To wszystko na dziś. Dziękujemy za śledzenie naszej relacji i zapraszamy jutro na strony Gazety Wyborczej.
Rosja wykorzystuje reklamy na Facebooku do szerzenia dezinformacji na Ukrainie. Główne tematy szkodliwych narracji dotyczą wojny, mobilizacji i relacji Ukrainy z jej zachodnimi partnerami – ustalili kijowscy analitycy.
Rosyjskie służby specjalne aktywnie sięgają po dezinformację oraz prowadzenie operacji informacyjno-psychologicznych (IPSO), wykorzystując w tym celu wszelkie dostępne platformy - czytamy w serwisie DW.com. Analitycy Centrum Komunikacji Strategicznej i Bezpieczeństwa Informacji (CSKIB) oraz Centrum Demokracji i Praworządności (CEDEM) po przeanalizowaniu szeregu przekazów wyróżnili kilka kluczowych tematów, w których najczęściej pojawiały się przekazy reklamowe zawierające dezinformację.
Przede wszystkim są to tematy związane z frontem – sytuacja w strefie działań bojowych, np. nieudana ofensywa Sił Zbrojnych, z mobilizacją (obawy z nią związane) czy z bronią (zła jakość zachodniej broni), a także niewystarczająca ilość broni, niezdolność Ukrainy do własnej produkcji. Również wzbudzenie wśród słuchaczy nastrojów antyzachodnich (np. nieufność do władz ukraińskich, narracje o ingerencji krajów zachodnich w wewnętrzne sprawy polityczne)czy problemy wewnętrzne Ukrainy (korupcja).
Operatorzy dronów szturmowych batalionu „Achilles” 92.niszczą rosyjski sprzęt w rejonie Bachmutu w obwodzie donieckim
Będę próbował pomagać Ukrainie, ale Europa też musi robić swoje, a tego nie robi - powiedział były prezydent Donald Trump w wywiadzie dla tygodnika "Time". Dodał też, że największym wrogiem USA nie są Chiny ani Rosja, lecz jego przeciwnicy wewnątrz kraju.
W opublikowanym we wtorek wywiadzie Trump był pytany m.in. o kwestię dalszego wsparcia dla Ukrainy, zasugerował, że będzie kontynuował pomoc USA. "Będę próbował pomagać Ukrainie, ale Europa też musi to zrobić i wykonać swoją robotę. Nie wykonują jej. Europa nie płaci tyle, ile powinna" - powiedział Trump. Powtórzył przy tym, że gdyby był prezydentem, Rosja nigdy nie zdecydowałaby się na inwazję, a Putin nie powinien był tego zrobić. Trump odniósł się też do swoich poglądów na temat NATO i kampanijnej deklaracji, że pozwoliłby Rosji "zrobić co, do diabła, by chciała" z państwami sojuszu, które nie płacą wystarczająco na swoją obronność. Były prezydent stwierdził, że jest to sposób na "skłonienie Europy do zwiększenia wydatków".
"Tak się mówi jako negocjator. Negocjuję, bo chcę, by płacili. Chcę, by Europa płaciła. Nie chcę, by cokolwiek złego stało się Europie (...), ale oni wykorzystują nas, zarówno w sprawie NATO, jak i Ukrainy" - powiedział. Dodał jednocześnie, że nie jest przeciwko NATO ani nie chce renegocjacji traktatu, lecz tylko by "Europa płaciła swoje rachunki".
Szef Pentagonu James Austin powiedział, że stara się przekonać kraje, które mają w służbie systemy rakietowe Patriot, aby przekazały część z nich Ukrainie, która doświadcza dotkliwego niedoboru systemów obrony powietrznej.
"Są kraje, które mają SAM-y Patriot i nadal negocjujemy z tymi krajami. W ciągu ostatnich dwóch tygodni osobiście rozmawiałem z przywódcami kilku krajów, przekonując ich do dostarczenia Ukrainie większej liczby tych systemów obrony powietrznej" - powiedział Austin. W Europie wiele krajów posiada te systemy rakietowe, w tym Niemcy, Holandia, Polska, Hiszpania i inne.
Były pracownik Pentagonu skazany na 21 lat więzienia za próbę przekazania informacji Rosji.
Były pracownik Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA, część Pentagonu) Jared Sebastian Dalk został uznany winnym i skazany na 21 lat więzienia za próbę szpiegostwa - donosi USA Today.
