To już wszystko na dziś. Życzymy spokojnej nocy.
"Kanada chce wzmocnić swoją rolę w projektach antykorupcyjnych na Ukrainie, poprzez szkolenie sędziów i audytorów sądowych" - podaje "Ukraińska Prawda". Porządek chce zrobić Natalka Cmoc, ambasadorka Kanady w Ukrainie. Zamierza także przyjrzeć się programom polityczno-biznesowym, w których wysokie stanowiska zwolnili mężczyźni wyjeżdżając na front. Cmoc chce, aby objęły je kobiety.
Ihor Kołomojski jest jednym z najbogatszych biznesmenów ukraińskich. W 2019 roku poparł Wołodymyra Zełenskiego w wyborach prezydenckich.
Jak informuje Służba Bezpieczeństwa Ukrainy, majątek Kołomojskiego pochodzi z przestępstw i oszustw. W latach 2013-2020 miał wyprowadzić ponad pół miliarda hrywien (równowartość ok. 14 mln dolarów) za granicę.
Sąd w Kijowie wydał dziś wyrok. Nakazał umieścić Kołomojskiego w areszcie na dwa miesiące w jego rodzinnym mieście Dniepr.
Oligarcha nie zgadza się z w wyrokiem, a jego adwokaci złożą apelację.
W tym roku szkolnym, klasy dla uczniów w Charkowie zorganizowano w stacji metra.
Zdjęcia prezentuje Julia Mendel, była rzeczniczka prasowa prezydenta Zełenskiego.
Szef MSWiA odniósł się dziś do sytuacji z piątku, kiedy białoruska straż graniczna miała zarejestrować naruszenie przestrzeni powietrznej Białorusi przez polski śmigłowiec Mi-24. Stwierdził, że "mamy do czynienia z prowokacją reżimu". - To jest próba odpowiedzi na nasz ostry protest w sprawie naruszenia polskiej przestrzeni przez śmigłowce białoruskie kilka tygodni temu - powiedział Mariusz Kamiński.
Anton Heraszczenko z ministerstwa spraw wewnętrznych publikuje zdjęcie za radiem Svoboda, na którym widać rosyjski pocisk, jaki trafił dziś w środek ulicy w Kramatorsku. "Więcej niż tysiąc słów. Był bardzo blisko budynku mieszkalnego" - pisze.
Prezydent Ukrainy Wołodymr Zełenski dziękuje na Twitterze pracownikom portu i wszystkim, którzy dbają o bezpieczne funkcjonowanie korytarza. Napisał: "Dwa kolejne statki pomyślnie przepłynęły przez nasz tymczasowy korytarz zbożowy na Morzu Czarnym. Ukraina przywraca prawdziwą swobodę żeglugi na Morzu Czarnym. Wolność wymaga zdecydowania. Wzywamy naszych sojuszników do wspierania naszych wysiłków poprzez zapewnienie większej liczby systemów obrony powietrznej. Razem możemy chronić swobodę żeglugi na Morzu Czarnym i poza nim".
O spotkaniu prezydentów Rosji i Turcji poinformował Kreml. Putin przyjmie Erdogana w poniedziałek w Soczi.
To pierwsze takie rozmowy, odkąd Moskwa zerwała porozumienie z Ankarą i ONZ, dotyczące eksportu ukraińskiego zboża na inne rynki.
Wcześniej minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow zaznaczył, że przekazał rządowi tureckiemu listę działań, jakie Zachód będzie musiał podjąć, aby wznowić eksport z Ukrainy.
Sprawy mają się rozstrzygnąć na poniedziałkowym spotkaniu.
Wołodymyr Zełenski: "Siły ukraińskie posuwają się naprzód. Mimo wszystko i bez względu na to, co ktoś mówi, idziemy do przodu i to jest najważniejsze. Jesteśmy w ruchu".
