Dziękujemy za lekturę relacji i zapraszamy jutro od 7:00.
Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne po rosyjskim ostrzale obwodu chersońskiego w piątek - przekazał szef wojskowych władz obwodu Ołeksander Prokudin.
Ofiarą śmiertelną ataku na wieś w pobliżu Chersonia, który miał miejsce ok. godziny 20:00 18 sierpnia, był 72-letni mężczyzna.
Niezagrażające życiu obrażenia odnieśli również 73-letnia kobieta i 93-letni mężczyzna.
W kilku wschodnich obwodach Ukrainy ogłoszono zagrożenie atakiem rosyjskich dronów. Bezzałogowce mogą uderzyć w obwodach czerkaskim, kijowskim i kirowohradzkim.
Ponadto ogłoszono stan ryzyka atakiem ze strony Morza Czarnego. Jak informują Siły Zbrojne Ukrainy, mały okręt wyposażony w 8 pocisków manewrujących Kalibr wypłynął w piątek późnym wieczorem na wody zbiornika.
Nie można wykluczyć ryzyka, że w regionie Morza Czarnego dojdzie starcia pomiędzy NATO i Rosją - powiedział na antenie kanału NOVA TV minister obrony Bułgarii Todor Tagarew.
Tagarew - emerytowany wojskowy i ekspert od cybernetyki, który kilkanaście lat temu zasiadał we władzach organizacji ds. rozwoju technologicznego i badań NATO - został zapytany o rosnące napięcia w regionie Morza Czarnego w związku z wycofaniem się Rosji w umowy zbożowej;
- Nie możemy wykluczyć [że dojdzie do bezpośredniego starcia między Rosją a NATO w regionie]. Pracujemy, by temu zapobiec. Rosja nieustanne prowokuje Sojusz Północnoatlantycki - mówił bułgarski minister.
W codziennym wieczornym komunikacie wideo prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że w przyszłym tygodniu Ukrainę czekają "ważne" wydarzenia i "wielkie" rzeczy.
- Przygotowujemy wielkie rzeczy dla Ukrainy, wzmacniamy nasze państwo, naszych naszych żołnierzy. To jest nasze głównie zadanie na dziś i na ten tydzień. Broń dla naszych żołnierzy. Nowe możliwości dla naszej obrony. Nowe pakiety wsparcia od naszych partnerów - powiedział prezydent Ukrainy.
- Robimy wszystko, aby w przededniu Święta Niepodległości naszego kraju można było powiedzieć, że Ukraina zrobiła kolejny krok w stronę grona najsilniejszych państw świata. (...) Przyszły tydzień to dla Ukrainy czas wielkich wydarzeń. Nie stracimy ani jednego dnia przygotowań. Pracujemy codziennie - kontynuował Zełenski.
W ramach operacji UNIFER, trwającej od 2015 roku, kanadyjscy żołnierze przeszkoli ponad 37 tys. ukraińskich żołnierzy. Do wybuchu inwazji na pełną skalę szkolenia odbywały się na terytorium Ukrainy, a po lutym 2022 roku ich kolejny, bardziej zintensyfikowany etap rozpoczął się w Polsce, Wielkiej Brytanii i Łotwie.
"Inżynierowie bojowi Kanadyjskich Sił Zbrojnych biorący udział w operacji UNIFIER pomagają szkolić saperów Sił Zbrojnych Ukrainy w zakresie umiejętności, które pozwolą im żołnierzom przeżyć, przemieszczać się i walczyć na polu bitwy"
Rosja, Turcja i Katar przygotowują nową trójstronną umową zbożową na dostawy rosyjskiego zboża w szczególności do Afryki - poinformował niemiecki dziennik "Bild".
Turcja będzie pełnić rolę organizatora, a Katar sponsora dostaw. Jednocześnie turecki minister spraw zagranicznych Hakan Fidan zwrócił się do Rosji o przywrócenie poprzedniego porozumienia w sprawie dostaw ukraińskiego zboża. Ankara proponuje działać pod auspicjami ONZ.
Nowa umowa może zostać zawarta w ten weekend w Budapeszcie.
Tak wygląda obecnie obszar dawnego Zbiornika Kachowskiego. Niemal w całości pokryła go zieleń.
