Na dziś to już wszystko, zapraszamy do śledzenia relacji jutro od godz. 6.
"Zapewnimy Ukraińcom możliwość obrony, wykorzystania swojej przewagi, wygrania tej wojny i zapewnienia trwałego pokoju" - napisał premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak, nawiązując do pakietu pomocy, jaki przekazał jego kraj Ukrainie.
Podczas wizyty w Ukrainie dyrektor CIA Bill Burns ostrzegł prezydenta Wołodymyra Zełenskiego przed groźbą zamachu - poinformował "The Independent".
Burns przyjechał do Kijowa jeszcze przed rozpoczęciem wojny, by poinformować Zełenskiego o rosyjskim planie zabicia go - donosi dziennik.
— Śmiertelny atak na wieżowiec w centrum Dniepru pokazuje potrzebę szybszych i lepiej skoordynowanych decyzji w sprawie dostaw broni dla Ukrainy – powiedział w poniedziałek w wieczornym wystąpieniu wideo prezydent Wołodymyr Zełenski.
— To, co wydarzyło się w Dnieprze, fakt, że Rosja przygotowuje nowe próby przejęcia inicjatywy w wojnie, fakt, że charakter działań wojennych na froncie wymaga nowych decyzji w sprawie dostaw uzbrojenia — tylko podkreśla, jak ważna jest koordynacja wszystkich wysiłków koalicji broniącej Ukrainy i wolności oraz przyśpieszenie podejmowania decyzji w sprawie dostaw sprzętu wojskowego — powiedział Zełenski w swoim wieczornym przemówieniu wideo.
Przedstawiciel ukraińskiego wywiadu Andrij Jusow powiedział, że Władimir Putin nakazał nowo mianowanemu dowódcy sił w Ukrainie Walerijowi Gierasimowowi zajęcie Donbasu do marca.
- To nie jest pierwszy termin. Za każdym razem te były przesuwane. Mija rok od rozpoczęcia inwazji na pełną skalę, rok, odkąd "zajęli Kijów w trzy dni". Tym razem też nic nie wyjdzie - kwituje Jusow.
Wideo pokazuje moment uderzenia w blok w Dnieprze.
Zastępca sekretarza stanu USA Wendy Sherman uważa, że prezydent Rosji Władimir Putin nie poradzi sobie z szybkim szkoleniem i wyposażeniem 500 tys. zmobilizowanych żołnierzy.
Szef sztabu brytyjskich sił zbrojnych generał Patrick Sanders oświadczył, że decyzja Londynu o wysłaniu ciężkiego sprzętu na Ukrainę, w tym czołgów Challenger-2, tymczasowo osłabi brytyjską armię — podała w poniedziałek rosyjska redakcja BBC.
- Stany Zjednoczone spodziewają się pogłębienia relacji Rosji z Iranem i Koreą Północną, do czego Moskwa nadal się odwołuje z powodu braku własnych rakiet - uważają zastępca sekretarza stanu USA Wendy Sherman i wiceminister obrony Colin Kahl.
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera rozmawiał w Londynie z brytyjskim ministrem obrony Benem Wallace'm oraz z doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego sir Timem Barrowem. Tematem rozmowy było m.in. przekazanie Ukrainie nowoczesnych czołgów.
Ukraińscy żołnierze przybyli w niedzielę do amerykańskiej bazy wojskowej w stanie Oklahoma, aby szkolić się w obsłudze systemu obrony powietrznej Patriot, który Waszyngton dostarczy Kijowowi - poinformował dowódca bazy Fort Still Curtis King.
"Czołgi, transportery opancerzone i artyleria są dokładnie tym, czego Ukraina potrzebuje do przywrócenia integralności terytorialnej. Dziękuję premierowi Rishiemu Sunakowi i ministrowi obrony Benowi Wallace'owi. Dziękuję Brytyjczykom za ten potężny wkład w nasze wspólne zwycięstwo nad tyranią" napisał na Twitterze Wołodymyr Zełenski.
