Dziękujemy za lekturę relacji na żywo i zapraszamy jutro od 6:00.
Od początku inwazji na pełną skalę Rosja użyła około 50 rakiet północnokoreańskich do ataku na sześć obwodów ukraińskich - przekazał w czwartek Ołeksander Fiłczakow szef prokuratury obwodu charkowskiego.
Jak dodał Fiłczakow prokuratura czeka na wyniki ekspertyz dotyczących pochodzenia dwóch kolejnych pocisków, które spadły na obwód charkowski i które również mogły zostać przekazane przez Koreę Północną.
Prokurator stwierdził także, że północnokoreańskie rakiety używane przez Rosję są złej jakości oraz odnotowano „kilka przypadków” rakiety Hwasong „eksplodującej w powietrzu”.
Rosyjscy partyzanci - Legion Wolność Rosji, Batalion Syberyjski oraz Rosyjski Korpus Ochotniczy - zapowiedzieli "potężny atak" na siły Rosji w obwodach kurskim i biełgorodzkim.
"Widzimy, że żołnierze Putina ukrywają się wśród ludności cywilnej, dlatego naszym zadaniem jest zapewnienie miejscowej ludności maksymalnego bezpieczeństwa” - mówią partyzanci, wzywając ludność cywilną, aby „ratowała życie swoje i swoich dzieci”.
Partyzanci wskazali listę kilkunastu miejscowości, gdzie będzie przebiegać zapowiedziana przez nich operacja militarna, a także otwarcie korytarza humanitarnego dla cywilów od 21:00 lokalnego czasu w czwartek do 7:00 rano w piątek.
Kliszczijiwka na przedmieściach Bachmutu w obwodzie donieckim.
Szwecja przyłączyła się do kierowanej przez Czechy inicjatywy mającej na celu zaopatrzenie Ukrainy w setki tysięcy pocisków artyleryjskich, przekazując na ten cel 30 mln euro - przekazała ambasada Szwecji w Czechach.
„W końcu możemy powiedzieć oficjalnie: Szwecja przyłącza się do czeskiej inicjatywy" - czytamy na portalu X.
Prezydent Czech Petr Pavel zapowiedział w lutym, że Czechy znalazły ok. 500 tys. pocisków kal. 155 mm i 300 tys. pocisków kal. 122 mm poza Europą, które mogą być zakupione na rzecz wsparcia Ukrainy.
Nie ma porozumienia między MSZ a Pałacem Prezydenckim w sprawie ambasadorów. Ponad 50 dyplomatów wróci do kraju, a na placówkę wyjadą chargé d'affaires. Bo o powołaniu i odwołaniu ambasadora decyduje prezydent, którego zaskoczyła hurtowa wymiana.
W ciągu dzisiejszego dnia ukraińskie drony zaatakowały Biełgorod już trzy razy - przekazał gubernator obwodu Wiaczesław Gładkow.
Wieczorem pojawiły się nagrania pokazujące kolejny alarm obrony przeciwlotniczej w obwodzie biełgorodzkim.
Rosja zakłóciła sygnał satelitarny w samolocie ministra obrony Wielkiej Brytanii, którym polityk leciał z Polski do Londynu - dowiedziała się agencja Reuters.
Do zdarzenia miało dojść, gdy maszyna - odrzutowiec Dassault 900LX Falcon - przelatywała niedaleko rosyjskiego obwodu królewieckiego. Piloci mieli korzystać z alternatywnych narzędzi ustalania nawigacji, by określić położenie samolotu.
Według rzecznika brytyjskiego premiera sytuacja nie zagroziła bezpieczeństwu lotu. Rzecznik dodał, że do takich prób zakłóceń dochodzi w pobliżu obwodu królewieckiego regularnie.
"RAF jest dobrze przygotowany, aby sobie z takimi incydentami poradzić to, nadal stwarzają niepotrzebne ryzyko dla cywilnych samolotów i mogą potencjalnie zagrozić życiu ludzi. Nie ma na to żadnego usprawiedliwienia i jest to szalenie nieodpowiedzialne ze strony Rosji" - przekazało wojskowe źródło gazecie "The Independent".
"Kanclerz Scholz i prezydent Ukrainy uzgodnili, że będą kontynuować konstruktywny dialog w celu szukania globalnego wsparcia pokojowego rozwiązania sytuacji" - powiedział rzecznik niemieckiego rządu.
Według Wołodymyra Zełenskiego rozmowa dotyczyła bieżących potrzeb Ukrainy w kwestii pomocy wojskowej: sprzętu, amunicji oraz systemów obrony przeciwlotniczej.
"Rozmawialiśmy o współpracy obronnej między naszymi państwami a przedsiębiorstwami obronnymi, a także o lokalizacji produkcji obronnej na Ukrainie. Poinformowałem Kanclerza o priorytetowych potrzebach ukraińskich obrońców: pojazdach opancerzonych, artylerii i obronie powietrznej. Chciałbym także podziękować Niemcom za włączenie się Czech do wysiłków w celu pozyskania amunicji artyleryjskiej dla Ukrainy" - napisał prezydent Ukrainy.
