Prezydent Wołodymir Zełenski w mediach społecznościowych:
"Podczas naszego spotkania pogratulowałem Penny Pritzker nominacji na stanowisko Specjalnego Przedstawiciela USA ds. Odbudowy Gospodarczej Ukrainy.
Skupiliśmy się zarówno na doraźnych, jak i długoterminowych projektach naprawczych.
Podkreśliłem znaczenie udziału amerykańskich przedsiębiorstw w odbudowie ukraińskiej infrastruktury zniszczonej przez rosyjską agresję: szkół, przedszkoli, budynków mieszkalnych, obiektów energetycznych. Tym bardziej, że zbliża się zima."
Minister spraw zagranicznych Litwy wzywa sojuszników do dalszego wspierania Ukrainy.
- Dopóki Ukraina nie zwycięży, nikt nie jest bezpieczny - powiedział na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis.
Jak mówił, od sojuszników Ukrainy zależy zapewnienie zwycięstwa Kijowa w wojnie z Rosją. - Jeśli Ukraina nie będzie w stanie pokonać rosyjskiej inwazji i odzyskać terytorium, oznacza to nową rzeczywistość geopolityczną dla wszystkich, nie tylko dla Ukrainy, nie tylko dla Litwy i tych, którzy graniczą z Rosją, ale w zasadzie każdy kraj musi teraz ponownie przemyśleć, gdzie i jak przeżyją, jeśli Ukrainie nie uda się zwyciężyć – powiedział.
Alarm przeciwlotniczy w obwodzie donieckim.
W swoim środowym przemówieniu przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ w Nowym Jorku prezydent Korei Południowej Yoon Suk Yeol powiedział, że jego kraj wraz ze swoimi sojusznikami „nie będzie stał bezczynnie”, jeśli Korea Północna otrzyma rosyjską pomoc w wzmocnieniu jej zdolności w zakresie broni masowego rażenia.
- Chociaż siła militarna może różnić się w zależności od kraju, jednocząc się w niezachwianej solidarności i niezłomnie trzymając się naszych zasad, możemy powstrzymać wszelkie bezprawne prowokacje” – powiedział Yoon. Wezwał także do zreformowania Rady Bezpieczeństwa ONZ, mówiąc, że „uzyska szerokie poparcie”, jeśli Rosja będzie dostarczać Korei Północnej informacje w zamian za broń.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski opuścił salę posiedzeń Rady Bezpieczeństwa ONZ, zanim przemówienie rozpoczął minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow.
W 60 lat po kryzysie kubańskim z 1962 roku świat znajduje się ponownie na krawędzi wojny atomowej - ostrzega papież Franciszek.
„Świat nasz nadal znajduje się w sytuacji trzeciej wojny światowej w kawałkach, a w tragicznej pułapce konfliktu w Ukrainie, obejmuje to groźbę użycia broni jądrowej” - napisał papież Franciszek w przesłaniu do kardynała Petera Turksona, kanclerza Papieskiej Akademii Nauk i Papieskiej Akademii Nauk Społecznych.
Zdaniem Franciszka „obecny moment złowieszczo przypomina tę fazę (…), kiedy w październiku 1962 r. kubański kryzys rakietowy doprowadził świat na skraj powszechnej zagłady nuklearnej”. Od tego czasu liczba broni nuklearnej i jej niszczycielska moc stale rosną. Papież powtórzył swoje przekonanie, że militarne użycie broni nuklearnej, a także jej posiadanie są niemoralne.
Norwegia ograniczy wjazd i użytkowanie na swoim terytorium samochodów zarejestrowanych w Rosji - poinformował 19 września nadawca publiczny NRK, cytując Eivinda Vada Peterssona, sekretarza stanu ministra spraw zagranicznych kraju.
Joe Biden planuje już jutro ogłosić pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 325 mln dolarów - podaje Reuters.
