To już koniec na dziś. Dziękujemy, że byli Państwo z nami.
Rosjanie ostrzelali miasto Ukraińsk w obwodzie donieckim - poinformował szef kancelarii prezydenta Ukrainy Andrij Jermak. "Ucierpieli cywile. Wiemy o trzech ofiarach śmiertelnych - dorośli i jedno dziecko. Jest też troje rannych dzieci" - pisze Jermak. Na miejscu pracują służby ratownicze i policja.
"Chersoń teraz. Poziom wody wciąż rośnie. Ludzie ratują sąsiadów, zwierzęta i dzieci z powodzi. Służby ratownicze i lokalni mieszkańcy z nadmuchiwanymi łodziami organizują się w grupy i zabierają swoich sąsiadów z zalanych wiosek. Rosjanie nawet nie próbują zorganizować ewakuacji z okupowanych terytoriów. »Wyzwoliciele« pozostawiają ludzi na śmierć na dachach, kontynuując ostrzał kontrolowanego przez Ukrainę brzegu rzeki Dniepr, utrudniając wysiłki ewakuacyjne. »Z-wyzwoliciele« śmieją się i toczą pianę z ust: »wyszło dobrze, powinniśmy zamienić całą centralną Ukrainę w zanieczyszczoną szarą strefę«. To po raz kolejny dowodzi, że dziś Ukraińcy walczą z absolutnym, skoncentrowanym złem. A walka ze złem wymaga od wszystkich nazywania rzeczy po imieniu" - napisał na Twitterze doradca prezydenta Zełenskiego Mychajło Podolak.
W okupowanym przez Rosję mieście Oleszki w obwodzie chersońskim, na południu Ukrainy, są już trzy pierwsze ofiary śmiertelne powodzi wywołanej zniszczeniem przez wroga zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce - powiadomił na antenie ukraińskich kanałów telewizyjnych Suspilne i Espreso lojalny wobec Kijowa mer Oleszek Jewhen Ryszczuk.
- Mamy jedną ofiarę śmiertelną. Teraz do szpitala przywieźli dwie kolejne. Myślę jednak, że będzie ich znacznie więcej. Wiele osób jest przykutych do łóżek, są przypadki ludzi pozbawionych nóg. Jak taki człowiek może wydostać się na dach? - przyznał Ryszczuk.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg złoży w poniedziałek wizytę w Białym Domu, by omówić zaplanowany na lipiec szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego w Wilnie - poinformowała Karine Jean-Pierre, rzeczniczka prezydenta USA Joe Bidena. Dodała, że przywódcy będą rozmawiać też na temat pomocy dla Ukrainy odpierającej rosyjską inwazję.
Szwajcarski Senat zatwierdził poprawkę zezwalającą na reeksport broni wyprodukowanej w kraju do Ukrainy. Inicjatywę poparło 22 senatorów, 17 było przeciw, a czterech wstrzymało się od głosu.
Wołodymyr Zełenski rozmawiał telefonicznie z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
- Rozmawialiśmy o obecnej sytuacji w regionie Chersonia, ekologicznych i humanitarnych konsekwencjach rosyjskiego ataku terrorystycznego. Przekazałem pilne potrzeby Ukrainy w celu usunięcia katastrofy - przekazał Zełenski. - Francja potępia ten potworny czyn. W ciągu najbliższych kilku godzin wyślemy pomoc w celu zaspokojenia pilnych potrzeb - powiedział Macron cytowany przez Reutersa.
"Czechy przekażą 10 mln koron na pomoc Ukrainie dotkniętej falą powodziową ze zniszczonej zapory w Nowej Kachowce. Potrzebne są głównie zbiorniki do transportu wody, łodzie czy pompy" - przekazało czeskie MSZ.
W okupowanej Hołej Prystani w obwodzie chersońskim, na południu Ukrainy, Rosjanie przejmują siłą piętrowe domy cywilów, którzy ucierpieli w wyniku powodzi, wyrzuciwszy stamtąd wcześniej prawowitych właścicieli; w miejscowości Kozaczi Łaheri wróg blokuje ludziom możliwość samodzielnej ewakuacji - podaje sztab generalny ukraińskiej armii.
