Według władz wojskowych obwodu donieckiego we wtorek wieczorem co najmniej pięć osób zginęło, a trzy inne zostały ranne w wyniku rosyjskiego ostrzału w tym rejonie Ukrainy.
Trzej mieszkańcy zginęli we wsi Torske, a inny mieszkaniec Torske "odniósł liczne obrażenia klatki piersiowej, ramion i bioder" – podała prokuratura regionalna w Doniecku.
We wsi Zakitne 26-letni mężczyzna doznał złamania czaszki i wstrząsu mózgu.
W wyniku rosyjskiego ostrzału we wtorek zginęło dwóch cywilów, a kolejny został ranny w wsi Jampil w obwodzie donieckim – przekazał z kolei szef administracji wojskowej obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko.
We wtorek dyrektor MAEA Rafael Mariano Grossi poinformował o eksplozjach zarejestrowanych niedawno przez ekspertów agencji w pobliżu elektrowni jądrowej Zaporoże w Enerhodarze.
MAEA poinformowała o silnej eksplozji zarejestrowanej 14 sierpnia i strzale 16 sierpnia. Odnotowano także kolejną eksplozję w pobliżu elektrowni w niedzielę 20 sierpnia, pięć eksplozji w dniu 21 sierpnia, które słychać było w pewnej odległości od stacji.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że we wtorek wieczorem zauważyło dwa drony przelatujące nad Morzem Czarnym, rzekomo prowadzące rozpoznanie w rejonie zaanektowanego Krymu.
"Aby zapobiec ewentualnemu naruszeniu granicy państwowej Rosji i przeciwdziałać prowadzeniu wywiadu przez drony, wzniesiono dwa rosyjskie myśliwce. W wyniku podjętych działań drony zmieniły kierunek lotu i opuściły rejony rozpoznania powietrznego" – podało ministerstwo.
Oświadczenie rosyjskiego Ministerstwa Obrony zbiegło się w cczasie z doniesieniami z zaanektowanego Sewastopola o odgłosach eksplozji nad miastem.
Rosyjskie kanały telegramowe donoszą, powołując się na naocznych świadków, o eksplozjach i pracach obrony powietrznej w zaanektowanym Sewastopolu.
Te same źródła podają, że ruch na moście krymskim został ponownie wstrzymany. We wtorek ma to już miejsce po raz drugi.
Rosyjskie BBC przypomina, że wczoraj wieczorem Ministerstwo Obrony Rosji informowało o przechwyceniu dwóch ukraińskich dronów, które spadły do Morza Czarnego, 40 kilometrów od Krymu.
Wracamy do domu z nowym wsparciem politycznym, nowymi porozumieniami. Wszyscy jednoznacznie potwierdzają integralność terytorialną Ukrainy - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas wieczornego wystąpienia wideo.
"Wracamy do domu z nowym wsparciem politycznym, nowymi porozumieniami. Wszyscy jednoznacznie potwierdzają integralność terytorialną Ukrainy. Będą samoloty na Ukrainę. Pojawią się dodatkowe pojazdy opancerzone. Wzmocnimy obronę powietrzną. Gospodarka, nasz eksport, integracja europejska i euroatlantycka. Niemal na wszystkich spotkaniach mówiono o ochronie szlaków eksportowych przez Morze Czarne" - mówił Zełenski.
W wyniku niedawnych ataków dronów na Sołce w obwodzie nowogrodzkim i Szajkowkę w obwodzie kałuskim rosyjski bombowiec został zniszczony, a cztery kolejne zostały uszkodzone - informację tę potwierdziły serwisowi Ukrinform źródła w Siłach Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy.
Jak wcześniej informował brytyjski wywiad, atak dronów na rosyjskie lotnisko Sołce w obwodzie nowogrodzkim, zniszczył bombowiec Tu-22M3. Potwierdzają to również zdjęcia satelitarne, które wyciekły do Internetu.
W obwodzie mikołajowskim obrona powietrzna Ukrainy zniszczyła dwa drony rozpoznawcze rosyjskich sił zbrojnych - poinformowało Dowództwo Lotnictwa „Południe”.
"22 sierpnia 2023 roku siły obrony powietrznej Południowego Dowództwa Powietrznego zniszczyły w obwodzie mikołajowskim dwa rosyjskie bezzałogowce rozpoznawcze – Supercam i Merlin-VR” – czytamy w komunikacie.
