- Wycofanie się Ukrainy z Awdijiwki pokazuje, że sytuacja na froncie jest niezwykle trudna, jednak Ukraińcy pokazali wielokrotnie, że przekraczają nasze oczekiwania - powiedział sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg, podczas spotkania z premierem Gruzji w Brukseli. Stoltenberg zapewnił, że NATO cały czas stoi po stronie Ukrainy, a Gruzja jest bliskim partnerem Sojuszu, który popiera jej suwerenność i integralność.
Jak informuje Polskie Radio, jeszcze w środę może dojść do spotkania władz Polski i Ukrainy w sprawie kryzysu na granicy. Według ustaleń korespondenta Polskiego Radia do Polski wyjechał ukraiński minister rolnictwa Mykoła Solski, natomiast przez nasz kraj z delegacji do Japonii wracać ma szef ukraińskiego rządu Denys Szmyhal.
W środę do polskiego rządu o spotkanie w sprawie blokad przejść granicznych zaapelował Wołodymyr Zełenski. Opublikował w tej sprawie specjalne oświadczenie w mediach społecznościowych. Jak napisał, polecił rządowi Ukrainy, by jeszcze przed 24 lutego przybył na granicę z Polską. Mają się tam pojawić: ukraiński premier, a także ministrowie rolnictwa i obrony, ponieważ, jak napisał Wołodymyr Zełenski, "ta blokada na granicy, niestety, zwiększa zagrożenia dla dostaw broni dla naszych żołnierzy na froncie".
Prezydent Ukrainy zaapelował do Komisji Europejskiej, aby jej przedstawiciel również wziął udział w spotkaniu.
"Prawdziwy Polak nigdy nie zadałby ciosu w plecy walczącym o wolność sąsiadom" - napisała na facebooku Eliza Dzwonkiewicz, polska konsul generalna we Lwowie. Skrytykowała formę protestu rolników, którzy zablokowali granicę z Ukrainą, a także wysypali zboże na tory kolejowe. "Nie mogę dłużej milczeć. Co robią polscy rolnicy i przewoźnicy? Nie wierzę, że to Polacy. Prawdziwy Polak nigdy nie zadałby ciosu w plecy walczącym o wolność sąsiadom. Nie chodzi o postulaty, chodzi o formę protestu. Hańba i wstyd. Przepraszam walczącą Ukrainę, przepraszam" - oświadczyła Dzwonkiewicz.
Ambasadorowie krajów Unii Europejskiej osiągnęli wstępne porozumienie dotyczące 13. pakietu sankcji przeciwko Rosji - poinformowała belgijska prezydencja w Radzie UE. Pakiet ten jest jednym z najszerszych zatwierdzonych przez UE. Zostanie on poddany procedurze pisemnej i formalnie zatwierdzony 24 lutego. Nowy pakiet obejmie prawie 200 podmiotów i osób, które zostaną wpisane na listy sankcyjne. Oznacza to zamrożenie ich aktywów i zakaz podróży na terytorium Unii.
Izwiestia dowiedziała się, że trzy największe banki w Chinach przestały przyjmować płatności od organizacji finansowych objętych sankcjami rosyjskimi. Chodzi o Industrial and Commercial Bank of China (ICBC), China Construction Bank i Bank of China . Decyzja ta wiąże się z ryzykiem sankcji wtórnych . Informację podają rosyjskie Izviestia, które pocieszają, że strona chińska jest nadal zainteresowana porozumieniami z Rosją. Izviestia: "Istnieje wiele innych banków krajowych, za pośrednictwem których można realizować transakcje . Sytuacja z rozliczeniami z Chinami, Turcją i ZEA staje się coraz bardziej skomplikowana, ale możliwości wysyłania płatności nadal pozostają".
Lądowa część grupy armii Federacji Rosyjskiej znajdująca się na terytorium Ukrainy liczy około 470 tysięcy żołnierzy. Poinformował o tym w rozmowie z agencją Interfax-Ukraine zastępca szefa Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy generał dywizji Wadym Skibicki.
Rosjanie mają przewagę, jeśli chodzi o liczbę żołnierzy i amunicję, ale nie mają wystarczających sił, by zrealizować swój cel zajęcia całości obwodów donieckiego i ługańskiego - powiedział "Wall Street Journal" szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) gen. Kyryło Budanow. Ostrzegł też o rosyjskich planach zabijania znanych Ukraińców.
Co najmniej 60 rosyjskich żołnierzy zginęło po tym, jak poligon w okupowanej wschodniej Ukrainie został trafiony dwoma pociskami - informuje BBC. Źródła poinformowały, że wojska zebrały się na miejscu w obwodzie donieckim w oczekiwaniu na przybycie wysokiego rangą dowódcy.
Rosyjski urzędnik potwierdził, że atak miał miejsce, ale określił doniesienia o liczbie zabitych jako "rażąco przesadzone". Atak miał nastąpić na kilka godzin przed spotkaniem prezydenta Rosji Władimira Putina z ministrem obrony Siergiejem Szojgu.
Podczas spotkania Szojgu mówił o rosyjskich sukcesach w kilku rejonach linii frontu i niedawnym zdobyciu Awdijiwki, ale nie wspomniał o incydencie w obwodzie donieckim.
Doniesienia mówią, że członkowie 36. brygady strzelców zmotoryzowanych, zwykle stacjonującej w rejonie Zabajkalu na Syberii, czekali na przybycie generała dywizji Olega Mojsiejewa, dowódcy 29 Armii Wschodniego Okręgu Wojskowego, na poligonie w pobliżu wsi Trudowskie. Żołnierz, który przeżył incydent, powiedział w nagraniu wideo, że dowódcy brygady kazali im stanąć na otwartym polu. Podobno zostali trafieni dwoma pociskami HIMARS. Szacunki, w tym tych, którzy przeżyli, sugerują, że zginęło co najmniej 60 osób.
BBC pracuje nad weryfikacją materiału filmowego, który pokazuje skutki zdarzenia.
Gubernator Transbajkalu Aleksandr Osipow pośrednio potwierdził atak na swoim kanale Telegram, ale powiedział, że doniesienia o nim są "niedokładne i rażąco przesadzone". Nie podając liczby ofiar, powiedział, że pełne i dokładne informacje zostaną przekazane rodzinom wszystkich żołnierzy biorących udział w zdarzeniu. "Nikt nie zostanie bez pomocy i wsparcia" – dodał.
Siły rosyjskie rozstawiły 48 wyrzutni pocisków Iskander wzdłuż granicy z Ukrainą – poinformował w środę wiceszef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) generał Wadym Skibicki w rozmowie z agencją Interfax-Ukraina.
"Było ich 46, a teraz jest 48. Doszły dwie wyrzutnie. (Rosjanie) stworzyli dodatkową grupę taktyczną, która jest wykorzystywana właśnie do wystrzeliwania rakiet balistycznych z terytorium Rosji" – oznajmił Skibicki.
Siły rosyjskie regularnie atakują Ukrainę rakietami balistycznymi krótkiego zasięgu Iskander.
Według danych HUR lądowa część wojsk rosyjskich na Ukrainie liczy obecnie około 470 tys. żołnierzy.
Iran dostarczył Rosji dużą liczbę potężnych pocisków balistycznych ziemia-ziemia, powiedziało Reuterowi sześć źródeł, pogłębiając współpracę wojskową między dwoma krajami objętymi sankcjami USA - informuje Reuters.
Irańskie dostawy około 400 pocisków obejmują wiele z rodziny broni balistycznych krótkiego zasięgu Fateh-110, takich jak Zolfaghar, podały trzy irańskie źródła. Ten mobilny pocisk drogowy jest zdolny do dosięgających celów oddalonych od 300 do 700 km - twierdzą eksperci.
Irańskie ministerstwo obrony i Gwardia Rewolucyjna – elitarna siła, która nadzoruje irański program rakiet balistycznych – odmówiły komentarza na temat doniesień Reutersa. Rosyjskie ministerstwo obrony również nie odpowiedziało od razu na prośbę o komentarz.
Dostawy rozpoczęły się na początku stycznia, po tym jak pod koniec ubiegłego roku sfinalizowano porozumienie podczas spotkań między irańskimi i rosyjskimi wojskowymi i urzędnikami ds. bezpieczeństwa, które odbyły się w Teheranie i Moskwie, powiedziało Reuterowi jedno z irańskich źródeł.
Minister rolnictwa Ukrainy rozmawiał z ministrem rolnictwa Rumunii o tranzycie ukraińskich produktów rolnych przez Rumunię
Do rozmowy doszło w czasie, gdy polscy rolnicy blokują granicę z Ukrainą domagając się embarga na ukraińską żywność.
Główne wysiłki rosyjskiej armii koncentrują się obecnie w rejonie Awdijiwki, Kupiańska i Łymanu - informuje Wadym Skibicki, szef wywiadu wojskowego Ukrainy.
