Dziękujemy za lekturę relacji i zapraszamy jutro od 6:00.
O tym planie poinformował szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba w wywiadzie dla dziennika "The Washington Post".
Kułeba zapowiedział również, że w kwestii zwiększenia możliwości obrony przeciwlotniczej zrezygnuje z miękkiej dyplomacji, chociaż może to kosztować utratę przyjaciół w zachodnich kręgach dyplomatycznych. Wyjaśnił, że do takiej zmiany taktyki doprowadził ostrzał rakietowy Kijowa pod koniec marca. Rosyjskie rakiety zaczęły wtedy wybuchać w stolicy Ukrainy zaledwie minutę po tym, jak włączone zostały syreny, ostrzegające ludzi przed nalotem.
W środę wieczorem Rosjanie przeprowadzili atak rakietowy w rejonie Odessy, wykorzystując prawdopodobnie rakiety balistyczne Iskander-M - poinformowały władze regionu i Prokuratura Generalna Ukrainy.
Według wstępnych doniesień w wyniku ataku zginęły cztery osoby, w tym 10-letnia dziewczynka. Hospitalizowanych po odniesieniu ran zostało co najmniej 14 osób.
Ministerstwo Finansów Rosji postanowiło podnieść od 1 czerwca minimalną cenę detaliczną za 0,5 litra wódki z 281 do 299 rubli. Wzrosną też minimalne ceny innych mocnych napojów alkoholowych. Cena minimalna pół litra brandy wzrośnie z 375 do 403 rubli, a koniaku - z 517 do 556 rubli.
Tę decyzję rosyjski fiskus tłumaczy koniecznością indeksacji cen związanych z inflacją, podwyżką stawki akcyzy oraz wzrostem kosztów produkcji alkoholu.
Podwyżka cen detalicznych wódki może się jednak przyczynić do nakręcenia spirali inflacyjnej. W pierwszym tygodniu kwietnia inflacja w Rosji wyniosła 7,79 proc. licząc rok do roku i była o 0,16 proc. wyższa niż tydzień wcześniej - poinformowało w środę wieczorem Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego Rosji.
Rząd Rosji rozważa obniżenie standardów jakości benzyny, aby pokryć ewentualny deficyt tego paliwa - napisała agencja Reuters, powołując się na swoje źródła w Rosji.
W środę rosyjski wicepremier Aleksandr Nowak na spotkaniu z nafciarzami zobowiązał ich, aby priorytetowo traktowali dostawy paliw na krajowy rynek. To ma zabiec deficytowi paliw i podwyżkom ich cen po uszkodzeniu części największych rosyjski rafinerii przez ataki ukraińskich dronów.
Ale jednocześnie rząd Rosji liczy się z niedoborami paliwa. I dlatego rozważa czasowe zawieszenie standardów jakości paliw, aby zwiększyć ich produkcję. Obecnie rosyjskie paliwa musza spełniać standard Euro-5. Zawieszenie tego wymogu umożliwiłoby zwiększenie produkcji paliw w starych rafineriach, chociaż jednocześnie oznaczałoby zwiększenie zużycia paliwa, które nie odpowiada współczesnym wymogom ekologicznym.
Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) przyznał gwarancje kredytowe ukraińskiemu bankowi Oszczadbank. Dzięki temu firmy działające na Ukrainie będą mogły dostać do 200 mln euro nowych pożyczek - poinformował Oszczadbank.
Zgodnie z umową gwarancje EBOiR będą pokrywać połowę ryzyka Oszczadbanku związanego z nowymi pożyczkami dla ukraińskich prywatnych firm.
Dzięki wsparciu EBOiR od początku rosyjskiej agresji do końca zeszłego roku EBOiR zwiększył finansowanie przedsiębiorstw w Ukrainie do 900 mln euro.
Część ryzyk związanych z nowymi kredytami przyznawanymi ukraińskim firmom przez Oszczadbank pokrywa też amerykański specjalny fundusz reagowania kryzysowego CRSF.
W zeszłym roku EBOiR przyznał Ukrainie kredyty o wartości 2,1 mld euro. Bank zadeklarował też, że przez najbliższe pięć lat zainwestuje w Ukrainie 10 mld euro.
W środę Rosjanie ostrzelali szpital w Wołczansku w obwodzie charkowskim. Rannych zostało dwóch mężczyzn - poinformował szef lokalnej administracji w komunikacie, cytowanym przez portal "Ukrainska pravda".
Departament Handlu USA wpisał na czarną listę trzy rosyjskie firmy, które dostarczały do Iranu podzespoły do produkcji dronów bojowych Shahed, używanych przez Rosję przeciw Ukrainie.
