To wszystko na dziś. Zapraszamy do śledzenia relacji jutro od godziny 6.
Szef Pentagonu Lloyd Austin zapowiedział we wtorek, że Stany Zjednoczone wkrótce przekażą Ukrainie nowy znaczący pakiet uzbrojenia wart 2,3 mld dolarów. Austin omówił też ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Rustemem Umierowem plany zbudowania "mostu" Kijowa do NATO.
Jak powiedział podczas spotkania z szefem ukraińskiego MON Austin, USA ogłoszą pakiet "wkrótce" i będzie on zawierał dodatkowe rakiety do Patriotów i innych systemów obrony powietrznej oraz inne kluczowe rodzaje amunicji. Pakiet będzie jednym z najkosztowniejszych dotychczas ogłoszonych. Austin zapowiedział, że dostawy sprzętu odbędą się według "przyspieszonego harmonogramu".
Poza sytuacją na froncie i pomocą dla Ukrainy Austin, Umierow i szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak rozmawiali też o przyszłotygodniowym szczycie NATO w Waszyngtonie i "moście" do członkostwa Ukrainy w Sojuszu. Jak powiedział rzecznik Pentagonu gen. Pat Ryder, "most" ma m.in. przygotować ukraińskie wojsko do udziału w NATO poprzez długoterminowe zwiększenie zdolności i interoperacyjności z sojusznikami.
Źródło: PAP
Około godziny 16 Rosjanie przeprowadzili nalot na strefę przemysłową Charkowa - podała charkowska prokuratura. Ranne zostały cztery osoby. Wcześniej Rosjanie zaatakowali Charków dwoma szybującymi bombami, czyli zwykłymi bombami lotniczymi z prostym systemem korygowania lotu.
Niezapowiedziana wtorkowa wizyta premiera Węgier Viktora Orbana w Kijowie nie przyniesie raczej nagłego przełomu w stosunkach dwustronnych i nie oznacza końca blokad pomocy dla Ukrainy – powiedział w rozmowie z PAP Daniel Hegedus, węgierski analityk polityki międzynarodowej z German Marshall Fund (GMF).
„Nie spodziewam się nagłego przełomu w stosunkach ukraińsko-węgierskich, ale stopniowe zmiany są z pewnością możliwe” – ocenił ekspert. Podkreślił też, że wizyta jest dla Orbana korzystna wizerunkowo, bo przedstawia go jako „elastycznego i odpowiedzialnego partnera”.
Węgry są krytykowane przez sojuszników m.in. za bliskie kontakty z Rosją i blokowanie wielu decyzji w ramach UE, w tym dotyczących pomocy dla Ukrainy.
W przekonaniu Hegedusa spotkanie Orbana z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim w Kijowie nie oznacza jednak końca węgierskiej polityki stosowania weta wobec inicjatyw pomocy dla Ukrainy.
„Podróż Orbana do Kijowa wpisuje się w ramy węgierskiej ofensywy dyplomatycznej, która była prowadzona w ostatnich tygodniach” – stwierdził analityk. Niedługo przed objęciem prezydencji Orban udał się do Berlina, Rzymu i Paryża, aby omówić priorytety węgierskiego przewodnictwa w Radzie UE.
„Kijów jest ostatnią stacją tej dyplomatycznej podróży, której głównym celem jest zapewnienie partnerów, że Węgry będą działać jako konstruktywny i odpowiedzialny gracz podczas swojej prezydencji w UE” – ocenił ekspert GMF.
Problemem w relacjach Węgier z Ukrainą od lat pozostaje kwestia ok. 100-tysięcznej mniejszości węgierskiej na ukraińskim Zakarpaciu. Budapeszt żąda, aby Kijów przywrócił zapisy sprzed 2017 roku, czyli sprzed wejścia w życia ustawy oświatowej, która zdaniem rządu Orbana uderza w węgierską mniejszość. Ponadto w 2012 roku język węgierski stracił status języka regionalnego na Zakarpaciu.
