Dziękujemy za lekturę relacji i zapraszamy jutro od 6:00.
Wieczorem 14 czerwca Rosjanie ostrzelali Chersoń i ranili dwóch wolontariuszy, którzy pomagali w ewakuacji mieszkańców - przekazała prokuratura generalna Ukrainy.
Żołnierze Federacji Rosyjskiej zaatakowali miejscowość ok 18:50 lokalnego czasu otwierając ogień z moździerzy. Dwaj wolontariusze - z których jeden jest cudzoziemcem - zostali ranni. Uszkodzona została również "infrastruktura cywilna".
W kilku obwodach Ukrainy - sumskim, zaporoskim i odeskim - ogłoszono alarmy obrony przeciwlotniczej.
Parlament Europejski uznał w środę wysadzenie Tamy Kachowskiej za zbrodnię wojenną.
"Europarlamentarzyści potępili zniszczenie ukraińskiej tamy w Nowej Kachowce, ostatnią zbrodnię wojenną popełnioną przez Rosję. Wezwali UE do dalszego silnego wspierania Ukrainy, a także do nałożenia nowych sankcji na Rosję oraz do wykorzystania miliardów zamrożonych rosyjskich aktywów do odbudowy Ukrainy" - czytamy w komunikacie prasowym.
W środę Duma Państwowa - rosyjski parlament - przyjęła w pierwszym czytaniu dwa projekty ustaw.
Pierwszy z nich zakłada podniesienie wieku poborowego: dotyczy to zarówno minimalnego, jak i maksymalnego wieku, w którym młodzi mężczyźni będą mogli być powoływani do wojska.
Według nowych przepisów od 2024 roku będzie to minimum 19 lat, rok później - 20 lat, a w 2026 roku - 21 lat. Jeśli chodzi o wiek maksymalny, to dokument zakłada jednorazowe podniesienie tego wieku do 30 lat. Oznacza to, jeśli ustawa wejdzie w życie, że w 2023 roku powołani do wojska będą mogli być młodzi Rosjanie w wieku od 18 do 30 lat - czyli grupa większa niż dotychczas.
Jednocześnie ci, którzy chcą się zaciągnąć do armii z własnej woli, wciąż będą mogli to zrobić po osiągnięciu pełnoletniość, czyli po skończeniu 18 lat.
Drugi z projektów wprowadza zakaz operacji korekty płci na terenie całej Federacji Rosyjskiej. Za tym rozwiązaniem głosowało aż 400 deputowanych z 450 parlamentu. Jego przewodniczący Wiaczesław Wołodin określił takie zabiegi mianem "diabelskich".
Według niektórych komentatorów - np. dziennikarzy formalnie niezależnego od władz, ale poddawanego w ostatnich latach naciskom dziennika "Kommiersant" - decyzja o przeforsowaniu takiego zakazu bierze się z rzekomo rosnącego odsetka osób przedstawiających zaświadczenia o dokonaniu takiego zabiegu w celu uniknięcia służby wojskowej.
"Zakończyła się rozmowa telefoniczna Prezydentów Polski Andrzeja Dudy i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Prezydenci przeprowadzili konsultacje w zakresie sytuacji bezpieczeństwa w związku z trwającą agresją Rosji na Ukrainie" - poinformowała na Twitterze Kancelaria Prezydenta.
W pięciopiętrowym budynku w Kazaniu - stolicy republiki Tatarstanu, jednego z podmiotów Federalnych Federacji Rosyjskiej - wybuchł duży pożar. Na razie nie podano informacji co do jego przyczyn.
Według wstępnych szacunków Zbiornik Kachowski stracił prawie 70 proc. wody - przekazało przedsiębiorstwo państwowe zarządzające elektrownią wodną w Nowej Kachowce Ukrhydroenergo.
Według pomiarów poziom wody spada - w okolicach podstacji w Chersoniu - w tempie 2-5 cm na godzinę.
"Ze względu na gwałtowny spadek poziomu wody w dolnym odcinku elektrociepłowni jednostki hydrauliczne stacji pracują z ograniczeniami” - przekazała spółka.
Nagranie z pierwszych kilku minut po ataku rakietowym na Kramatorsk w obwodzie donieckim, w wyniku którego zginęło dwóch cywilów. Służby ratunkowe próbują wydobyć spod gruzów mieszkańców domu, w który uderzył jeden z pocisków.
Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba rozmawiał telefonicznie z szefową resortu dyplomacji Niemiec Annaleną Baerbock.
"W naszej rozmowie telefonicznej podziękowałem Annalenie Baerbock za wsparcie. Rozmawialiśmy o szczycie NATO w Wilnie. Stanowisko Ukrainy jest jasne: utworzenie Rady NATO-Ukraina i brak zdecydowanego kroku w kierunku członkostwa jest jak dostarczanie czołgu pozbawionego działa. NATO potrzebuje Ukrainy jako sojusznika, a nie tylko uprzywilejowanego partnera" - napisał Kułeba.
Sztab Generalny Ukrainy przekazał, że Rosja przeprowadziła w ciągu ostatniej doby 37 nalotów i 32 ataki rakietowe na tereny Ukrainy.
