Rosyjskie media donoszą, że jeden z dronów zaatakował rosyjski tankowiec w pobliżu mostu Kerczeńskiego.
Władimir Rogow, stojący na czele prokremlowskiego ruchu "Jesteśmy razem z Rosją", działającego na terenie okupowanej części obwodu zaporoskiego, w rozmowie z TASS powiedział, że w Cieśninie Kerczeńskiej zniszczono trzy drony naziemne.
Po serii eksplozji okupanci wystrzelili w powietrze trzy myśliwce do przechwytywania celów powietrznych nad Morzem Azowskim - informuje serwis UNIAN.
Żołnierze armii rosyjskiej na Krymie są w stanie najwyższej gotowości, przede wszystkim w Sewastopolu.
Szef ruchu "Jesteśmy razem z Rosją” Wołodymyr Rogow powiedział na Telegramie, że w rejonie mostu krymskiego doszło do wybuchu i pożaru.
Kilka kanałów telegramów jednocześnie pisze dziś wieczorem o eksplozji w rejonie mostu krymskiego - w pobliżu wsi Jakowenkowo. Informują, że światła na moście zostały wyłączone, a ruch wstrzymany -podała rosyjska redakcja BBC.
Polski ekspert Bartłomiej Wypartowicz z portalu Defence24.pl donosi, że most krymski został zaatakowany przez drony morskie. O godz. 23.20 czasu polskiego było wiadomo o trzech eksplozjach.
"Na Moście kerczeńskim zablokowany został ruch i wyłączono oświetlenie w związku z środkami bezpieczeństwa związanymi atakiem ukraińskich dronów" - pisze Wypartowicz.
Litwa wkrótce przekaże Ukrainie systemy rakietowe NASAMS i sprzęt do zwalczania dronów - informuje Ministerstwo Obrony Litwy.
Tylko w tym roku Litwa przekazała już Ukrainie śmigłowce Mi-8, armaty przeciwlotnicze L-70 z amunicją, transportery opancerzone M113, miliony sztuk amunicji oraz amunicję do granatników.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy wraz z Głównym Zarządem Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy od początku gromadzi dane o Rosjanach, którzy zginęli na Ukrainie od początku wojny. Chodzi o te osoby, które zidentyfikowano.
W piątek wieczorem służba prasowa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy poinformowała, że w tej chwili ma informacje o 61 431 zabitych obywatelach Rosji, którzy zginęli podczas wojny w Ukrainie.
Ukraińskie wojsko na południu już w niektórych miejscach przełamało pierwszą linię obrony Rosjan - poinformowała wiceminister obrony Hanna Maljar.
"Nasze siły kontynuują uporczywe działania ofensywne, pomimo bardzo poważnego oporu wroga. Oznacza to ciągły ostrzał artyleryjski. Nasze wojska na południu już w niektórych miejscach przedarły się przez pierwszą linię obrony" – powiedziała Maljar, którą cytuje ukraiński portal Ukrinform.
Wiceminister obrony dodała, że Rosjanie utworzyli betonowe fortyfikacje, co komplikuje ruch wojsk ukraińskich.
Rosyjscy żołnierze zrzucili ładunki wybuchowe za pomocą drona na prywatne podwórko mieszkańca Berysławia w obwodzie chersońskim; mężczyzna został ciężko ranny - poinformowała chersońska obwodowa administracja wojskowa.
"Rosjanie zaatakowali centrum Berysławia z drona. Na podwórko jednego z mieszkańców zrzucono ładunek wybuchowy. Ciężko ranny został 48-letni mężczyzna" - czytamy w komunikacie na Telegramie.
Ranny mężczyzna z obrażeniami głowy trafił do szpitala. Obecnie lekarze walczą o jego życie.
Sześć osób rannych w ataku rakietowym z 31 lipca pozostaje w szpitalach w Krzywym Rogu - poinformował Ołeksandr Wilkul, szef Rady Obrony Krzywego Rogu.
"Pomoc ofiarom ataku rakietowego z 31 lipca trwa. Obecnie w szpitalach w Krzywym Rogu przebywa 6 osób, ich stan jest średni" – napisał Wilkul na Telegramie.
Według jego informacji przyjęto 649 wniosków o przyznanie pomocy finansowej z budżetu miasta oraz 189 wniosków o odszkodowanie od państwa. Dopłaty z budżetu miasta otrzymało już 58 rodzin.
Komunikat Departamentu Obrony USA:
"Sekretarz obrony Lloyd Austin rozmawiał dziś telefonicznie z ministrem obrony narodowej RP Mariuszem Błaszczakiem. Sekretarz Austin podkreślił wsparcie USA dla polskiej odpowiedzi na wtargnięcie 1 sierpnia białoruskich samolotów w polską przestrzeń powietrzną. Przywódcy omówili także obecność Grupy Wagnera na Białorusi i wspólnie zobowiązali się do dalszego ścisłego monitorowania sytuacji”.