Według Hegedusa sytuacja węgierskiej mniejszości „była dla Orbana raczej wygodną wymówką dla jego prorosyjskiej i antyukraińskiej linii politycznej niż prawdziwym powodem napięć z Kijowem”.
We wtorek, dzień po przejęciu prezydencji w Radzie UE, premier Węgier Viktor Orban udał się do Kijowa. Jest to pierwsza podróż wysokiego rangą węgierskiego polityka do ukraińskiej stolicy od początku rosyjskiej agresji w lutym 2022 roku.
Węgry chcą podpisać z Ukrainą szerokie porozumienie o współpracy i uważają, że zawieszenie broni przez Ukrainę w wojnie z Rosją mogłoby przyspieszyć negocjacje pokojowe – oświadczył we wtorek Orban.
Na skutek rosyjskiego ostrzału kolejne dwie osoby zginęły w obwodzie dniepropietrowskim - poinformował Serhij Łysak, szef dniepropietrowskiej administracji wojskowej. Uderzenie artyleryjskie miało miejsce w rejonie nikopolskim. Są zniszczeni infrastruktury cywilnej.
Premier Węgier Viktor Orban wyjaśnił, że przybył do Kijowa na samym początku przewodnictwa jego kraju w UE, by lepiej zrozumieć, w jaki sposób można pomóc Ukrainie.
Na kierunku pokrowskim w obwodzie donieckim utrzymuje się trudna sytuacja, siły rosyjskie kontynuują tam próby przerwania obrony ukraińskiej – powiadomił gen. Ołeksandr Syrski, naczelny dowódca armii Ukrainy po inspekcji wschodniego odcinka frontu.
„(Na kierunku pokrowskim) przeciwnik, dążąc do przełamania naszej obrony, po raz kolejny dokonał wymiany jednostek uderzeniowych, oddziałów szturmowych, które całkiem straciły zdolność bojową, i kontynuował działania ofensywne – powiadomił gen. Syrski, naczelny dowódca armii ukraińskiej w komunikacie na Facebooku.
Pomimo wysokich strat w sprzęcie pancernym wróg kontynuuje jego wykorzystanie w połączeniu z intensywnym ogniem artylerii i uderzeniami dronów FPV, dodał Syrski.
Niezależnie od tego, że został wzmocniony rezerwami, ten odcinek wymaga, jak zaznaczył naczelny dowódca, stałej uwagi i zapewnienia dodatkowej ilości amunicji i środków ogniowych.
Syrski powiadomił, że w minionym tygodniu odwiedził praktycznie wszystkie brygady walczące na froncie w obwodzie donieckim, a także w Wowczańsku i pod Charkowem. Wszędzie, jak zaznaczył, trwają intensywne walki.
„W porównaniu z poprzednim wyjazdem przed dwoma tygodniami pojawił się kierunek torecki, gdzie żołnierze 95 brygady szturmowo-desantowej codziennie bohatersko zmniejszają liczbę atakujących hord przeciwnika” – oznajmił Syrski.
Głównym problemem ukraińskich dowódców wszystkich szczebli jest obecnie, jak zaznaczył generał, tworzenie jednostek i oddziałów złożonych ze zmotywowanych i dobrze przygotowanych wojskowych.
„Jeszcze jeden problem to zapewnienie nowoczesnych środków walki radioelektronicznej i wojskowej obrony powietrznej, która skutecznie zwalczałaby drony przeciwnika. Jednocześnie to po naszej stronie jest przewaga i w liczbie, i w jakości dronów bojowych, przede wszystkim dronów bombowych oraz dronów FPV, a także mistrzostwo operatorów. To jest gwarancja naszego sukcesu i zachowania życia żołnierzy” – dodał Syrski.
Źródło: PAP
"Reżyser i niezależny działacz Andrej Hniot został uznany za więźnia politycznego. Mężczyznę aresztowano w Serbii na wniosek reżimu Łukaszenki. Obecnie przebywa w areszcie domowym" - podaje Biełsat.