Alarmy przeciwlotnicze w północno-wschodnich i południowo-wschodnich regionach Ukrainy. Według Sił Powietrznych rosyjski dron uderzył w obwodzie mikołajowskim.
Jeśli Putinowi pozwoli się podbić Ukrainę, on na tym nie przestanie. Wtedy powstrzymanie Putina będzie trudniejsze, bo wówczas Rosja będzie mieć do dyspozycji zasoby przemysłowe i ludzkie - mówi Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych Polski we wspólnym wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" i francuskiego dziennika "Ouest France"
Sześć osób zostało rannych w ataku na Nikopol - przekazał szef władz obwodu dniepropietrowskiego Serhij Łysak.
W mieście uszkodzonych zostało kilkanaście wielopiętrowych budynków mieszkalnych, pięć domów prywatnych, budynek gospodarczy, dwie placówki oświatowe, kilka kawiarni i sklepów, trzy budynki administracyjne oraz apteka.
Ranni to osoby w wieku od 7 do 74 lat.
Niemiecki Rheinmetall chce zbudować w Ukrainie cztery fabryki: sprzętu wojskowego, amunicji, prochu i systemów obrony przeciwlotniczej - pisze francuski dziennik "Le Monde".
W czwartek prezydent Andrzej Duda spotkał w Brukseli z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem.
- Jesteście jedną z największych armii w NATO. Wydajecie około 4 procent waszego PKB na obronę, będąc na szczycie listy NATO. Dodajecie sojuszowi znaczących zdolności, włączając w to F-35, HIMARS i śmigłowce. Polska powoduje, że cały Sojusz jest silniejszy, a dzięki NATO wszyscy sojusznicy są bardziej bezpieczni - mówił po spotkaniu na wspólnej konferencji prasowej z polskim prezydentem Stoltenberg.
- Każdy dzień opóźnienia działań Kongresu amerykańskiego przekłada się na rzeczywistą sytuację na polu walki. Dzisiaj rano został opublikowany ostatni sondaż pokazujący nastroje w Sojuszu. Widać, że zdecydowana większość sojuszników chce, by NATO dalej wspierało Ukrainę - dodał sekretarz generalny NATO.
Duda powtórzył swój postulat zwiększenia wydatków na obronność przez państwa NATO do 3 proc. PKB.
- Postuluję, abyśmy wszyscy w NATO wydawali 3 procent na obronność. 2 procent było dobre na sytuację, którą mieliśmy w roku 2014, kiedy Rosja rozpoczęła okupację Krymu, ale nie zaatakowała pełnoskalowo. Dziś potrzebujemy większej siły - zaapelował Andrzej Duda.
Spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zapowiedział, że niższa izba amerykańskiego Kongresu przegłosuje wkrótce ustawę o pomocy wojskowej dla Ukrainy. Informację o tym niespodziewanym zwrocie blokującego do tej pory wsparcie dla Ukrainy polityka usłyszeli senatorowie z Partii Republikańskiej, którym Johnson obiecał przesłanie zaakceptowanej przez Izbę ustawy.
Jak podkreślił Johnson, nowy projekt będzie zasadniczo różnił się od poprzednich tym, że wsparcie dla Ukrainy będzie przekazane w formie kredytu, przekazania sprzętu uwarunkowanego koniecznością zwrotu pieniędzy albo w formie lend-lease (dzierżawy).
Pomoc dla Ukrainy ma być przekazana w formie, która - jak mówił senatorom sam Johnson - nie będzie polegać na transferowaniu Ukrainie "miliardów dolarów z kieszeni amerykańskiego podatnika" - pisze portal The Hill, który jako pierwszy dowiedział się o tym spotkaniu.
Johnson powiedział The Hill, że „będzie realizował wolę Izby” w sprawie pakietu pomocy dla Ukrainy i powiedział, że nie chce pozwolić, aby prezydent Rosji Władimir Putin zajął Ukrainę.
"Nikt nie chce, aby Władimir Putin zwyciężył. Jestem zdania, że nie poprzestanie na Ukrainie. I nie przejedzie całej Europy. Moim zdaniem jest tam dobro i zło, a Ukraina jest tutaj ofiarą"
- powiedział portalowi Johnson.
Dwie osoby zostały ranne po uderzeniu ukraińskliego drona w samochód osobowy w obwodzie biełgorodzkim - twierdzi gubernator obwodu Wiaczesław Gładkow.
Do zdarzenia miało dojść we wsi Głotowo.
"Jeden mężczyzna miał wstrząśnienie mózgu, drugi wstrząśnienie mózgu i ranę odłamkową ramienia. Obaj zostali przewiezieni ambulansem do Centralnego Szpitala Wojewódzkiego, gdzie lekarze zapewniają im całą niezbędną opiekę medyczną" - napisał Gładkow.
Zniszczony rosyjski pojazd BMP-2 na obrzeżach Marinki w obwodzie donieckim.
Alarm przeciwlotniczy w rosyjskim Biełgorodzie.
Z informacji z kręgów dyplomatycznych wynika, że w trakcie szczytu Trójkąta Weimarskiego w Berlinie Polska ma pełnić rolę mediatora między Francją a Niemcami.