"Ukraina pragnie wspólnie i sprawiedliwie rozwiązać sytuację na granicy - całkowicie pragmatycznie. Chciałbym zwrócić się do Polskiego społeczeństwa i wyrazić Ukraińską wdzięczność każdemu, kto odróżnia polityczne manipulacje od fundamentalnych kwestii bezpieczeństwa narodowego.
Chciałbym zwrócić się do Rządu Polskiego - do Pana Premiera Tuska i ministrów. Poleciłem naszemu Rządowi, w najbliższym czasie, do dwudziestego czwartego lutego, przybyć na granicę między naszymi państwami. Szef Rządu Ukrainy, cały nasz Rząd, od logistyki do sektora rolnego, i oczywiście Minister Obrony Ukrainy - ponieważ ta blokada na granicy, niestety, zwiększa zagrożenia dla dostaw broni dla naszych żołnierzy na froncie. I proszę Ciebie, Donaldzie, Panie Premierze, żebyś też przybył na granicę. Andrzeju, Panie Prezydencie, proszę Ciebie o wsparcie tego dialogu. To jest bezpieczeństwo narodowe. Nie możemy tego odkładać. Najbliższe dni dają nam na to szansę.
Jestem gotów być na granicy razem z naszym Rządem. I chcę teraz zaapelować do Komisji Europejskiej - trzeba utrzymać jedność w Europie. To jest fundamentalny interes Unii Europejskiej. Dlatego Ukraina apeluje do Komisji Europejskiej, aby przedstawiciel Komisji Europejskiej wziął udział w tym spotkaniu" - napisał po polsku na platformie X.
Wielka Brytania zamroziła aktywa sześciu rosyjskich szefów więzień odpowiedzialnych za kolonię karną, w której zmarł przywódca opozycji Aleksiej Nawalny - podaje BBC. Otrzymają oni także zakaz wjazdu do Wielkiej Brytanii.
Sojusznicy Ukrainy oskarżają Rosję o śmierć Nawalnego. "Osoby odpowiedzialne za brutalne traktowanie Nawalnego nie powinny mieć złudzeń – pociągniemy ich do odpowiedzialności" - powiedział brytyjski minister spraw zagranicznych David Cameron.
Rząd brytyjski wezwał także do natychmiastowego wydania ciała Nawalnego rodzinie oraz do przeprowadzenia pełnego i przejrzystego śledztwa.
"Ministerstwo Spraw Zagranicznych z najwyższym zaniepokojeniem odnotowuje pojawienie się w trakcie ostatnich blokad rolniczych haseł antyukraińskich oraz wysławiających Władymira Putina i prowadzoną przez niego wojnę" - podał w komunikacie rzecznik prasowy MSW Paweł Wroński.
To odpowiedź na hasło z wczorajszego protestu rolników. W Gorzyczkach w województwie śląskim, na jednym z traktorów zawieszono hasło "Putin, zrób porządek z Ukrainą i Brukselą i z naszymi rządzącymi" oraz flagę ZSRR.
"Tego rodzaju działania stawiają w złym świetle Polskę – kraj który pierwszy pomógł napadniętej Ukrainie i Polaków – którzy przyjęli ukraińskich uchodźców. Co istotne kompromitują też samych organizatorów protestów. Oceniamy, że jest to próba przejęcia rolniczego ruchu protestacyjnego przez ugrupowania skrajne i nieodpowiedzialne, być może będące pod wpływem rosyjskiej agentury. Wzywamy organizatorów protestów, by w imię polskiej racji stanu i szansy realizowania postulatów, które w dużej części są słuszne, sami identyfikowali i eliminowali ze swojego ruchu nielicznych inicjatorów takich i podobnych akcji. Obecna sytuacja polskich rolników jest wynikiem agresji Władymira Putina na Ukrainę i rozchwiania światowej gospodarki, nie zaś tego, że Ukraińcy przed agresją się bronią" - czytamy w komunikacie.
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o ochronie ukraińskich uchodźców, przedłużając legalność ich pobytu od 4 marca do 30 czerwca - poinformowała 20 lutego Kancelaria Prezydenta.
17 lutego po czterech miesiącach ciężkich walk ukraińskie oddziały opuściły Awdijiwkę. Rosjanie zdobyli kolejną małą miejscowość kosztem ogromnych strat. Oto, jak wygląda to miasto w obwodzie donieckim.