Na dziś to wszystko. Zapraszamy do śledzenia relacji jutro od godz. 6.
Ambasador Rosji w Mozambiku Aleksandr Surikow został znaleziony martwy w swojej rezydencji w Maputo - poinformowała policja, cytowana w niedzielę przez miejscową prasę. Dyplomata pełnił misję w tym kraju od 2017 r.
68-letni Surikow zmarł w sobotę w nocy “w niewyjaśnionych dotychczas okolicznościach” - ustalił mozambicki dziennik “O Pais”.
Komenda główna policji w Maputo poinformowała, że o śmierci ambasadora dowiedziała się późno, bo “już po przewiezieniu ciała do głównego szpitala miejskiego” w stolicy. Kiedy funkcjonariusze dowiedzieli się o rzekomo “nagłej śmierci” dyplomaty, udali się do placówki medycznej, ale “ciało zostało już złożone w szpitalnej kostnicy” - dodał.
Policjanci, którzy zjawili się w szpitalu, otrzymali od rosyjskiego konsula Jurija Doroszenkowa informację, aby nie podejmować żadnych czynności związanych z wykonaniem autopsji.
“Policjanci wykonali jedynie w kostnicy zdjęcia ciała zmarłego (…), a także zdjęcia na terenie rezydencji” - podkreślono.
Według władz rosyjskich nagła śmierć ambasadora mogła nastąpić wskutek udaru mózgu.
Wiceminister Obrony Narodowej Cezary Tomczyk poinformował, że rosyjski żołnierz, który nielegalnie przekroczył polską granicę, jest zatrzymany i przesłuchiwany. Podkreślił, że jego wiedza zostanie wykorzystana, jednak nie warto się na niej opierać. - To jest jednostka głęboko zdemoralizowana - powiedział Tomczyk w TVN24.
Do ogłoszonych zmian w Ministerstwie Obrony Rosji odniósł się rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow. - Jeśli chodzi o komponent wojskowy, ta nominacja w żaden sposób nie zmieni obecnego układu współrzędnych, komponent wojskowy zawsze był prerogatywą szefa Sztabu Generalnego, będzie kontynuował swoją działalność. Na razie nie przewiduje się żadnych zmian w tym zakresie - powiedział w rozmowie z dziennikarzami.
Władimir Putin wysunął w niedzielę kandydaturę wicepremiera Andrieja Biełousowa na ministra obrony Rosji, a dotychczasowego szefa resortu Siergieja Szojgu mianował przewodniczącym rosyjskiej Rady Bepieczeństwa - podał Reuters, powołując się na komunikat wyższej izby rosyjskiego parlamentu.
Według Kremla Putin chce, by ministerstwo obrony było w pełni otwarte na innowacje i nowe idee, i dlatego wybór padł na Biełousowa.
Biełousow był pierwszym wicepremierem w poprzednim rządzie Michaiła Miszustina i przez jakiś czas pełnił obowiązki premiera. Wcześniej był przez wiele lat doradcą Putina ds. gospodarczych
Sekretarz stanu USA Antony Blinken w wywiadzie dla CBS News wyraził przekonanie, że ukraińskie wojska są w stanie skutecznie utrzymać linię styczności na wschodzie kraju, komentując rosyjską ofensywę w obwodzie charkowskim.
Stwierdził też, że nie ma wątpliwości, że wielomiesięczne opóźnienie w zatwierdzeniu dodatkowego finansowania i wysłaniu broni na Ukrainę z USA "miało swoją cenę".
- Robimy więc wszystko, co w naszej mocy, aby przyspieszyć tę pomoc. Europejczycy robią to samo. Słuchajcie, jestem przekonany, że Ukraina może skutecznie utrzymać linię na wschodzie - dodał.
- Musimy zadać okupantowi jak największe straty - powiedział w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznając, że na znacznej części ukraińskiego pasa granicznego trwają zacięte walki. - Na obrzeżach miasta Wołczańsk sytuacja jest niezwykle trudna - dodał.
W niedzielę po południu wojska rosyjskie przeprowadziły atak rakietowy na cel na przedmieściach miasta Sumy - podały władze wojskowe obwodu sumskiego. Z komunikatu wynika, że na miejscu pracują wszystkie niezbędne służby. Według wstępnych danych, nie było ofiar w ludziach.