Sankcjami rządu USA objęte zostały rosyjskie firmy ODK-STAR, Delta Aero i Aerosiła.
Z tego samego powodu na czarną listę Departament Handlu USA wpisał chińską firmę Shenzhen Jiasibo Technology.
W pierwszym kwartale tego roku rząd Niemiec wydał zezwolenia na eksport broni o wartości 4,89 mld euro. Z tego zezwolenia na eksport broni do Ukrainy miały wartość 3,54 mld euro, czyli stanowiły 72 proc. zatwierdzonych zezwoleń - poinformował serwis niemieckiej rozgłośni "Deutsche Welle".
Kolejne miejsca na tegorocznej liście odbiorców niemieckiej broni zajęły Singapur (zatwierdzone kontrakty eksportowe o wartości 584 mln euro), Indie (143 mln euro), Arabia Saudyjska (126,4 mln euro) i Katar (97 mln euro).
W 2022 r., po napaści Rosji na Ukrainę, rząd Niemiec zezwolił na eksport broni do Ukrainy o wartości 2,24 mld euro. W zeszłym roku takie zezwolenia miały już wartość 4,4 mld euro.
Emerytury od Rosji dostaje 1,4 mln mieszkańców okupowanych regionów Donbasu, poinformował Anton Kotjakow, minister pracy Federacji Rosyjskiej. Powiedział też, że od 2023 r. jednorazowe zasiłki miało dostać 220 tys. mieszkańców tych regionów Ukrainy, o których aneksji ogłosiła Rosja.
Rząd Niemiec ogłosił, że przekazał Ukrainie kolejną partię broni i wyposażenia wojskowego. Część dostaw pochodzi z zapasów niemieckiej armii, a część rząd Niemiec kupił dla sił zbrojnych Ukrainy.
Dostawy obejmują m.in. gąsienicowy pojazd dowodzenia Warthog, 6 tys. pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm, 680 karabinów szturmowych Haenel MK556, 120 karabinków CR308 i 50 karabinów snajperskich Haenel HLR338.
Niemcy przekazały też Ukrainie 16 dronów rozpoznawczych Vector i 30 dronów rozpoznawczych RQ-35 Heidrun oraz 30 kompletów urządzeń do zwalczania dronów.
Dostawa obejmuje również dwa pojazdy do usuwania min Wisent 1, 11 mobilnych systemów rozminowywania, trzy trały przeciwminowe, 5 tys. detonatorów i 70 kamer na podczerwień.
Kierowcy z Czeczenii i Inguszetii nie lubią kupować polis OC.
W zeszłym roku obowiązkowych polis OC nie kupowało 8,3 proc. właścicieli samochodów w Rosji i był to wynik o 1,3 pkt proc. niższy niż rok wcześniej - poinformował Rosyjski Związek Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w raporcie przedstawionym przez agencję Interfax.
Jednocześnie w niektórych regionach Rosji utrzymuje się, a nawet rośnie odsetek właścicieli samochodów, którzy nie kupują OC. Dotyczy to zwłaszcza kaukaskich regionów Federacji Rosyjskiej.
W 2023 r. OC nie wykupiło aż 77,8 proc. właścicieli aut w Inguszetii, podczas gdy w 2019 r. bez jeździło tam 48,1 proc. kierowców.
OC nie lubią kupować także właściciele aut w Czeczenii. W zeszłym roku obowiązkowego ubezpieczenia nie kupiło 60,7 proc. czeczeńskich kierowców, a w 2019 r. ten odsetek wynosił "tylko" 24,5 proc.
Do 2036 r. Szwajcaria przeznaczy 5 mld franków na wsparcie odbudowy Ukrainy - postanowiła Rada Związkowa (Bundesrat), pełniąca funkcję rządu Szwajcarii.
Zgodnie z planem przyjętym przez Radę Związkową do 2028 r. na wsparcie Ukrainy zostanie przeznaczone 1,5 mld franków z budżetu Szwajcarii, a pozostałe 3,5 mld franków zostanie wypłacone w latach 2029-2036.
Rada Związkowa szacuje, że od początku napaści Rosji na Ukrainę na wsparcie Ukrainy z publicznych funduszy Szwajcarii przekazano 3 mld franków.
W środę ratownicy wydobyli ciała matka i dziecka spod gruzów budynku w Konstantinowce w obwodzie Donieckim, na który dzień wcześniej Rosjanie zrzucili bombę lotniczą - poinformowały ukraińska Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych i Prokuratura Generalna Ukrainy w komunikatach, cytowanych przez portal "Ukrainska Pravda".
