Dziękujemy za śledzenie relacji. Zapraszamy jutro od godziny 6.
Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko poinformował na Telegramie o stanie prac naprawczych infrastruktury krytycznej.
Wołodymyr Zełenski, podkreślił podczas wideoprzemówienia na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ, że Rosja nie może uczestniczyć w głosowaniach, które są związane z jej agresją, podaje Ukrinform.
- Państwo terrorystyczne nie może uczestniczyć w żadnym głosowaniu związanym z jego agresją. To sytuacja impasu, gdy blokuje ono wszelkie próby wypełnienia przez Radę Bezpieczeństwa ONZ jej mandatu - powiedział Zełenski.
Prezydent wezwał ONZ do potępienia rosyjskich ataków rakietowych na infrastrukturę energetyczną i zwrócił uwagę, że ich ofiarą stało się również sąsiednie państwo.
- Podczas gdy Ukraina oferuje dziesięciopunktowy plan pokojowy, Federacja Rosyjska odpowiada rakietami. Czekamy na reakcję na rosyjski terror. Potrzebujemy systemów obrony powietrznej. Czas wesprzeć ukraińską formułę pokoju - mówił Zełenski.
W najbliższym czasie spodziewane jest pełne przywrócenie zaopatrzenia w wodę w Kijowie. Specjaliści pracują też nad przywróceniem wody mieszkańcom Odessy i Dniepru, podaje Ukrinform.
W ocenie amerykańskiego think tanku ISW absurdalne ostrzeżenia kremlowskiej propagandy przed atakiem Ukrainy na rosyjski Biełgorod mogą być wstępem do sabotażu, który zwiększyłby słabnące poparcie Rosjan dla wojny.
We Lwowie przywrócono w połowie dostawy prądu, a zaopatrzenie w wodę w 70 proc. - przekazał w środę po południu mer miasta Andrij Sadowy. Wskutek środowych rosyjskich ataków cały Lwów pozbawiony był prądu.
Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Denys Monastyrski poinformował, że w środowych atakach na Ukrainę zginęło 10 osób.
"Planowany ostrzał szpitala położniczego w obwodzie zaporoskim, w którym obecne były jedynie matki i personel medyczny, to nie tylko zbrodnia wojenna. Rakiety C-300 zostały celowo skierowane przez Rosjan w miejsce, w którym rodzi się życie. Ratownicy spędzili całą noc na likwidacji szkód oraz czynnościach ratowniczo-gaśniczych i poszukiwawczych. Lekarze i matki zostali uratowani" - skomentował szef MSW Ukrainy Denys Monastyrski na Facebooku.
W środę Rosja wystrzeliła co najmniej 15 pocisków rakietowych w kierunku Ukrainy. Celem ataku były znów obiekty infrastruktury krytycznej. Jedna z rakiet trafiła w taki obiekt w obwodzie kijowskim. Prądu w niektórych regionach może nie być nawet dobę.
Stany Zjednoczone ogłosiły dzisiaj, że udzielą Ukrainie dodatkowej pomocy wojskowej wartej 400 mln dolarów. Departament Obrony USA opublikował listę sprzętu, który zostanie przekazany w ramach tej pomocy.
Pakiet obejmuje: dodatkową amunicję dla systemu NASAMS, 150 ciężkich karabinów maszynowych z celownikami termowizyjnymi do zwalczania dronów, dodatkową amunicję dla systemów rakietowych HIMARS, 200 precyzyjnie naprowadzanych naboi artyleryjskich 155 mm, 10 000 naboi moździerzowych 120 mm, szybkostrzelne pociski przeciwradiacyjne (HARM), 150 wielozadaniowych pojazdów kołowych wysokiej mobilności (HMMWV), ponad 100 lekkich pojazdów taktycznych, ponad 20 000 000 sztuk amunicji do broni strzeleckiej, ponad 200 generatorów, części zamienne do haubic 105 mm i innego sprzętu.
Agencja AFP: Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wystąpi dziś na pilnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ. Rada zbiera się po zmasowanych nalotach Rosji, które niszczyły infrastrukturę energetyczną Ukrainy i doprowadziły do częściowego blackoutu w Mołdawii. Informację przekazało AFP dwóch dyplomatów. Pilnej debaty domagała się Ukraina. Spotkanie ma się rozpocząć o godz. 16 czasu lokalnego w Nowym Jorku. AFP podaje, że prezydent Ukrainy będzie miał wystąpienie online. Wcześniej Zełenski pisał na Twitterze: „zabójstwa ludności cywilnej, niszczenie cywilnej infrastruktury to akty terroru”. Domagał się zdecydowanej reakcji społeczności międzynarodowej.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński odniósł się w środę w wywiadzie dla PAP do kwestii przekazania Polsce przez Niemcy baterii Patriot.
- Zaznaczam, że wyrażam tu mój własny, osobisty pogląd, ale uważam, że dla bezpieczeństwa Polski najlepiej byłoby, gdyby Niemcy przekazali ten sprzęt Ukraińcom, przeszkolili ukraińskie załogi, z zastrzeżeniem, że baterie miałyby być rozlokowane na zachodzie Ukrainy. Wówczas pozwalałoby to zapewne skuteczniej niż przy pomocy S-300 zestrzeliwać rakiety przeciwnika. Z drugiej strony uchroniłoby to nas przed tego rodzaju wydarzeniami, jak to, które miało miejsce w Przewodowie. Jednocześnie, gdyby Rosjanie postanowili nas zaatakować, to też byłaby dla nas ochrona - mówił Jarosław Kaczyński.
Z kolei w środę wieczorem szef MON Mariusz Błaszczak poinformował na Twitterze, że zwrócił się z taką propozycją do Niemiec.
Dyrektor regionalny Światowej Organizacji Zdrowia na Europę Hans Kluge, ostrzega, że Ukraina stoi w obliczu katastrofy humanitarnej. To efekt zmasowanych ataków na infrastrukturę krytyczną. - Szpitale nie mogą funkcjonować bez energii, oddziały położnicze potrzebują inkubatorów, magazyny szczepionek potrzebują lodówek, chirurgia potrzebuje również elektryczności, a około 50 proc. cywilnej infrastruktury energetycznej jest zniszczone – powiedział BBC, dodając, że sytuację mogą pogorszyć nadciągające nad Ukrainę mrozy. Kluge mówił także o szpitalach psychiatrycznych, że słyszał historie o przemocy seksualnej i gwałtach.
Szef policji narodowej Ihor Klymenko informuje, że w rosyjskich nalotach w całym kraju zginęło sześć osób, a 36 zostało rannych. Zniszczenia to w sumie 16 budynków mieszkalnych i obiektów infrastruktury. Konsekwencją ataku są masowe przerwy w dostawach prądu w dużej części Ukrainy, m.in w stolicy, we Lwowie i Odessie. W Kijowie zginęły trzy osoby, wśród nich jest siedemnastolatka. Siły Powietrzne Ukrainy twierdzą, że obrona powietrzna przechwyciła 51 z 70 wystrzelonych pocisków manewrujących.
Ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii twierdzi, że Rosja użyła irańskich dronów do atakowania placówek medycznych w Ukrainie. Według brytyjskiego ministerstwa drony zostały prawdopodobnie wysłane z powodu "niedoboru pocisków manewrujących", jednak większość została zestrzelona. Zapasy dronów mają być na wykończeniu, ale jak informują brytyjskie źródła, "Rosja prawdopodobnie może szybciej pozyskać drony z zagranicy, niż wyprodukować nowe pociski manewrujące w kraju".