W tym roku Kijów przeznaczy z budżetu miasta 5 mld hrywien na wsparcie obrońców, a także będzie nadal zabiegał o pomoc zagranicznych partnerów, dobrodziejów i sponsorów. Poinformował o tym na Facebooku mer Kijowa Witalij Kliczko.
Do 19 kwietnia 2025 r. Stany Zjednoczone przedłużyły swój tymczasowy status chroniony dla obywateli Ukrainy i Sudanu.
„Trwająca wojskowa inwazja Rosji na Ukrainę i wynikający z niej kryzys humanitarny wymagają, aby Stany Zjednoczone nadal zapewniały bezpieczeństwo i ochronę Ukraińcom, którzy mogą nie być w stanie wrócić do swojego kraju” – napisał sekretarz bezpieczeństwa wewnętrznego Alejandro Mayorkas.
W Energodarze w gabinecie szefa policji okupacyjnej, w którym odbywało się spotkanie, doszło do wybuchu. Eksplodował dron-kamikadze.
Rannych zostało kilku wysokich rangą rosyjskich funkcjonariuszy policji. Z Melitopola wezwano trzy karetki pogotowia.
Rosyjski wywiad wojskowy (GRU) rekrutował przez Internet Polaków do sabotażu przesyłu broni przez polsko-ukraińską granicę. Używano do tego ogłoszeń o pracę publikowanych online - informuje "The Washington Post".
Oferty pracy były skierowane do imigrantów ze wschodu. Dotyczyły podstawowych prac, jak rozwieszanie plakatów i roznoszenie ulotek za skromną stawkę. Ci, którzy odpowiedzieli, dowiedzieli się, że nie będą wiedzieć, dla kogo właściwie pracują, ale że ulotki i plakaty propagują linię Kremla.
Ci, którzy podjęli się tych zadań, zostali posłani do polskich portów, mieli montować kamery filmujące szlaki kolejowe oraz wkładać lokalizatory GPS do transportów wojskowych. Kolejne zadania obejmowały zaplanowanie akcji sabotażu w celu wykolejenia pociągu z wojskowym transportem.
Po rozbiciu siatki aresztowano 18 osób - to rosyjskojęzyczni Ukraińcy ze wschodu, Białorusini i jeden Rosjanin. Według polskich śledczych żadna z tych osób nie działała z pobudek ideologicznych, ich motywacje były materialne.
Ukraińscy piloci rozpoczną szkolenie lotnicze na myśliwcach F-16 w Danii pod koniec sierpnia - informuje CNN, powołując się na duńskie Ministerstwo Obrony.
Wcześniej informowaliśmy, że Dania otrzymała od USA zgodę na dostarczenie Ukrainie F-16 po przeszkoleniu ukraińskich pilotów.
W zeszłym tygodniu rzecznik Białego Domu John Kirby powiedział, że Stany Zjednoczone są gotowe udostępnić swoje terytorium do szkolenia ukraińskich pilotów do latania myśliwcami F-16, jeśli europejscy sojusznicy wyczerpią swoje możliwości.
11 lipca ogłoszono, że Dania, Holandia, Belgia, Kanada, Luksemburg, Norwegia, Polska, Portugalia, Rumunia, Szwecja i Wielka Brytania zgodziły się rozpocząć szkolenie Ukraińców na F-16. W ten sposób sformalizowano „koalicję szkoleniową F-16”.
"Wszystkie szkolenia będą odbywać się poza Ukrainą" – poinformowali ministrowie we wspólnym oświadczeniu.
"W ciągu dnia nieprzyjaciel przeprowadził 31 nalotów oraz 45 ataków z systemów rakietowych na pozycje wojsk ukraińskich i tereny zaludnione" - informuje Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
"W wyniku rosyjskich ataków terrorystycznych zginęli i zostali ranni cywile. Budynki mieszkalne i inna cywilna infrastruktura zostały zniszczone. Prawdopodobieństwo ataków rakietowych i powietrznych na całym terytorium Ukrainy pozostaje wysokie" – czytamy w komunikacie na Facebooku.
Ponad 100 osad w obwodach czernihowskim, sumskim, charkowskim, ługańskim, donieckim, zaporoskim, chersońskim i mikołajowskim zostało ostrzelanych artylerią i moździerzami.
W ciągu dnia na froncie doszło do 30 starć bojowych.
Nieprzyjaciel przeprowadził nieudane działania ofensywne w rejonie Sinkiwka obwodu charkowskiego w kierunku kupyńskim, w rejonie Biłogoriwki obwodu ługańskiego w kierunku Lymańskim, w rejonie północno-wschodnim od Orikhovo-Vasylivka w obwodzie donieckim w Kierunek Bachmut, w rejonie na południowy wschód od Nowokalinowy w obwodzie donieckim w kierunku Awdijów.
Siły Zbrojne Ukrainy kontynuują operację ofensywną na kierunku Melitopola i Berdiańska.
Eupatoria w zachodniej części Krymu. Pojawiają się doniesienia o eksplozjach i aktywacji systemów obrony przeciwlotniczej.
Członkowie administracji prezydenta USA Joe'a Bidena krytycznie komentowali ukraińskie naloty na Krym i określali je jako w najlepszym razie odwrócenie uwagi kosztem znaczących militarnych zasobów - dowiedziała się stacja CNN, powołując się na anonimowego pracownika Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych.
"Te ataki wytrąciły trochę z równowagi Rosjan, ale nie miały żadnych konkretnych skutków. Lepiej chyba byłoby, gdyby Ukraińcy skupili się na kontrofensywie" - powiedział stacji wysoko postawiony oficjel ds. bezpieczeństwa narodowego.
W ostatnich tygodniach Ukraina użyła pocisków dalekiego zasięgu do uderzenia w dwa mosty łączące Krym z terytorium okupowanym przez Rosję na południu Ukrainy, a w sobotę zaatakowała jedyny most łączący Krym z Rosją kontynentalną.
Według Amerykanów Krym jest pod "intensywnym" ostrzałem, a 1/3 półwyspu położona jest w zasięgu przekazanych przez USA HIMARS-ów.
Rosja zakazała wjazdu 54 obywatelom Wielkiej Brytanii, w tym głównemu prokuratorowi międzynarodowego trybunału karnego Karimowi Chanowi i minister obrony Annabel Goldie, jak również dziennikarzy.
To odpowiedź na sankcje Wielkiej Brytanii wobec jej obywateli i przedsiębiorstw - podaje Reuters.
MTK wydał w marcu nakazy aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina, oskarżając go o zbrodnię wojenną polegającą na nielegalnej deportacji setek dzieci z Ukrainy.
Symulator obsługi bojowych wozów piechoty BMP-1, z którego korzystają Siły Zbrojne Ukrainy.
Premier Ukrainy Denys Szmyhal odwiedził Bukareszt, gdzie spotkał się ze swoim rumuńskim odpowiednikiem Marcelem Ciolacu.
"Pod względem dwustronnego handlu Rumunia zajmuje obecnie trzecie miejsce wśród krajów europejskich, z którymi wymianę handlową prowadzi Ukraina. W Bukareszcie rozmawialiśmy z premierem Marcelem Ciolacu, w jaki sposób możemy rozwijać potencjał handlowy, korzystny dla obu państw" - napisał Szmyhal na Telegramie.
Szefowie rządów rozmawiali również o eksporcie ukraińskiego zboża. Szmyhal wyraził nadzieję, że rozmowy i współpraca doprowadzą do porzucenia "restrykcyjnych" rozwiązań w sprawie ograniczania eksportu zboża z Ukrainy po 15 września.
- To ważna sprawa dla naszej gospodarki i globalnego bezpieczeństwa żywnościowego - powiedział Szmyhal.
Całkowita liczba żołnierzy ukraińskich i rosyjskich zabitych lub rannych od początku wojny na Ukrainie w lutym zbliża się do 500 tys. - podaje "New York Times".
Rosyjskie straty wojskowe zbliżają się do 300 tys. Liczba ta obejmuje aż 120 tys. zabitych i do 180 tys. rannych żołnierzy. Urzędnicy powiedzieli, że dane po stronie ukraińskiej to blisko 70 tys. zabitych i do 120 tys. rannych.
Rosja ma prawie trzykrotnie większą liczbę wojsk: z 1,3 mln żołnierzy w służbie czynnej, rezerwowej i paramilitarnej.