Po raz pierwszy japońska marynarka wojenna prowadzi ćwiczenia u wybrzeży Wysp Kurylskich wspólnie z marynarką amerykańską i kanadyjską. Według prasy japońskiej celem ćwiczeń jest pokazanie Rosji jedności Japonii z jej sojusznikami w obliczu potencjalnego rosyjskiego zagrożenia.
Ćwiczenia rozpoczęły się wczoraj i potrwają do 28 sierpnia. Sojusznicy skupiają się na zadaniach szkoleniowych, takich jak wyszukiwanie i niszczenie celów nawodnych oraz lądowanie helikopterów na statkach.
BBC przypomina, że rosyjskie statki wielokrotnie zbliżały się do wybrzeży Hokkaido, najbardziej wysuniętej na północ z głównych japońskich wysp. Ostatni taki przypadek miał miejsce w lipcu. Japońskie Ministerstwo Obrony odebrało to jako pokaz siły i oświadczyło, że ściśle monitoruje wszelkie działania w pobliżu wód japońskich.
Rosja na razie nie zareagowała na ćwiczenia w pobliżu Wysp Kurylskich.
Japonia oficjalnie rości sobie prawa do czterech południowych wysp archipelagu Kurylskiego, które pod koniec II wojny światowej znalazły się pod kontrolą ZSRR. Ten spór skutkuje tym, że między Japonią a Rosją nadal nie ma traktatu pokojowego.
Gen. Siergiej Surowikin został usunięty ze stanowiska głównego dowódcy Sił Powietrznych Rosji oraz zastępcy głównego dowódcy inwazji na Ukrainę - poinformowała rosyjska agencja RBC, a także niezależne redakcje Radio Swoboda i Meduza
"Generał Siergiej Surowikin został zwolniony ze stanowiska w związku z przeniesieniem na inne stanowisko i pozostaje do dyspozycji Ministerstwa Obrony. Obecnie przebywa na krótkotrwałym urlopie" - przekazało źródło agencji RBC.
Surowikin był dowódcą Sił Powietrznych Federacji Rosyjskiej od 31 października 2017 roku. W październiku 2022 roku objął dowództwo nad całością rosyjskich sił zbrojnych w Ukrainie. Pełnił tę funkcję do stycznia 2023 roku, kiedy został zastępcą dowódcy wojsk "specjalnej operacji wojskowej".
Według informacji stacji CNN, opublikowanych w maju, Surowikin był "członkiem VIP" grupy Wagnera i reprezentował interesy prywatnej firmy wojskowej przed Ministerstwem Obrony.
Po wybuchu buntu wagnerowców Surowikin opublikował wideo, w którym wezwał najemników do zaprzestania rewolty. Od tego czasu nie był widziany publicznie. W lipcu "The Wall Street Journal" opublikował artykuł z informacją o aresztowaniu wojskowego. Tym doniesieniom zaprzeczyli jednak szef komisji obrony Dumy, według którego generał jest "na wakacjach", a także córka Surowikina, która utrzymywała w rozmowie z jednym z kanałów na Telegramie, że jest cały czas w kontakcie z ojcem i nie został on zatrzymany.
W ciągu dnia rosyjscy okupanci przeprowadzili na terytorium Ukrainy 38 nalotów powietrznych, a także przeprowadzili 26 ataków na pozycje wojsk ukraińskich i obszary zaludnione z systemów salw rakietowych.
"Niestety, w wyniku rosyjskich ataków terrorystycznych są osoby zabite i ranne wśród ludności cywilnej. Zniszczeniu uległy budynki mieszkalne i inna infrastruktura cywilna” – czytamy w informacji Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy.
Z komunikatu wynika, że Rosjanie przeprowadzili ataki moździerzowe i artyleryjskie na ponad 80 wsi i miejscowości w obwodach sumskim, charkowskim, ługańskim, donieckim, zaporożskim i chersońskim. Zaatakowane zostały także miasta Seredina-Buda w obwodzie sumskim, Wowczańsk w obwodzie charkowskim, Awdijiwka, Marjinka i Wuhłedar w obwodzie donieckim, Hulajpole w obwodzie zaporoskim i miasto Chersoń.
We wtorek w Atenach dziesięć krajów bałkańskich i europejskich podpisało wspólną deklarację wyrażającą poparcie dla Ukrainy.
