To wszystko na dziś. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo jutro od godziny 6.
Z krajobrazu Mielca zniknęli amerykańscy żołnierze, śmigłowce US Army nie latają już nad mieleckim lotniskiem. Amerykańska baza w Mielcu przestała istnieć.
Wojska rosyjskie ostrzelały we wtorek trzy miejscowości obwodu sumskiego. Ranna została jedna osoba.
Mamy powód do radości. NATO, wspólnota, która zapewnia zachodniej Europie bezpieczeństwo, właśnie się powiększyła. Podniosły nastrój psuje tylko jedna rzecz.
Jak poinformował Ukrinform, w Kramatorsku pękła część tamy z powodu podniesienia się poziomu wody po intensywnych opadach śniegu. Zalanych zostało około 260 domów. Ewakuowano 17 osób. Nikt nie został ranny. Zdjęcia z awarii opublikowały lokalne władze.
Dzisiaj tego zakazu jeszcze nie wprowadzam, ale jego realność jest bardzo wysoka. Dlatego bardzo intensywnie będziemy szukali rozwiązań - mówił wczoraj na tle terminalu LNG w Świnoujściu wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki.
Wołodymyr Zełenski podziękował w wieczornym przemówieniu za kolejny pakiet wsparcia obronnego o wartości 2,6 miliarda dolarów, który został dziś ogłoszony przez Stany Zjednoczone.
Prezydent Ukrainy powiedział także, że odbył dziś spotkania wojskowe w specjalnym formacie, podczas których rozmawiał z dowódcą wojsk lądowych gen. Ołeksandrem Syrskim o Bachmucie, z szefem wywiadu Kyryło Budanowem o ogólnej sytuacji na froncie oraz z ministerstwem obrony o dostawach broni i zaopatrzenia dla wojska.
Zełenski poinformował też, że prace specjalnej komisji OZN badającej rosyjskie zbrodnie na Ukraińcach zostały przedłużone.
Jestem jak kotka, która niesie swoje młode w bezpieczne miejsce - mówi ukraińska uchodźczyni na Słowacji Julia Pisecka.
Nowy pakiet pomocy składa się z amunicji i broni o wartości 500 mln dolarów, która zostanie przekazana z amerykańskich magazynów oraz amunicji i broni o wartości 2,1 mld dolarów, którą Stany Zjednoczone zakupią dla Ukrainy w ramach funduszu Ukraine Security Assistance Initiative (USAI).
Były prezydent USA Bill Clinton w wywiadzie dla irlandzkiego RTÉ wyraził ubolewanie z powodu swojej roli w przekonaniu Ukrainy do rezygnacji z broni jądrowej w 1994 roku. Clinton stwierdził, że "Rosja nie najechałaby na Ukrainę, gdyby Kijów nadal posiadał swój nuklearny środek odstraszający".
Dwie bomby zrzucone z myśliwców Su-35 spadły na miejscowość Pechenyuhy.
Ukraina przygotowuje się do zapowiadanej od dawna kontrofensywy. Zachodni eksperci zastanawiają się nad jej możliwym przebiegiem. Co do jednego są zgodni - będzie to bardzo trudna operacja.
"Kilka dni spokoju zostało przerwanych ostrzałem rejonu nikopolskiego: dziś Rosjanie trzykrotnie ostrzelali ten obszar ciężką artylerią, oddając w jego stronę około trzech tuzinów pocisków", poinformował Mykola Lukashuk, szef dniepropietrowskiej administracji wojskowej.
Nie było ofiar, ale uszkodzone zostały domy, budynki gospodarcze i linia energetyczna.
"Skutki wyzwolenia są przerażające", skomentował Petro Andrusieczko, doradca burmistrza Mariupola w komentarzu do nagrania pokazującego zbombardowane domy. Jak napisał, Rosjanie zupełnie zaniedbali sektor prywatnych domów pozostawiając je prawie od roku w ruinie.
W Doniecku pojawił się billboard upamiętniający propagandystę i blogera wojennego Władlena Tatarskiego.
NATO zaprosiło prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego do udziału w szczycie Sojuszu organizowanym w lipcu w Wilnie na Litwie - poinformował sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
Agencja Ukrinform podaje, że dwa rosyjskie myśliwce Su-35 zbombardowały we wtorek po południu dom i stodołę we wsi Piecznjugi w obwodzie czernihowskim. Póki co nie ma informacji o ofiarach.
W okolicach okupowanego przez Rosjan Mariupola słychać było eksplozje. Jak informuje doradca burmistrza miasta Petro Anrusieczko, do wybuchów doszło w miejscu stawiania przez Rosjan tzw. smoczych zębów - konstrukcji obronnych kładzionych na polach i drogach, które mają utrudnić odbicie tych terenów przez Ukrainę.
W środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski z małżonką rozpoczną oficjalną wizytę w Polsce. Przywódca walczącej Ukrainy przyjeżdża, by powiedzieć Polsce i Polakom "dziękuję".