To już koniec na dziś. Dziękujemy, że byli Państwo z nami.
Jak podaje korespondent Ukrinformu, Rosjanie mają odmawiać stronie Ukraińskiej negocjacji w sprawie utworzenia korytarza, który umożliwiłby ludności cywilnej opuszczenie okupowanego przez rosyjskie wojsko obwodu ługańskiego.
"Droga jest całkowicie zamknięta dla mężczyzn, ponieważ są oni natychmiast zatrzymywani "do służby", aby walczyć w wojnie przeciwko Ukrainie. Wykorzystuje się ich jako siłę roboczą. Transfer do Europy przez Rosję kosztuje około 500 lub 700 euro i nie ma żadnej gwarancji, że się powiedzie" - mówił dziś agencji Ukrinform Artem Lysohor, szef Administracji Wojskowej obwodu ługańskiego.
Agencja informuje też, że w dzielnicy Svatove, na okupowanym terytorium obwodu ługańskiego, rosyjskie wojsko przeprowadziło egzekucję mężczyzny, który miał "wyraźne proukraińskie poglądy".
W ostrzale zginął 60 letni mężczyzna. W związku z atakiem wszczęto postępowanie karne na podstawie art. 438 (naruszenie praw i zwyczajów wojennych) kodeksu karnego Ukrainy - informuje agencja Interfax Ukraina.
Według prezydenta Ukrainy firmy i osoby objęte sankcjami to nie tylko obywatele Rosji, ale także innych państw, którzy wspierają jej działalność.
- Krok po kroku zbieramy pełne dane o wszystkich, którzy pracują na rzecz agresji - bezpośrednio lub pośrednio. Każda taka osoba zostanie zablokowana, a nasze ukraińskie sankcje są już zsynchronizowane lub zostaną zsynchronizowane z sankcjami wolnego świata - mówił Zełenski.
Jak poinformowało na Telegramie ukraińskie Dowództwo Operacyjne, po 8 wieczorem czasu lokalnego przygraniczne obszary obwodu czernihowskiego znów znalazły się pod rosyjskim ostrzałem
W wyniku ostrzału rosyjskich sił dwóch mężczyzn zostało rannych. Stan jednego z nich jest poważny - podaje agencja informacyjna Interfax Ukraina.
Rosjanie ostrzelali w sobotę po południu wieś Zaliznyi Most (pol. Żelazny Most) leżącą w obwodzie czernigowskim na południu Ukrainy.
Jak podał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, w ciągu ostatniej doby Ukraińcom udało się zniszczyć m.in. dwa magazyn składy amunicji, trzy bezzałogowe statki powietrzne, dwa punkty kontrolne i obszar koncentracji broni i sprzętu.
"W tymczasowo okupowanym Mariupolu eksplozje słychać w całym mieście. Mieszkańcy mogą obserwować dym w kierunku linii kolejowej" - podała ukraińska agencja informacyjna Ukrinform.
Jedna z charkowskich szkół ceremonię wręczenia dyplomów urządziła w ruinach swojej zniszczonej przez Rosjan placówki.
Po piątkowych zapowiedziach o spodziewanej prowokacji Rosjan w Zaporożu, dziś wywiad Ukrainy na swoim Telegramie umieścił nagranie rozmowy pomiędzy Rosjanami, które ma być dowodem, że wczorajsze ostrzeżenia Ukrainy się potwierdzają i rosyjska armia szykuje prowokację "z użyciem broni chemicznej".
W komunikacie czytamy też, że: „Prawdziwymi ofiarami wrogiej prowokacji będą żołnierze rosyjskiej armii okupacyjnej. Agresor planuje wykorzystać ślady uszkodzeń ciała bronią chemiczną jako fałszywy dowód w celu oskarżenia Ukrainy”.