32-letni projektant bezpieczeństwa systemów informatycznych został uznany winnym próby przekazania tajnych informacji obronnych rosyjskiemu agentowi, w którego rolę wcielił się pracownik FBI. Dulk poprosił o 85 000 dolarów za przekazanie informacji, ponieważ miał długi z tytułu pożyczki, o którą były pracownik NSA poprosił w kryptowalucie.
Stany Zjednoczone zapewnią Kijowowi tyle możliwości, ile będą w stanie, powiedział szef Pentagonu Lloyd Austin o perspektywie dalszych dostaw do Kijowa rakiet ATACMS.
W Kijowie otwarto pierwsze centrum rekrutacyjne do ukraińskiej armii.
Centra rekrutacyjne nie wydają wezwań, zapewniła wiceminister obrony. Osoba, która dobrowolnie zdecyduje się dołączyć do obrony państwa, może wybrać stanowisko i jednostkę wojskową.
Do końca maja ma zostać otwartych jeszcze kilkadziesiąt takich centrów.
Rosja. Ciąg dalszy walki z mniejszościami. Deputowany Dumy Państwowej Aleksander Chinsztein wezwał do "sprawdzania orientacji seksualnej urzędników" przed powołaniem ich do organów rządowych.
"Nie widzę nic złego ani nagannego w takiej kontroli" - powiedział. Na początku kwietnia minister ds. polityki młodzieżowej w regionie Samara, o którego homoseksualności poinformował Chinstein na swoim kanale Telegram, podał się do dymisji.
Poznaliśmy szczegóły ataku na Krym.
Siły ukraińskie uderzyły jednocześnie rakietami w trzy bazy obrony powietrznej na Krymie - donosi Astra, powołując się na źródła w Ministerstwie Sytuacji Nadzwyczajnych. Zaatakowano lotnisko wojskowe Dżankoj - miejsce stacjonowania pułku śmigłowców 4 Sił Powietrznych i Dowództwa Obrony Powietrznej Południowego Okręgu Wojskowego.
Kolejnym celem SZU była wojskowa jednostka obrony powietrznej Południowego Okręgu Wojskowego we wsi Donskoje w obwodzie symferopolskim. W wyniku uderzenia na terenie obiektu wybuchł pożar, który był gaszony przez ponad półtorej godziny. Liczba ofiar nie jest znana.
Także obiekty 31 Dywizji Obrony Powietrznej w okręgach Czarnomorskim i Sakskim zostały zaatakowane pociskami rakietowymi. Czterech żołnierzy zostało rannych.
Ukraińskie siły zbrojne zaatakowały Krym amerykańskimi rakietami dalekiego zasięgu ATACMS w nocy 30 kwietnia.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy: Udział Rosji w światowym PKB spadnie do historycznego minimum.
Wbrew ambitnym planom Kremla i obietnicom prezydenta Władimira Putina, rosyjska gospodarka w ciągu najbliższych pięciu lat będzie rosła wolniej niż gospodarka światowa i nadal będzie tracić swój udział w globalnym PKB. Taką prognozę przedstawił Międzynarodowy Fundusz Walutowy w swoim kwietniowym bloku prognoz makroekonomicznych.
Według szacunków MFW na koniec 2023 roku Rosja odpowiadała za 2,94 procent światowej produkcji towarów i usług według parytetu siły nabywczej (PPP). Do 2025 r. udział ten spadnie do 2,9 proc. w 2026 r. do 2,85, a w 2027 r. do 2,8.
Estonia oskarżyła Rosję o naruszenie międzynarodowych zasad korzystania z przestrzeni powietrznej.
Estonia oskarżyła Rosję o naruszenie międzynarodowych zasad korzystania z przestrzeni powietrznej poprzez zakłócanie sygnałów GPS. Minister spraw zagranicznych Margus Tsahkna powiedział, że omówi tę kwestię z partnerami z NATO i Unii Europejskiej. Finnair Airlines ogłosiły w poniedziałek zawieszenie lotów do Tartu na miesiąc z powodu trwających awarii GPS, które uniemożliwiły lądowanie dwóch samolotów.
"Ingerencja Rosji w GPS wpłynęła na lotnictwo cywilne w naszym regionie. Robiąc to, Rosja narusza międzynarodowe zasady" napisał Margus Tsahkna w sieci społecznościowej X.
Władze obwodu kurskiego poinformowały o śmierci dwóch osób w wyniku ostrzału oraz ataku dronów.