W kilku miejscach w Moskwie rozmieszczono systemy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej S-400; władze miasta i resort obrony nie przekazywały wcześniej żadnych komunikatów, że planowane są tego rodzaju działania - poinformowało Radio Swoboda za rosyjskimi niezależnymi mediami i kanałami na Telegramie.
Prezydent Wołodymyr Zełenski podziękował Wielkiej Brytanii za pakiet pomocy wojskowej."Czołgi, transportery opancerzone i artyleria są dokładnie tym, czego Ukraina potrzebuje do przywrócenia integralności terytorialnej" - napisał Zełenski, dziękując premierowi Rishiemu Sunakowi, ministrowi obrony Benowi Wallace'owi oraz wszystkim Brytyjczykom.
Przewodniczący Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie i minister spraw zagranicznych Północnej Macedonii spotkał się w Kijowie z Wołodymyrem Zełenskim.
"Apeluję o natychmiastowy powrót naszej misji terenowej na Ukrainę . Misja miałaby duże znaczenie w terenie, promując stabilność, bezpieczeństwo i prawa człowieka dla wszystkich obywateli".
Ukraińscy żołnierze przybyli w niedzielę do amerykańskiej bazy wojskowej w stanie Oklahoma, aby szkolić się w obsłudze systemu obrony powietrznej Patriot, który Waszyngton dostarczy Kijowowi - poinformował dowódca bazy Fort Still Curtis King.
Liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska przebywa obecnie w Davos, gdzie odbywa się Światowe Forum Ekonomiczne (WEF). W rozmowie powiedziała agencji Reuters, że nie sądzi, by Rosja rozpoczęła ofensywę w Ukrainie po tym, jak przeprowadziła wraz z Rosją wspólne ćwiczenia wojskowe
Ćwiczenia wojskowe Rosji i Białorusi rozpoczęły się w poniedziałek i zostały odebrane przez Ukrainę i jej sojuszników z niepokojem, jako zapowiedź możliwej eskalacji konfliktu ze strony Białorusi. Mińsk zapewnia, że ćwiczenia są operacją w pełni defensywną.
- W ćwiczeniach chodzi o to, by zastraszyć Białorusinów możliwością wojny i sprawić wrażenie, że Aleksander Łukaszenka robi wszystko, aby uniknąć konfliktu
- powiedziała polityczka.
Drugim celem jest zastraszenie Ukraińców, odwrócenie ich uwagi i zwrócenie uwagi ich wojsk ze wschodniej części kraju na północne granice - dodała.
Według Cichanouskiej Łukaszenka boi się, że wysłani przez Białoruś na Ukrainę żołnierze mogą uciec, ukryć się albo nawet dołączyć do sił ukraińskich i dlatego preferuje pozostawić obecne status quo - Białoruś nie wchodzi w konflikt, ale pozwala Rosji np. ostrzeliwać Ukrainę ze swojego terytorium.
- Atak na Dniepr będzie na zawsze prześladował wszystkich tych, którzy go przeżyli. Ale terror Kremla nie złamie ducha Ukraińców. Będziemy nadal wspierać Ukrainę, z funduszami, z generatorami, z bronią - oświadczyła na sesji PE w Strasburgu jego przewodnicząca Roberta Metsola.
Przedstawiciele rosyjskich władz żądają wprowadzenia możliwości konfiskowania majątków Rosjan krytykujących działania Kremla. "Jeśli władze zechcą to zrobić, to majątki opozycjonistów zostaną przekształcone w dochód państwa" - uważa rosyjski adwokat.
Rosja wzmocniła grupę lotnictwa bojowego na Białorusi pod pozorem szkolenia pilotów wojskowych w pobliżu granicy z Ukrainą. To zwiększa ryzyko uderzeń rakietowych z terytorium Białorusi - czytamy w wieczornym podsumowaniu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy.