To wszystko na dziś. Zapraszamy do śledzenia relacji jutro od godziny 6.
Z Wuhłedaru ewakuowane zostało ostatnie dziecko. To 15-letni syn lokalnego duchownego, podała miejscowa policja. W ogarniętej najcięższymi walkami miejscowości w obwodzie donieckim nadal pozostaje 300 osób, które odmawiają ewakuacji. Jest ona możliwa dzięki specjalnemu zespołowi policji "Białe Anioły".
Rosjanie wciąż nie wyciągają wniosków z przebiegu wojny w Ukrainie. Dowodzi tego masakra piechoty morskiej pod Wuhłedarem.
Minister obrony Niemiec Boris Pistorius powiedział w wywiadzie z niemiecką telewizją ARD, że dostarczenie Ukrainie odrzutowców nie jest obecnie głównym tematem rozmów, ale z pewnością będzie przedmiotem dyskusji - podaje Reuters.
Jak podał, priorytetem jest zabezpieczenie przestrzeni powietrznej Ukrainy. - Tylko wtedy, gdy niebo nad Ukrainą pozostanie bezpieczne w ciągu najbliższych trzech, czterech miesięcy, wtedy można mówić o wszystkich innych dalszych krokach - powiedział.
"Dziennik Gazeta Prawna" informuje, że jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, wkrótce do Polski z oficjalną wizytą przyjedzie Wołodymyr Zełenski. Źródła DGP w ukraińskich władzach podały, że kończą przygotowania do wizyty. Ma się ona zbiec z czasem z pobytem w Polsce prezydenta USA Joe Bidena.
USA: Raport Yale: Wywóz dzieci przez Rosjan z Ukrainy to zbrodnia wojenna i potencjalne złamanie konwencji o ludobójstwie
Rosja prowadzi systematyczną i celową politykę wywozu i indoktrynacji dzieci z okupowanej Ukrainy, która łamie Konwencję Genewską i potencjalnie narusza postanowienia konwencji o ludobójstwie - podali we wtorek autorzy nowego raportu Obserwatorium Konfliktów Uniwersytetu Yale. Eksperci porównali rosyjską praktykę do tej stosowanej przez III Rzeszę.
"Nie ma żadnych wątpliwości w prawie międzynarodowym co do działań Rosji: są nielegalne, mogą stanowić zbrodnię wojenną i zbrodnię przeciwko ludzkości" - powiedział na konferencji prasowej szef ufundowanego przez Departament Stanu USA ośrodka, Nathaniel Raymond. Jak dodał, w niektórych przypadkach przymusowe adopcje ukraińskich dzieci są "dokładnie analogiczne do tych, które stanowiły podstawę dla niektórych z pierwszych procesów nazistów przed trybunałem w Norymberdze".
Przedstawiony przez ekspertów z Yale raport, oparty m.in. o informacje z otwartych źródeł i od rodziców dzieci, przedstawia szeroko zakrojoną, systematyczną i zaplanowaną akcję polegającą na wywozie dzieci w głąb Rosji, "reedukacji" oraz przymusowych adopcjach i przydzielaniu do rodzin zastępczych.
Wołodymyr Zełenski odniósł się w wieczornym przemówieniu do spotkania grupy kontaktowej ds. wsparcia obronnego Ukrainy w siedzibie NATO, której członkami są 54 państwa.
- Nasi partnerzy potwierdzili więcej systemów obrony powietrznej, więcej czołgów, więcej artylerii i pocisków oraz więcej szkoleń dla naszej armii - powiedział prezydent Ukrainy i dodał, że nie wszystkie ustalenia można podać do wiadomości publicznej.
Wuhłedar w obwodzie donieckim przed wojną był niespełna 15-tysięcznym miasteczkiem, w którym w rzędach bloków z wielkiej płyty mieszkali górnicy z pobliskiej kopalni. Dziś to miasto duchów, poznaczone kraterami po wybuchach bomb i rakiet. Bloki zamieniono w reduty, w których kryją się obrońcy miasta.
Hiszpania przeszkoli 55 ukraińskich żołnierzy na czołgach Leopard - powiedziała hiszpańska minister obrony Margarita Robles przy okazji spotkania międzynarodowej grupy kontaktowej w sprawie Ukrainy w Brukseli.
