Na dziś to wszystko. Dziękujemy za śledzenie relacji.
Sejm zakończył głosowania i obrady. Czas na oświadczenia poselskie.
Janusz Kowalski zgłasza wniosek o embargo na produkty rolne z Ukrainy.
Posłowie składają wnioski formalne. Poseł Ozdoba obrażał posłów koalicji rządzącej m.in. posła Nitrasa. Marszałek Sejmu stwierdził, że naruszył powagę Sejmu. Hołownia nazwał Ozdobę ministrem dwutygodniowym, po tym jak Ozdoba nazwał go marszałkiem rotacyjnym.
Sejm wznowił obrady, za chwilę rozpocznie się blok głosowań.
Trwa przerwa w obradach Sejmu do godz. 18.15
Przemysław Wipler zawnioskował, by komisja finansów miała miesiąc na wydanie opinii w sprawie ustawy o kwocie wolnej od podatku. Posłowie zagłosują nad tym wnioskiem w bloku głosowań.
Poseł Wipler nazywa posła Lewicy Adriana Zandberga "dużym, zwalistym Adrianem".
- Obiecaliście Polakom kwotę wolną od podatku, musicie dotrzymać słowa, słowo się rzekło - grzmiał z mównicy sejmowej poseł Janusz Kowalski.
Posłowie Konfederacji proponują w nim podniesienie kwoty wolnej od podatku z 30 do 60 tysięcy złotych, od 1 stycznia 2024 r.
Podniesienie kwoty do 60 tys. zł, było również jedną z obietnic wyborczych koalicji rządzącej. W tej chwili jednak posłowie koalicji nie zamierzają zagłosować za inicjatywą Konfederacji. Posłowie KO twierdzą, że nie ma w tej chwili funduszy w budżecie na ten ruch, a gdyby ustawa została przyjęta, ucierpiałyby samorządy. Posłowie koalicji oraz premier Donald Tusk zapewniają, że podwyższą kwotę wolną od podatku do 60 tys. zł przed końcem kadencji.
W Sejmie trwa dyskusja na temat kwoty wolnej od podatku.
Wicemarszałek Sejmu upomina posła Grzegorza Brauna, by nie spożywał posiłku na sali sejmowej, bo od tego jest stołówka.
Szymon Hołownia skomentował w TVN24 incydent przed domem jego rodziców. - To prowadzi donikąd, to nie może pójść w tę stronę. Mają tego świadomość nie tylko politycy, ale też rolnicy, tacy, którzy naprawdę rozumieją, na czym polega ten protest, a nie uczestniczą w tego typu aktach. Nie chcę wierzyć, że to byli rolnicy. Przypuszczam, że mogli to być chuligani podający się za rolników. Pewnie będzie jakieś postępowanie, bo jednak doszło do tego, że zablokowano drogę wyjazdową z domu moich rodziców. To jest ich ulubione miejsce na wsi, gdzie mogą odpocząć po pracowitym życiu. Po czymś takim pewnie nigdy nie poczują się tam bezpiecznie. Oni nie mają z tym nic wspólnego. Myślę, że wielu osobom będzie głupio za tych, którzy się tego dopuszczają - stwierdził Szymon Hołownia.
- mówi marszałek Sejmu.
Michał Szczerba: "W jednym lokalu jest biuro posła PiS, fundacja z milionowymi dotacjami Funduszu Sprawiedliwości oraz agencja ściągająca obcokrajowców. Prowadzi ją dyrektor biura posła. Na jego wniosek poseł interweniuje w Indiach, Wietnamie, Turcji, Armenii i w Rosji".
Czy ktoś jeszcze w ogóle zwraca uwagę na szpalery podobnych do siebie banerów wyborczych? Czy może potrzebne są inne pomysły, by dotrzeć do wyborcy?
"Pan Glapiński nie dopełnił swoich konstytucyjnych obowiązków. Proszę pamiętać, że prezes NBP ma obowiązek dbać o wysokość inflacji w Polsce, podejmować takie działania, które mają bronić Polaków przed złymi zjawiskami, takimi jak inflacja. Nie zrobił tego" – powiedział minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński wr adiowej Jedynce. Glapiński jest funkcjonariuszem PiS-u. Prezes NBP nie może być funkcjonariuszem żadnej partii politycznej.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział, że Sejm zajmie się projektami ustaw w sprawie aborcji. Podczas środowej audiencji generalnej papież Franciszek zaapelował, by Polska była „ziemią, która chroni życie w każdym jego momencie”.
Jakub Kalus w styczniu 2024 roku został doradcą komisji śledczej do spraw wyborów kopertowych z rekomendacji posła Konfederacji Witolda Tumanowicza.
Mężczyzna ten brał udział w manifestacji środowisk narodowych 2017 roku w Katowicach, podczas której wieszano portrety europosłów na szubienicach - donosi TVN24.
Przewodniczący komisji Dariusz Joński komentuje. "W ślad za przekazaną informacją zwróciłem się zarówno do pana Kalusa, jak i do pana posła Tumanowicza z prośbą o niezwłoczne ustosunkowanie się do tej informacji. Udzieloną odpowiedź prezydium podda ocenie na najbliższym posiedzeniu Komisji"
W gminie Sidra (woj. podlaskie) protestujący rolnicy obrali sobie za cel dom, w którym mieszkają rodzice Szymona Hołowni. - To starsi ludzie, którzy są też przerażeni całą tą sytuacją. Ktoś przyjechał, zrzucił pięć ton, jak się okazuje obornika, blokując bramę. Dorzucono do tego stare opony - powiedział Szymon Hołownia. Dodał, że będzie sprawdzał, kto to zrobił.