Kończymy naszą relację. Dziękujemy za uwagę.
Dobrej nocy!
Na profilach prezydenta USA i Białego Domu w mediach społecznościowych nie odnotowano wizyty Dudy i Tuska. Jak zauważył Michał Olszewski, szef działu zagranicznego "Wyborczej", dzisiejsze spotkanie Joe Bidena z Andrzejem Dudą i Donaldem Tuskiem nie przyciągnęło też szczególnej uwagi amerykańskich mediów. - Amerykańskie media skupiały się dzisiaj na zeznaniach Roberta Hura, byłego prokuratora, który prowadził śledztwo w sprawie postępowania prezydenta Bidena z tajnymi dokumentami, które trzymał w swoim domu w czasie, kiedy był wiceprezydentem i później - napisał.
Biden pokazał, że jest ważnym przywódcą, który przyjmuje polskiego prezydenta i premiera i rozmawia z nimi o Ukrainie. Konkretem jest to, że doszło do spotkania polskiego prezydenta i premiera z prezydentem USA - ocenił w rozmowie z PAP Jan Piekło, b. ambasador RP na Ukrainie. Ocenił, że dla Joe Bidena spotkanie z polskim prezydentem i premierem stanowiło element kampanii wyborczej trwającej właśnie w Stanach Zjednoczonych. Kolejnym konkretem, w ocenie Piekły, jest zgoda Amerykanów na zakup przez Polskę sprzętu wojskowego i amunicji – 96 śmigłowców Apache i pocisków różnego zasięgu, na co dostaliśmy kredyt w wysokości 2 mld dolarów.
Źródło: PAP, autorka Mira Suchodolska.
Nie można było realistycznie zakładać, że wizyta obydwu polskich przywódców w Waszyngtonie doprowadzi do przełomu w kwestii wsparcia Ukrainy przez USA.
Pisze Michał Kokot:
Oglądałem siedzących obok siebie w Białym Domu prezydenta Andrzeja Dudę i premiera Donalda Tuska i zamarzyła mi się normalność.
Pisze Bartosz T. Wieliński:
Prezydent Andrzej Duda jest gościem Marcina Wrony w TVN 24. - Zostaliśmy zaproszeni do Waszyngtonu jako ważny partner - mówił.
Powtórzył, że rosyjski imperializm się odradza, więc zagrożenie jest oczywiste. - Trzeba zatrzymać Rosję na Ukrainie , w przeciwnym razie prawdopodobnie będzie atakowała dalej. To, aby skarcić imperializm, jest też w interesie USA - mówił. Podkreślał: - Pieniądze i broń dla Ukrainy to niska cena, w porównaniu z życiem żołnierzy.
Na pytanie o sceptyczne nastawienie Donalda Trumpa, Duda uśmiechnął się. - Współpracowałem z nim przez cztery lata. Zawsze dotrzymywał słowa. Zwłaszcza, gdy obiecywał mi coś w rozmowie w cztery oczy - odpowiedział. Dopytywany, jak skomentuje sugestie byłego prezydenta USA, aby nie wspierać tych krajów NATO, które nie przeznaczają na obronność więcej niż 2 proc. PKB, powiedział: - Myślę, że podchodzi do tego biznesowo. Ja podchodzę do jego słów ze spokojem.
Czy jego spotkanie z Bidenem u boku Donalda Tuska było dobrym pomysłem? - Nie jest tajemnicą, że wywodzimy się z różnych środowisk politycznych. Kwestia bezpieczeństwa jest ponad sporem - mówił Andrzej Duda.
Co sądzi o słowach papieża Franciszka, który sugerował, że Ukraina powinna się poddać? Tu prezydent zaczął kluczyć. Wreszcie powiedział: - Wiem, kto kogo napadł. To Rosja powinna być wzywana do opuszczenia Ukrainy.
Prezydent w rozmowie z Polsat News: "Jestem Prezydentem Rzeczypospolitej i to o polskim interesie mówię. Realizujemy nasze interesy. Jestem w Waszyngtonie, rozmawiam z najważniejszymi politykami i mówię o tym, jak widzimy sytuację na Ukrainie jako państwo przyfrontowe".
Ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski skomentował na Twitterze spotkanie Andrzeja Dudy, Donalda Tuska i Joe Bidena.
Premier Donald Tusk po spotkaniu w Białym Domu udzielił wywiadu dla TVP Info, a prezydent Andrzej Duda wystąpił w Polsat News. O 23.40 będzie gościem w TVN 24.
W rozmowie z Joanną Dunikowską-Paź na antenie TVP i i TVP Info premier Donald Tusk zapowiedział szczyt Trójkąta Weimarskiego. Ma się odbyć w piątek. Zaznaczał, że prezydent Francji Emmanuel Macron i kanclerz Niemiec Olaf Scholz czekają na relację z rozmów z Bidenem. - Będę w Berlinie rozmawiał z prezydentem Macronem i kanclerzem Scholzem. Sytuacja jest trudna, nie ma co ukrywać. Jest okazja, żeby zrewitalizować Trójkąt Weimarski i żeby Polska miała realny, mocny wpływ na wszystkie decyzje europejskie - powiedział Donald Tusk.
Trójkąt Weimarski od 1991 r. tworzą Polska, Francja i Niemcy.
Dzisiejsze spotkanie Joe Bidena z Andrzejem Dudą i Donaldem Tuskiem nie przyciągnęło szczególnej uwagi amerykańskich mediów. Dziennikarze dostrzegli wczoraj propozycję prezydenta RP w sprawie podniesienia wymaganych wydatków na obronność w krajach NATO: Duda proponuje, by wynosiły one 3 proc. PKB poszczególnych krajów, zamiast, jak dotychczas, 2 proc.
