Przyjęcie przez Stany Zjednoczone tymczasowego budżetu nie wpłynie na proces dostarczania wcześniej przyznanej pomocy finansowej - zapewnił w niedzielę rzecznik MSZ Ukrainy Oleg Nikołenko.
Ta pomoc to obecnie "około 1,6 miliarda dolarów dla przemysłu obronnego, 1,23 miliarda dolarów bezpośredniego wsparcia budżetowego, a także środki na projekty humanitarne i energetyczne".
Nikołenko zaznaczył jednak, że ewentualny shutdown rządu USA w wypadku, gdy nie uda się zawrzeć porozumienia w sprawie budżetu, będzie mieć "negatywny" wpływ na "wdrażanie aktualnych programów" w Ukrainie.
Kontrolowana przez Elona Muska kosmiczna spółka SpaceX dostała od Pentagonu pierwszy kontrakt na budowę systemu Starshield, wojskowej odmiany satelitarnego internetu Starlink. Biznesmen ograniczył wcześniej dostęp do Starlinka w ogarniętej wojną Ukrainie, aby uniemożliwić Marynarce Wojennej Ukrainy przeprowadzenie ataku podwodnych dronów na rosyjskie okręty w pobliżu Krymu.
W ciągu ostatniej doby Rosjanie dwukrotnie ostrzelali obwód dniepropietrowski - przekazał szef obwodowej administracji wojskowej Serhij Łysak.
"Wróg ostrzelał rejon Nikopola. Rano pod ostrzałem znalazło się centrum regionalne. Po południu z kolei uderzył w Marganiec. Posłużyła do tego ciężka artyleria i dron-samobójca" - napisał na Telegramie Łysak.
W wyniku ostrzału zniszczono jeden dom wolnostojący i linię energetyczną oraz poważnie uszkodzono trzy kolejne, a także budynek gospodarczy.
Jednostka białoruskich strażników granicznych opuściła flagę do połowy masztu podczas minuty ciszy w trakcie dzisiejszych obchodów Dnia Obrońców i Obrończyń Ukrainy.
Szef MON Ukrainy Rustem Umierow rozmawiał z amerykańskim Sekretarzem Obrony Lloydem Austinem.
W krótkiej wiadomości opublikowanej na Telegramie Umierow przekazał jedynie, że Austin zapewnił go, że "wsparcie Stanów Zjednoczonych dla Ukrainy będzie kontynuowane".
Wielka Brytania wyśle do Polski dwa myśliwce Eurofighter Typhoon w celu "obrony tego państwa przez zagrożeniem ze strony Rosji" - powiedział w niedzielę na kongresie Partii Konserwatywnej sekretarz obrony Wielkiej Brytanii Grant Shapps.
To decyzja, jak podkreślił polityk, podjęta "na prośbę" Polski, a myśliwce "lądują właśnie na polskim lotnisku".
- Rozmieszczone przed wyborami w Polsce samoloty będą bardzo skutecznym sposobem jednoznacznego pokazania Władimirowi Putinowi, że ten konserwatywny rząd będzie chronił demokrację i wolność przed jakimkolwiek despotycznym tyranem, który zagraża naszym sojusznikom - mówił przez zgromadzonymi członkami Torysów Shapps.
W niedzielę na Półwysep Krymski spadły szczątki zestrzelonych ukraińskich rakiet - pisze szef okupacyjnych rosyjskich władz Krymu Serhij Aksionow.
Dwa pociski Grim-2 miały zostać zestrzelony przez rosyjską obronę przeciwlotniczą nad miejscowością Dżankoj, a szczątki jeden z nich uderzyły w miejscowe budynki magazynowe. Jak twierdzi Aksionow, nie było rannych ani ofiar.
Władze Charkowa planują zbudować w mieście pierwszą podziemną szkołę w Ukrainie dla uczniów klas podstawowych. Placówka ma umożliwić dzieciom uczestnictwo w zajęciach lekcyjnych także podczas obowiązywania alarmów przeciwlotniczych - przekazał na Telegramie mer Charkowa Ihor Terechow.
"To w Charkowie planujemy wybudować pierwszą w Ukrainie podziemną szkołę, która będzie spełniać najnowocześniejsze wymagania regulacyjne dotyczące obiektów ochronnych. Takie schronienie umożliwi tysiącom charkowskich dzieci kontynuowanie bezpiecznej, stacjonarnej edukacji nawet w czasie zagrożenia rakietowego" - czytamy w opublikowanej wiadomości.
