Najemnicy z Grupy Wagnera , którzy brali udział w puczu, nie będą ścigani, biorąc pod uwagę ich zasługi wojskowe. Część bojowników, którzy nie brali udziału w powstaniu, podpisze kontrakty z MON - zapowiedział na konferencji prasowej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Dodał, że Łukaszenka zgłosił się jako negocjator, bo zna Prigożyna od ponad 20 lat.
Wczesniej Pieskow przekazał, że sprawa karna przeciwko Prigożynowi zostanie umorzona, a on sam wyjedzie na Białoruś.
Według rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa zarzuty karne przeciwko szefowi Grupy Wagnera Jewgienijowi Prigożynowi zostaną umorzone, a on sam zostanie wysłany na Białoruś.
Sytuację monitorujemy, wygląda na to, że w Rosji jest deeskalacja. Nie mamy żadnych informacji żeby nasze bezpieczeństwo było w jakikolwiek sposób zagrożone. To wewnętrza sprawa Rosji - powiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego.
"Wobec ewidentnej deeskalacji w Rosji, żadnych wyjątkowych działań nie podejmujemy, bo nie ma niebezpieczeństwa dla Polski" - dodał Duda.
71-letni mężczyzna zginął w sobotę w wyniku ostrzału rosyjskiego w rejonie Nikopola - poinformował przewodniczący Rady Obwodu Dniepropietrowskiego Mykoła Łukaszuk na Telegramie.
"Dzisiaj nieprzyjaciel cztery razy ostrzeliwał rejon Nikopola. Nikopol był dwukrotnie ostrzelany z artylerii lufowej. Uszkodzonych zostało 6 prywatnych budynków mieszkalnych, 7 budynków gospodarczych, samochód, gazociąg i linie energetyczne. W wyniku ostrzału zginął 71-letni mężczyzna" - napisał Łukaszuk.
Łukaszuk poinformował również, że miały miejsce dwa ataki na miejscowość Pokrowsk, ale nie było ofiar.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski uważa, że prezydent Rosji Władimir Putin "bardzo się boi" po tym, jak Jewgienij Prigożyn zawróciła swoich bojowników z marszu w kierunku Moskwy.
"Ten człowiek z Kremla najwyraźniej bardzo się boi i prawdopodobnie gdzieś się ukrywa, nie pokazuje się" – powiedział Zełenski, którego cytuje CNN.
Zełenski powiedział również, że to właśnie działania Putina są winne zaistniałej sytuacji.
"Wie, czego się boi, bo sam stworzył to zagrożenie" - twierdzi Zełenski.
Biuro prasowe prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki poinformowało, że Władimir Putin podziękował mu za negocjacje z szefem Grupy Wagnera Jewgienijem Prigożynem, który po rozmowie z Łukaszenką zgodził się wycofać swoich najemników z marszu na Moskwę.
"Dzisiaj o godzinie 21 prezydenci ponownie rozmawiali przez telefon. Prezydent Białorusi bardzo szczegółowo poinformował prezydenta Rosji o wynikach negocjacji z władzami Grupy Wagnera” – czytamy w oświadczeniu. - "Prezydent Rosji podziękował swojemu białoruskiemu koledze za wykonaną pracę" - dodano.
Kreml nie wydał jeszcze żadnych publicznych oświadczeń w sprawie negocjacji.
"Przeprowadziłem rozmowę z Sekretarzem Stanu USA Antony Blinkenem, dotyczącą wydarzeń w Rosji. Zgodziliśmy się, że obecnie kluczowe jest bieżące monitorowanie sytuacji oraz jedność i współpraca sojusznicza. Oceniliśmy, że wydarzenia w Rosji to wewnętrzna sprawa Rosji"- napisał na Twitterze polski minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau.
Prezydent i rząd prowadzą rozmowy z naszymi sojusznikami. Za chwilę rozpoczniemy naradę w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego w tej sprawie. Na tę chwilę sytuacja w Rosji nie wpływa na bezpieczeństwo Rzeczpospolitej - powiedział Jacek Siewiera, szef BBN.
"Dziś świat zobaczył, że szefowie Rosji niczego nie kontrolują. Zupełnie nic. Kompletny chaos. Całkowity brak jakiejkolwiek przewidywalności" - napisał na Twitterze prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Jewgienij Prigożyn twierdzi, że jego najemnicy pokonali dziś 200 km "nie docierając do Moskwy". W tym czasie nie przelali "ani kropli krwi bojowników". Szef Grupy Wagnera mówi, że cofa swoich żołnierzy do baz, aby nie dopuścić do "rozlewu krwi w przyszłości".
Prigożyn ani słowem nie wspomniał o negocjacjach z prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką, który twierdzi, że to właśnie on wynegocjował z Prigożynem deeskalację konfliktu.
Prigożyn powiedział, że zatrzymuje swoje wojska, aby uniknąć "rosyjskiego rozlewu krwi". Wcześniej media Aleksandra Łukaszenki poinformowały, że to Białoruś negocjowała z Prigożynem umowę o deeskalacji.
Prigożyn początkowo zaprzeczył tej informacji, ale chwilę później usunął swój wpis na ten temat.
Wrak rosyjskiego śmigłowca Ka-52, rzekomo zestrzelony przez najemników z Grupy Wagnera, został pokazany na kanałach rosyjskiego Telegramu, m.in. przez rosyjski kanał propagandowy RT.
Media informują, że helikopter został zestrzelony w pobliżu wsi Tałowa w obwodzie woroneskim. Załoga najprawdopodobniej zginęła.
"Prezydent Biden rozmawiał dziś z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem i premierem Wielkiej Brytanii Rishim Sunakiem. Przywódcy omówili sytuację w Rosji. Potwierdzili także swoje niezachwiane poparcie dla Ukrainy" - podał Biały Dom w krótkim komunikacie.
Poinformowano też, że sobotniego poranka prezydent Biden i wiceprezydent Kamala Harris otrzymali najnowsze informacje na temat sytuacji w Rosji.
Następnie w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego odbędzie się spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą - informuje rzecznik rządu.