Na kierunku Bachmutu straty Rosjan są prawie dziewięciokrotnie większe niż straty Ukrainy, a na kierunku Zaporoża i Bierdiańska: ponad pięć razy większe - pisze wiceszefowa resortu obrony Ukrainy Hanna Maliar.
Wiceminister obrony w ukraińskim rządzie poruszyła na Telegramie kwestię działań dezinformacyjnych rosyjskich ośrodków, które - zawyżając straty Sił Zbrojnych Ukrainy - starają się "zdemoralizować" przeciwnika i "wywołać panikę".
"Podczas wojny armia ukraińska ponosi wielokrotnie mniejsze straty w porównaniu z najeźdźcami, mimo że kłamliwi Rosjanie zaprzeczają" - pisze Maliar.
"Przypominam, że w trakcie trwania konfliktu żadna ze stron nie publikuje dokładnych danych o swoich stratach, ponieważ wróg może to wykorzystać do przewidywania przyszłych działań wroga na polu bitwy" - kontynuuje członkini ukraińskiego rządu.
Adam Delimchanow - "prawa ręka" czeczeńskiego przywódcy Ramzana Kadyrowa - "żyje i nawet nie jest ranny" - twierdzi sam lider Czeczenii.
Kadyrow napisał na swoim kanale na Telegramie, że informacje o rzekomym ranieniu Delimchanowa były "o początku" częścią "sfingowanego zamachu". On sam postanowił "dolać oliwy do ognia", żeby pokazać "jak nisko upadły" proukraińskie media.
Jako "dowód", że Delimchanow jest cały i zdrowy, Kadyrow opublikował zdjęcie, na którym znajdują się on i jego zastępca. "Bohaterowie Rosji" - podpisał je syn Achmata Kadyrowa.
Wcześniej rosyjskie media przekazały niepotwierdzoną informację o tym, że Delimchanow został ranny na terytorium Ukrainy. Sam Kadyrow poinformował, że nie może skontaktować się z czeczeńskim członkiem rosyjskiej Dumy.
"Miasta z ruinami zamiast życia. Miasta z zalanymi ulicami. Miasta, które istnieją tylko w dobrych wspomnieniach. Miasta, w których dziś - zamiast śmiechu dzieci - rozbrzmiewają tylko eksplozje. Nigdy nie wybaczymy bólu, jaki Rosja przyniosła naszej ziemi. Wypędzimy rosyjskie zło z całej naszej ziemi, wyzwolimy z rąk okupanta każde nasze miasto i wioskę. Zwrócimy sprawiedliwość naszemu narodowi" - pisze prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Ponad milion osób mieszkających w obwodach nikopolskim i kryworickim w obwodzie dniepropietrowskim może stanąć w obliczu niedoborów wody po tym, jak Rosja zniszczyła zaporę Kachowka 6 czerwca - powiedział przewodniczący rady regionalnej Dniepropietrowska Mykoła Łukaszuk.
Holandia przekaże Ukrainie cztery radardy VERA-EG - przekazało ministerstwo obrony Holandii.
"Radarów można używać do wykrywania, lokalizacji, śledzenia i identyfikowania celów powietrznych, naziemnych i morskich. To wkład Holandii w zintegrowaną obronę przeciwlotniczą Ukrainy" - czytamy w komunikacie resortu.
Koszt przekazanych maszyn to 150 mln euro.
Szkolenia ukraińskich pilotów z obsługi F-16 mogą rozpocząć się już latem - informuje duńska agencja prasowa Ritzau.
Minister obrony Danii Troels Lund Poulsen ma ogłosić już w czwartek plan przeprowadzenia szkoleń z obsługi zachodnich myśliwców. Według agencji prasowej mają się one rozpocząć już w sierpniu właśnie w Danii.
"Nie jest tajemnicą, że jesteśmy otwarci na udostępnienie duńskich baz pod naukę pilotażu F-16" - przekazał Poulsen.
Według holenderskiej minister obrony Kajsi Ollongren między Holandią i Danią może zostać nawiązana w tej kwestii współpraca.
"Uzgodniliśmy, że razem z Danią, że wspólnie poprowadzimy ten projekt" - powiedziała agencji prasowej AFP Ollongren.
Elektrownia jądrowa w Zaporożu widziana z Nikopola przez pusty Zbiornik Kachowski.
Od poniedziałku nad Parkitką i Grabówką przelatuje wojskowy śmigłowiec. Okoliczni mieszkańcy zastanawiają się, jaki jest cel przelotów, a wojsko uspokaja, że to tylko ćwiczenia prowadzone wspólnie ze szpitalem.
Niemcy zamierzają przeznaczać na wydatki obronne 2 proc. PKB - wynika z ogłoszonej przez kanclerza Olafa Scholza Strategii Bezpieczeństwa Narodowego. W dokumencie Rosja nazwana jest "największym zagrożeniem dla pokoju w obszarze euroatlantyckim".
Strategia przewiduje również m.in. zmniejszenie zależności od innych krajów w zakresie surowców i zachęcanie firm do utrzymywania rezerw strategicznych.