Rosyjska propagandystka i szefowa wielojęzycznej rosyjskiej telewizji informacyjnej Russia Today Margarita Simonian napisała na Telegramie, że w nocy z soboty na niedzielę w pobliżu jej rodzinnego domu w Soczi spadł ukraiński dron.
"Dziś w nocy bojowy dron spadł tuż przed naszym domem rodzinnym w Adler [dzielnicy Soczi]. Na dom, w którym dorastałam, a gdzie mieszkają nadal moja mama i moi bliscy z małymi dziećmi" - czytamy w opublikowanej wiadomości.
Wspierająca rosyjską inwazję Ukrainy prezenterka dodała, że "stawka [konfliktu] jest coraz wyższa", a "nuklearne ultimatum" staje się "coraz bardziej bezsporne".
Rosyjskie obiekty wojskowe w Soczi i Smoleńsku - baza helikopterów i zakłady produkcji samolotów - zostały zaatakowane w niedzielę przez drony - informuje Ukraińska Prawda
Według portalu, który powołuje się na źródła w służbach wywiadowczych, operację ataku przeprowadził ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
W mediach społecznościowych opublikowano nagranie pokazujące wybuch na lądowisku dla helikopterów w Soczi.
Na wcześniej zamieszczonym w Internecie wideo widać, jak - wtedy niezidentyfikowany - bezzałogowiec leci nad miastem w kierunku rosyjskiej bazy Sił Powietrznych. Z tego powodu opóźniono wyloty 14 samolotów z cywilnego lotniska w Soczi, a jeden lot odwołano.
Wysoki Przedstawiciel Unii Europejskiej ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa Josep Borrell przyjechał do Kijowa, gdzie wziął m. in. udział w obchodach Dnia Obrońców i Obrończyń Ojczyzny.
"Jestem zaszczycony, że mogę być w Kijowie, aby wraz z Prezydentem Zełenskim i ministrem Kułebą uczestniczyć w uczczeniu pamięci poległych obrońców i wyrażać wsparcie dla tych, którzy obecnie bronią Ukrainy przed nieuzasadnioną agresją Rosji i walczą o nasze wspólne wartości" - napisał Borrell na portalu X.
Borrell spotkał się również z przedstawicielami ukraińskich organizacji pozarządowych, a także w cztery oczy z ministrem obrony Ukrainy Rustemem Umerowem, z którym rozmawiał o "ciągłym wsparciu militarnym dla Ukrainy ze strony UE"
"Ukraina potrzebuje większym możliwości bojowych i potrzebuje ich szybciej. Przygotowujemy długoterminowe zobowiązania w zakresie bezpieczeństwa dla Ukrainy" - przekazał Wysoki Przedstawiciel UE.
"Armia rosyjska zaatakowała przy użyciu drona dzielnicę mieszkaniową w Chersoniu. W pożarze domu uwięziona została czteroosobowa rodzina: matka i troje dzieci w wieku 3 i 5 lat oraz 4 miesięcy. Wszyscy zostali uratowani przez strażaków" - napisał szef wojskowych władz obwodu Ołeksandr Prokudin.
- Ukraina nigdy więcej nie zapłaci - przyszłością swoich dzieci, swoją suwerennością i swoją wolą - za złudne obietnice pokoju - mówił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas obchodów Dnia Obrońców i Obrończyń Ukrainy.
Zełenski przypomniał, że Ukraińcy wiele razy w historii byli stawiani przed trudnym wyborem między więzieniem z rąk okupanta a walką o wolność na własnej ziemi. Jednak często zanim Ukraina mogła dokonać takiego wyboru - traciła ona swoją wewnętrzną jedność, kuszona przez składane oferty kompromisów i osamotniona.
- Współczesne pokolenia Ukraińców mają szansę osiągnąć więcej, niż udało nam się wcześniej. Wiemy jak zbliżyć się do zwycięstwa - dodał ukraiński prezydent.
Ukraińskie drony zaatakowały Soczi 1 października, uderzając w bazę rosyjskich helikopterów. Według źródeł Ukraińskiej Prawdy za atakiem stoi ukraiński Główny Zarząd Wywiadu.
UP twierdzi, że mniej więcej w tym czasie drony zaatakowały także rosyjski Smoleńsk. Celem były Zakłady Lotnicze w Smoleńsku, będące częścią państwowego koncernu Taktycznego Uzbrojenia Rakietowego.