Lider antykremlowskiej opozycji Aleksiej Nawalny został pośmiertnie uhonorowany Międzynarodową Drezdeńską Nagrodą Pokojową. W imieniu opozycjonisty wyróżnienie odebrała w niedzielę wdowa po nim Julia Nawalna.
Laudację na cześć Nawalnego wygłosił podczas uroczystości w Dreźnie były prezydent Niemiec Joachim Gauck. Określił on opozycjonistę, który zmarł w lutym w rosyjskiej kolonii karnej za kołem podbiegunowym, jako "bezinteresownego, niemal nadludzko odważnego człowieka, który pokazuje nam, że może istnieć inna Rosja".
"Wspólnymi siłami ewakuowano ponad 4500 mieszkańców przygranicznych osiedli z rejonów bogoduchowskiego, czuhujewskiego i charkowskiego" - podała Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS), odnosząc się do ewakuacji w obwodzie charkowskim. Akcja prowadzona jest pod nadzorem Charkowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej i policji we współpracy z lokalnymi organami władzy i ochotnikami.
Ukraiński wywiad obronny poinformował, że jest świadomy harmonogramu ofensywy sił rosyjskich na północy obwodu charkowskiego - powiedział Andrij Jusow, rzecznik Wywiadu Obronnego Ukrainy.
- Możemy powiedzieć, że operacje wroga były zgodne z harmonogramem, o którym wiedzieliśmy i o którym wywiad obronny poinformował wszystkie odpowiednie władze, kierownictwo i dowódców, co było jego obowiązkiem - dodał.
"Ewakuacja ludności cywilnej nie kończy się. Według naszych danych w Wołczańsku przebywa jeszcze ok. 500 osób. Dane są aktualizowane" - powiedział Ołeh Syniehubow.
Szef charkowskiej administracji obwodowej Ołeh Syniehubow podał, że Rosjanie ostrzeliwują Charków i przedmieścia tego miasta.
"Ponawiam apel o powszechną wymianę wszystkich jeńców między Rosją a Ukrainą" - oświadczył papież Franciszek, zapewniając przy tym o gotowości Stolicy Apostolskiej do ułatwienia wszelkich wysiłków w tym zakresie, zwłaszcza w odniesieniu do osób ciężko rannych lub chorych. "Módlmy się nadal o pokój na Ukrainie, w Palestynie, Izraelu i Mjanmie.... Módlmy się o pokój" - dodał papież.
Mieszkańcy masowo wyjeżdżają z Wołczańska miasta w obwodzie charkowskiego, atakowanego ponownie przez Rosjan - informuje Radio Swoboda. Miasto to zostało zajęte przez Rosjan w pierwszym dniu inwazji w 2022 roku, wyzwolono je we wrześniu ubiegłego roku. - Ludzie boją się ponownej okupacji - twierdzi korespondent Radia Swoboda.
Trzech pracowników rosyjskiego Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych zostało rannych podczas akcji ratowniczej na miejscu zawalenia się wejścia do budynku mieszkalnego w Biełgorodzie. Tym samym liczba znanych obecnie ofiar wzrosła do 20.
Rosjanie twierdzą, że zawalenie się części budynku nastąpiło po upadku szczątków ukraińskiej rakiety, zestrzelonej przez obronę powietrzną.
"Znamy plany wroga i elastycznie reagujemy na wszystkie jego działania. Podejmowane są wszelkie niezbędne działania w celu wzmocnienia obrony, a decyzje zapadają szybko. Są to również decyzje personalne" - napisał na Telegramie Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Ołeksandr Syrski.
"W tym tygodniu sytuacja w obwodzie charkowskim znacznie się pogorszyła. Obecnie na terenach przygranicznych wzdłuż granicy z Federacją Rosyjską toczą się walki. Sytuacja jest trudna, ale Siły Obronne Ukrainy robią wszystko, aby utrzymać linie i pozycje obronne tak, by zadać wrogowi jak największe szkody" - kontynuuje gen. Syrski.
Ale jeśli ktokolwiek mówi o "zamrożeniu" konfliktu w Ukrainie, jestem temu zdecydowanie przeciwny. Tak jak 90 proc. Szwedów - mówi szwedzki minister spraw zagranicznych Tobias Billström.