Dziękujemy za lekturę relacji na żywo i zapraszamy jutro od 7:00.
Brytyjski sekretarz obrony Grant Shapps ogłosił wysłanie do Kijowa „setek rakiet przeciwlotniczych” dla brytyjskich systemów obrony powietrznej.
"Najnowsza fala morderczych nalotów Putina to desperacka i daremna próba odzyskania impetu po katastrofalnej stracie setek tysięcy poborowych i w celu powstrzymania upokorzenia, jaką jest jego >>trzydniowa wojna<< wkraczająca już w trzeci rok kalendarzowy. Nadal stoimy po stronie Ukrainy, dlatego wysyłamy setki rakiet obrony powietrznej, aby wyposażyć przekazane przez Brytyjczyków systemy obrony powietrznej, zdolne do niszczenia rosyjskich dronów i rakiet z niewiarygodną celnością” - napisał w komunikacie Shapps.
Jak donosi telewizja Sky News pakiet zawiera ok. 200 rakiet.
Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) zbierze się 29 grudnia po największym rosyjskim ataku powietrznym na Ukrainę od rozpoczęcia wojny na pełną skalę.
Na stronie internetowej Rady Bezpieczeństwa opublikowano komunikat, według którego na posiedzeniu omówiona zostanie sprawa "utrzymania pokoju i bezpieczeństwa Ukrainy”.
- Reakcja świata na ten najnowszy akt terroru ma zasadnicze znaczenie. Wielu przywódców zadeklarowało już dziś swoje wsparcie dla Ukrainy i Ukraińców, za co jestem wdzięczny każdemu. Zwłaszcza tym, którzy pomagali naszemu krajowi w dziedzinie wzmacniania obrony przeciwlotniczej. Nasze siły obrony nieba wiele dzisiaj zrobiły, biorąc pod uwagę, że rosyjscy terroryści celowo próbowali ominąć naszą obronę. Będziemy nadal wzmacniać nasz potencjał obronny i pracować nad zepchnięciem wojny z powrotem do tego bagna, z którego przyszła – do domu, do Rosji - powiedział Wołodymyr Zełenski w wieczornym komunikacie wideo.
Rosyjski pocisk manewrujący powietrze-ziemia Ch-101/102 podczas wypuszczania wabików mających na celu zmylenie systemów obrony przeciwlotniczej.
"Dziś nasi tytani z Państwowego Pogotowia Ratunkowego uratowali 53 osoby. Spod gruzów wyciągnięto 8 uratowanych. Dziękujęmy wszystkim, którzy dzisiaj ratowali, pomagali i troszczyli się. Którzy dokonali niemożliwego, by ocalić innych." - czytamy na Telegramie MON Ukrainy.
"Ukraina wraz z trzydziestoma państwami członkowskimi ONZ zwróciła się do prezydencji ekwadorskiej o zwołanie pilnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ w celu omówienia rosyjskiego ataku na Ukrainę, w wyniku którego zginęli cywile oraz zniszczona została infrastruktura cywilna" - napisał szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba.
Chargé d’affaires Federacji Rosyjskiej został w godzinach wieczornych w piątek wezwany do MSZ - wynika z komunikatu opublikowanego na stronie ministerstwa.
"W godzinach wieczornych wiceminister spraw zagranicznych Władysław Teofil Bartoszewski wezwał chargé d’affaires Federacji Rosyjskiej Andrieja Ordasza i wręczył mu notę, w której Ministerstwo Spraw Zagranicznych domaga się wyjaśnienia incydentu z naruszeniem przestrzeni powietrznej Rzeczypospolitej Polskiej przez pocisk samosterujący i natychmiastowego zaprzestania tego typu działań" - przekazał resort.
Co najmniej 30 cywilów zginęło, a 160 zostało rannych po zmasowanej serii ataków Federacji Rosyjskiej na Ukrainę z piątku 29 grudnia.
Aktualną liczbę ofiar śmiertelnych i poszkodowanych opublikował na Facebooku minister spraw wewnętrznych Ukrainy Ihor Kłymenko.
Ponadto, 53 osoby zostały uratowane przez służby ratunkowe Ukrainy. 8 osób wyciągnięto spod gruzów zawalonych budynków.
"Przerażające doniesienia z Ukrainy o bezprecedensowych rosyjskich nalotach na szkoły, domy, centra handlowe i szpital położniczy. Po raz kolejny Rosja jest odpowiedzialna za wiele ofiar wśród ludności cywilnej. Jedyna prawidłowa reakcja: nadal wspierać Ukrainę finansowo i militarnie. Tak, aby broniła się przed nieustającą rosyjską agresją" - napisał premier Holandii Mark Rutte.
9 osób zostało rannych w rosyjskim ataku na Śmiłę w obwodzie czerkaskim - przekazała państwowa dyrekcja służb ratunkowych Ukrainy.
Jak wynika z najnowszych informacji opublikowanych przez Państwowe Służby Kryzysowe Ukrainy, siły rosyjskie uderzyły w dzielnicę comieszkaniową w Śmile w obwodzie czerkaskim w piątek po południu.
Co najmniej 9 osób zostało rannych, w tym dziecko. Uszkodzonych zostało także 51 budynków mieszkalnych.
Prezydent USA Joe Biden opublikował na stronach Białego Domu oświadczenie w związku z dzisiejszą serią ataków Rosji na Ukrainę.
"W nocy Rosja przeprowadziła największy atak powietrzny na Ukrainę od początku wojny. W tym zmasowanym bombardowaniu wykorzystano do uderzenia w miasta i infrastrukturę cywilną na całej Ukrainie drony i rakiety, w tym rakiety o zdolnościach hipersonicznych. Według doniesień ostrzelane zostały szpital położniczy, centrum handlowe i dzielnice mieszkalne. Zabito niewinnych ludzi, raniąc przy tym dziesiątki innych osób. To surowe przypomnienie dla świata, że po prawie dwóch latach tej wyniszczającej wojny cel Putina pozostaje niezmieniony. Dąży do unicestwienia Ukrainy i podporządkowania sobie ukraińskiego narodu. Trzeba go zatrzymać.
W obliczu tego brutalnego ataku Ukraina rozmieściła systemy obrony powietrznej, które Stany Zjednoczone, nasi sojusznicy i partnerzy dostarczyli Ukrainie w ciągu ostatniego roku, aby skutecznie przechwycić i zniszczyć pociski i drony. Naród amerykański może być dumny z tego, że ocalił ludzkie istnienia. Może być też dumny ze wsparcia, jakiego udzieliliśmy Ukrainie - gdy ta broni swojego narodu, swojej wolności i swojej niepodległości. Jeśli jednak Kongres nie podejmie pilnych działań nie będziemy w stanie kontynuować wysyłania broni i niezbędnych systemów obrony powietrznej, których Ukraina potrzebuje do ochrony swoich obywateli. Kongres musi zintensyfikować prace i musi zacząć działać bez żadnej zwłoki.
Stawka tej walki wykracza daleko poza Ukrainę. Ma ona wpływ na całość Sojuszu NATO, na bezpieczeństwo Europy i przyszłość stosunków transatlantyckich. Putin nie tylko próbował zniszczyć Ukrainę; groził także niektórym z naszych sojuszników z NATO. Kiedy dyktatorom i autokratom pozwala się na brutalne działania w Europie, wzrasta ryzyko, że do konfliktu zostaną bezpośrednio wciągnięte Stany Zjednoczone.. A konsekwencje tego, co się dzieje, odbijają się echem na całym świecie. Dlatego USA utworzyły koalicję ponad 50 krajów - by wesprzeć obronę Ukrainy. Nie możemy zawieść naszych sojuszników i partnerów. Nie możemy zawieść Ukrainy. Historia surowo osądzi tych, którzy nie odpowiedzą na wezwanie wolności."
"Jesteśmy świadomi incydentu i jesteśmy w kontakcie z polskimi władzami w tej sprawie. Będziemy w dalszym ciągu traktować bezpieczeństwo NATO bardzo poważnie i kontynuować swoje zobowiązanie na rzecz obrony sojuszników NATO" - przekazał rzecznik Departamentu Stanu Polskiej Agencji Prasowej, zapytany o komentarz na temat incydentu na granicy polsko-ukraińskiej.
Rzecznik nie odniósł się do pytania o to, czy USA mogą potwierdzić rosyjskie pochodzenie rakiety.
Analityk wojskowy Jarosław Wolski pisze w swojej analizie na platformie "X", dlaczego nie zestrzelono pocisku, który wleciał do Polski.
Rosyjska rakieta wleciała na terytorium Polski po godzinie 7 w trakcie zmasowanego ataku na Ukrainę. Poderwano samoloty. To trzeci przypadek naruszenia przestrzeni powietrznej Polski przez rakietę od początku pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odwiedził żołnierzy 110. oddzielnej brygady zmechanizowanej w Awdijiwce w obwodzie donieckim, niedaleko wschodniej linii frontu.
Jutro zostanie ogłoszona żałoba na terenie obwodu odeskiego - przekazał szef wojskowych władzo obwodu Ołeh Kiper.
"W związku z ofiarami w ludziach jutro w Odessie i w całym regionie odeskim zostanie ogłoszona żałoba narodowa. Po raz kolejny wyrażam szczere kondolencje tym, którzy dziś stracili bliskich" - napisał na Telegramie Kiper.
"Bezpieczeństwo Polek i Polaków jest dla nas absolutnym priorytetem. Zapewniam o dobrej koordynacji i pełnej współpracy służb w sprawie naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej. Jesteśmy również w stałym kontakcie z naszymi sojusznikami" - skomentował MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
W piątek od samego rana kilka osób, korzystając z dobrej pogody, prześwietlało drzewa w sadzie nieopodal miejscowości Sosnowa-Dębowa - relacjonuje Jacek Brzuszkiewicz, dziennikarz "Wyborczej" z Lublina.
– Około godz. 7 usłyszeli charakterystyczny metaliczny świst. Na niebie w stronę południowego wschodu, w kierunku miejscowości Czartowczyk i granicy z Ukrainą, przemieszczał się obiekt w kolorze czarnym. Miał góra dwa metry długości i leciał dość nisko, znacznie poniżej wysokości, którą osiągają samoloty, nawet te niewielkie. Nikt nie widział, by ten obiekt spadł. Taką relację otrzymałam od świadka, który wszystko widział – relacjonuje w rozmowie z „Wyborczą" Wiesława Sieńkowska, wójt gminy Komarów-Osada w powiecie zamojskim.
.
Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka Volker Türk potępił w piątek ostatnią falę rosyjskich ataków na Ukrainę i wezwał Moskwę do zaprzestania agresywnych działań militarnych wobec Ukrainy.
"Jestem zszokowany kolejną serią skoordynowanych ataków, przeprowadzonych przez Federację Rosyjską w nocy przy użyciu rakiet i dronów" – przekazał Türk w oświadczeniu. - "Międzynarodowe prawo humanitarne wyraźnie zabrania ataków umyślnie wymierzonych w obiekty cywilne, a także masowych ostrzałów, bez względu na okoliczności".
„Wzywam ponownie Federację Rosyjską do natychmiastowego zaprzestania ataków na Ukrainę, a także do ścisłego przestrzegania wszystkich zasad prawa międzynarodowego dotyczących sposobu prowadzenia działań wojennych” - czytamy w komunikacie.