Pod kontrolą najeźdźców znajduje się duża część obszarów zalanych na skutek wysadzenia przez rosyjskie wojska zapory w Nowej Kachowce. Okupanci nie udzielają pomocy Ukraińcom na zajętych terenach i nie ewakuują ludności z zatopionych wsi i miasteczek. W ocenie sztabu dochodzi tam wręcz do aktów przemocy wobec poszkodowanych cywilów.
"Ludzie nie mają dostępu do wody pitnej i żywności. Wielu jest uwięzionych w swoich domach i nie mogą się ewakuować. Rosja nie robi nic, aby im pomóc" - napisała ekspertka ds. bezpieczeństwa Maria Awdiejewa o sytuacji w mieście Oleszki w obwodzie chersońskim.
- Jestem zszokowany niepowodzeniem ONZ i Czerwonego Krzyża w udzielaniu pomocy po zniszczeniu tamy w Nowej Kachowce - powiedział Wołodymyr Zełenski w rozmowie z"Bildem".
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan rozmawiał dziś z Władimirem Putinem o sytuacji wokół Ukrainy. Jak podaje rosyjska państwowa agencja RIA Nowosti, tematem rozmowy był "atak terrorystyczny Kijowa na elektrownię wodną w Nowej Kachowce".
Nie mam wątpliwości, że wysadzenie tamy w Nowej Kachowce było aktem desperacji ze strony Rosji. Ale daje jej korzyści - mówi Nico Lange, ekspert z Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
- W kierunku Bachmutu nasze wojska przeszły z obrony do ofensywy. W ciągu ostatniego dnia posunęliśmy się na różnych odcinkach od 200 do 1100 metrów. Wróg jest w defensywie - przekazała wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar.
Pożar w miejscowości Szebiekino w obwodzie biełgorodzkim. Ogień pojawił się w strefie przemysłowej, w którą trafiło ponad 40 pocisków. Na nagraniu widać ogromny słup dymu unoszący się nad miastem.
Tak wygląda teraz Chersoń. Ewakuowano 1854 osoby.
We wtorek mieszkańcy Chersonia na południu Ukrainy w pośpiechu ewakuowali się przed wzbierającą falą powodziową, wywołaną zniszczeniem przez rosyjskie wojska zapory w Nowej Kachowce; wróg ostrzeliwał uciekających cywilów, w wodzie wylądowały dziesiątki pocisków - relacjonował w środę Serhij Serhejew, rzecznik ukraińskiej 124. brygady Obrony Terytorialnej.
Najtrudniejsza sytuacja panuje w chersońskich dzielnicach Ostriw i Korabeł, położonych na wyspach na Dnieprze. We wtorek możliwe jeszcze było podstawienie tam autokarów, którymi ewakuowano mieszkańców Ostriwa.
Rosyjskie wojska, stacjonujące po drugiej stronie rzeki, ostrzelały wówczas uciekających cywilów ze wszystkiego, co miały pod ręką, w tym z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych. Było widać, jak dziesiątki pocisków lądują w wodzie. Rosjanie po prostu nie mają sumienia i nie pozwalają ludziom na ewakuację. Utrudniają te działania, jak tylko mogą - powiedział Serhejew w rozmowie z korespondentem agencji UNIAN.
Eksplozja wewnątrz zapory w Nowej Kachowce jest najbardziej prawdopodobną przyczyną jej zawalenia - podaje "New York Times", powołując się na ekspertów. W ich ocenie atak z zewnątrz lub strukturalna zapaść są możliwymi wyjaśnieniami katastrofy, lecz są znacznie mniej prawdopodobne. Przedstawiciel administracji USA powiedział, że dojście do definitywnych wniosków w tej sprawie może zająć sporo czasu.
Jak twierdzą cytowani przez amerykański dziennik eksperci, aby zniszczyć tak potężną konstrukcję, jak tama w Nowej Kachowce, potrzeba by dużej ilości materiałów wybuchowych - setek kilogramów - zaś energia eksplozji musiałaby być skoncentrowana na strukturze. To zaś zmniejsza prawdopodobieństwo ataku rakietowego z zewnątrz.