Oczekuje się, że pakiet pomocy zbrojeniowej będzie obejmował:
- drugą partię amunicji kasetowej dla artylerii 155 mm;
- przenośne systemy przeciwlotnicze Avenger;
- broń przeciwpancerna TOW i AT4;
- amunicja HIMARS, rakiety Javelin i inne.
Prezydent Duda w dalszej części wywiadu dla TVP:
- Polska nadal będzie orędownikiem Ukrainy na arenie międzynarodowej, bo jej zwycięstwo jest również w interesie Polski. To, że Rosja chce siłą zmienić granice w Europie, dziś w XXI wieku, jest absolutnie nie do przyjęcia. I zadaniem społeczności międzynarodowej jest pomoc, by Ukraina była w stanie to odeprzeć.
Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego resortu spraw zagranicznych we wpisie na Telegramie odniosła się do kryzysu dyplomatycznego na linii Polska-Ukraina i skomentowała wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy.
"Prezydent RP Andrzej Duda o reżimie w Kijowie: „Porównałbym to do czegoś w rodzaju tonącego… Tonący człowiek jest niezwykle niebezpieczny, bo potrafi wciągnąć do głębiny… Może po prostu utopić ratownika”.
"Nigdy tak bardzo nie zgadzałam się z Dudą, jak po tej wypowiedzi. Wszystko jest właśnie takie. Brakuje małego, ale bardzo ważnego wyjaśnienia. Oficjalnie Warszawa, która regularnie uczestniczyła w zmianach reżimu w tym kraju, także pomogła zepchnąć Ukrainę w głąb. Aby ukraiński sąsiad na pewno nie wypłynął na powierzchnię, całe NATO, w tym współczujące władze polskie, przywiązują mu do nóg coś cięższego: pociski, drony, czołgi" - napisała.
- Ukraina nie ma prawa żądać od Polski otwarcia na jej zboże. My przede wszystkim dbamy o interesy Polski. Pomoc militarna, którą wysyłaliśmy do Ukrainy wynikała również z kalkulacji, bo chcieliśmy, żeby Ukraina przetrwała. Gdyby nie pomoc od Polski i innych krajów, Ukraina pewnie by upadła - stwierdził prezydent Duda w rozmowie z TVP w Nowym Jorku.
- Z bólem serca obserwuję ten brak zrozumienia ze strony ukraińskiej. Nie wprowadziliśmy żadnej blokady, tranzyt cały czas trwa, tylko nie chcemy, żeby ukraińskie zboże zalewało polski rynek. Obwiązkiem polskiej władzy jest stać na czele interesów rolników. To przykre, że na forum ONZ pod adresem tych, którzy wspierali, padają takie słowa - dodał.
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow podczas obrad Zgromadzenia Ogólnego ONZ oskarżył Zachód o „wybiórcze” zwracanie się do norm i zasad ONZ w oparciu o indywidualne podejście do każdego przypadku, „w oparciu o zaściankowe potrzeby geopolityczne”.
Przemawiając w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, powiedział, że spowodowało to „zachwianie globalnej stabilności” i „zaostrzenie nowych ognisk napięć”, które stwarzają ryzyko globalnego konfliktu.
Ławrow oskarżył USA i ich sojuszników o „rażącą i otwartą” ingerencję w wewnętrzne sprawy Ukrainy od czasu upadku Związku Radzieckiego.
Minister spraw zagranicznych Rosji stwierdził, że „litania zachodnich przywódców” „bezpośrednio zachęcała” do antyrządowych demonstracji i aktów przemocy oraz że „odmawiali praw rosyjskojęzycznym na Ukrainie i mieszkańcom Krymu”.
Premier Morawiecki w Polsacie: - Nie może być tak, że oligarchowie ukraińscy rządzą na rynku zbożowym w Polsce. Transport tak, eksport tak, rozchwianie, destabilizacja polskiego rynku - nie".
Mateusz Morawiecki podkreślił, że Polska nie zamierza ingerować w funkcjonowanie centrum logistycznego pod Rzeszowem, przez które wysyłane jest wsparcie militarne dla Ukrainy.
Premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie na żywo w Polsacie zapytany o stosunki polsko-ukraińskie powiedział: - Są w stanie trudnym po wypowiedziach najwyższych urzędników i prezydenta Ukrainy. Przypomnę prezydentowi Zełenskiemu, że kilkadziesiąt godzin po ataku na Ukrainę pojechałem do Berlina i powiedziałem, że hełmy, które chcą wysłać, to jakiś żart. Słowa prezydenta Zełenskiego są krzywdzące. Dlatego wezwaliśmy do MSZ ambasadora Ukrainy.
Zastrzegł też: - Przesyłamy przestrogę do prezydenta Zełenskiego, żeby nie wypowiadał słów, które od razu podłapują ruskie trolle, które chcą nas jeszcze skłócić.
Cytowany przez CNN Denys Marchuk, wiceprzewodniczący Ogólnoukraińskiej Rady Agrarnej powiedział, że jeśli kraje, które utrzymało embargo na ukraińskie zboże (Bułgaria, Węgry, Polska, Słowacja i Rumunia), to straty Ukrainy mogą osiągnąć do końca roku ok. 600 milionów euro.
Zgromadzenie Ogólne ONZ w Nowym Jorku: premier Japonii Fumio Kishida powiedział członkom Rady Bezpieczeństwa ONZ, że porządek międzynarodowy oparty na praworządności stoi w obliczu „bezprecedensowego kryzysu”.
Stwierdził, że „nigdy nie zapomni rozdzierających serce uczuć, jakie mi wtedy towarzyszyły”, kiedy odwiedził Ukrainę w marcu, i odnowił swoje „zdecydowanie, że Japonia stoi po stronie Ukrainy”.
Kishida powiedział też, że „nadużycie prawa weta” przez Rosję w celu utrudniania decyzji Rady Bezpieczeństwa nie może zostać zaakceptowane przez społeczność międzynarodową.
Wystąpienie Zełenskiego w ONZ, ciąg dalszy.
Prezydent Ukrainy zarzucił ONZ nieskuteczność w obronie suwerennych granic. Zełenski powiedział, że narody i rządy straciły zaufanie do zdolności i chęci ONZ do obrony suwerennych granic. Stwierdził też, że kraje tworzą nowe sojusze poza ONZ ze względu na sposób, w jaki ONZ poradziła sobie z inwazją Rosji. - ONZ była nieskuteczna, ale może więcej - powiedział.
Samochód dwóch dziennikarzy szwedzkiego kanału informacyjnego TV4 został zaatakowany przez rosyjski dron w obwodzie zaporoskim, pozostawiając ich bez szwanku, ale raniąc lokalnego ukraińskiego producenta i dwóch policjantów - przekazała stacja.
Unia Europejska dostarczy Ukrainie do 2024 r. milion sztuk amunicji - powiedziała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Prezydencki minister Marcin Przydacz przekazał mediom, że nie ma na razie planów spotkania prezydentów Polski i Ukrainy podczas obrad Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Początkowo rozmowa zapowiada była na wtorek. Oficjalnie nie doszło do niej z powodu zmiany grafiku wystąpień. W tle jest jednak napięcie w relacjach polsko-ukraińskich w związku z utrzymanym przez Polskę embarga na ukraińskie zboże.
Podczas wystąpienia przed ONZ prezydent Ukrainy powiedział: - Alarmujące jest to, co widzimy, że niektórzy w Europie, jak niektórzy z naszych przyjaciół w Europie, grają naszą solidarnością w teatrze politycznym, robiąc ze sprawy zboża dreszczowiec. Wydaje się, że grają na siebie, a w rzeczywistości pomagają przygotować scenę dla aktora z Moskwy - powiedział w swoim wystąpieniu.
Po tym wystąpieniu, w środę, polski MSZ wezwał pilnie na rozmowę ukraińskiego ambasadora w Warszawie.