To już koniec na dziś. Dziękujemy, że byli Państwo z nami.
Polski Korpus Ochotniczy (PDK) nie uczestniczył w operacjach rosyjskich jednostek, które, walcząc po stronie Ukrainy, przeprowadziły operacje na terytorium Rosji – poinformował Rosyjski Korpus Ochotniczy (RDK), który jako jednostka lojalna wobec Kijowa prowadzi akcje zbrojne w rosyjskim obwodzie biełgorodzkim.
Rosjanie po raz kolejny ostrzelalali dziś miasto Wołczańsk w obwodzie charkowskim. W wyniku ostrzału zginęło dwóch cywilów, a trzech zostało rannych.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że od 24 lutego 2022 roku w wyniku rosyjskiej agresji zginęło 485 dzieci. "Niestety prawdziwa liczba jest większa. Za każdym razem, kiedy wyzwalamy naszą ziemię z rąk rosyjskich okupantów, poznajemy straszną prawdę o okupacji. O tym, ile osób, ile dzieci jest pochowanych na okupowanym terytorium: w grobach tej wojny, tej agresji. I ile wciąż jest ich pod ruinami w spalonych przez Rosję ukraińskich miastach i wsiach" - powiedział prezydent na nagraniu.
Małe, błyskawicznie rozwijające się amerykańskie firmy z branży technologicznej korzystają z wojny w Ukrainie, by chwalić się nową generacją broni i sprzętu. Ale czy Departament Obrony jest gotów na metody Doliny Krzemowej?
Alarm przeciwlotniczy ogłoszono w obwodach zaporoskim, dniepropietrowskin i połtawskim, a także części obwodu kirowohradzkiego.
Mieszkańcy tymczasowo okupowanego Krymu donoszą, że lokalna telewizja na półwyspie została zhakowana. Kanały telewizyjne wyemitowały nowe wideo z Ministerstwa Obrony Ukrainy, zapowiadające kontrofensywę armii ukraińskiej - podaje Flash.
Prawie 100 osób zatrzymano w Rosji w niedzielę na akcjach poparcia dla lidera opozycji antykremlowskiej Aleksieja Nawalnego, który obchodzi tego dnia 47. urodziny - podaje rosyjska redakcja BBC. Demonstracje na rzecz wtrąconego do łagru na wiele lat opozycjonisty zorganizowano w wielu krajach.
Doradca ministra spraw wewnętrznych Anton Heraszczenko opublikował nagranie na którym zasugerowano, że wkrótce rozpocznie się kontrofensywa, jednocześnie zaznaczając, że nie będzie ogłoszenia o jej rozpoczęciu. Widać na nim żołnierzy, trzymających palec na ustach i podpis: „Plany kochają ciszę. Nie będzie ogłoszenia o starcie”.
"Siły Zbrojne Ukrainy proszą o ciszę w przestrzeni informacyjnej " - napisał Heraszczenko na Twitterze.
Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow odpowiedział na apel Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego, dotyczącego spotkania i przekazania rosyjskich jeńców w świątyni w Nowej Tawołżance. Zaplanował jednak spotkanie w innym miejscu i o innej porze - w punkcie kontroli pojazdów Szebiekino w godz. 17-18. Zagwarantował również bezpieczeństwo bojownikom RKO, jeśli rosyjscy jeńcy rzeczywiście żyją.
Odpowiadając na apel Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego gubernator obwodu biełgorodzkiego przyznał, że obecnie "toczą się walki z bojownikami w regionie Nowej Tawołżanki". Do tej pory Rosjanie przekonywali, że wyparli bojowników z obwodu biełgorodzkiego. Eksplozje na terenie przygranicznych miejscowości miały być efektem ich ostrzału z terenu Ukrainy.
Na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji znajduje się lista osób i podmiotów objętych sankcjami w związku z wojną w Ukrainie, których działalność może wspierać reżim Władimira Putina. Są na niej firmy z Wrocławia i z Dolnego Śląska.