Dwóch cywilów padło ofiarą ostrzału i ataku dronów w obwodzie kurskim we wtorek - poinformował gubernator Roman Starowoit. Jedna osoba zginęła w wyniku ostrzału wsi Kozino w rejonie rylskim obwodu kurskiego. Dwóch innych mieszkańców wsi zostało rannych i trafiło do szpitala, powiedział szef regionu w oświadczeniu.
Prywatny dom zapalił się w wyniku ataku drona z użyciem amunicji zapalającej we wsi Nikolayevo-Daryino w powiecie Sujansky. Mieszkaniec wioski zginął w pożarze - dodał Starowoit w oświadczeniu.
Polska złożyła oficjalny wniosek o rozmieszczenie broni jądrowej NATO na terenie kraju - powiedział Telewizji Polskiej wiceminister obrony narodowej Paweł Zalewski. Doprecyzował, że jest to wniosek o udział w programie Nuclear sharing. Wcześniej przystąpiły do niego Belgia, Włochy i Niemcy. Zalewski powiedział, że decyzję o użyciu broni jądrowej, jeśli zostanie ona rozmieszczona w Polsce, podejmą Amerykanie.
Nocna walka z okupantem rosyjskim w rejonie wsi Berdycze, obwód doniecki. Film żołnierzy oddziału „Sprawa Boża” 47. OMBr „Magura”.
Rosjanie bezprawnie deportują z okupowanych terenów Ukrainy osoby z niepełnosprawnością i niepełnosprawne - alarmuje we wtorek ukraiński rządowy portal wojskowy Centrum Narodowego Sprzeciwu.
Chodzi o osoby dorosłe, które przebywały dotychczas w domu opieki dla osób ze specjalnymi potrzebami rozwojowymi. Deportacja osób ubezwłasnowolnionych oznacza, że Rosjanie będą mogli bezkarnie przejąć ich mienie i dowolnie nim dysponować. Zgodnie z prawem opiekunem takich osób jest bowiem organizacja, w której ubezwłasnowolnieni zamieszkują, a kierownictwo takiego podmiotu może zarządzać pieniędzmi i majątkiem podopiecznych (w tym ich emeryturami) oraz reprezentować ich prawa w sądzie - zauważył portal utworzony przez ukraińskie siły operacji specjalnych.
Prawo międzynarodowe zabrania przesiedlania mieszkańców terytoriów okupowanych, niezależnie od ich wieku i zdolności do czynności prawnych. Przymusowe deportacje ludności cywilnej, dokonywane bez uzasadnionego powodu, mogą zostać uznane za zbrodnię wojenną, a w pewnych okolicznościach - również za zbrodnię przeciwko ludzkości - przypomniał serwis.
Siły specjalne Sił Zbrojnych Ukrainy poinformowały o zniszczeniu dwóch rosyjskich systemów kierowanych rakiet ziemia–powietrze podczas rozpoznania w regionie miasta Sumy.
Film z linii frontu. Las Sieriebrianski, obwód ługański Film nakręcony przez żołnierzy 12. brygady specjalnego przeznaczenia „Azow”.
Wojna na Ukrainie, trwająca już trzeci rok, oraz narastająca konfrontacja między Rosją a Zachodem skłoniły kraje NATO do przećwiczenia działań w ramach artykułu 5 Traktatu Północnoatlantyckiego o obronie zbiorowej. W tym roku Sojusz przeprowadza swoje największe ćwiczenia od czasów zimnej wojny, rozciągające się od Arktyki po Morze Czarne. Kilka operacji prowadzonych jest w pobliżu granic Rosji, a jedna z nich odbyła się niedawno na Łotwie - donosi The Wall Street Journal.
W ramach operacji "Kryształowa Strzała" siły zbrojne z 14 krajów ćwiczyły reakcję na inwazję fikcyjnego wroga na Łotwę, w tym jednostki łotewskie i amerykańskie. Wczesnym rankiem "przekroczyli granicę" między Rosją a Łotwą i pomaszerowali w kierunku Rygi. Wojska 11 krajów NATO utrzymywały obronę, starając się odepchnąć jednostki przełamujące w kierunku bagnistego terenu, gdzie ich czołgi miały ugrzęznąć. Trzeba było to zrobić, organizując skuteczną współpracę, pomimo różnych środków komunikacji, rodzajów sprzętu wojskowego i języków żołnierzy.
Gabinet Ministrów przeznaczył kolejne 15,5 mld hrywien na zakup 300 tys. dronów dla Sił Zbrojnych - poinformował premier Denys Szmyhal. Od początku roku rząd przeznaczył na drony prawie 59 mld hrywien.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