Według wstępnych informacji, w nalocie zginęła jedna osoba, a dwie odniosły rany. Obecnie wiadomo, że nalot pozbawił życie trzy osoby.
Węgry i Ukraina podpisały umowę o otwarciu nowego przejścia granicznego – poinformował w środę minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto. Porozumienie było związane z napięciami na granicy polsko-ukraińskiej – powiedział wcześniej polityk.
Nowe przejście graniczne zostanie otwarte pomiędzy węgierską miejscowością Nagyhodos a miejscowością Wełuka Paład’ (węg. Nagypalad) na Zakarpaciu. Jest to szóste przejście graniczne pomiędzy tymi krajami. Umowa obejmuje też otwarcie ruchu ciężarówek na przejściu w Beregsurany.
„Nowe przejście graniczne zmniejszy kolejki i przyspieszy przekraczanie granicy między Węgrami a Ukrainą, co znacznie ułatwi życie ludziom” – napisał na Facebooku szef węgierskiej dyplomacji.
Porozumienie zostało osiągnięte w połowie marca. Szijjarto odbył wówczas rozmowę telefoniczną z Andrijem Jermakiem, szefem biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, omawiając kwestię ruchu granicznego oraz praw mniejszości węgierskiej na ukraińskim Zakarpaciu.
„Ponieważ napięcia na granicy polsko-ukraińskiej doprowadziły do zwiększenia ruchu na granicy węgiersko-ukraińskiej, dobrą wiadomością jest osiągnięcie porozumienia w sprawie otwarcia nowego przejścia granicznego” – napisał wówczas w mediach społecznościowych Szijjarto.
Szef MSZ Węgier oznajmił po spotkaniu ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Dmytro Kułebą na początku kwietnia w Brukseli, że w napiętych od dawna stosunkach węgiersko-ukraińskich nastąpił pewien postęp.
Poinformował wówczas, że rozwój infrastruktury na granicy z Ukrainą umożliwi przeładunek 1 mln kontenerów i 3 mln ton pszenicy oraz oleju roślinnego w Fenyeslitke, co „może znacznie pomóc Ukrainie w utrzymaniu handlu z Europą”.
Źródło: PAP
Mer Kijowa Witalij Kliczko spotkał się z prezydentem Krakowa Jackiem Majchrowskim. Rozmowa dotyczyła m.in. dalszej pomocy Ukrainie. "Podziękowałem władzom miasta za pomoc Ukraińcom od pierwszych dni pełnoskalowej inwazji na Rosję. Kraków od początku wojny wysłał do Kijowa tony pomocy humanitarnej, chronił ponad 175 tysięcy Ukraińców, którzy uciekli przed wojną. A także zorganizował centrum logistyczne transportu pomocy dla innych partnerów naszego państwa. I zawsze wspierał Ukrainę w jej dążeniach eurointegracji" - napisał Kliczko na Facebooku.
Dwóch Rosjan zostało skazanych przez sąd rosyjski wojskowy na dziewięć lat więzienia za kontakty z formacją partyzancką Legion Wolność Rosji, walczącą po stronie Ukrainy, a także próbę zaciągnięcia się w jej szeregi - poinformowało w środę Radio Swoboda.
19-letniego Wsiewołoda Kulikowa, mieszkańca obwodu lipieckiego, uznano za winnego próby podpalenia lotniska wojskowego i usiłowania zdrady państwa. Śledczy zarzucili mężczyźnie, że w 2022 roku, gdy był jeszcze niepełnoletni, skontaktował się z kilkoma rosyjskimi formacjami partyzanckimi walczącymi po stronie Kijowa. Legion Wolność Rosji rzekomo wyznaczył Kulikowowi "zadanie próbne", polegające na przeprowadzeniu - za wynagrodzeniem - kilku operacji dywersyjnych. Następnie nastolatek planował przedostać się na Ukrainę przez Gruzję.
Kulikow został zatrzymany w lutym 2023 roku. Rosjanin przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale później poinformował w liście, że zmuszono go do tego torturami - przypomniało Radio Swoboda.
36-letni Wiaczesław Kuzniecow z Tatarstanu również usłyszał zarzut usiłowania zdrady państwa. Według rosyjskich organów ścigania mężczyzna próbował przedostać się pieszo na Ukrainę, a następnie wstąpić do Legionu Wolność Rosji. Kuzniecow, podobnie jak Kulikow, miał przyznać się do winy.
Radio Swoboda przekazało, że obaj skazani spędzą pierwsze trzy lata kary w więzieniu, a następnych sześć - w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.
