Dziękujemy za lekturę relacji i zapraszamy jutro od 7:00.
221 żołnierzy rosyjskich zostało zabitych w ciągu ostatnich 24 godzin w Bachmucie, a kolejnych 314 zostało rannych - przekazał w rzecznik Sił Zbrojnych Ukrainy Serhij Czerewaty.
Ostatnia doba w mieście była wyjątkowo brutalna i na obszarze Bachmutu odnotowano aż 23 starcia między wojskami ukraińskimi i rosyjskimi. Rosjanie atakowali miejscowość łącznie 16 razy.
Rosjanie zaatakowali w sobotę miejscowości Bilopillia, Nowosłobidskie, Krasnopillia, Chociń i Wełyka Pysariwka w obwodzie sumskim - przekazały wojskowe władze obwodu.
Okupanci obrzucili Biopillię granatami i użyli broni moździeżowej, a Wełyka Pysariwka została ostrzelana z karabinów maszynowych.
- Nasz nowy krok w procesie sankcjonowania osób i podmiotów prawnych związanych z Rosją: stosowny dekret został opublikowany. To ponad 280 firm i 120 osób, które poprzez hazardowe biznesy działały na szkodę Ukrainy. Firmy te wycofywały środki z naszego państwa i finansowały rosyjskie intrygi. Przygotowanie nowych przepisów wymagało trochę czasu, ale zostały one gruntownie opracowane i pozwolą zatrzymać w kraju dziesiątki miliardów hrywien. A to jeszcze nie koniec takich działań - mówi w wieczornym komunikacie wideo Wołodymyr Zełenski.
Prokuratura Generalna Ukrainy pokazuje zniszczenia po ataku rakietowym na Zaporoże. Pociski uderzyły w obiekty przemysłowe i uszkodziły biegnącą pod nimi instalację gazową.
Amerykański bombowiec B-52 zbliża się do przesmyku suwalskiego. Wcześniej wyleciał z Hiszpanii i podróżował przez kilka państw NATO zachodniej i środkowej Europy.
"Przyjadę do Kijowa tylko wtedym, jeśli będę mógł przyjechać do Moskwy" - powiedział papież Franciszek w rozmowie z "La Nacion".
Według papieża nie ma jednak obecnie możliwości, by udał się on z wizytą do Moskwy, więc nie może odwiedzić też Ukrainy.
Pytanie, dlaczego akurat teraz wysunięto wobec mnie takie zarzuty. Odbieram to jako część pisowskiej nagonki po śmierci syna Magdaleny Filiks - mówi Igor Isajew, mieszkający w Polsce ukraiński dziennikarz.
Dron kamikadze spadający na rosyjski czołg.
Jedna osoba zginęła, a cztery zostały ranne w ostrzale obwodu donieckiego w sobotę - przekazała prokuratura generalna Ukrainy.
Rosjanie zaatakowali miasto Kostiantynówka, a także wsi Mikołajówka, Maksymilianówka przy użyciu broni artyleryjskiej i wyrzutni rakietowych MLRS.
Sama Konstantyniwka została od rana ostrzelana pięciokrotnie.
Ukraińscy żołnierze uderzyli w cztery obszary koncentracji sił rosyjskich, jeden skład amunicji i dwie stacje sprzętu radioelektronicznego - przekazał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w codziennym podsumowaniu sytuacji na froncie.
W ciągu dnia wróg przeprowadził 12 nalotów i dwa ataki rakietowe na Zaporoże. Zniszczono jeden budynek przemysłowy. Nie było ofiar.
Wróg przeprowadził również 34 ataki z wyrzutni wieloprowadnicowych MLRS. Jeden z nich spowodował zniszczenie budynku infrastruktury cywilnej w Chersoniu. Dwóch cywilów zginęło, a trzech zostało rannych.
Rosjanie dalej atakują Bachmut oraz prowadzają działania ofensywne na kierunkach Awdijiwki, Marinki i Szachtarska. Na kierunku Kupiańska i Łymanu agresorzy próbowali przebić się przez defensywną linię ustanowioną przez Siły Zbrojne Ukrainy w regionach charkowskim, ługańskim i donieckim, ale zostali odparci.
Na kierunku Zaporoża i Chersonia Rosjanie zostali zepchnięci do pozycji defensywnych.
Ćwiczenia ukraińskich żołnierzy z użyciem czołgów M-55S, przekazanych przez rząd Słowenii.
W budynku w Moskwie, w którym wybuchł pożar, znajduje się biuro jednego z państwowych kanałów telewizyjnych, Spas, związanego z rosyjskim Kościołem Prawosławnym i nadającego programy o tematyce religijnej - przekazał Kanał24.
Z budynku ewakuowano kilka osób.
Ogień rozprzestrzenił się na siódmym piętrze budynku i został ugaszony przez strażaków.
5 proc. mieszkańców Kijowa dalej nie ma ogrzewania po ataku rakietowym sprzed dwóch dni, ale całkowicie przywrócono już dostęp do energii elektrycznej - przekazały władze miasta.
Rosjanie przeprowadzili na miasto - oraz inne części Ukrainy - potężny atak przy użyciu dronów, wymierzony głównie w obiekty infrastruktury energetycznej. Sześć osób zginęło, a siedem zostało rannych.
Linię frontu w Bachmucie wyznacza obecnie rzeka przepływająca przez centrum miasta. Ale dalsze postępy Rosjanie będą musieli okupić poważnymi stratami - oceniło brytyjskie ministerstwo obrony.
Właściciel Grupy Wagnera Jewgenij Prigożyn ogłosił swój start w wyborach prezydenckich w 2024 roku. Nie chodzi jednak o wybory w ojczystej Rosji, ale w Ukrainie
- Robię polityczny coming out. Wszyscy dookoła mówią, że mam ambicje polityczne. Zdecydowałem się więc kandydować na prezydenta w 2024 roku. Na prezydenta Ukrainy - ogłosił Prigożyn na nagraniu wideo.
Biznesmen dodał, że o urząd prezydenta zamierza konkurować z dwoma przeciwnikami: Wołodymyrem Zełenskim i byłą głową państwa Petrem Poroszenko.
- Jeśli wygram wybory prezydenckie na Ukrainie, to wszystko będzie dobrze. Chłopaki, już nie będziemy potrzebować amunicji - zapewnił.
Dowódca wojsk lądowych Ukrainy generał pułkownik Ołeksandr Syrski przyjechał do bronionego przez Siły Zbrojne Ukrainy Bachmutu. To czwarta taka wizyta w ciągu ostatnich dwóch tygodni.
Rosjanie zaatakowali obiekty infrastruktury krytycznej w Zaporożu - poinformowały wojskowe władze obwodu zaporoskiego.
Na miasto prawdopodobnie spadły rakiety S-300. W mieście zarządzono alarm przeciwlotniczy.
"Słowo śmieszne nie wystarczy, żeby opisać tę hipokryzję" - powiedział minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba, komentując decyzję organizatorów gali rozdania Oskarów o niezezwoleniu na występ Wołodymyra Zełenskiego.
"Myślę, że jeśli >>Na zachodzie bez zmian<< otrzyma Oscara jako najlepszy film nieanglojęzyczny, a prezydent Zełenski - który przewodzi krajowi walczącym w największej wojnie w Europie od czasów II wojny światowej - nie będzie mógł przemawiać to nie znajdziecie lepszego przykładu hipokryzji ze strony czołowych postaci branży filmowej" - dodał Kułeba.
Linię frontu w Bachmucie wyznacza obecnie rzeka przepływająca przez centrum miasta. Ale dalsze postępy Rosjanie będą musieli okupić poważnymi stratami - oceniło brytyjskie ministerstwo obrony.