Na dziś to wszystko. Zapraszamy do śledzenia relacji jutro od godz. 7
Była podsekretarz stanu USA ds. politycznych Victoria Nuland stwierdziła, że Ukraina nie ma wystarczająco silnej pozycji, aby rozpocząć negocjacje z Rosją w celu zakończenia wojny.
Rosyjskie systemy obrony powietrznej zniszczyły 12 rakiet Vampire MLRS nad obwodem Biełgorodu. Poinformowano o tym rosyjskie Ministerstwo Obrony.
"11 maja około godziny 19:20 czasu moskiewskiego zatrzymano podjętą przez reżim kijowski próbę ataku terrorystycznego na cele na terytorium Federacji Rosyjskiej przy użyciu systemu rakiet wielokrotnego startu RM-70 Vampire systemy zniszczyły 12 rakiet nad obwodem Biełgorodu" – poinformowali.
Posłowie do niemieckiego Bundestagu z chadeckiej CDU, liberalnej FDP i Zielonych są otwarci na plany ochrony części przestrzeni powietrznej nad Ukrainą z terytorium NATO.
Polityk CDU ds. bezpieczeństwa Roderich Kiesewetter powiedział gazecie „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung”, że kraje zachodnie mogłyby zestrzeliwać „bezzałogowe rosyjskie rakiety” nad Ukrainą. Politycy FDP i Zielonych również uznali taką misję za możliwą.
Trzy osoby zginęły w sobotę w ukraińskim ataku rakietowym na restaurację w Doniecku, mieście na wschodniej Ukrainie, okupowanym przez armię rosyjską, poinformował w mediach społecznościowych Denis Puszylin, szef regionalnej administracji okupacyjnej. Dodał, że osiem osób zostało rannych. Puszylin podał, że rakieta z wyrzutni rakietowej Himars „trafiła bezpośrednio w restaurację, a druga trafiła w niedokończony budynek znajdujący się w pobliżu."
Prezydent Czech Petr Pavel powiedział, że Europa musi wyznaczyć Rosji jasne granice, ponieważ pokoju nie da się osiągnąć, akceptując jej cele i żądania.
"Obwód charkowski eskaluje. Co mówią ukraińskie siły zbrojne: Wróg prowadzi intensywny ostrzał wzdłuż linii frontu. Próbował otworzyć nowe obszary dla ofensywy. Sondowali linię kontaktu. Wywrotowe grupy zwiadowcze próbowały wejść do środka, ale zostały odparte. W innych miejscach trwają walki obronne. Obszar na mapie jest szary. Jest statyczny i nie rozszerza się. Ukraińskie siły zbrojne zostały wzmocnione. Wszystkie oświadczenia Rosji to nic innego jak operacja psychologiczna" - informuje "Kanał 5".
11-letni chłopiec został ranny w wyniku wybuchu rosyjskiej miny lądowej we wsi Muzykiwka (obwód chersoński). Dziecko trafiło do szpitala.
"Wielka Brytania wysyła Ukrainie największy w historii pakiet pomocy wojskowej. W ramach 500 milionów funtów na potrzeby wojskowe Wielka Brytania dostarcza niezbędny sprzęt: 4 miliony sztuk amunicji, ponad 1600 rakiet i 400 pojazdów, w tym 160 pojazdów typu Husky pojazdów" – czytamy w komunikacie brytyjskiego Ministerstwa Obrony.
Wołodymyr Zełenski zwolnił ze stanowiska generała Serhija Rudzia, który stał na czele Zarządu Ochrony Państwa. Podlegli mu funkcjonariusze zostali zatrzymani ws. zamachu na prezydenta Ukrainy.
Prezydent Francji Emmanuel Macron po raz kolejny nie wykluczył interwencji francuskiego wojska po stronie Ukrainy, z którą Federacja Rosyjska prowadzi wojnę podboju, ale jednocześnie wyraził nadzieję, że jego kraj nie będzie musiał walczyć.
Emmanuel Macron stwierdził, że w pewnym momencie Europejczycy powinni być gotowi powstrzymać Rosję przed dalszym postępem w Ukrainie.