Amerykańskie media skupiały się dzisiaj na zeznaniach Roberta Hura, byłego prokuratora, który prowadził śledztwo w sprawie postępowania prezydenta Bidena z tajnymi dokumentami, które trzymał w swoim domu w czasie, kiedy był wiceprezydentem i później. Hur nie postawił ostatecznie Bidenowi zarzutów, ale w swoim szczegółowym raporcie zawarł wiele uwag, dotyczących kondycji fizycznej i umysłowej obecnego prezydenta USA. Podczas przesłuchania w Kongresie prokurator był szczegółowo przepytywany zarówno przez Republikanów i Demokratów z Komisji Sądownictwa Izby Reprezentantów.
Jake Sullivan, doradca prezydenta Joe Bidena, potwierdził nieoficjalne informacje o przekazaniu Ukrainie broni o wartości 300 milionów dolarów. - To zaspokaja bezpośrednie potrzeby Ukrainy w zakresie artylerii, broni przeciwpancernej i obrony powietrznej - napisał na Twitterze Wołodymyr Zełenski.
Dodał: - Cenię sobie realizację naszych porozumień z prezydentem Bidenem. Oczekujemy, że Kongres zatwierdzi uzupełnienie tak szybko, jak to możliwe, aby pomóc nam osiągnąć wspólne zwycięstwo.
Premier udzielił wywiadu Joannie Dunikowskiej-Paź w TVP i TVP Info. Zapewniał, że Ameryka traktuje Polskę i sojuszników NATO "bardzo poważnie".
Odpowiadał na pytania o pomoc Ukrainie od USA, którą blokuje spiker Izby Reprezentantów, Mike Johnson. - Amerykanie podkreślają, że nasza presja może mieć znaczenie - mówił. - Nie mam powodu, by nie wierzyć prezydentowi Bidenowi gdy mówi, że trzeba poczekać, rozwiązanie się znajdzie i ta pomoc popłynie.
Dodał, że podczas spotkania w ogóle nie poruszono tematu wyborów w USA i kandydatury Donalda Trumpa.
Premier Donald Tusk podsumował spotkanie w Białym Domu: - Jedność poglądów przy tym stole była imponująca. Rozmawialiśmy głównie o Ukrainie. Trudno skupić się na innym temacie, niż agresja Rosji na Ukrainę - mówił.
Podczas spotkania pojawiły się jednak tematy dotyczące współpracy Polski z Ameryką, m.in. w kwestii energetyki. - Zero zaskoczeń - powiedział Tusk.
Podkreślił: to, co dla niego było najważniejsze, to zapewnienie, że Amerykanin nie zawaha się, czy przyjść Polsce z pomocą, że Artykuł 5. jest w mocy. - Mamy nadzieję, że to nie będzie potrzebne, ale potrzebowaliśmy tej deklaracji - mówił.
Odniósł się do propozycji Dudy o zwiększeniu wydatków państw sojuszniczych na obronność. - Prezydent Duda ma dobrą wolę, by zmobilizować państwa członkowskie NATO, które nie płacą 2 proc. Próbuje je zawstydzić. Być może ta inicjatywa będzie służyła mobilizacji tych państw. Poczekajmy. Może na świecie się przyzwyczają, że na obronność trzeba wydawać więcej. Ta propozycja nie dotyczy Polski i USA - zaznaczał.
Co z pomocą USA dla Ukrainy i blokowaniem pieniędzy przez republikanów? - Prezydent Biden powiedział, że jest w tej kwestii optymistą. Mam nadzieję, że głosy z Polski wpłyną na spikera Mike'a Johnsona. To od jego decyzji zależy tysiące istnień ludzkich. To nie jest jakaś polityczna potyczka, która ma znaczenie na amerykańskiej scenie. Brak decyzji pana Johnsona będzie miała cenę, on bierze za to osobistą odpowiedzialność.
Podczas briefingu padło pytanie, jaki przekaz Donald Tusk ma dla Władimira Putina. - Nie wydaje mi się, by Putin czekał na mój przekaz. Jestem poważnym człowiekiem - odpowiedział premier. Ale dodał: - Musimy zakończyć spekulacje, czy USA pomogą Ukrainie. Musimy być w tym zjednoczeni, to jest najważniejsze. W Moskwie muszą być pewni, że to nie jest jednostkowe, że będziemy konsekwentni.
Rozmowy dotyczyły głównie bezpieczeństwa. Prezydent pytał o linię frontu, o to, jak oceniamy tę sytuację. To było bardzo dobre spotkanie - mówił Andrzej Duda podczas briefingu po spotkaniu z prezydentem USA.
Powiedział, że mówił o swojej propozycji zwiększenia wydatków krajów sojuszniczych do 3 proc. PKB na obronność. Tłumaczył, że chodzi też o to, by w ogóle rozwinąć przemysł zbrojeniowy. Nie mówił jednak, jak Joe Biden na tę propozycję zareagował.
Briefing trwał kilka minut. Andrzej Duda nie odpowiadał na pytania dziennikarzy.
O 23.30 w TVN 24 zostanie wyemitowany wywiad Marcina Wrony z Andrzejem Dudą.
Za chwilę odbędą się konferencje prasowe Donalda Tuska i Andrzeja Dudy po spotkaniu z Joe Bidenem.