamy się do możliwości wykorzystania własnych rakiet, a nie tylko polegania na rakietach pochodzących od partnerów” – powiedział prezydent Zełenski.
"Bułgaria jest gotowa przekazać Ukrainie nadwyżki sprzętu wojskowego i amunicji ze swoich arsenałów" - donosi Biełsat.
Szef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Andrij Jermak rozmawiał telefonicznie z Philem Gordonem, doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego wiceprezydentki USA Kamali Harris, która ubiega się o nominację Demokratów w wyborach prezydenckich - przekazały we wtorek służby prasowe Zełenskiego.
Jermak i Gordon omówili sytuację na linii frontu na Ukrainie oraz kwestię rosyjskich ataków z powietrza, a także dalsze wsparcie USA dla Kijowa oraz wzmocnienie ukraińskiej obrony powietrznej - głosi komunikat.
W nocy z piątku na sobotę Zełenski odbył rozmowę telefoniczną z Donaldem Trumpem. Ukraiński przywódca pogratulował mu nominacji Partii Republikańskiej na kandydata na prezydenta i zgodził się na bezpośrednie spotkanie.
Źródło: PAP
Jak informuje Suspilne, w wyniku ataku drona kamikadze na dom rodzinny w Marhance w obwodzie nikopolskim rannych zostało trzech nastolatków. Trafili do szpitala, ich życie nie jest zagrożone.
Ukraińskie wojsko poważnie uszkodziło rosyjski prom „Sławianin” w porcie w Kaukazie – podaje Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Rosjanie używali tego promu do transportu pojazdów i kontenerów do celów wojskowych.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotkał się we wtorek ze składającym wizytę w jego kraju watykańskim sekretarzem stanu kardynałem Pietro Parolinem, któremu podziękował za odwiedzenie ukraińskich miast, oceniając, że jest to znaczące wsparcie ze strony Watykanu.
"Jest to silny sygnał z Watykanu, dziękujemy za takie wsparcie. Jesteśmy też wdzięczni za wasz udział w szczycie w Szwajcarii. To pierwszy krok w kierunku pokoju, a wszystkie kroki są cenne. Ważne jest, abyście również to poparli. Wszyscy rozumiemy, że musimy jak najszybciej zakończyć tę drogę, aby nie tracić ludzkich istnień" – oświadczył Zełenski, cytowany przez swoje służby prasowe.
Podczas rozmowy Zełenski i Parolin zwrócili uwagę na decyzje pierwszego szczytu pokojowego w Szwajcarii oraz rolę Stolicy Apostolskiej w ustanowieniu sprawiedliwego i trwałego pokoju na Ukrainie – powiadomiono w komunikacie.
Omówiono także wyniki spotkania Zełenskiego z papieżem Franciszkiem w czerwcu na marginesie szczytu G7 we Włoszech. Prezydent podziękował papieżowi Franciszkowi za jego modlitwy o pokój dla Ukrainy i wezwania do powrotu ukraińskich więźniów.
„Wołodymyr Zełenski i Pietro Parolin szczegółowo omówili konsekwencje rosyjskiej agresji na Ukrainę, ciągły terror powietrzny, w tym rosyjski atak rakietowy na szpital dziecięcy Ochmatdyt (w Kijowie), a także trudną sytuację humanitarną w naszym kraju” – przekazała kancelaria ukraińskiego prezydenta po spotkaniu.
Portal Vatican News podał, że we wtorek rano sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej odwiedził szpital dziecięcy w Kijowie Ochmatdyt, który 8 lipca został ostrzelany przez Rosjan. Jak zaznaczono, kardynał Parolin zobaczył tam ogrom zniszczeń, spotkał się z małymi pacjentami i personelem medycznym oraz został poinformowany o działaniach prowadzonych w tej placówce na rzecz najmłodszych pacjentów.
W trakcie wizyty w Ukrainie Parolin prócz Kijowa odwiedził Lwów, Berdyczów i Odessę.
Źródło: PAP
"Rosja wzmacnia swoje siły w obwodzie zaporoskim, dodając tam w ciągu ostatnich kilku tygodni co najmniej 2000 żołnierzy" - informuje The Kyiv Independent, powołując się na rzecznika ukraińskiej grupy sił Tavria.
1 sierpnia Rosja ma przywrócić zakaz eksportu benzyny. "Zdaniem dziennikarzy rząd podjął taką decyzję, aby złagodzić gwałtowny wzrost hurtowych cen paliw. Od początku czerwca hurtowe ceny benzyny Ai-95 w Rosji wzrosły o 44%, przekraczając 800 dolarów za tonę. Jak wynika z rosyjskich publikacji, na rynku pojawił się także chroniczny niedobór tego paliwa" - opisuje Nexta.
Sąd w Moskwie poinformował we wtorek, że skazał zaocznie na 8,5 roku więzienia rosyjskiego dziennikarza opozycyjnego Michaiła Zygara za rozpowszechnianie "fałszywych informacji o armii rosyjskiej". Zygar opisał zbrodnie wojenne popełnione przez Rosjan w Buczy.
43-letni Zygar to były redaktor naczelny niezależnego rosyjskojęzycznego kanału telewizyjnego Dożd. W kwietniu 2022 roku na Instagramie opisał zbrodnie wojenne popełnione przez siły rosyjskie w ukraińskim mieście Bucza pod Kijowem. Tuż po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę opuścił Rosję i przebywa na emigracji.
Jest autorem kilku książek. W 2016 roku wydał książkę "Wszyscy ludzie Kremla: wnętrze dworu Władimira Putina", która stała się w Rosji bestsellerem. Jego najnowsza publikacja - "Wojna i kara" - jest przeglądem planów dyktatora Rosji Władimira Putina wobec Ukrainy.
Wydając zaocznie wyrok 8,5 roku pozbawienia wolności, moskiewski sąd stwierdził, że Zygar zostanie aresztowany i osadzony w kolonii karnej, jeśli wróci do Rosji. Wcześniej Kreml wpisał go na listę "zagranicznych agentów".
W marcu br. w poście na platformie X dziennikarz bagatelizował sprawę karną toczącą się w Rosji przeciwko niemu. "Władze rosyjskie wszczęły przeciwko mnie sprawę karną. Co zabawne – oskarżają mnie o rozpowszechnianie +fałszywych wiadomości+ o armii rosyjskiej, ponieważ pisałem o okrucieństwach w Buczy – dwa lata temu. OK, lepiej późno niż wcale" - napisał.
Źródło: PAP
"W Rosji trwają największe od czterech lat pożary. Od początku roku ogień strawił już ponad 5 milionów hektarów lasów" - informuje Biełsat.
"Kijów i Kiszyniów omawiają możliwość powrotu Ukraińców uchylających się od poboru w Mołdawii" - pisze The Kyiv Independent.
W Siłach Zbrojnych Ukrainy ma obecnie służyć już około 3,8 tys. więźniów. Większość z nich niedawno ukończyła szkolenie.
Będziemy blokować wypłatę 6,5 mld euro rekompensaty za transfer broni z Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju (EPF), dopóki Ukraina nie rozwiąże kwestii tranzytu ropy przez rosyjski Łukoil – powiedział we wtorek telewizji ATV minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto.
Dopóki Ukraina nie rozwiąże tej kwestii i będzie zagrażać bezpieczeństwu naszych dostaw energii, „wszyscy powinni zapomnieć o wypłacie 6,5 mld euro rekompensaty za transfer broni z EPF” – powiedział szef węgierskiej dyplomacji.
Dostawy ropy naftowej od rosyjskiego Łukoila zostały wstrzymane przez Ukrainę w ubiegłym tygodniu. Według Szijjarto „33 proc. importu ropy naftowej na Węgry i około 40-45 proc. importu ropy naftowej na Słowację pochodzi z dostaw od rosyjskiego koncernu Łukoil przez Ukrainę”.
Szef MSZ Węgier dodał, że scenariusz zastąpienia Łukoilu inną firmą nie może być rozważany tylko dlatego, że dotychczasowe rozwiązanie nie podoba się stronie ukraińskiej. Polityk stwierdził, że w przyszłości Kijów może postąpić podobnie w stosunku do innej firmy.
„Komisja Europejska powinna naciskać na Ukrainę, aby zezwoliła Lukoilowi na wznowienie dostaw ropy przez Ukrainę” – ocenił Szijjarto.
Węgry i Słowacja chcą, żeby Unia Europejska wszczęła procedurę konsultacji z Ukrainą ws. nałożenia przez Kijów sankcji na Łukoil i wstrzymania dostaw rosyjskiej ropy naftowej do słowackich i węgierskich rafinerii. Szef węgierskiego MSZ zapowiedział, że inaczej skieruje sprawę do sądu.
Wypłata środków w ramach EPF jest blokowana przez Węgry od miesięcy. Od czasu rosyjskiego ataku na Ukrainę z tego instrumentu finansowane są zakupy uzbrojenia dla Kijowa. Zakupów dokonują kraje członkowskie, po czym mogą ubiegać się o zwrot pieniędzy z unijnego budżetu. Przeznaczanie kolejnych transz środków na EPF muszą jednak jednomyślnie zatwierdzić państwa UE.
Źródło: PAP
"Rosja. W wyniku wczorajszego ataku dronów na lotnisko wojskowego położone niedaleko Morozowska w obwodzie rostowskim rannych zostało 2 rosyjskich żołnierzy. Oprócz tego na lotnisku doszło do pożaru dwóch zbiorników z paliwem" - opisuje Biełsat.
Ukrzaliznycia (państwowe przedsiębiorstwo kolejowe na Ukrainie) ma otrzymać od UE prawie 43 miliony euro na poprawę sieci kolejowej.