Dowódca Sił Powietrznych Ukrainy generał Mykoła Ołeszczuk poinformował we wtorek o zniszczeniu przez ukraińskie lotnictwo składu amunicji na okupowanym przez Rosję Krymie. Według grup monitoringowych celem była jednostka rakietowa koło Sewastopola.
„Po raz kolejny ukraińskie samoloty, +zniszczone+ przez wrogą propagandę, nadal z powodzeniem wykonują misje bojowe, przeprowadzają ataki rakietowe i bombowe na pozycje okupantów oraz eliminując ważne obiekty wojskowe na głębokich tyłach wroga. 1 lipca 2024 r. ukraińscy piloci przeprowadzili niszczycielskie uderzenie na skład amunicji na Krymie” – napisał Ołeszczuk na Telegramie.
Generał dołączył do wpisu zdjęcia z zazwyczaj dobrze poinformowanego kanału na Telegramie Krymskij Wietier, który pokazał kłęby dymu nad zabudowaniami na wzgórzach wokół Sewastopola.
Krymskij Wietier poinformował, że w ataku zniszczony został m.in. magazyn, w którym Rosjanie przechowywali drony Shahed irańskiej produkcji. „Podczas wczorajszego ataku rakietowego w powietrze wyleciał magazyn Shahedów, zniszczono blisko 90 dronów” – przekazał kanał.
Jednostka, którą zaatakowało ukraińskie lotnictwo, znajduje się we wsi Fłotske w rejonie Bałakławy. Miejscowość ta leży w sąsiedztwie Sewastopola, który jest główną bazą rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.
Źródło: PAP
Rosjanie ostrzelali Nikopol w obwodzie dniepropietrowskim - poinformował Serhij Łysak, szef dniepropietrowskiej administracji wojskowej. Zginęły dwie kobiety w wieku 61 i 86 lat. Dziewięć osób zostało rannych. Wśród nich są chłopcy w wieku 9 i 17 lat.
"W centrum dzielnicy jest wiele zniszczeń. Uszkodzone zostały domy mieszkańców, placówki oświatowe i przychodnia. Uszkodzone zostały również sklepy, salon kosmetyczny i samochody" - poinformował Łysak.
Nasz dialog może stać się podstawą dokumentu, który ureguluje stosunki między Kijowem i Budapesztem – oświadczył we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po rozmowach w Kijowie z szefem węgierskiego rządu Viktorem Orbanem.
"Ogólnie rzecz biorąc, treść naszego dialogu we wszystkich kwestiach może stać się podstawą przyszłego dwustronnego dokumentu między naszymi państwami, dokumentu, który będzie regulował wszystkie nasze relacje, który może opierać się na lustrzanym podejściu do dwustronnych stosunków między Ukrainą a Węgrami i który pozwoli naszym narodom cieszyć się wszystkimi korzyściami płynącymi z jedności w Europie" - powiedział Zełenski.
Prezydent poinformował, że omówił z Orbanem sprawy związane z handlem, współpracą transgraniczną, infrastrukturą i energetyką. „Rozmawialiśmy o wszystkim, co dotyczy życia naszych ludzi, zarówno na Ukrainie, jak i na Węgrzech, w szczególności rozmawialiśmy o otwarciu ukraińskiej szkoły na Węgrzech. Pierwszej takiej szkoły" – podkreślił Zełenski.
Dodał, że premier Węgier zapewnił go o swoim wsparciu dla tego projektu. "Dziękuję bardzo, Viktorze" - powiedział ukraiński prezydent.
Źródło: PAP
"Zełenski i Orbán zgodzili się na otwarcie pierwszej na Węgrzech szkoły dla dzieci ukraińskojęzycznych. "Państwo węgierskie przejmie finansowanie tej szkoły. Zostanie otwartych tyle ukraińskich szkół, ile potrzeba. Zależy nam na tym, aby Ukraińcy czuli się na Węgrzech jak w domu” – miał powiedzieć premier Węgier.
