Dziękujemy za lekturę relacji i zapraszamy jutro od 6:00.
Tylko 23 proc. młodych Rosjan w wieku 18-24 lat uważa się za Europejczyków - wynika z nowego sondażu niezależnego centrum Lewady (jedynej nierządowej pracowni badawczej w Rosji).
Aż 74 proc. osób w tej grupie zdecydowanie nie identyfikuje się w ten sposób.
Procent osób identyfikujących się jako Europejczycy rośnie wraz wiekiem kolejnych grup. Taką przynależność deklaruje aż 31 proc. osób po 55 roku życia.
Rezultaty wynikające z odpowiedzi na inne zadane w sondażu pytanie - "Czy uważasz, że Rosja jest państwem europejskim?" - są bardzo podobne.
Specjalny wysłannik Chin Li Hui spotkał się w Kijowie z szefem MSZ Ukrainy Dmytro Kułebą. Przedstawiciele obu państw rozmawiali o dwustronnej współpracy między krajami i wojnie Rosji z Ukrainą.
Kułeba przekazał Li, że Ukraina nie zaakceptuje żadnego pokoju albo nawet zamrożenia konfliktu, które zakładałoby utratę jej terytoriów.
Minister podkreślił również znaczenie udziału Chin we wdrażaniu ukraińskiej formuły pokojowej i porozumienia ws. eksportu zboża oraz zapewnieniu bezpieczeństwa w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej.
Wizyta chińskiego wysłannika jest elementem porozumienia między Wołodymyrem Zełenskim a Xi Jinpingiem, zawartego w rozmowie telefonicznej przeprowadzonej między oboma liderami w ubiegłym miesiącu.
Oprócz Ukrainy Li Hui odwiedzi w maju również Polskę, Rosję, Francję i Niemcy.
"Nieznana" liczba bombowców strategicznych Tu-95 wystartowała z bazy lotniczej Olenja na Półwyspie Kolskim - wynika z danych ukraińskiego wywiadu radioelektronicznego.
Możliwa jest kolejna próba ataku bombowego na Ukrainę.
W środkowej i południowo-wschodniej części Ukrainy ogłoszono alarmy przeciwlotnicze.
Jeden dzień w Bachmucie.
Białoruski bojownik z batalionu „Wołat” walczący po stronie Ukrainy zginął pod Bachmutem - donosi Nexta.
Czterech kolejnych żołnierzy uważanych jest za zaginionych, ale na pewno nie trafili do rosyjskiej niewoli - podaje dowództwo batalionu.
Pojawiają się informacje o eksplozjach w Odessie.
W okupowanym mieście Jenakijewe w obwodzie donieckim doszło do potężnej eksplozji - przekazał doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.
Andriuszczenko zamieścił na swoim Telegramie zdjęcie przedstawiające czarne chmury dymu unoszące się nad miastem.
Krzysztof Ćwik, fotoreporter "Gazety Wyborczej Wrocław", został nominowany do Grand Press Photo 2023 za zdjęcie wyburzanego pod Wrocławiem pomnika Armii Radzieckiej.
Japonia przyjmie na leczenie rannych ukraińskich żołnierzy - dowiedział się portal Kyodo News.
Już w przyszłym miesiącu pierwsi ranni członkowie Sił Zbrojnych Ukrainy zostaną przyjęci w Centralnym Szpitalu Sił Samoobrony w Tokio. Czeka ich tam zarówno leczenie, jak i terapia rehabilitacyjna.
Według źródeł portalu ten rodzaj pomocy ma zademonstrować większą gotowość do wspierania Ukrainy ze strony Japonii przed szczytem grupy G7, który rozpocznie się w piątek. Rząd Ukrainy miał prywatnie prosić o współpracę w zakresie udzielenia medycznej pomocy żołnierzom, zwłaszcza tym, którzy zostali ranni na skutek wybuchu min.
Francuski Senat przyjął uchwałę uznającą Hołodomor za ludobójstwo Ukraińców.
28 marca Hołodomor za ludobójstwo uznało Zgromadzenie Narodowe - niższa izba francuskiego parlamentu.
"Jestem wdzięczny francuskim senatorom za to historyczne głosowanie. Przywraca ono sprawiedliwość i honoruje pamięć milionów ofiar. Takie zbrodnie nigdy nie powinny się powtarzać i nigdy nie powinny zostać zapomniane" - napisał szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba.