Narodowy Bank Ukrainy wypuścił nową okolicznościową monetę o nominale 10 hrywien. Na monecie widać system Patriot, a dedykowana ona jest żołnierzom Sił Obrony Powietrznej.
"Wszyscy jesteśmy wdzięczni Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy za przywrócenie wojny z powrotem Rosji. Co dajesz światu, to i sam dostajesz" - powiedział Zełenski na nagraniu wideo w piątek wieczorem.
W piątek SBU przeprowadziła operację specjalną w bazie rosyjskiej floty w Noworosyjsku, w wyniku której poważnie uszkodzony został okręt desantowy Oleniegorskij Gorniak.
Z raportu ukraińskich Służb Bezpieczeństwa wynika, że od początku wojny "aresztowano" majątek rosyjskich oligarchów o wartości prawie 190 mld hrywien (czyli ponad 5,1 mld dolarów).
"Każdy sponsor rosyjskiego terroryzmu powinien siedzieć obok Putina. Ponieważ są pełnoprawnymi współsprawcami zbrodni. Za ich pieniądze Rosja wystrzeliwuje rakiety i drony" - czytamy w oświadczeniu SBU.
Dodano, że dziś rano SBU wszczęła sprawę przeciwko rosyjskiemu biznesmenowi Jewgienijowi Ginerowi, który prowadził biznes energetyczny w Rosji i na Ukrainie, a ponadto jest prezesem moskiewskiego klubu piłkarskiego CSKA. SBU uważa, że Giner jest bliskim współpracownikiem rosyjskiego przywództwa wojskowego i jest właścicielem przedsiębiorstwa dostarczającego naboje dla armii rosyjskiej.
Siły obronne Ukrainy niszczą średnio 75 proc. szturmowych dronów, którymi Rosja atakuje Ukrainę - twierdzi Jurij Ignat, rzecznik Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy.
"Procent jest różny: czasami 100 proc., czasami mniej niż połowę. To dlatego, że atakowane są różne regiony. Mamy około 75 proc. skuteczności, jeśli liczyć ogółem. Tylko w okresie jesienno-zimowych ataków na naszą infrastrukturę krytyczną zestrzelono około 750 dronów kamikadze i tyle samo pocisków manewrujących" – powiedział Ignat, którego cytuje Ukrinform.
"Rząd Bułgarii zatwierdził projekt umowy między Ministerstwem Spraw Wewnętrznych Bułgarii a Ministerstwem Obrony Ukrainy w sprawie bezpłatnego dostarczania opancerzonych pojazdów transportowych" – czytamy w komunikacie.
Serwis Ukrinform przypomina, że podczas wizyty prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w Bułgarii uzgodniono przekazanie Ukrainie 100 pojazdów opancerzonych, które nie są już używane przez bułgarskie MSW.
CNN, powołując się na źródła w administracji USA, donosi, że Władimir Putin zamierza przeciągnąć wojnę w Ukrainie do wyborów prezydenckich pod koniec 2024 roku. Putin ma nadzieję, że wybory te wygra Donald Trump, który nie będzie tak aktywny w pomaganiu Ukrainie. Doprowadzi to do wzmocnienia pozycji Rosji w ewentualnych negocjacjach.
"Putin wie, że Trump mu pomoże" - mówi jedno z źródeł CNN. Europejski dyplomata dodał, że próba przeczekania wojny do czasu wyborów w USA "jest planem Putina".
Przypomnijmy, że Donald Trump, mimo postawionych mu nowych zarzutów karnych, jest faworytem Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich w 2024 roku. Jego partyjny rywal, były gubernator stanu New Jersey Chris Christie, odwiedził dziś Ukrainę i powiedział, że pomoc USA dla Ukrainy powinna pozostać bez zmian.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba nazwał "historycznym zwycięstwem" udziału przedstawiciela Chin w rozmowach pokojowych na temat wojny w Ukrainie, które w najbliższy weekend odbędzie się w Arabii Saudyjskiej.
"Wiadomość, że Chiny delegują swojego przedstawiciela do Dżuddy jest super przełomem" – powiedział Kułeba agencji Interfax-Ukraina.
Minister podkreślił, że ważną rolę w tej decyzji odegrała Arabia Saudyjska, a także rozmowa telefoniczna prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z księciem koronnym Arabii Saudyjskiej Mohammedem bin Salmanem.
"Arabia Saudyjska przyciągnęła Chiny i jest to historyczne zwycięstwo" – zauważył Kułeba
Rosjanie na Łotwie otrzymają we wrześniu list z żądaniem opuszczenia kraju. Według Ingmārsa Līdaki, szefa Komisji ds. Obywatelstwa, Migracji i Spójności Społecznej, listy otrzyma ok. 6 tys. obywateli Rosji.
- Jeśli dana osoba nie ma prawa na pobyt w danym kraju, to powinna udać się do kraju, w którym ma prawo na pobyt. Czas na wyjazd to trzy miesiące - przekazał Vilnis Vitolinsz z resortu spraw wewnętrznych. Zaznaczył, że osoby mogą ubiegać się też np. o wizę czy pozwolenie na pobyt czasowy.