Jak podaje Ukrinform, w wyniku zmasowanego ostrzału rosyjskiego w Chersoniu co najmniej jedna osoba zginęła, a 9 zostało rannych.
Podczas spotkania Zełenskim Orbán miał zaproponować, by prezydent Ukrainy przemyślał "wstrzymanie ognia". "Według premiera Węgier "wstrzymanie ognia" może znacząco przyśpieszyć początek rozmów pokojowych. Powiedział również, że docenia wszystkie inicjatywy Zełenskiego na rzecz pokoju" - donosi Biełsat.
"Słup dymu unosił się dzisiaj nad Kurskiem. Lokalne władze były dość skąpe w informacjach o tym, co płonie. Przekazano jedynie, że pożar zlokalizowano, a w akcji gaśniczej bierze udział 60 osób. Tymczasem portal RusNews, powołując się na mieszkańców, pisze że w okolicy znajdują się magazyny jednostki wojskowej" - relacjonuje Biełsat.
Węgry chcą podpisać z Ukrainą szerokie porozumienie o współpracy – oświadczył we wtorek, po rozmowach z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, składający wizytę w Kijowie węgierski premier Viktor Orban.
"Chcemy ułożyć stosunki między naszymi krajami, chcemy podpisać globalną umowę o współpracy z Ukrainą, podobną do umów, które mamy z innymi sąsiadami Węgier" - powiedział Orban.
Szef węgierskiego rządu zadeklarował, że jego kraj gotów jest wspierać modernizację ukraińskiej gospodarki i zamierza pomagać Ukrainie podczas swojej prezydencji w Radzie UE.
"Życzę Ukrainie wszystkiego najlepszego, a podczas węgierskiej prezydencji pomożemy wam w każdy możliwy sposób" – podkreślił Orban, cytowany przez portal Europejska Prawda.
Źródło: PAP
"Sąd w Chimkach skazał na 10 lat Michaiła Iszczenkę, który podpalił flagę Rosji przy wejściu do kompleksu sportowego. To jednak nie wszystko. Podobno na jego telefonie znaleziono korespondencję, w której wyraził zamiar wstąpienia do RDK. Został skazany na 10 lat kolonii o zaostrzonym rygorze" - opisuje Biełsat.
Fotografie, przedstawiające spotkanie Viktora Orbána z Wołodymyrem Zełenskim w Kijowie.
Polska i Niemcy będą współpracowały na rzecz ochrony granicy zewnętrznej Unii Europejskiej oraz Europejskiej Tarczy Powietrznej - podkreślił we wtorek premier Donald Tusk po zakończeniu konsultacji międzyrządowych między Polską a Niemcami.
We wtorek w Kancelarii Premiera w Warszawie odbyły się pierwsze od 2018 r. konsultacje międzyrządowe między Polską a Niemcami.
Premier Tusk podkreślił na wspólnej konferencji prasowej z kanclerzem Niemiec, że z satysfakcją usłyszał od niego, że Niemcy są gotowe wspólnie z innymi państwami europejskimi brać odpowiedzialność za szczelność i bezpieczeństwo granicy zewnętrznej UE.
"Nasz projekt zwany Tarczą Wschód wspólnie z projektem państw bałtyckich jest projektem infrastrukturalnym, który ma wzmocnić bezpieczeństwo granicy europejskiej. I nie ma żadnych wątpliwości, że w interesie także państwa niemieckiego jest, żeby ta granica była strzeżona w sposób bardzo efektywny i żeby Polska, Niemcy, Europa były bezpieczne także w przypadku agresji od strony granicy wschodniej" - powiedział Tusk.
"Nie mamy wątpliwości i tutaj też z dużą satysfakcją tę deklarację usłyszałem, że Polska i Niemcy będą współpracowały na rzecz bilateralnych rozwiązań, ale też na rzecz Europejskiej Tarczy Powietrznej. Co to znaczy w szczegółach, o tym będziemy rozmawiać, nad tym będziemy pracować" - przekazał premier.
Źródło: PAP