Żołnierze Legionu Wolność Rosji i Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego wystosowali ofertę skierowaną do gubernatora obwodu biełgorodzkiego Wiaczesława Gładkowa oferując mu przekazanie dwóch jeńców Federacji Rosyjskiej w zamian za kilka minut rozmowy.
Do wpisu partyzanci dołączyli zdjęcie, na którym stoją nad rannym jeńcem leżącym na łóżku szpitalnym.
"Jeśli przybędziecie dziś do świątyni w Nowej Tawołżance przed godziną 17.00, my w geście dobrej woli, jak mówią w naszej ojczyźnie, wymienimy tych dwóch jeńców wyłącznie za możliwość porozmawiania z wami o losach Rosji" - czytamy we wpisie na Telegramie.
Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow udzielił wywiadu singapurskiemu kanałowi telewizyjnemu Channel News Asia, w którym zanegował twierdzenia Rosjan o kontrolowaniu obszaru miasta.
- Używamy Bachmutu jako twierdzy służącej do obniżenia ofensywnego potencjału Rosji. Wciąż kontrolujemy to terytorium - przekonywał Reznikow. - Ale Bachmut nie jest już miastem. Rosjanie zrównali wszystko z ziemią. Żadnych budynków, żadnych przedszkoli, żadnych szpitali. Nic. To opustoszałe miejsce.
Próby zdobycia Bachmutu miały kosztować agresorów życie 60 tys. rosyjskich żołnierzy.
Reznikow podkreślił również kluczowość dostarczania Ukrainie systemów obrony przeciwlotniczej, a także systemów artyleryjskich, czołgów bojowych i pojazdów opancerzonych.
- Rosja próbuje zatrzymać nasz dopływ wody, energii, ogrzewania do domów prywatnych, do miejsc zamieszkania cywilów. Musimy chronić nasze niebo i potrzebujemy więcej wyszukanych systemów obrony do odparcia ataków Rosji - przekonywał ukraiński minister obrony.
- Potrzebujemy pełnego wsparcia całego cywilizowanego świata. Walczymy o wartości całej ludzkości. To nie jest jedyna wojna pomiędzy Rosją, a Ukrainą. Ona wpływa na Afrykę, Azję, na cały świat - kontynuował polityk.
Gubernator obwodu biełgorodzkiego w Rosji Wiaczesław Gładkow przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych, że "siły ukraińskie" ostrzelały targ miejskie w Szebiekinie ok. 7 km od granicy z Ukrainą.
Według Gładkowa nikt nie został ranny, ale ostrzał spowodował pożar kilku obiektów na obrzeżach targów, m. in. magazynu na zboże. "Na miejscu pracują służby ratunkowe" - przekazał biełgorodzki gubernator.
Alarmy przeciwlotnicze w obwodach charkowskim i donieckim.
"Grupa szturmowa Legionu Wolności Rosji i Ro wkracza na przedmieścia miejscowości Szebiekino. Wracamy do domu" - zapowiedzieli na Telegramie żołnierze Legionu sugerując zakończenie obecnej, drugiej już operacji w obwodzie biełgorodzkim w Rosji.
Obrona przeciwlotnicza Krymu zniszczyła w nocy 9 dronów - przekazał szef okupacyjnych władz półwyspu Siergiej Aksionow.
Pięć bezzałogowców miało zostać zestrzelonych, a cztery Rosjanie mieli zmusić do lądowanie przez przechwycenie kontroli nad nimi drogą elektroniczną. Poza tym jedną maszyną żołnierze mieli znaleźć po rozbiciu.
Operacja z udziałem dronów spowodowała, że w nocy władze Krymu zdecydowały o tymczasowej ewakuacji z miejsc zamieszkania 50 osób.
Polski Korpus ochotniczy - walcząca w obwodzie biełgorodzkim w Rosji jednostka partyzancka - publikuje zdjęcia i nagrania ze swojego udziału w operacji w regionie.