To już wszystko na dziś. Dziękujemy.
Kolejne informacje od jutra, od godz. 6.30.
Życzymy dobrej nocy.
Francuski minister obrony Sebastien Lecornu powiedział, że Francja wkrótce dostarczy Ukrainie 78 haubic Cezar kalibru 155 mm oraz pociski artyleryjskie, co powinno pomóc Siłom Zbrojnym Ukrainy częściowo zaspokoić pilne zapotrzebowanie na amunicję.
- W tym roku Francja zamierza także dostarczyć Ukrainie 80 tys. pocisków artyleryjskich, mimo że od początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę Paryż przekazał Kijowowi jedynie 30 tys. pocisków – podaje Associated Press.
Prezydent Ukrainy Władimir Zełenski w swoim wieczornym przemówieniu skomentował swój dekret o zastąpieniu Sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. Dziś odwołał ze stanowiska, a na jego miejsce powołał byłego szefa Służby Wywiadu Zagranicznego Aleksandra Litwinienkę.
Zełenski powiedział, że decyzje te wpisują się w „restart systemu zarządzania państwem”.
Mówił: - Jestem wdzięczny Aleksiejowi Daniłowowi za jego pracę jako Sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. Jest przenoszony na inny kierunek.
Nie sprecyzował jednak, o jakie stanowisko i jaki kierunek chodzi.
"Choć prezydent Rosji Władimir Putin w dalszym ciągu twierdzi, że Ukraina mogła odegrać rolę w ataku na centrum Crocus City Hall, część najbliższego otoczenia rosyjskiego przywódcy się z tym nie zgadza" - pisze Bloomberg.
Jeden z rozmówców agencji („zna sytuację, ale ze względu na drażliwość sprawy prosi o anonimowość”) powiedział, że Putin uczestniczył w rozmowach, podczas których urzędnicy zgodzili się, że atak nie ma żadnego związku z Kijowem. Mimo to - jak pisze Bloomberg - rosyjski prezydent jest zdeterminowany, by wykorzystać tragedię, aby zjednoczyć Rosjan wokół tematu wojny w Ukrainie.
Według rozmówców agencji, kremlowscy urzędnicy byli zszokowani niemożnością służb bezpieczeństwa, by zapobiec atakowi.
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera uważa, że w Polsce powinna się rozpocząć debata nad obowiązkową służbą wojskową. Zastrzegł jednak, że "bieganie z karabinem po poligonie" to zdecydowanie mniejsza część obecnych potrzeb armii. Według Siewiery chodziłoby raczej o "obowiązkową służbę obywatelską, publiczną".
- Nie do końca rozumiem, dlaczego ta debata jest dla nas tak trudna - powiedział Siewiera na youtubowym kanale This is IT. - Prawdopodobnie wynika to z wizji armii, jaką mieliśmy kiedyś na wzór sowiecki: przemocowej, z łamaniem praw człowieka, z dyscypliną, która nie służyła porządkowi, a realizacji przemocowych zwyczajów, takich jak fala - ocenił. Jego zdaniem dzisiejsza armia jest miejscem, gdzie można realizować swoje najróżniejsze ambicje: zawodowe, naukowe, osobiste.
Siewiera ocenił, że - w przypadku wojny - wyjazd mężczyzn w wieku poborowym "będzie utrudniony". Dodał jednak, że nie wyobraża sobie, żeby służby poszukiwały osób uchylających się od poboru po całej Europie.
Źródło: PAP.
Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało, że we wtorek wieczorem nad terytorium obwodu Biełgorodu zestrzelono cztery ukraińskie drony typu samolotowego.
Według rosyjskiego resortu, pierwsze dwa drony zestrzelono około godziny 18:30 czasu lokalnego, a dwa kolejne pół godziny później.
Ministerstwo Obrony Narodowej nie pisze o konsekwencjach tych zdarzeń.
Minister spraw zagranicznych Czech Jan Lipavsky poinformował we wtorek, że do czeskiej inicjatywy zakupu amunicji dla Ukrainy przystąpiła Słowenia. Odmówiła Austria, która uzasadniła decyzję wieloletnią neutralnością wojskową.
Lublana na amunicję dla Ukrainy chce przeznaczyć 1 mln euro. Austriacy oficjalnie odmówili udziału w czeskiej inicjatywie, powołując się na neutralność wojskową kraju. Z państw C-5 do programu nie włączyli się Węgrzy ani Słowacy. Lipavsky przyznał, że spodziewał się takiej decyzji.
Czeski minister podkreślił, że obecnie najważniejsze jest wsparcie zaatakowanej przez Rosję Ukrainy. Dodał, że w każdy możliwy sposób, także polegający na pomocy humanitarnej. W rozmowie z partnerami podkreślił, że wsparciem dla Ukrainy jest opowiedzenie się za rozpoczęciem rokowań akcesyjnych Kijowa z Unią Europejską.