W mediach społecznościowych pojawiły się informacje o eksplozjach w okupowanym Doniecku.
Zdjęcia satelitarne wykonane przez firmę Maxar pokazują skalę zniszczenia Bachmutu na przestrzeni zaledwie roku. Z lewej zdjęcia z maja ubiegłego roku, z prawej - aktualne fotografie. Zielone niegdyś miasto jest teraz całkowicie pokryte gruzem.
Ministrowie obrony Litwy, Łotwy i Estonii porozumieli się w sprawie zwiększenia kosztów przyjęcia personelu sojuszniczego w ramach misji NATO Baltic Air Policing. W Rydze w środę ministrowie podpisali zaktualizowane wzajemne porozumienie, które zawiera odpowiednie zobowiązania trzech państw bałtyckich.
Białoruś po raz pierwszy od 28 lat przywróciła kontrole na granicy z Rosją - przekazała minister spraw zagranicznych Białorusi Siarhiej Alejnik.
Oficjalnym powodem takiej decyzji jest próba powstrzymania przedostania się na teren kraju "imigrantów z trzeciego świata" przed wdrożeniem umowy międzyrządowej w sprawie wzajemnego uznawania wiz.
Aleinik powiedział, że kontrole osób przekraczających granicę białorusko-rosyjską przeprowadzają białoruscy strażnicy graniczni w ścisłej współpracy ze swoimi rosyjskimi odpowiednikami. "To nie jest tak naprawdę kontrola, to raczej monitorowanie sytuacji na granicy" - powiedział dziennikarzom Alejnik.
Według cytowanych przez agencję Associated Press działaczy na rzecz praw człowieka, nowe środki kontrolne mogą służyć powstrzymaniu nowej fali Rosjan próbujących przedostać się do Białorusi w ucieczce przed mobilizacją.
Rząd Czech uchylił w środę dziewięć uchwał z lat 70. i 80. ubiegłego wieku, które powierzały nieruchomości ówczesnemu Związkowi Sowieckiemu do swobodnego użytku w celach dyplomatycznych. Według strony czeskiej Rosja wykorzystuje je w celach innych niż dyplomatyczne.
Ministerstwo spraw zagranicznych, które przedkładało rządowi materiał do zatwierdzenia, oceniło, że Rosjanie wykorzystują grunty do celów innych niż dyplomatyczne, więc nie ma powodu, aby nadal udostępniać je bezpłatnie.
Umowy dotyczyły praskich mieszkań w pobliżu ambasady Federacji Rosyjskiej, ale także budynków w Brnie, Karlowych Warach i dwóch nieruchomości wykorzystywanych w celach rekreacyjnych.
Sekretarz generalny ONZ António Guterres z zadowoleniem przyjął w środę przedłużenie umowy zezwalającej na bezpieczny eksport ukraińskiego zboża z Morza Czarnego na kolejne 60 dni, zauważając, że pozostają nierozstrzygnięte kwestie, które Rosja, Ukraina, Turcja i ONZ będą nadal omawiać.
- Kontynuacja to dobra wiadomość dla świata – powiedział dziennikarzom Guterres.
- Patrząc w przyszłość, mamy nadzieję, że eksport żywności i nawozów, w tym amoniaku, z Federacji Rosyjskiej i Ukrainy będzie mógł bezpiecznie i przewidywalnie trafiać do globalnych łańcuchów dostaw - dodał.
Węgierski koncern naftowo-gazowy MOL nie chce angażować się w bezpośrednie negocjacje ze stroną ukraińską na temat przesyłu ropy, gdyż jego kierownictwo czuje się szantażowane przez Kijów ewentualnym wstrzymaniem dostaw surowca - poinformował w środę węgierski dziennik „Magyar Nemzet".
Koncern MOL prowadził w ostatnim czasie negocjacje z ukraińskim operatorem sieci rurociągów Ukrtransnaftą w sprawie podniesienia opłat tranzytowych.
Według informacji, do których dotarł "Magyar Nemzet", dyrektor generalny Ukrtransnafty Wołodymyr Cypenda w notatce wysłanej w połowie maja do węgierskiego koncernu stwierdził, że "ograniczenia dotyczące ukraińskich produktów rolnych zostały uznane za zbyt surowe, a Węgrzy nie są otwarci na dalsze złagodzenie przepisów".
Płonie magazyn we wsi Bułanasz w obwodzie swierdłowskim w Rosji.