Dziękujemy za lekturę relacji i zapraszamy jutro od 6:00.
Finlandia od soboty zamknie główne przejścia graniczne z Rosją na okres trzech miesięcy - ogłosił rząd Finlandii.
Powodem takiej decyzji jest zwiększenie liczby migrantów z państw trzecich, którzy próbują dostać się ze strony rosyjskiej granicy i próbują ubiegać się o azyl.
Zamknięte zostaną przejścia w okolicach miejscowości Virolahti, Lappeenranta, Imatra oraz w regionie Karelii Północnej w Niirala.
W czwartek prezydent Finlandii Sauli Niinistö powiedział, że zwiększona liczba przekroczeń granicy może być "zemstą" Rosji za poparcie przez kraj Ukrainy i dołączenie do NATO.
"Byłaby to zła wiadomość dla każdego rządu, ale dla Putina jest to katastrofa. W 2019 roku rosyjski prezydent przyznał, że prześladuje go myśl o zmniejszającej się populacji. W rezultacie jego nawiedzony reżim szuka obecnie dróg na skróty, aby zwiększyć liczbę ludności: celem są Rosjanki i ukraińskie dzieci" - pisze w tekście dla amerykańskiego Centrum Analiz Polityki Europejskiej (CEPA) ekspertka od współczesnej Rosji i dziennikarka (zajmująca się m. in. tłumaczeniem fragmentów rosyjskich programów propagandowych) Julia Davis.
"Związek między obecnymi i potencjalnymi wojnami Putina a grożącymi Rosji nowymi ograniczeniami dotyczącymi aborcji jest daleki od subtelnego. Rosyjskie billboardy przedstawiają po jednej stronie zdjęcie płodu, po prawej zdjęcie małego chłopca w mundurze wojskowym z napisem : >>Broń mnie dzisiaj, abym ja mógł cię jutro bronić<<" - kontynuuje dziennikarka.
"(...) Tymczasem antyaborcyjne restrykcje wchodzą w życie. Wysiłki mające na celu zmuszenie kobiet w ciąży do korzystania z klinik rządowych poddają je licznym taktykom opóźniającym, w ramach których są zmuszane do wizyt u psychologów i księży lub poddawania się szeroko zakrojonym i niepotrzebnym badaniom w celu przedłużenia procesu poza prawny limit 12–22 tygodni. Prywatne kliniki w obwodzie kurskim i czelabińskim, w Republice Tatarstanu i na okupowanym Krymie wstrzymały już aborcje, inne nakładają kary za promowanie zabiegów" - czytamy w dalszej części artykułu.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg spotkał się z prezydentem Łotwy Edgarsem Rinkēvičsem.
"Powitałem Rinkēvičsa z powrotem w siedzibie NATO i pogratulowałem mu nominacji na Prezydenta Łotwy Zajęliśmy się Ukrainą, gdzie trudna sytuacja na polu walki jest argumentem za zwiększeniem wsparcia. Z niecierpliwością czekamy również na powitanie Szwecji jako członka Sojuszu" - napisał Stoltenberg na portalu X.
Wodiane w obwodzie donieckim. Rosjanie wypełnili transporter opancerzony MT-LB ładunkami wybuchowymi i nakierowali go bezzałogowo w kierunku sił ukraińskich. Pojazd trafił jednak na minę i eksplodował.
Od rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę ponad 2400 dzieci z Ukrainy w wieku od 6 do 17 lat zostało przewiezionych do 13 placówek na Białorusi - wynika z badania przeprowadzonego przez Uniwersytet Yale w Stanach Zjednoczonych.
Porwane dzieci pochodziły okupowanych obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego.
Aż 2 tys. dzieci trafiło do obozu "Dubrawa" w obwodzie mińskim.
"Systematyczne wysiłki Rosji mające na celu identyfikację, gromadzenie, transport i reedukację ukraińskich dzieci zostały ułatwione przez władze Białorusi. Rosyjski rząd federalny i reżim na Białorusi współpracują nad koordynacją i finansowaniem przemieszczania się dzieci z okupowanej przez Rosję Ukrainy na Białoruś" - czytamy w raporcie.
Polska musi rozwiązać problem blokad na granicy z Ukrainą, inaczej Komisja Europejska może wszcząć wobec Polski procedurę karną - dowiedziało się od rzecznika KE radio RMF FM.
"Polskie władze na mocy prawa UE mają obowiązek zapewnić swobodny ruch ukraińskich ciężarówek na przejściach granicznych" - przekazał rzecznik Komisji.
Oficjalnie KE nie komentuje jednak środków, które powinna podjąć Polska w celu rozwiązania kryzysu.
Nowy pakiet sankcji UE obejmuje zakaz import diamentów i gazu LPG z Rosji. Ale państwa Unii nadal spierają się, jak wykorzystać zamrożone rosyjskie aktywa dla powojennej odbudowy Ukrainy.
Nagranie z rosyjskiego sądu, w którym artystka Sasza Skoczilenko została dziś skazana na 7 lat więzienia za podmienienie metek w sklepie na antywojenne ulotki. W gmachu budynku zgromadziła się grupa osób protestujących na rzecz uwolnienia aktywistki.
W wyniku "zmasowanego" ataku rakietowego Rosji na wieś Biłozerka w obwodzie chersońskim zginął jeden cywil, a kolejnych czterech zostało rannych - przekazał przewodniczący wojskowych władz obwodu Ołeksandr Prokudin.
"Armia rosyjska przeprowadziła zmasowany atak na Biłozerkę. Według wstępnych informacji zginęła jedna osoba" - napisał na Facebooku Prokudin.
W wyniku ostrzału wroga uszkodzone zostały budynki mieszkalne i sklep spożywczy, zniszczeniu uległ także obiekt infrastruktury krytycznej. Biłozerka i pobliskie wsie zostały pozbawione prądu.
Zakończono akcję ratunkową po ataku na miasto Sełydowe w obwodzie donieckim 15 listopada - przekazały służby ratunkowe.
Trwa usuwanie gruzu z miejsca, w którym runął trzypiętrowy budynek mieszkalny po uderzeniu rosyjskiego pocisku.
Zginęły cztery osoby, a trzy zostały ranne.
W obwodach charkowskim, dniepropietrowskim, zaporoskim, chersońskim, kirowohradzkim i mikołajowskim ogłoszono alarm przeciwlotniczy.
Rosyjska artystka "Sasza" Skoczilenko została w czwartek skazana na 7 lat więzienia za zastąpienie metek z cenami na produktach w sklepie w Sankt Petersburgu ulotkami z informacjami m. in. o cywilach zabitych podczas ostrzału Teatru Dramatycznego w Mariupolu - uznał rosyjski sąd.
Urodzona w 1990 roku Skoczilenko, której prawdziwe imię to Aleksandra, dokonała zamiany pięciu metek w marcu 2022 roku, niedługo po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji Ukrainy.
"Putin okłamywał nas z ekranów telewizyjnych przez 20 lat: efektem tych kłamstw jest nasza gotowość do usprawiedliwiania wojny i bezsensownych zgonów" - głosiła treść jednej z ulotek.
Na innej znajdowało się: "Armia rosyjska zbombardowała szkołę artystyczną w Mariupolu. Wewnątrz ukrywało się około 400 osób".
Artystka została skazana z przepisów przeciwko "rozprzestrzenianiu fałszywych informacji" na temat wojska i militarnych działań Rosji w Ukrainie. Surowe prawo zostało przyjęte w marcu 2022 roku i przewiduje do 10 lat więzienia dla osób uznanych za winne szerzenia dezinformacji.
Prokuratura domagała się dla kobiety 8 lat więzienia.
- Jak krucha musi być wiara prokuratury w nasze państwo i społeczeństwo, jeśli uważa, że naszą państwowość i bezpieczeństwo publiczne można zburzyć pięcioma małymi kartkami papieru? Pomimo tego, że jestem za kratami, jestem bardziej wolna niż wy. Być może dlatego moje państwo tak bardzo boi się mnie i innych takich jak ja i trzyma mnie w klatce jak niebezpieczne zwierzę
- mówiła w mowie końcowej przed rosyjskim sądem Skoczilenko.
Już 852 cywilów ucierpiało w Ukrainie z powodu min przeciwpiechotnych. Spośród nich 265 zginęło, a 587 zostało rannych - przekazał wiceszef departamentu ds. usuwania min z terenów objętych działaniami wojskowymi porucznik Pawło Woźniuk.
Woźniuk wezwał do ścisłego przestrzegania zasad bezpieczeństwa i zwracania uwagi na oznaczenia ostrzegające o potencjalnym niebezpieczeństwie ze strony. Jest to zarówno specjalna taśma, jak i znaki "Niebezpieczne miny", a także czerwone flagi na ziemi.
Ukraina przejęła inicjatywę na Morzu Czarnym i zmusiła rosyjską marynarkę wojenną do wycofania w wschodniej jego części - powiedział prezydent Ukrai
"Po raz pierwszy na świecie to na Morzu Czarnym zaczęła działać flota morskich dronów, flota ukraińska" - napisał Zełenski w Telegramie.
"Chciałbym również zauważyć, że obecnie - jako jeden z głównych rezultatów naszych działań - Rosja nie jest w stanie wykorzystać Morza Czarnego jako odskoczni do destabilizacji innych regionów świata" - dodał ukraiński prezydent.
Jeżeli polskie władze nie rozwiążą kwestii blokad na przejściach granicznych z Ukrainą, to Komisja Europejska może rozpocząć wobec Polski karną procedurę - informuje RMF FM. Kolejki sięgają już 40 kilometrów.
Pożar rosyjskiej jednostki wojskowej w obwodzie wołgogradzkim w Rosji dziś w nocy, w którą uderzył bezzałogowy statek powietrzny.
Jeżeli polskie władze nie rozwiążą kwestii blokad na przejściach granicznych z Ukrainą, to Komisja Europejska może rozpocząć wobec Polski karną procedurę - informuje RMF FM. Kolejki sięgają już 40 kilometrów.
Artystka i muzyczka Aleksandra Skoczylenko 31 marca 2022 roku podmieniła w supermarkecie etykiety z cenami na informacje wzywające do zakończenia wojny w Ukrainie i krytykujące władze.
W czwartek Skoczylenko wygłosiła ostatnie oświadczenie przed sądem w Petersburgu, który dziś ma wydać wyrok w jej sprawie - podaje Reuters.
- Nie boję się i może właśnie dlatego mój rząd tak się mnie boi i trzyma mnie w klatce jak najniebezpieczniejsze zwierzę - mówiła.
- Wysoki Sądzie, to niepowtarzalna okazja, aby swoim werdyktem dać przykład społeczeństwu – powiedziała.
- Co powiesz swoim dzieciom? Że pewnego dnia wtrąciłeś do więzienia ciężko chorą, lubianą artystkę za pięć kawałków papieru? - mówiła Skoczylenko, która choruje na celiakię.
Skoczylenko spędziła już półtora roku w więzieniu. Artystka przyznała się do przylepienia naklejek, jednak nie do zarzucanego jej "przestępstwa z nienawiści do Rosji", za które grozi jej 8 lat.
"Portal Astra ustalił, że w rosyjskiej jednostce w obwodzie wołgogradzkim spłonął magazyn amunicji. Jednocześnie Rosjanie byli zmuszeni ewakuować aż 630 osób" - podaje Biełsat.