Zdaniem wywiadu ukraińskiego MON siły rosyjskie mają ogłosić uderzenie w elektrownię Zaporożu, by doprowadzić do uruchomienia międzynarodowego śledztwa w sprawie potencjalnego radioaktywnego wycieku. Celem prowokacji ma by wstrzymanie działań wojennych i zapewnienie siłom rosyjskim chwili oddechu, którego potrzebują, aby przegrupować się przed zapowiadaną przez Ukrainę kontrofensywą.
Jak zauważa jednak agencja AP News, ukraiński MON nie przedstawia dowodów, które potwierdziłyby taki plan Rosjan.
Mykhailo Fedorov, ukraiński minister transformacji cyfrowej, opublikował na Telegramie wideo dokumentujące zniszczenie rosyjskich rakiet wielokrotnego startu Grad przez drony ukraińskiej armii.
„Nadszedł czas, aby odebrać to, co nasze” – napisał w sobotę rano generał Walerij Zalużny, naczelny dowódca sił zbrojnych Ukrainy. Wg telewizji CNN, zamieszczony na Telegramie wpis generała może być zapowiedzią kontrofensywy lub "próbą wyprowadzenia Rosjan z równowagi". Tekst pojawia się pod filmem, pokazującym siły ukraińskie ćwiczące o wschodzie słońca.Na filmie widać sprzęt dostarczany Ukrainie przez Zachód - niemieckie czołgi Leopard 2 a także wyprodukowane w USA pojazdy opancerzone MRAP (Mine-Resistant Ambush Protected), M777 dział artyleryjskich i wyrzutni rakiet HIMARS. Wideo kończy się, gdy żołnierze i ich dowódca skandują buntownicze przesłanie: „Ukraino, moja ojczyzno, Panie, nasz niebieski Ojcze, pobłogosław naszą decydującą ofensywę, naszą świętą zemstę, nasze święte zwycięstwo”.
Oficjalnie kontrofensywa jeszcze się nie rozpoczęła
Zasięg działań Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego i Legionu „Wolność Rosji” na terenie obwodu biełgorodzkiego powiększa się, rośnie także liczba ochotników - donosi przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego. W ub. tygodniu rosyjscy ochotnicy walczący po stronie Ukrainy weszli na teren Rosji (obwód biełgorodzki) na kilkanaście kilometrów i wzywają mieszkańców do wspólnej walki z reżimem Putina
Szef sztabu brytyjskich sił powietrznych Mike Wigston ostrzega, że Rosja może stanowić zagrożenie dla Wielkiej Brytanii i całego NATO, jeśli zostanie pokonana na Ukrainie. W rozmowie z "The Telegraph" wojskowy tłumaczy, że porażka Putina spowoduje, że Moskwa będzie żądna zemsty. Jak wskazuje Wigston, rosyjska marynarka, okręty podwodne i lotnictwo stanowią zagrożenie na Zachodu, na którym Sojusz "musi się skupić". – Kiedy konflikt na Ukrainie dobiegnie końca i Ukraina przywróci swoje granice tak, jak powinna, będziemy mieli zniszczoną, mściwą i brutalną Rosję, która będzie gotowa uderzyć z powietrza, rakietami i pod wodą – ostrzega Wigston.
O tym, że wojska rosyjskie i białoruskie "niezwłocznie" przystąpiły do rozmieszczania głowic jądrowych na terenie Białorusi, informuje w sobotę rosyjski dziennik Izviestia. Decyzję w tej sprawie ogłosił oficjalnie w czwartek rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu. Jak powiedział "decyzję o użyciu broni jądrowej podejmuje Naczelny Wódz i Minister Obrony Rosji i tylko zgodnie z doktryną nuklearną Federacji Rosyjskiej". Taktyczna broń nuklearna umieszczona na Białorusi ma zasięg do 480 km. W bomby lotnicze z głowicami jądrowymi wyposażone są też białoruskie samoloty Su 25. Do użycia bomb nuklearnych samoloty Sił Powietrznych Białorusi przeszły specjalne przezbrojenie.