Dwunasty pakiet sankcji Unii Europejskiej, który jest dyskutowany, mógłby uderzyć w handel warty 5,3 mld dolarów - podaje Bloomberg.
Węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijarto zapowiedział 28 października, że jego kraj zawetuje nowe sankcje, jeśli będą obejmować gaz, ropę naftową i sektor energii atomowej Federacji Rosyjskiej.
Alarm ma związek z wystrzeleniem dronów na Ukrainę.
"Członkowie białoruskiego Tor Bandu usłyszeli dziś wyroki od 7,5 do 9 lat pozbawienia wolności - kara za zabójstwo wynosi od 6 do 15 lat. Muzycy zostali zatrzymani rok temu" - podaje Biełsat.
Reżim uznał ich piosenki za "materiały ekstremistyczne". Zakazana została m.in. piosenka "Uchodi" o odejściu dyktatora i pacyfistyczna "Biez wajny".
Pierwszy raz w historii magazyny gazu w UE są przed zimą niemal całkowicie napełnione. To asekuruje przed gazowym kryzysem, gdy nadejdą mrozy. A dodatkowo sprzyja obniżce cen surowca.
Nad obwodem dniepropietrowskim zestrzelono dwa wrogie drony - informuje Ukrinform.
W okupowanym Doniecku wybuchł duży pożar. Płoną magazyny, w których okupanci prawdopodobnie przechowywali paliwo - podaje Ukrinform.
Wygląda na to, że Rosja wycofała wszystkie swoje jednostki z terytorium Białorusi - podała ukraińska straż graniczna, którą cytuje The Kyiv Independent.
Jednostki wycofano w ramach rotacji, ale nie sprowadzono nowych. Jednak część rosyjskich sił zbrojnych pozostaje w Białorusi, głównie personel wojskowy obsługujący rosyjski sprzęt w kraju - powiedział rzecznik straży Andrij Demczenko.
Urzędnik ONZ zajmujący się pomocą humanitarną nalega, aby Rada Bezpieczeństwa ONZ "nie traciła z oczu" Ukrainy w obliczu wojny Izraela z Hamasem - podaje agencja AFP.
"Chociaż duża część uwagi międzynarodowej słusznie koncentruje się na poważnych wydarzeniach na Bliskim Wschodzie, ważne jest, abyśmy nie tracili z oczu innych kryzysów" - powiedział Ramesh Rajasingham, dyrektor ds. koordynacji w biurze pomocy humanitarnej ONZ. Zaznaczył też, że sytuacja cywilów w Ukrainie pozostaje tragiczna.
Wołodymyr Zełenski poinformował, że rozmawiał z premierem Bułgarii Nikołajem Denkowem o wzmocnieniu bezpieczeństwa na Morzu Czarnym "w obliczu rosyjskiej militaryzacji i zagrożenia dla wolności żeglugi". Podziękował też Bułgarii, Rumunii i Turcji za wspólne rozminowywanie morza.
Dron wystrzelony z kontrolowanego przez Rosjan lewego brzegu Dniepru ostrzelał minibusa, który ewakuował cywilów z jednej z miejscowości w rejonie berysławskim obwodu chersońskiego. Wolontariusze pomagali cywilom dostać się do bezpieczniejszych miejsc.
Dwie osoby zostały ranne. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Do aresztu we Francji trafił miliarder Aleksiej Kuźmiczew, wpływowy rosyjski oligarcha. Francuscy śledczy podejrzewają go o pranie pieniędzy, machinacje podatkowe i omijanie sankcji.
"Według białoruskiego MON wybuchy pod Mińskiem to ćwiczenia pododdziałów inżynieryjnych na poligonie szkoleniowym pod wsią Wielki Trościeniec" - podaje Biełsat.
Wcześniej portal informował o kilku potężnych eksplozjach na przedmieściach Mińska. Jak przekazali czytelnicy, od wybuchów zatrząsały się okna w mieszkaniach.
Biełsat zaznaczył, że wątpliwości co do tłumaczeń MON wzbudza fakt, że wskazany poligon leży na południowy wschód od Mińska, 15 kilometrów od Kołodziszcza, gdzie słyszano eksplozje
Rosja odniesie sukces w Ukrainie, jeśli Stany Zjednoczone nie będą jej dalej wspierać - powiedział sekretarz obrony USA Lloyd Austin podczas wysłuchania przed Senatem w sprawie wniosku prezydenta Joe Bidena o przekazanie 106 miliardów dolarów na sfinansowanie planów dotyczących bezpieczeństwa Ukrainy, Izraela i amerykańskich granic.
