To wszystko na dziś. Dziękujemy za śledzenie naszej relacji i zapraszamy jutro na strony Gazety Wyborczej.
Ukraina jest gotowa na wszystko, jeśli Rosja będzie kontynuować swoje terrorystyczne ataki na cywilną infrastrukturę - ostrzegł w sobotę Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.
W sobotę wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że tylko w Odessie i okolicach tego miasta bez światła pozostaje ponad 1,5 mln ludzi po nocnych atakach rosyjskich dronów bojowych na infrastrukturę energetyczną.
Wieczorem nadeszły też informacje o skutecznym ukraińskim ataku na rosyjski ośrodek w Melitopolu. Według rosyjskiej strony po ataku przeprowadzonym za pomocą rakiet z wyrzutni Himars zginęły dwie osoby, a 10 odniosło obrażenia.
Rosja rozkręca machinę propagandową po uwolnieniu przez USA handlarza bronią Wiktora Buta, odsiadującego w USA wyrok 25 lat więzienia, na amerykańską koszykarkę Brittney Griner, która w tym roku została aresztowana i skazana na 9 lat kolonii karnej, bo znaleziono przy niej 1 gram olejku kokainowego. Griner w ostatnich latach zarabiała grając w jednym z rosyjskich klubów koszykarskich.
Wymiana Buta na Griner została przeprowadzona w czwartek w Dubaju, a wcześniej oboje zostali ułaskawieni przez prezydentów USA Joe Bidena i Rosji Władimira Putina.
W sobotę w wywiadzie dla stacji telewizyjnej RT (Russia Today) Wiktor But poparł napaść Rosji na Ukrainę.
- Całkowicie popieram i jeśli miałbym możliwość i odpowiednie nawyki, to oczywiście poszedłbym [na wojnę przeciw Ukrainie] jako ochotnik - powiedział But, cytowany przez rosyjską rządową agencję prasową TASS.
But dodał, że nie wie, dlaczego Rosja nie zaczęła wcześniej wojny z Ukrainą. Stwierdził jednak, że nie było do tego warunków w 2014 r., kiedy Rosja zaanektowała Krym. - Nie byliśmy [wtedy] gotowi - ocenił But.
Wielu obserwatorów przypuszczała, że Rosja będzie propagandowo wykorzystywać uwolnienie Buta, który jako jeden z największych handlarzy bronią na świecie, zyskał przydomek "Handlarza Śmiercią".
But został zatrzymany w 2008 r. w Tajlandii, kiedy negocjował z działającym pod przykryciem agentem amerykańskiej służby antynarkotykowej DEA sprzedaż olbrzymich ilości broni dla lewicowej organizacji "Rewolucyjnej siły zbrojne Kolumbii", które według USA czerpią dochody z handlu narkotykami dla finansowania terroryzmu. Dwa lata później został wydalony do Stanów Zjednoczonych, gdzie w 2012 r. został skazany na 25 lat więzienia. Zgodnie z wyrokiem nie mógł być zwolniony przez 2029 r.
Odessa i obwód odeski przez kilka tygodni, a nawet do trzech miesięcy może być pozbawiona elektryczności po przeprowadzonym w sobotę nocą rosyjskim ataku - poinformowała lokalna administracja.
"Nie mówimy o dniach, lecz o tygodniach, możliwe, że nawet o dwóch, trzech miesiącach" - poinformowały służby administracji Odessy.
Firma energetyczna DTEK poinformowała w sobotę wieczorem, że bez światła pozostaje nadal Odessa i niemal cały obwód odeski.
"Jeśli uważacie, że w najbliższym czasie będzie wam trudno obyć się bez energii elektrycznej i macie możliwość wyjechać z Odessy do obwodu odeskiego lub za jego granice, to należy to zrobić" - zaleciły władze samorządowe Odessy.
W sobotę do Estonii dotarło 6 kolejnych samobieżnych armatohaubic K-9 z Korei Południowej.
Wcześniej Estonia dostała już 12 sztuk K-9. A zgodnie z planem rozwoju swoich sił zbrojnych w ciągu czterech lat Estonia ma dostać łącznie 24 samobieżne armatohaubice z Korei Południowej. Na ich zakup Tallin wydał 81,5 mln euro, a ta kwota obejmuje również szkolenia i części zamienne.
Ostatnio Estonia postanowiła kupić w najbliższych latach jeszcze 12 samobieżnych armatohaubic.
Koreańskie armatohaubice K-9 kupiła także Polska.
W sobotę Rada Europejska, czyli rządy państw UE, uzgodniły przyznanie Ukrainie na przyszły rok 18 mld euro pomocy finansowej.
Decyzję o tej pomocy finansowej rząd państw Unii uzgodniły w procedurze pisemnej i zostanie ona przekazana do zatwierdzenia w tym najbliższym tygodniu.
Pomoc zostanie udzielona w formie pożyczki, z 10-letnim okresem karencji na jej spłatę. Gwarancje spłaty zostaną udzielone z budżetu UE lub przez państwa członkowskie Unii - poinformowała czeska prezydencja UE.