Według Robles Ukraińcy dotrą do Hiszpanii do końca tygodnia. Załoga czołgu Leopard składa się z czterech osób.
Hiszpania jest jednym z krajów NATO, które zgodziły się w zasadzie na dostarczenie czołgów na Ukrainę. Robles pozostawiła jednak otwartą kwestię, ile czołgów dostarczy jej kraj.
"New York Times" przeanalizował nagranie z uderzenia pocisku w pojazd wolontariuszy w Bakchmucie, do którego doszło 2 lutego. Zginął wówczas szef grupy Global Response Medicine, Pete Reed, obywatel USA. Film nie był wcześniej publikowany ani udostępniany w Internecie.
Autorzy śledztwa wnioskują dzięki analizie klatka po klatce, że mikrobus wolontariuszy został trafiony pociskiem Kornet o maksymalnym zasięgu rażenia ok. 5,5 tys. metrów. Reid i inni ochotnicy znajdowali się na podwyższonej ulicy prowadzącej do rosyjskich pozycji. "Nie jest jasne, czy Rosjanie zdawali sobie sprawę, że grupa składała się z ochotników, ale na ich pojazdach znajdowały się oznaczenia, dzięki którym Rosjanie powinni byli wiedzieć, które pojazdy są ostrzeliwane" - piszą autorzy.
Jeden z ochotników, który w momencie trafienia znajdował się w pobliżu Reida, powiedział, że w ich pobliżu nie było żadnych jednostek SZU. Jeden z pojazdów wolontariuszy był wyraźnie oznaczony jako karetka - dodał. Badacz zbrodni wojennych i specjalista OSINT Mark Garlasco powiedział, że żołnierze uzbrojeni w wyrzutnię pocisków przeciwpancernych Kornet powinni byli być w stanie zorientować się, który pojazd jest ostrzeliwany. "Oczekuje się, że strzelec zrozumie różnicę między medykiem a kombatantem" - powiedział.
Główny wniosek ze śledztwa jest taki, że pojazd Global Response Medicine został trafiony w sposób celowy. Pojazd nie został po prostu trafiony ogniem artyleryjskim jak sądzono początkowo.
Rosyjskie media informują o pożarze na terenie "organizacji zajmującej się naprawą pociągów kolejowych" w Kołomnie.
Niemiecka gazeta Nordsee Zeitung opublikowała zdjęcie z niemieckiego portu Bremerhaven, gdzie przybywa amerykański sprzęt wojskowy. W porcie dostrzeżono 60 bojowych wozów piechoty Bradley i 280 sztuk innego sprzętu. Wcześniej Stany Zjednoczone zapowiedziały przekazanie Ukrainie takich bojowych wozów piechoty.
Rosyjski inżynier, który pracował nad rozwojem bombowców strategicznych, wystąpił o azyl polityczny w Stanach Zjednoczonych. Przedstawiciele amerykańskiego rządu poinformowali już, że mężczyzna jest potencjalnie przedmiotem zainteresowania USA.
Inżynier wraz z rodziną wjechał do Stanów Zjednoczonych z Meksyku pod koniec grudnia. Mężczyzna powiedział, że pracował w zakładzie, który produkuje Tu-160.
125 agregatów prądotwórczych zakupili paulini z ofiar pielgrzymów składanych na Jasnej Górze do puszek ustawionych od grudnia ub. roku m.in. przy szopkach specjalnie na ten cel.
W kwaterze głównej NATO trwa spotkanie ministrów obrony państw sojuszniczych z ministrem obrony Ukrainy.
Rosyjskie wojska przez całą dobę szturmują Wuhłedar w obwodzie donieckim. W mieście wciąż pozostało ponad 300 osób. Wszystkie dzieci zostały zabrane z miasta - przekazała miejscowa policja.
USA mogą sprawić, że irańska broń będzie pracować dla Ukrainy - donosi dzisiejszy The Wall Street Journal. Mowa o ponad 5 tys. karabinach szturmowych, 1,6 mln sztuk amunicji do broni strzeleckiej, pocisków przeciwpancernych i ponad 7 tys. zapalników przejętych w Jemenie oraz od przemytników podejrzewanych o pracę dla Iranu.
Iran pozostawił tę broń dla jemeńskich bojowników, przejęły je USA. Urzędnicy amerykańscy rozważają teraz wysłanie ich na pomoc Kijowowi.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