"Jeśli chcemy pokoju, musimy go chronić. Dlatego musimy się uzbroić i dlatego musimy odstraszać i przekonywać naszych przeciwników, mówiąc im: "Jeśli posuniecie się za daleko i zagrozicie naszym interesom, naszemu bezpieczeństwu, to nie wykluczam ingerencji" – napisał Macron na platformie X.
Rosyjska armia kontynuuje ataki na północy obwodu charkowskiego i próbuje wejść głębiej w region, ale bezskutecznie - powiedział szef regionalnej administracji wojskowej - Ołeh Synehubow.
Miejscowości, w których trwają walki, znajdują się w strefie 3-5 kilometrów od granicy z Rosją.
Departament Stanu USA zatwierdził pilną sprzedaż Ukrainie 3 systemów rakietowych wielokrotnego startu HIMARS. Szacowany całkowity koszt to 30 milionów dolarów, które zostaną sfinansowane przez rząd Niemiec w imieniu Ukrainy.
Większość najemników tzw. Grupy Wagnera, którzy po nieudanym buncie jej przywódcy Jewgienija Prigożyna oraz jego śmierci zostali przeniesieni na Białoruś, wyjechała już z tego kraju – ocenia rosyjska niezależna telewizja Nastojaszczeje Wriemia, powołując się na ekspertów.
Po nieudanym buncie Prigożyna w czerwcu 2023 r. na Białoruś miało trafić kilka tysięcy najemników. Dokładne liczby nie są znane, według szacunków chodziło o 5-8 tys. osób.
Kanał monitoringowy Biełaruski Hajun, uważany za jedno z najbardziej wiarygodnych źródeł na temat sytuacji na Białorusi, podał w sobotę, że w kraju jest obecnie nie więcej niż 100 wagnerowców.
Wagnerowcy trafili na Białoruś po nieudanym buncie Prigożyna. Niedługo później zginął on w wybuchu na pokładzie samolotu.
Pod koniec czerwca ub.r. we wsi Cel w obwodzie mohylewskim Białorusi w ekspresowym tempie powstał obóz polowy dla wagnerowców. Obecnie nie ma tam już ani obozu, ani wagnerowców – pisze Nastojaszczeje Wriemia.
W mediach państwowych zapowiadano, że członkowie tej formacji najemniczej będą „przekazywać doświadczenie” (zdobyte m.in. na wojnie w Ukrainie) i szkolić żołnierzy czy inne struktury siłowe.
Alaksandr Łukaszenka straszył wagnerowcami sąsiadujące z Białorusią kraje bałtyckie i Polskę. Opowiadał m.in., że chcą się oni wybrać na „wycieczkę do Warszawy i Rzeszowa”.
W rzeczywistości - jak podkreślali w rozmowach z PAP analitycy - wagnerowcy byli dla Łukaszenki kłopotem. „Obecność wagnerowców na Białorusi od początku była problemem dla (...) Łukaszenki i próbuje on ją dyskretnie zdemontować” – mówił jesienią ub. roku analityk OSW Kamil Kłysiński. Już wówczas kanały monitoringowe i eksperci oceniali, że na terytorium Białorusi pozostało nie więcej niż tysiąc członków Grupy Wagnera.
Rosyjski portal przytacza ocenę Uładzimira Żyhara z białoruskiej organizacji BELPOL, zrzeszającej byłych funkcjonariuszy, który ocenia, że na Białorusi pozostało „nie więcej niż 20 (wagnerowców)” i że zajmują się oni szkoleniem milicji.
Źródło: PAP
Ogłoszono alarm przeciwlotniczy we wschodnich obwodach Ukrainy. Wcześniej eksplozje było słychać m.in. w okolicach Mariupola. Z kolei w okolicy wsi Stanisław Rosjanie uderzyli w stację dystrybucji gazu, przez co cztery osiedla zostały odcięte od gazu.
Ambasador Ukrainy na Łotwie Anatolij Kutsevol zapowiedział, że Łotwa przekaże Ukrainie drony oraz obronne systemy radarowe własnej produkcji. Jak dodał, „są inne obszary współpracy, ale ze względów bezpieczeństwa nie można ich teraz wymieniać”.
Zagrożenie atakiem rakietowym we wschodnich obwodach Ukrainy.
Ambasadorowie krajów członkowskich przy UE uzgodnili gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy - podała w sobotę niemiecka gazeta "Welt". W projekcie dokumentu podkreślono, że UE i jej kraje członkowskie odgrywają kluczową rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa Ukrainie.
Według weekendowego wydania niemieckiego dziennika "Welt am Sonntag" "uzgodniony niedawno" projekt gwarancji bezpieczeństwa jest obecnie przedmiotem rozmów pomiędzy Europejską Służbą Działań Zewnętrznych (unijną instytucją odpowiedzialną za politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, nadzorowaną przez Josepa Borrella) a rządem w Kijowie. Tekst ostatecznie będą musiały zatwierdzić ministerstwa spraw zagranicznych krajów członkowskich.
Jak podała niemiecka gazeta, liczący 11 stron dokument oznaczony został jako "poufny". "Unia Europejska i jej państwa członkowskie odgrywają kluczową rolę w zapewnianiu Ukrainie natychmiastowego i długoterminowego bezpieczeństwa oraz odporności poprzez pomoc wojskową, cywilną, humanitarną, finansową, handlową i gospodarczą, zakwaterowanie dla wysiedleńców, wsparcie reform, odbudowy i rekonstrukcji, ale także poprzez sankcje i wsparcie dyplomatyczne" - ma głosić tekst.
Po przyjęciu gwarancji Ukraina ma liczyć na natychmiastowe konsultacje, które będą organizowane w ciągu 24 godzin od przeprowadzenia ataku na ten kraj. "Welt am Sonntag" podkreślił jednak, że wyklucza to bezpośredni udział żołnierzy UE w walce z Rosją. Wspólnota ma obiecać Ukrainie kontynuację dostaw broni i szkolenia żołnierzy, pomoc w reformie sektora bezpieczeństwa, wsparcie w rozminowywaniu kraju oraz współpracę w przeciwdziałaniu zagrożeniom hybrydowym i cyberatakom. Unia zapewni także o wsparciu finansowym - również jeśli chodzi o odbudowę Ukrainy.
Gwarancje bezpieczeństwa, jakie mają zostać przyjęte na poziomie UE, będą uzupełniać te, które kraje członkowskie zawierają z Kijowem na własną rękę. Do tej pory osiem państw UE podpisało takie porozumienia z ukraińskimi władzami. Dają one Ukrainie gwarancję kontynuowania wsparcia przez Zachód.
Źródło: PAP
Portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródło w HUR powiadomił, że to drony ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) zaatakowały w nocy z piątku na sobotę rafinerię rosyjskiego koncernu paliwowego Łukoil w Wołgogradzie w Rosji.
"W nocy w Rosji znowu huczało. O godz. 3.45 (2.45 w Polsce) do zakładów przetwórstwa ropy w Wołgogradzie, które należą do firmy Łukoil-Wołgogradnieftiepierierabotka, zawitały drony HUR" - przekazała Ukrainska Prawda, cytując swojego rozmówcę z wywiadu wojskowego. Według informatora serwisu uszkodzone zostały dwie instalacje pierwotnego przetwórstwa ropy oraz inne obiekty.
Rosyjskie media informowały rano w sobotę, że nad obwodami kurskim i wołgogradzkim w europejskiej części Rosji zestrzelono siedem dronów. Ukrainska Prawda przypomniała, że wołgogradzkie zakłady były celem ataku bezzałogowców również w lutym br. Doszło tam wówczas do pożaru.
Źródło: PAP
Jednostki specjalne ukraińskich sił zbrojnych zniszczyły rosyjski pojazd wojskowy i opancerzony pojazd naprawczo-ewakuacyjny, a także drona zmierzającego w kierunku Charkowa. "Oddzielne grupy szturmowe działają również przeciwko piechocie wroga" - dodaje Ukrinform.