Na dziś to wszystko. Zapraszamy do śledzenia relacji jutro od godz. 6.
Sztab generalny sił zbrojnych Ukrainy poinformował, że w ciągu ostatniej doby na froncie doszło do 30 starć bojowych. W najnowszym raporcie wskazano, że Rosjanie wystrzelili 7 rakiet i przeprowadzili 47 nalotów oraz 43 ostrzały rakietami niekierowanymi na pozycje ukraińskich wojsk i tereny zaludnione. Podkreślono, że trwają ciężkie walki m.in. w okolicach Bachmutu, Awdijiwki, Marinki i Chersonia. "Sytuacja operacyjna we wschodniej i południowej Ukrainie pozostaje trudna" - zaznaczono.
Siły Powietrzne zgłaszają zagrożenie rakietowe w obwodach charkowskim i donieckim. Słychać alarm przeciwlotniczy.
Nowy republikański spiker Mike Johnson chce, by wbrew rządowi Joego Bidena pomoc dla Izraelczyków i Ukraińców procedować oddzielnie. Co to oznacza dla Kijowa?
"Podczas wizyty w Chinach Szojgu (szef MON w Moskwie - przyp. red.) powiedział, że 'Rosja jest otwarta na dyskusję i rozwiązanie wszelkich kwestii bezpieczeństwa'. To nie pierwszy raz w ostatnim czasie, gdy kremlowskie władze mówią, że Rosja jest gotowa do negocjacji" - zauważył doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Geraszczenko.
Według Ołeha Korikowa, szefa Państwowego Inspektoratu Dozoru Jądrowego Ukrainy, Rosjanie zamierzają przełączyć trzeci blok energetyczny Zaporożskiej Elektrowni Jądrowej na tzw. gorący postój, pomimo niespełnienia wymogów licencyjnych Państwowego Inspektoratu Dozoru Jądrowego Ukrainy.
Według Korikowa zamknięcie i uruchomienie reaktora bloku nr 3, który zgodnie z wymogami licencyjnymi musi zostać wyłączony w celu naprawy, stwarza zwiększone ryzyko awarii jądrowej. Natomiast faktyczna niesprawność systemu monitorowania promieniowania na terenie ZNPP uniemożliwia wczesne wykrycie ewentualnego zdarzenia radiacyjnego.
Ponadto Korikow podkreślił, że obecnie w ZNPP nie ma wystarczającej liczby wykwalifikowanej kadry, która byłaby w stanie sprawnie przeprowadzić podłączenie reaktora i kontrolować jakość wykonywanych prac.
Prezydent Wołodymyr Zełenski spotkał się z delegacją amerykańskich kongresmenów. Jednym z tematów dyskusji były potrzeby obronne ukraińskiej armii.
Władimir Putin zabrał głos ws. konfliktu na Bliskim Wschodzie. Stwierdził, że USA "nie potrzebują trwałego pokoju w Ziemi Świętej, potrzebują ciągłego chaosu".
Według niego "ONZ jest prześladowana przez Zachód za swoje stanowisko ws. konfliktu".
Rosyjski dyktator stwierdził, że "wydarzenia w Dagestanie zostały sprowokowane m.in. przez treści publikowane w ukraińskich portalach społecznościowych".
Rosja oskarżyła Ukrainę o antysemickie zamieszki, które odbyły się w niedzielę w w większości muzułmańskim regionie Dagestanu, podczas których wściekły tłum wtargnął na lotnisko w Machaczkale w poszukiwaniu żydowskich pasażerów przybywających z Izraela .
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa powiedziała w poniedziałek, że zamieszki były wynikiem „prowokacji” zorganizowanej spoza Rosji, w której Ukraina odegrała „bezpośrednią i kluczową rolę”.
Rzecznik prezydenta Władimira Putina Dmitrij Pieskow oświadczył wcześniej, że zamieszki były „wynikiem interwencji zewnętrznej, w tym zewnętrznego wpływu informacyjnego”.
Ani Zacharowa, ani Pieskow nie przedstawili dowodów na poparcie swoich twierdzeń o ingerencji z zewnątrz.
"Zarówno w dzień, jak i w nocy, nasi żołnierze wyzwalają ziemię od zła" - czytamy na Twitterze Ministerstwa Obrony Ukrainy. Do wpisu załączono wideo, na którym zarejestrowano serię skutecznych ataków obrońców.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że podczas rozmowy telefonicznej z ustępującym premierem Holandii Markiem Rutte nalegał, aby UE „przyspieszyła prace” nad 12. pakietem sankcji wobec Rosji i omówił m.in. obronność Ukrainy.
Mołdawia zablokowała dostęp do stron internetowych głównych rosyjskich mediów informacyjnych, zarzucając im udział w wojnie informacyjnej przeciwko temu krajowi.
W dekrecie opublikowanym w internecie przez Służbę Wywiadu i Bezpieczeństwa Mołdawii wymieniono 31 stron internetowych, które mają zostać natychmiast zablokowane ze względu na „treści internetowe wykorzystywane w wojnie informacyjnej przeciwko Republice Mołdawii”.
Na nowej liście znalazło się 14 rosyjskich źródeł informacyjnych, w tym czołowa gazeta Komsomolskaja Prawda i portal Lenta.ru, a także Tass i Interfax – podaje Reuters.
Pierwszy wyprodukowany myśliwiec F-16, który Holandia przekazała Ukrainie, dotrze do rumuńskiego centrum szkoleniowego w ciągu dwóch tygodni - oznajmił w poniedziałek ustępujący premier Holandii Mark Rutte .
- Spodziewam się, że rakiety Patriot zostaną wkrótce dostarczone, aby pomóc Ukrainie w nadchodzącej zimie. I to samo dotyczy F-16 – zapewnił Rutte podczas wideokonferencji z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
- Pierwsze zostaną wysłane do centrum szkoleniowego w Rumunii w ciągu najbliższych dwóch tygodni, abyśmy tego dnia mogli przygotować się do dalszego szkolenia – powiedział.
Na południu Ukrainy rosyjscy okupanci rozstrzelali grupę ukraińskich jeńców, wcześniej związując im ręce za plecami - informuje w poniedziałek portal NV.ua, powołując się na ukraińskiego blogera i wolontariusza Serhija Sternenkę.
W wielu regionach ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Ukraińskie Siły Powietrzne informują o zagrożeniu rakietowym.
Według ukraińskich sił powietrznych ukraińska obrona powietrzna przechwyciła wszystkie 12 dronów Shahed, które Rosja wystrzeliła w nocy w kilka regionów, oraz dwa rakiety kierowane Kh-59.
„Ukrnafta” podpisała protokół ustaleń z Amerykańskim Instytutem Naftowym (API). Poinformowało o tym Ministerstwo Energetyki Ukrainy. „Memorandum o porozumieniu z API pozwoli Ukrnafcie przyciągnąć najlepsze przykłady światowych technologii dla rozwoju ukraińskiego przemysłu naftowego” – podaje ministerstwo.
- Kijów nie ma nic wspólnego z antyizraelskimi zamieszkami w zdominowanym przez muzułmanów Dagestanie w Rosji - oświadczył w poniedziałek w wypowiedzi dla agencji Reutera Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
W trakcie jednego z programów emitowanych na antenie kremlowskiej telewizji propagandysta Władimir Sołowjow stwierdził, że wkrótce Berlin będzie istniał "pod rosyjską flagą".
Rosjanie ostrzelali cmentarz w obwodzie chersońskim, jedna osoba zginęła, a jeden został ranny – poinformował Obwodowy Zarząd Wojskowy. „62-letni mężczyzna w stanie stabilnym trafił do szpitala. Została mu udzielona pomoc” – czytamy w oświadczeniu.