Czeska inicjatywa polega na zakupie co najmniej 800 tys. sztuk amunicji artyleryjskiej w krajach poza UE. Operacja utrzymywana jest w tajemnicy - znane są kraje przekazujące środki na zakup, ale nie kraje sprzedające pociski.
Źródło: PAP.
"Szef FSB Aleksander Bortnikow: informacje otrzymane od zatrzymanych w sprawie Crocus City Hall, potwierdzają "ukraiński ślad" w ataku terrorystycznym" - podaje Biełsat.
Aleksander Litwinienko, który właśnie został mianowany nowym sekretarzem Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, pochodzi z Kijowa, jest doktorem nauk politycznych. Karierę zawodową rozpoczynał w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy, a w latach 1998–2007 pracował w Narodowym Instytucie Studiów Strategicznych. Następnie przez dwa lata pracował w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, po czym powrócił na stanowisko kierownicze w Instytucie Studiów Strategicznych.
Za prezydentury Petra Poroszenki pełnił funkcję zastępcy sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, a po dojściu do władzy Wołodymyra Zełenskiego powrócił do Instytutu Studiów Strategicznych na stanowisku dyrektora.
Litwinienko w lipcu 2021 r. został szefem Służby Wywiadu Zagranicznego. „Wojna weszła w fazę wojny na wyniszczenie. Jest coraz więcej dowodów na to, że Kreml jest gotowy prowadzić wojnę tak długo, jak będzie to konieczne” - pisał w jednym ze swoich artykułów.
Rzecznik Sił Morskich Sił Zbrojnych Ukrainy Dmytro Pletenczuk powiedział, że rosyjskim okupantom pozostało pięć dużych okrętów desantowych. Na początku inwazji było ich 13.
Według rzecznika Marynarki Wojennej Sił Zbrojnych, cztery okręty z tej liczby uległy zniszczeniu, a cztery kolejne były w naprawie, w tym „Azow” i „Jamał”.
Jak podkreślił Pletenczuk, podobnie jak w przypadku pozostałych statków, Rosjanie naprawiają na Krymie łącznie 15 uszkodzonych statków. Jedna trzecia okrętów Floty Czarnomorskiej Federacji Rosyjskiej została unieruchomiona lub zniszczona.
Prezydent Wołodymyr Zełenski zdymisjonował Ołeksija Daniłowa ze stanowiska sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.
Na jego miejsce powołał Aleksandra Litwinienkę, który wcześniej przewodniczył Służbie Wywiadu Zagranicznego.
Dekrety w tej sprawie zostały opublikowane na stronie internetowej prezydenta Zełenskiego.
W nocy z 25 na 26 marca siły rosyjskie zaatakowały Nowohrodiwkę w obwodzie donieckim, zabijając jedną osobę i raniąc drugą.
Rosjanie wystrzelili w kierunku miasta dwie rakiety, zabijając 23-letnią kobietę. Inna kobieta została lekko ranna, ale nie wymagała hospitalizacji.
Pociski zniszczyły budynek administracyjny i hangar, uszkodziły akademik, dwa domy prywatne i dwa budynki niemieszkalne.
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej jest pewien, że Ukraina stoi za atakiem terrorystycznym pod Moskwą
- Oczywiście, Ukraina - tak Nikołaj Patruszew odpowiedział na pytanie o to kto jest odpowiedzialny za zamach terrorystyczny, tzw. Państwo Islamskie czy Ukraina.
Rosyjska armia zaatakowała Berysław za pomocą dronów. W wyniku uderzenia ranny został 50-letni mężczyzna.
Szefowie policji Ukrainy i Węgier rozmawiali o współpracy, w tym o przyszłej pomocy Budapesztu w identyfikacji ofiar wojennych.
Co najmniej dziewięć osób zgłosiło się do pomocy medycznej w wyniku ataku rakietowego na teren rekreacyjny w Odessie wieczorem 25 marca. Uszkodzone zostały budynki i obiekt infrastruktury.
- Rosja przetrzymuje na swoim terytorium i ziemiach okupowanych Ukrainy ponad 10 tys. obywateli tego kraju, a 5600 Ukraińców przeszło tam przez tortury - oświadczył prokurator generalny Ukrainy Andrij Kostin w opublikowanej we wtorek rozmowie z agencją Interfax-Ukraina.
Nagranie, na którym widać moment, w którym w Kijów uderzył odłamek rosyjskiej rakiety balistycznej.
W ataku rakietowym na Charków uszkodzono dwa budynki. Mer miasta Ihor Terechow poinformował na swoim kanale w aplikacji Telegram, że w wyniku ostrzału nikt nie ucierpiał.