Od 2023 roku rosyjskie obwody biełgorodzki, briański i kurski, położone przy granicy z Ukrainą, są miejscem aktywności partyzantów z Rosji walczących po stronie Kijowa. 12 marca br. jednostki Legionu Wolność Rosji, Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego oraz Batalionu Syberyjskiego ponownie w ostatnich miesiącach przedostały się przez granicę, a następnie ogłosiły, że przejęły kontrolę nad miejscowościami Tiotkino w regionie kurskim i Gorkowski w obwodzie biełgorodzkim.
Źródło: PAP
"Niemcy poinformowały o nowej pomocy wojskowej dla Ukrainy. W szczególności przekazano amunicję artyleryjską i bezzałogowe statki powietrzne" - informuje Suspilne. Jak czytamy, na liście przekazanego wyposażenia znajduje się m.in. 6 tysięcy pocisków kalibru 155 mm, 16 dronów rozpoznawczych, 30 bezzałogowych statków powietrznych RQ-35 Heidrun, 680 karabinów szturmowych Haenel MK556, gąsienicowy pojazd terenowy Warthog czy 11 mobilnych systemów rozminowywania.
Deklaracje prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który już w 2022 r. zapowiedział, że gospodarka francuska musi przejść na "tory wojenne" do tej pory nie znalazły odzwierciedlenia w rzeczywistości - pisze Silvie Kauffmann w swoim środkowym artykule dla "Le Monde".
Kauffman przeciwstawia postawę Francji i Niemiec polityce Wielkiej Brytanii wobec Rosji. Ocenia ją jako zdecydowaną i przypomina, że stanowisko Londynu wobec Moskwy było jednoznaczne od 2014 r. Francuska publicystka zaznacza, że od 24 lutego 2022 r. Wielka Brytania przeszkoliła ponad 60 tys. ukraińskich żołnierzy.
Jeszcze do niedawna Francja, wspólnie z Niemcami rządzonymi wówczas przez kanclerz Angelę Merkel, realizowała strategie koncyliacyjną wobec Rosji, która miała za wszelką cenę udaremnić wybuch "wojny na wielką skalę". Ta strategia była kontynuowana przez obecnego prezydenta Francji, który od 2019 r. prowadził dyplomatyczny dialog z Władimirem Putinem. Dziennikarka tłumaczy, że 24 lutego 2022 r. ta strategia straciła jakąkolwiek wiarygodność.
Po rozpoczęciu pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę zarówno Francja, jak i Niemcy zmieniły swoją politykę co do rosyjskiego najeźdźcy. Obecny kanclerz Niemiec Olaf Scholz nazwał zmianę polityki wobec Rosji "zeitenwende" czyli "punktem zwrotnym", odnosząc się do bliskich relacji Niemiec z Rosją, którym należało położyć kres.
Macron zakończył wysiłki na rzecz dyplomatycznego zbliżenia z Rosją i wyostrzył wobec niej swoją retorykę. Te zmiany - jak sądzi autorka - dały nadzieje Ukraińcom i wsparły ich morale.
Źródło: PAP
"Ukraińcy cieszą się zaufaniem pracodawców w Polsce. 78 proc. firm ma pozytywne lub neutralne nastawienie, a doceniana jest głównie szybka adaptacja, pracowitość i tempo nauki języka polskiego (...) Gorzej na Ukraińców patrzy polskie społeczeństwo, gdzie doszło do erozji nastrojów. Co czwarty badany określa swój stosunek jako pozytywny lub raczej pozytywny, czyli o 10 pkt proc. mniej niż rok temu. 41 proc. osób obawia się, że Ukraińcy wpływają na obniżenie wzrostu tempa wynagrodzeń, a co piąty widzi w kadrze ze Wschodu konkurencję na rynku pracy" - czytamy w najnowszym „Barometrze Polskiego Rynku Pracy”, przygotowanym przez Personnel Service.
- Spadek sentymentu Polaków do Ukraińców jest wynikiem zmiany percepcji i naturalnej erozji nastrojów. Początkowo solidarność była niezwykłe wysoka, ale upływ czasu, przyzwyczajenie oraz zwykłe zmęczenie pomaganiem mogą prowadzić do narastania negatywnych opinii. Zwłaszcza w momencie, gdy inflacja i wysokie ceny odbijają się na nastrojach. Taka sytuacja jest obecnie wyzwaniem dla działów HR w organizacjach, które zatrudniają lub planują zatrudnić obcokrajowców. A jak wynika z naszego badania to aż 43 proc. firm w Polsce. Konieczna jest koncentracja na edukacji i integracji pracowników – mówi Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service i ekspert rynku pracy.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