Pomoc ta wraz z podobnej wielkości wsparciem USA pozwoli Ukrainie sfinansować wydatki budżetowe w przyszłym roku.
W ostatni wtorek pierwotny plan pomocy finansowej UE dla Ukrainy zawetowały Węgry.
Rząd Viktora Orbana wykorzystał wtedy fakt, że zgodnie z tą pierwotną propozycją pomoc finansowa dla Ukrainy miała być gwarantowana wyłącznie z budżetu UE. To wymaga zaś jednogłośnej zgody państw Unii, a Budapeszt nie dał swojej zgody.
Jednogłośnej zgody nie wymaga zaś pożyczka gwarantowana przez państwa członkowskie UE - co teraz pozwoliło obejść weto rządu Orbana. Pozostawiono jednak w tym obecnym planie furtkę dla Węgier. Jeśli rząd Orbana zmieni zdanie, to pożyczka dla Ukrainy może zostać podżyrowana z budżetu UE.
Budapeszt deklarował, że nie jest w ogóle przeciwny pożyczce dla Ukrainy. Rząd Orbana domagał się jednak przyznania jej w formie umowy bilateralnej, deklarując wyasygnowanie na ten cel ze swojej strony skromnej kwoty 150 mln euro.
Komisja Europejska wysyła w darze dla Ukrainy 40 mocnych generatorów prądu, pochodzących ze specjalnej rezerwy unijnego systemu obrony cywilnej.
Każdy z tych generatorów może wytworzyć dość energii, aby zasilić w nią szpital.
W poniedziałek odbędzie się kolejna runda negocjacji ambasadorów państw UE w sprawie kolejnego, dziewiątego już pakietu sankcji wobec Rosji za agresję na Ukrainę.
Pierwotnie planowano, że te sankcje zostaną zatwierdzone do piątku. Nie udało się, bo zaproponowano zbyt wiele wyjątków od restrykcji proponowanych przez Komisję Europejską, jak poinformowała Beata Płomecka, korespondentka Polskiego Radio w Brukseli.
KE zaproponowała dziewiąty pakiet sankcji wobec Rosji na wniosek Estonii i Polski, które uzależniały od tego przyjęcie limitu cen rosyjskiej ropy naftowej na dość wysokim poziomie 60 dol. za baryłkę.
Szefowa KE Ursula von der Leyen zapowiedziała, że nowe sankcje obejmują zakaz nowych inwestycji w rosyjski przemysł wydobywczy, embargo na dostawy chemikaliów i technologii, które mogą być wykorzystywane w celach cywilnych i wojskowych, a także zakaz eksportu silników do dronów - zarówno do Rosji, jak też państw dostarczających bezzałogowe statki powietrzne do Rosji, takich jak Iran.
Ponadto restrykcje miały objąć trzy kolejne rosyjskie banki, a na czarną listę UE miała wpisać prawie 200 Rosjan i rosyjskich instytucji, odpowiedzialnych m.in. za uprowadzenia ukraińskich dzieci i kradzież zbóż z Ukrainy.
Rząd Norwegii przeznaczył 1 mld koron (ponad 92 mln dol.) na odbudowę systemu energetycznego Ukrainy, mocno uszkodzonego przez ataki Rosji - przewiduje umowa, którą podpisała Anniken Huitfeldt z Arupem Banerji, dyrektorem Banku Światowego na region Europy Wschodniej.
Rząd Rosji wprowadził cła w wysokości 35 proc. na część kosmetyków i wyrobów chemii domowej z Polski, a także z USA, Kanady, Wielkiej Brytanii, Australii i Nowej Zelandii - czyli państw spoza Unii Europejskiej. Na razie te cła mają obowiązywać do końca 2023 r.
Chodzi o produkty klasy "premium", takie jak szampony i inne produkty do pielęgnacji włosów, środki do mycia zębów i golenia, dezodoranty i antyperspiranty, środki do aromatyzacji powietrza, a także środki myjące i czyszczące.
Rząd Rosji stwierdził, że około 60 proc. produktów z kategorii objętych tymi cłami jest dostarczana do Rosji z UE, a dostawy z państw, które zostaną obciążone cłem, mają udział w granicach od 8 do 15 proc. na rosyjskim rynku.
Kosmetyki z innych państw UE poza Polską, nie zostaną objęte przez Rosję karnymi cłami.
Władze Rosji domagały się od organizacji Memoriał, aby odmówiła przyjęcia tegorocznej pokojowej nagrody Nobla. Po sobotniej ceremonii wręczenia tej nagrody w Oslo, w wywiadzie dla BBC ujawnił to przewodniczący Memoriału Jan Raczyński. - Naturalnie nie wzięliśmy pod uwagę tej sugestii - powiedział Raczyński. Przyznał przy tym, że to wiązało się z ryzykiem.
- Dziś w Rosji nie można nikomu gwarantować osobistego bezpieczeństwa - stwierdził przewodniczący Memoriału, który działa pomimo prześladowań przez władze.