Brytyjski premier Rishi Sunak powiedział, że nie ma jeszcze planów wysłania brytyjskich wojsk na Ukrainę. Według niego niedawno mianowany szef MON Grant Shapps, który wspomniał o możliwym wysłaniu instruktorów, nawiązał do planów "długoterminowych".
Wcześniej w niedzielę Shapps w wywiadzie dla „Sunday Telegraph” powiedział, że "szkolenia ukraińskiego wojska zostaną przeniesione bliżej terytorium Ukrainy, a nawet bezpośrednio na Ukrainę", co wywołało już ostrą reakcję władz rosyjskich.
Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew napisał na swoim kanale w Telegramie, że władze brytyjskie aktywnie popychają Rosję w stronę trzeciej wojny światowej.
Dlatego Sunak doprecyzował później: - "Sekretarz obrony miał na myśli, że być może w przyszłości będziemy mogli przeprowadzić szkolenia w Ukrainie. Ale to jest coś na dłuższą metę, a nie tu i teraz. Brytyjscy żołnierze nie zostaną wysłani do udziału w obecnym konflikcie zbrojnym" - podkreślił Sunak.
Pociski Grom-2 zostały zestrzelone nad Dżankojem na Krymie około godziny 13 czasu moskiewskiego - wynika z komunikatu Ministerstwa Obrony Rosji.
"Ukraińskie rakiety zostały wykryte i przechwycone w powietrzu przez pełniące służbę systemy obrony powietrznej. Fragmenty zestrzelonych ukraińskich rakiet spadły na terytorium obwodu dżankojskiego” – podało ministerstwo.
Wcześniej o jednym zestrzelonym pocisku informował mianowany przez Rosję gubernator półwyspu Siergiej Aksenow. Według niego obiekty magazynowe zostały uszkodzone przez odłamki rakiet, nie było ofiar.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podziękował żołnierzom Ukrainy z okazji Dnia Wojsk Obrony Terytorialnej (zwanego także "Dniem Obrońcy") za ich "odwagę i siłę".
Zełenski w Kijowie odwiedził Ścianę Pamięci Poległych Obrońców Ukrainy, gdzie złożył kwiaty.
"Dziękuję wszystkim żołnierzom obrony terytorialnej za odwagę i siłę! Razem z innymi rodzajami sił zbrojnych wyzwalają ziemię ukraińską od rosyjskich najeźdźców. Jestem wdzięczny za ich odwagę" - napisał Zełenski na Twitterze.
W niedzielę około godziny 11 rosyjskie siły okupacyjne ostrzelały Wowczańsk w obwodzie charkowskim, zginęła jedna osoba.
"Centralny plac miasta został zaatakowany. Według wstępnych danych ostrzał nastąpił z artylerii. W tym czasie na rowerze jechał 63-letni mieszkaniec okolicy, który w wyniku odniesionych obrażeń zmarł na miejscu” – podaje służba prasowa Prokuratury Okręgowej w Charkowie.
Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zasugerował w niedzielę, że brytyjscy żołnierze szkolący ukraińskie wojska w Ukrainie będą uzasadnionymi celami dla sił rosyjskich, podobnie jak niemieckie fabryki produkujące rakiety Taurus, gdyby dostarczały je Kijowowi.
Miedwiediew, który jest wiceprzewodniczącym Rady Bezpieczeństwa Rosji, powiedział, że takie kroki Zachodu przybliżają III wojnę światową.
Wcześniej w niedzielę brytyjski minister obrony Grana Shapps powiedział, że Londyn chce wysłać na Ukrainę instruktorów wojskowych, którzy mieliby szkolić ukraińskich żołnierzy na miejscu.
W nocy armia rosyjska przeprowadziła atak rakietowy na wieś Kondratówka w obwodzie donieckim, raniąc cztery osoby, w tym 17-letnie dziecko - podało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy. Według szacunków resortu zniszczonych zostało 16 domów jednorodzinnych w tej wsi.
Ponadto ataki rakietowe uderzyły w wioskę Aleksiejewo-Drużkowka. Uszkodzone zostały dwa budynki mieszkalne i warsztat, ale nie było ofiar.
Według ukraińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosja przeprowadziła w ciągu ostatnich 24 godzin 30 ataków na cele cywilne. Uszkodzonych zostało ponad siedemdziesiąt obiektów cywilnych: 26 budynków mieszkalnych, 36 samochodów, warsztaty, przedszkole, szkoła, linie energetyczne.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