- Mogę zagwarantować, że bez naszego wsparcia Putin odniesie sukces - powiedział Austin, cytowany przez agencję Reutera.
Część senatorów z partii republikańskiej sprzeciwia się połączniu pomocy dla Ukrainy i Izraela w jeden pakiet.
Do eksplozji doszło w jednej z największych fabryk wojskowych w Kraju Permskim. Obiekt w mieście Solikamsk zajmuje się m.in, produkcją amunicji i broni - podaje The Kyiv Independent powołując się na rosyjską agencję Ria Novosti.
W wyniku ataku rakietowego zniszczono pomieszczenia magazynowe i uszkodzono co najmniej pół tuzina pojazdów - poinformował szef chersońskiej administracji wojskowej Ołeksandr Prokudin. Rannych zostało dwóch pracowników - 34-letni kierowca doznał urazu nogi, a 58-letni woźny urazu głowy. Ofiary są w szpitalu.
Wraz ze zbliżającą się zimą ukraińskie dowództwo musi podjąć decyzję o dalszych działaniach. Czy kontynuować działania ofensywne, czy też przejść do obrony i skoncentrować się na przygotowaniach do kolejnej kampanii w przyszłym roku?
Organizacja Narodów Zjednoczonych twierdzi, że atak rakietowy, w wyniku którego zginęło 59 osób w kawiarni w ukraińskiej wiosce Hroza w obwodzie charkowskim, przeprowadziły siły zbrojne Rosji - powiedziała rzeczniczka Biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka Liz Trossel, podaje Ukrinform, powołując się na Reuters.
"Dzisiaj publikujemy raport na temat wydarzeń z 5 października, z którego wynika, że istnieją uzasadnione podstawy, aby sądzić, że rakieta została wystrzelona przez rosyjskie wojsko” – powiedziała Trossell.
Dodała, że "w czasie ataku nic nie wskazywało na obecność personelu wojskowego ani żadnych innych uzasadnionych celów wojskowych w kawiarni lub w jej pobliżu".
5 października wojska rosyjskie przeprowadziły atak rakietowy na kawiarnię we wsi Hroza w obwodzie charkowskim, kiedy odbywało się tam spotkanie po pogrzebie żołnierza. Zginęło 59 osób, wśród nich byli wyłącznie cywile.
Według władz Ukrainy Rosjanie uderzyli w kawiarnię rakietą „Iskander-M”.
Władze rosyjskie poinformowały, że w piątek 27 października prorosyjski ukraiński polityk Oleg Carew, skazany zaocznie na Ukrainie na 12 lat więzienia za działania na rzecz Rosji, został ciężko ranny. Carew miał zostać postrzelony w Jałcie, gdzie jest właścicielem sanatorium.
"Zdobyliśmy niezbite dowody na udział ukraińskich służb specjalnych w zorganizowaniu tej zbrodni” – oświadczyło we wtorek rosyjskie FSB. - "Koordynatorem zamachu na Carewa jest 46-letni obywatel Rosji, mieszkaniec miasta Jałta, który na polecenie SBU zorganizował inwigilację Carewa" - dodano w komunikacie FSB.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy oficjalnie nie wzięła odpowiedzialności za zamach na Carewa, który od 2014 roku znajduje się na liście osób poszukiwanych przez Ukraińców, ale w piątek źródło ukraińskiego serwisu BBC w SBU podało, że atak na Carewa odbył się "w ramach operacji specjalnej".
Teraz FSB twierdzi, że zatrzymany "koordynator: przyznał się do winy.
W Rosji doszło do eksplozji w jednym z największych wojskowo-przemysłowych zakładów produkcji materiałów wybuchowych "Ural”, zlokalizowanym w Solikamsku - informuje prokremlowska agencja RIA Nowosti.
Władze obwodu poinformowały, że "nie ma zagrożenia dla ludności".
Przedstawiciel przedsiębiorstwa powiedział rosyjskim mediom, że wybuch w zakładzie "nastąpił w czasie, gdy nikogo nie było w tym budynku, obecnie prace toczą się normalnie”.
Fabryka "Solikamsk Ural" to jeden z największych zakładów wojskowo-przemysłowych w Rosji, będący częścią państwowego koncernu Rostec. Produkowane są tam materiały wybuchowe, w tym proch do broni strzeleckiej i pocisków.