Według jego relacji władze Rosji chciały, aby Memoriał zrezygnował z nagrody Nobla, bo jednocześnie tym wyróżnieniem uhonorowano białoruskiego opozycjonistę Alesia Bialackiego, więzionego przez reżim Łukaszenki, a także organizację Centrum Wolności Obywatelskiej z Ukrainy, dokumentującą rosyjskie zbrodnie wojenne.
Decyzja Komitetu Noblowskiego, który w ten sposób chciał uhonorować obrońców demokracji na obszarze postsowieckim, nie została jednak dobrze przyjęta na Ukrainie.
Szefowa ukraińskiego Centrum Wolności Obywatelskiej Ołeksandra Matwijczuk nie chciała zasiąść jednocześnie z Janem Raczyńskim przed kamerą BBC. Tłumaczyła, że chce, aby głos ukraińskich obrońców praw człowieka brzmiał donośnie, gdy Ukraina musi prowadzić wojnę. Jednocześnie jednak Matwijczuk z szacunkiem wypowiadała się o działalności Raczyńskiego i Memoriału, nazywając ją "partnerem" swojej organizacji.
Od północy z niedzieli na poniedziałek most na Krym zostanie zamknięty dla pojazdów o ładowności ponad 1,5 tony - ogłosiła rosyjska agencja drogowa Rosawtodor. Nie poinformowała, do kiedy ma obowiązywać to ograniczenie.
To efekt ataku przeprowadzonego w październiku na tę przeprawę mostową przez ukraińskie siły zbrojne.
W tym tygodniu Rosjanie zaczęli remontować lewą jezdnię tego mostu, która została uszkodzona w mniejszym stopniu przez atak. Putin polecił zakończyć te prace do połowy lata przyszłego roku. W tym samym terminie ma się zakończyć odbudowa kolejowej części mostu.
Pentagon dał milczącą zgodę na ataki ukraińskich wojsk na cele w głębi Rosji - napisał w sobotę brytyjski dziennik "The Times".
Oficjalnie władze USA nie zgadzają się, aby Ukraińcy atakowali cele w głębi Rosji. To stanowisko Waszyngtonu w tym tygodniu potwierdził sekretarz stanu USA Antony Blinken, mówiąc: "nie pozwalaliśmy Ukraińcom przeprowadzać ataki wewnątrz Rosji".
Jednak według dziennika "The Times" przedstawiciele wojsk USA mieli zrewidować takie stanowisko, gdy w październiku Rosja rozpoczęła zmasowane ataki rakietowe i za pomocą dronów bojowych na ukraińską infrastrukturę energetyczną. W tej sytuacji amerykańscy wojskowi przestali się obawiać, że ukraiński odwet na cele w głębi Rosji może doprowadzić do eskalacji konfliktu. I milcząco Pentagon zezwala na takie ataki, pod warunkiem, że ukraińskie wojska będą przestrzegać praw wojny i konwencji genewskich.
Jean-Claude Van Damme z wizytą w Ukrainie. Znany aktor odwiedził jedną z prywatnych klinik w mieście Użhorod w zachodniej części kraju, przy granicy ze Słowacją.
We wsi Sowieckie na okupowanym Krymie doszło do pożaru baraków dla zmobilizowanych żołnierzy, podają lokalne media. Na razie ma na ten temat oficjalnych informacji.
Rosyjskie siły mimo strat nacierają na Bachmut, a ukraińskie prowadzą kontrofensywę na Kreminną i Swatowe. Władze w Ukrainie donoszą o kolejnych rosyjskich atakach rakietowych oraz z wykorzystaniem dronów. Wiele z nich udało się unieszkodliwić.
W wyniku nocnych ataków Rosji na obwód odeski jego główne miasto, Odessa, zostało niemal całkowicie odcięte od prądu - poinformował zastępca szefa Biura Prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko.
Prąd jest dostarczany jedynie do obiektów infrastruktury krytycznej: do szpitali, na oddziały położnicze, do kotłowni i stacji wodociągowych.
Według zdjęć satelitarnych Planet Labs, na okupowanym przez Rosjan Krymie znajduje się 10 aktywnych lotnisk wojskowych i dwie fabryki samolotów. To właśnie z Krymu Rosja przeprowadza większość ataków rakietami Kalibr na ukraińskie miasta.
Rosja nadal odmawia dostępu do ukraińskich jeńców, przetrzymywanych w obozie w Ołeniwce w okupowanej części obwodu donieckiego – oświadczył ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Łubinec w wywiadzie dla Radia Swoboda.
- Po raz kolejny nie jesteśmy tam dopuszczani. Wygląda na to, że otrzymamy dostęp do Ołeniwki dopiero po tym, jak Siły Zbrojne Ukrainy ją wyzwolą – powiedział. – Według naszych informacji obecnie znajduje się tam 150 obywateli Ukrainy. Są to nie tylko wojskowi – dodał.
Rosja chce zamienić Ukrainę w „zależną dyktaturę” jak Białoruś – powiedziała w sobotę po odebraniu nagrody w jego imieniu żona białoruskiego laureata Pokojowej Nagrody Nobla Alesia Bialackiego.