Kraje zobowiązały się do "niezachwianego wsparcia dla niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy w jej uznanych na arenie międzynarodowej granicach”.
W obecności prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela i przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen 10 przywódców podpisało ośmiopunktową deklarację podczas spotkania z okazji 20. rocznicy szczytu UE-Bałkany Zachodnie w Salonikach.
W deklaracji wyrażono także poparcie dla 10-punktowej formuły pokojowej Zełenskiego, która wzywa do wycofania wojsk rosyjskich i przywrócenia granic Ukrainy.
Rzecznik ukraińskiej marynarki wojennej powiedział CNN, że nie doszło do żadnego incydentu związanego z zatopieniem ukraińskiej łodzi motorowej w pobliżu Wyspy Węży, o czym wcześniej informowały władze rosyjskie.
"W ukraińskiej marynarce wojennej nie było takiego incydentu. Wśród personelu Marynarki Wojennej nie ma ofiar. W związku z tym w tej sprawie nie mamy nic do komentowania” powiedział rzecznik reporterom CNN przez telefon.
Wcześniej rosyjskie Ministerstwo Obrony ogłosiło, że wyprodukowana w USA szybka łódź wojskowa Willard Sea Force z grupą desantową Sił Zbrojnych Ukrainy na pokładzie została zniszczona we wtorek około godziny 11 czasu moskiewskiego na wschód od Wyspy Węży przez samolot rosyjskich Sił Powietrzno-Kosmicznych.
Rosja może zająć miejsce Ukrainy jako międzynarodowego eksportera zboża, m. in. dla państw afrykańskich - powiedział prezydent Rosji Władimir Putin w przemówieniu wideo na rozpoczęcie szczytu grupy państw rozwijających się BRICS.
Według Władimira Putina w ramach umowy zbożowej wyeksportowano łącznie 32,8 mln ton produktów zbożowych, z czego "ponad 70 proc." miało trafić do krajów "o wysokich i wyższych średnich dochodach, w tym do Unii Europejskiej". Jednocześnie rosyjski prezydent przekonywał, że tylko 3 proc. tych produktów, a więc 1 mln ton, trafiło "do najsłabiej rozwiniętych krajów".
- Wielokrotnie powtarzałem, że nasz kraj jest w stanie zastąpić ukraińskie zboże: zarówno w dostawach komercyjnych, jak i w formie bezpłatnej pomocy dla potrzebujących państw, zwłaszcza że w tym roku oczekuje się doskonałych zbiorów - mówił Putin.
Rosyjski prezydent dodał, że Rosji "celowo utrudniano dostawy zbóż i nawozów za granicę", a jednocześnie "obłudnie" obwiniano ją za obecną kryzysową sytuację na rynku światowym.
Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego w Białym Domu Jake Sullivan powiedział na briefingu prasowym we wtorek, że zdaniem administracji prezydenta USA konflikt w Ukrainie nie ugrzązł w jednym miejscu, a Ukraina cały czas dokonuje na polu walki postępów.
- Od początku jest jasne, że sytuacja na froncie jest bardzo dynamiczna. Po obu stronach w wielu punktach bardzo długiej linii frontu mają miejsce ataki i obrona. Widzimy, że Ukraina cały czas zajmuje kolejne części terytorium. Robi to systematycznie i metodycznie - powiedział Sullivan.
Podczas wizyty w Grecji prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przeprowadził rozmowy z przywódcami Chorwacji, Czarnogóry, Mołdawii i Macedonii Północnej.
Na spotkaniu z premierem Chorwacji Andrijem Plenkowiczem Zełenski podziękował za nowy pakiet obronny, wysiłki na rzecz oczyszczenia terytoriów Ukrainy z min i opiekę nad ukraińskimi uchodźcami.
Z prezydent Mołdawii Maią Sandu Zełenski rozmawiał o stworzeniu alternatywnych szlaków eksportu ukraińskiego zboża po wycofaniu się Rosji z umowy zbożowej.
Szefoi rządu Macedonii Północnej Dymitarowi Kowaczewskiemu Zełenski podziękował za "niezachwiane wsparcie dla integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy".
Natomiast prezydentowi Czarnogóry Jakow Miłatowiczowi Zełenski podziękował za wsparcie Ukrainy w drodze do NATO i za przyłączenie się tego kraju do przyjętej na szczycie NATO w Wilnie deklaracji o gwarancjach bezpieczeństwa.
"Jestem wdzięczny Holandii za długoterminowe gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. Królestwo Niderlandów wkrótce dostarczy Ukrainie samoloty F-16. Ta decyzja pokazuje wiodącą rolę tego państwa we wspieraniu naszego kraju. To nie tylko dostarczanie sprzętu, ale także aktywne współdziałanie w szkoleniu pilotów, rozwijaniu infrastruktury Sił Powietrznych i dostarczaniu niezbędnego sprzętu. Inicjatywy te są dowodem solidarności i zaangażowania Królestwa Niderlandów we wzmacnianie bezpieczeństwa i suwerenności Ukrainy. Dziękuję szefowej resortu obrony Holandii Kajsie Ollongren za wsparcie i pryncypialne stanowisko!" - napisał minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow.
Ukraina wyzwoli Krym najprawdopodobniej środkami militarnymi - zapowiedział w przemówieniu poprzedzającym posiedzenie Platformy Krymskiej sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego Ukrainy Ołeksij Daniłow.
- Krym jest częścią naszego terytorium i musimy go wyzwolić. Co więcej, zrobimy to. Najprawdopodobniej stanie się to środkami militarnymi – jeśli agresor nie zorientuje się do tego czasu, że musi opuścić nasze terytorium. Nie mamy innego wyjścia. Każda inna sprawa dotycząca Krymu oznacza zachowanie obecnej sytuacji, przekazanie wojny naszym potomkom, dzieciom, wnukom - mówił Daniłow.
- Dopiero po wypędzeniu Rosji z Krymu zrozumiemy, że nasze państwo uzyska na jakiś czas pewne gwarancje naszego bezpieczeństwa. Nie ma po prostu innej możliwości - dodał sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Do spotkania prezydenta Rosji Władimira Putina z jego tureckim odpowiednikiem Recepem Tayyipem Erdoganem może dojść w Rosji – podała turecka telewizja NTV, powołując się na źródła w tureckim rządzie.
"Zbliżająca się wizyta Erdogana w Rosji odegrałaby decydującą rolę w osiągnięciu porozumienia w sprawie ożywienia umowy zbożowej” – NTV cytuje wypowiedź jednego z urzędników.
Sam Erdogan powiedział pod koniec lipca, że ma nadzieję spotkać się z Putinem w sierpniu w Turcji. 3 sierpnia rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że miejsce i dokładny termin spotkania obu prezydentów zostaną uzgodnione kanałami dyplomatycznymi, ale "niekoniecznie musi to być Turcja".
Ukraińskie organy ścigania ujawniły plany korupcyjne na dużą skalę w urzędach rejestracji i poboru do wojska na terenie całego kraju oraz prowadzą przeszukania w ponad 200 instytucjach - informuje Biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy.
"Funkcjonariusze organów ścigania odkryli działania korupcyjne na dużą skalę w prawie wszystkich regionach kraju. Wstępne dane wskazują na prawdopodobny udział w tym procederze urzędników wojskowych zasiadających w komisjach rejestracyjnych i poborowych oraz wojskowych komisjach lekarskich. Obecnie we wszystkich regionach kraju prowadzonych jest ponad 200 przeszukań" - czytamy w komunikacie Biura Prokuratora Generalnego Ukrainy.
Przeszukania prowadzone są w szczególności w obwodach winnickim, czerkaskim i kijowskim.
"W sumie zidentyfikowano 388 osób, co do których istnieją wątpliwości co do legalności otrzymania przez nie decyzji wojskowej komisji lekarskiej o niezdolności do służby wojskowej. Trwa zabezpieczanie dokumentacji medycznej, która może potwierdzić fakty podejmowania niezgodnych z prawem decyzji" - tłumaczy prokuratura.
W zeszłym tygodniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił decyzję o zwolnieniu wszystkich szefów regionalnych komisji poborowych.
Zpowodu nalotu ukraińskich dronów w Moskwie zamyka się lotniska, na budynkach wokół stolicy wojsko buduje stacje zagłuszeniowe. - Wojna przenosi się na terytorium Rosji - przestrzegał Władimira Putina prezydent Wołodymyr Zełenski.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
