To wszystko na dziś. Dziękujemy za śledzenie naszej relacji i zapraszamy jutro.
- Dla Ukrainy ważne jest wsparcie skutecznymi systemami uzbrojenia, nowoczesnymi systemami obrony powietrznej oraz nieprzerwanymi dostawami rakiet i amunicji - Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Syrski skomentował wyniki szczytu NATO w Waszyngtonie na Telegramie.
Dodał, że "ciężka praca dyplomatyczna w dalszym ciągu konsoliduje międzynarodowe wsparcie dla Ukrainy na nieodwracalnej drodze do członkostwa w Sojuszu Północnoatlantyckim".
Według Bloomberga Ukraina spodziewa się otrzymać sześć samolotów F-16 jeszcze tego lata i do 20 do końca roku.
- Jestem wdzięczny za chęć wspierania Ukrainy w przyszłości, poszerzania współpracy pomiędzy naszymi firmami obronnymi i uczestniczenia w odbudowie Ukrainy. Razem z pewnością wzmocnimy oba nasze kraje - napisał na X Wołodymyr Zełenski po spotkaniu z gubernatorami stanów USA.
"Środki wsparcia dla Ukrainy ogłoszone w Waszyngtonie (…) odzwierciedlają trudności 32 państw członkowskich (NATO) z prawdziwym zdefiniowaniem ich celów wobec Rosji", pisze dziennik "Le Monde". Gazeta ocenia, że pomoc finansowa w wysokości 40 mld dolarów czy nowe systemy obrony powietrznej to dla Ukrainy pomoc cenna, ale niewystarczająca.
"Rzadki materiał filmowy: żołnierz Sił Zbrojnych Rosji nakręcił film przedstawiający ukraińskiego drona kamikaze polującego na grupę rosyjskich okupantów jadących quadem. Kierowca zahamował, a dron rozbił się obok quada", napisał na X (dawniej Twitter) Anton Heraszczenko były wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy.
Nagranie do obejrzenia TUTAJ.
Holenderska firma Dieseko została ukarana grzywną wynoszącą 180 tys. euro za udział w budowie mostu Kerczeńskiego, łączącego okupowany Krym z Rosją. Dodatkowo przedsiębiorstwo ma oddać budżetowi Holandii 1,6 mln euro z tytułu "nielegalnie uzyskanych korzyści", poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na holenderską prokuraturę generalną.
Kongresmenka Demokratów Marcy Kaptur w rozmowie z PAP oceniła, że mimo trwającego pół roku impasu w Kongresie, który wstrzymał dostawy sprzętu wojskowego dla Ukrainy, w amerykańskim parlamencie nadal przytłaczająca większość polityków obu partii chce pomagać Kijowowi.
- Kongres zawsze miał przewodnią rolę, jeśli chodzi o ekspansję NATO i wsparcie dla Ukrainy. Nasza ukraińska grupa parlamentarna liczy 102 członków. Jeśli spojrzymy na głosowania dotyczące pakietów dla Ukrainy, konsekwentnie mieliśmy tam ponad 300 głosów na 435 - przekonuje Kaptur.
Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Syrski opublikował na X (dawniej Twitter) wpis, w którym wspomina swoją wizytę w jednym z ośrodków szkoleniowych Sił Zbrojnych Ukrainy, gdzie - jak napisał - "trwają badania (próby eksperymentalne) różnych form kompleksowego zastosowania naziemnych i powietrznych systemów robotycznych i bezzałogowych w rzeczywistych warunkach bojowych".
Hiszpański dziennik "El Pais" po szczycie Sojuszu w Waszyngtonie zauważa, że w NATO istnieje dziś rozdźwięk co do polityki wsparcia dla Ukrainy, a wizyta prezydenta Wołodymyra Zełenskiego na szczycie nie zakończyła się sukcesem, jakiego oczekiwał przywódca Ukrainy.
"Prezydent Zełenski uzyskał obietnice pomocy wojskowej i przyszłego wejścia Ukrainy do NATO, ale nie formalną ofertę jej członkostwa, na którą liczył", pisze "El Pais".
- Jeśli utrzymamy presję i zamkniemy luki w sankcjach, w ciągu roku-, dwóch Rosja dojdzie do ściany i może jej zabraknąć środków na prowadzenie wojny - powiedział szef MSZ Radosław Sikorski podczas wystąpienia w American Enterprise Institute (AEI).
- Upadek rosyjskiej gospodarki nie jest jeszcze spektakularny, ale jest rzeczywisty (...). Strategia Zachodu działa, jedyne co musimy zrobić, to utrzymać kurs, naprawiając jednocześnie luki. Jeśli to zrobimy, w ciągu 12-24 miesięcy Rosja dojdzie do ściany - cytuje słowa Sikorskiego PAP. Szef MSZ dodał, że historia pokazuje, że wojny kończą się nie tylko bezwarunkową kapitulacją czy wynegocjowanym porozumieniem, lecz także gdy prowadzącym wojnę zabraknie środków na jej kontynuowanie.
We Wrocławiu przy ul. Dubois powstał punkt poradnictwa dla uchodźców i migrantów. Lokal przekazało miasto, a prowadzi go stowarzyszenie Nomada. Organizacja od kilkunastu lat świadczy pomoc prawną i psychologiczną, głównie dla osób spoza Unii Europejskiej.
Najwięcej osób szukających pomocy w stowarzyszeniu pochodzi z Ukrainy i Białorusi, są wśród nich także migranci m.in. z Bliskiego Wschodu i Afganistanu.
Szef Pentagonu odbył rozmowę telefoniczną z ministrem obrony Rosji Andriejem Biełousowem, poinformował Departament Obrony USA. Była to ich druga rozmowa telefoniczna w ciągu trzech tygodni. Rozmowa odbyła się z inicjatywy strony rosyjskiej.
RIA Novosti podaje, że w trakcie rozmowy "poruszano kwestię zapobiegania zagrożeniom bezpieczeństwa i ograniczania ryzyka ewentualnej eskalacji".
Fiński parlament przyjął ustawę nadzwyczajną przeciwdziałającą hybrydowym działaniom na wschodniej granicy. Ustawa umożliwi fińskim władzom granicznym zawracanie na granicy osób, które są tam wysyłane przez Rosję lub inne kraje.
"Uchwalone przepisy nie mówią wprost o możliwości zastosowania praktyki pushbacków, czyli wypychania migrantów za granicę tam, skąd przybyli, ani też nie przyznają służbom granicznym nowych uprawnień w zakresie użycia środków przymusu", podkreśla PAP.
- To jasny przekaz dla Rosji - oświadczył premier Petteri Orpo, odnosząc się do instrumentalnego wykorzystania migrantów pochodzących z Bliskiego Wschodu i Afryki.
11. batalion 59. Brygady atakuje pozycje rosyjskie nacierające na Karłowkę.
"Przy całej swojej potędze NATO nie zdołało powstrzymać Rosji przed zaatakowaniem europejskiego kraju. Do dziś pozwala Putinowi bombardować ukraińskie kliniki pediatryczne", napisał niemiecki dziennik "Bild" po szczycie NATO.
"NATO ma 32 państwa członkowskie, dziesiątki tysięcy czołgów i samolotów, miliony żołnierzy, budżet wojskowy idący w setki miliardów euro. Sojuszowi "brakuje tylko jednego: prawdziwego przywódcy"; świat potrzebuje nowego Winstona Churchilla", komentuje "Bild".
Świat potrzebuje polityka, który - jak uważa dziennik - sprostałby zadaniu stulecia: obronie wolnego świata.
"Kogoś, kto rzeczywiście wyciągnął wnioski z historii i nie traktuje jej jako pustego frazesu", kogoś takiego jak legendarny brytyjski premier Winston Churchill, który "w obliczu nazistowskiego zagrożenia zdał sobie sprawę, że ustępstwa i tchórzostwo to droga do przepaści. I był gotów objąć przywództwo", czytamy w komentarzu, który cytuje PAP.
Według informacji brytyjskiego wywiadu Rosja mogła stracić w ciągu ostatnich dwóch miesięcy ponad 70 000 ludzi.
Średnie dzienne straty rosyjskiego wojska, czyli zabici i ranni, to w maju i czerwcu odpowiednio 1262 i 1163 osoby, podaje wywiad.
W obwodzie donieckim rosyjska armia kontynuuje trwającą od października ofensywę.