"Rosjanie po raz kolejny ostrzelali Kramatorsk w obwodzie donieckim. Jeden z niewybuchów uderzył w ulicę w pobliżu budynku mieszkalnego. Na razie brak doniesień o ofiarach" - informują ukraińskie media.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba napisał na Twitterze:
"Francja i Wielka Brytania dostarczyły już Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu. Nie ma ani jednego obiektywnego argumentu przeciwko dostarczaniu Ukrainie niemieckich rakiet Taurus".
"Siły ukraińskie kontynuują ofensywę w Orichiwie na południu Ukrainy, docierając do pierwszej głównej linii obrony Rosji. Siły rosyjskie starają się powstrzymać ukraińską kontrofensywę, utrzymując jednocześnie własną ofensywę na północnej osi wokół Kupiańska. Będą chciały odwrócić uwagę" - wynika z najnowszego raportu brytyjskiego ministerstwa obrony.
Liczby potwierdził ukraiński rzecznik praw człowieka, Dmytro Lubinets. Mowa o dzieciach, które trafiły do Rosji w wyniku nielegalnej deportacji.
Procesem steruje Maria Lwowa-Biełowa, która od 2021 roku pełni funkcję rzeczniczki praw dziecka w Rosji. Dzieciom nadaje nowe imiona, a potem kieruje je do "nowych, rosyjskich rodziców".
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał w marcu nakaz aresztowania kobiety.
Australijski EOS sprzedaje Ukrainie 110 swoich nowych systemów antydronowych Slinger - informuje "Europejska Prawda".
System ma zasięg 1,5 km i może wystrzelić do 200 pocisków 30 mm na minutę. Zostanie zamontowany w celu przeciwdziałania atakom rosyjskich dronów i bezzałogowych statków zwiadowczych.
"Rosjanie zrzucili bomby lotnicze w obwodzie chersońskim. Jedna osoba nie żyje, druga jest ranna" - informuje "Ukraińska Prawda".
Dla laureata pokojowego Nobla i redaktora naczelnego "Nowej Gaziety" oznacza to praktycznie zaprzestanie działalności publicznej pod groźbą dotkliwych kar finansowych. Dmitrij Muratow wciąż żyje i pracuje w Rosji.
Pisze Micha Kokot:
Wpis o rezygnacji polskiej delegacji z Kongresu Europejskiej Konfederacji Piłki Siatkowej, pojawił się na oficjalnym profilu Polskiego Związku Piłki Siatkowej na Twitterze. Podobną decyzję podjęły Ukraina, Estonia, Litwa i Łotwa.
Kluby i kadry narodowe z tych państw są obecnie wykluczone z gry międzynarodowej.
- Zgodnie ze statutem, ci, którzy nie mają aktywnych działań, nie powinni być na tym wydarzeniu. Co więcej, oni brali udział w głosowaniu nad ważnymi sprawami. Na to się nie mogliśmy zgodzić i razem z kilkoma krajami postanowiliśmy nie brać udziału w kongresie - powiedział dla WP SportoweFakty prezes PZPS Sebastian Świderski.
Rzecznik praw człowieka Ukrainy Dmytro Lubinets powiedział, że krymscy uczniowie będą zmuszeni uczęszczać na specjalne zajęcia wojskowe, "w ramach rosyjskich planów militaryzacji zaanektowanego regionu". W Telegramie napisał, że chodzi o dzieci z klas 5-9 - te mają odbyć "podstawowe szkolenia wojskowe". Natomiast starsi uczniowie zostaną objęci bardziej zaawansowanym programem.
W tym celu 25 krymskich nauczycieli ukończyło już kursy przysposobienia wojskowego, medycyny taktycznej, składania i demontażu broni automatycznej, organizowania życia w obozie polowym, obsługi środków ochrony indywidualnej oraz ochrony radiologicznej, chemicznej i biologicznej.
Minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba polecił krytykom, by "się zamknęli". Rzecznik Białego Domu stwierdził zaś, że w ciągu ostatnich 72 godzin Ukraińcy poczynili na froncie "zauważalne postępy".
Pisze Michał Kokot: