To wszystko na dziś. Dziękujemy i zapraszamy jutro na strony Gazety Wyborczej.
Amerykański ekspert wojskowy ocenił możliwość wyzwolenia Chersonia na "przed rozpoczęciem zimy".
"W ciągu najbliższego miesiąca Ukrainie uda się wyzwolić Chersoń i Nową Kachowkę" - powiedział Glen Howard, prezes The Jamestown Foundation, w rozmowie z Channel 24.
W jego ocenie, jeśli SZU wyzwolą Chersoń, „będzie to trzeci punkt zwrotny wojny”. Wyraził też opinię, że uwolnienie Chersonia i Nowej Kachowki byłoby potężnym ciosem dla prezydenta Rosji Władimira Putina.
„Jeśli Ukraińcy zdołają przesunąć swoją linię obrony poza rzekę Oskoł, a także wyzwolić terytoria w obwodzie ługańskim, utworzy to nową linię obrony przed początkiem zimy. To położy podwaliny pod dalsze sukcesy, a nawet wyjazd do Mariupola. Jeśli Siły Zbrojne Ukrainy dotrą do linii Dniepru, będą mogły przygotować ofensywę na Czonhar, by odciąć dopływ wody na Krym – wyjaśnił.
Liczba ofiar wczorajszego ostrzału konwoju cywilów w punkcie kontrolnym w Zaporożu wzrosła do 31. Kolejna ranna kobieta zmarła w szpitalu - poinformował szef Zaporoskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Ołeksandr Staruch.
Oblicza wojny: Samolot z przegranymi Rosjanami wraca do Rosji.
Wysoki przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josep Borrell stwierdził, że członkostwo Ukrainy w NATO nie jest obecnie najważniejszą kwestią - poinformował serwis 24 Horas.
Borrell przekonywał, że najważniejszą rzeczą w tej chwili jest kontynuowanie pomocy wojskowej dla Ukrainy, tak jak to miało miejsce wcześniej, oraz kontynuowanie sankcji wobec Rosji, które w jego ocenie są skuteczne.
175 kg trotylu, 68 min przeciwpancernych i zapalniki elektryczne - łącznie ekwiwalent trotylu o wadze około 650 kg - znaleźli saperzy podczas kontroli materiałów wybuchowych w pobliżu tamy we wsi Wełyki Prochody.
Skutki takiego wybuchu byłyby straszne - zalanie całych wsi i miasteczek. Zbrodnie Rosjan na ludności cywilnej nie mają usprawiedliwienia. Dla porównania, eksperci szacują, że do wysadzenia rury Nord Stream użyto 500 kg trotylu.
Oblicza wojny: 81. samodzielna brygada lotnicza wraz z batalionem kulczyckim NGU pozdrawia z Łymanu.
Film przedstawia personel wojskowy montujący flagę ukraińską na budynku administracji w Łymanie. Został opublikowany w Telegramie przez zastępcę szefa Kancelarii Prezydenta Kyryła Tymoszenkę.
W najbliższych dniach na Ukrainę trafią systemy obrony powietrznej IRIS-T - poinformowała niemiecka minister obrony Christine Lambrecht podczas nagłej, niezapowiedzianej wizyty w Odessie. Polityk była zszokowana atakami dronów na ludność i obiekty cywilne.
Odnosząc się do żądań Ukrainy wobec rządu federalnego w sprawie czołgów, Lambrecht powtórzyła, że Niemcy nie będą w tej sprawie działać same. "Niemcy koordynują ze Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią prace nad systemami rakiet wielokrotnego startu. I będziemy to samo robić w przyszłości, także w zakresie dostaw czołgów" - podkreśliła.
Rosyjski atak rakietowy całkowicie wyłączył z eksploatacji dwie stacje transformatorowe na południu Ukrainy - poinformowała służba prasowa spółki Ukrenergo.
"Po raz kolejny Rosja celowo zniszczyła kluczowe obiekty infrastruktury cywilnej. Barbarzyński atak uszkodził kluczowe wyposażenie podstacji i inne elementy sieci wysokiego napięcia. Nie odnotowano ofiar w ludziach wśród personelu".
"W tym tygodniu wzrosła liczba ukraińskich flag w Donbasie. Za kolejny tydzień będzie ich jeszcze więcej.
A czym w takim razie jest pseudoreferendum? Czy istnieją dwa regiony donieckie? Dwie wsie Jampil w obwodzie donieckim? Albo dwie wioski Torske? Ukraińska flaga jest już w Łymanie w obwodzie donieckim. Walki wciąż się tam toczą. Ale tam nie ma już śladu po pseudoreferendum.
Jest to logiczne dla Ukrainy. A dla przeciwnika takich "niespójności" będzie coraz więcej. Ukraina odzyska swoje. Zarówno na wschodzie, jak i na południu. Również to, co próbowali teraz zaanektować, oraz Krym, który od 2014 roku nazywa się zaanektowanym.
Nasza flaga będzie wszędzie".
Pod gruzami pięciopiętrowego budynku w Mikołajowie, w który w sobotę wieczorem uderzyła rosyjska rakieta, znaleziono ciało kobiety.
Przez chwilę chciałem się już poddać. Ale wtedy Jarosław podjął się czegoś niesamowitego. Wsiadł w auto z Katią i przywiózł ją do mnie. Kiedy strażnik potwierdził jej tożsamość, pozwolił nam odjechać - opowiada Aleksander. - Przeżyliśmy ze sobą wspólnie 50 pięknych dni. Moja żona odeszła 9 września.
Liczba rannych w wyniku ostrzału konwoju na Zaporożu wzrosła do 118 osób
Jak poinformował burmistrz tymczasowo okupowanego Melitopola Iwan Fedorow, liczba ofiar wzrosła do 118 osób (1 października). Zginęło 30 osób, w tym dwoje dzieci. Wśród rannych jest wolontariusz z Melitopola - w ciężkim stanie przebywa w szpitalu.
"Udana kontrofensywa charkowska i wyzwolenie Łymanu to kolejny dowód na to, że Ukraina wygrywa tę wojnę militarnie. Rosja nie ma szans na utrzymanie kontroli nad okupowanymi terytoriami w dłuższej perspektywie - ocenił Andrij Melnyk, ustępujący ambasador Ukrainy w Niemczech.
Melnyk zaapelował do kanclerza Olafa Scholza i rządu federalnego o przekazanie Ukrainie ciężkiej broni, a przede wszystkim o zaprzestanie blokowania dostaw leopardów. "Byłoby fatalnym błędem, gdyby rząd federalny był zszokowany groźbami Putina dotyczącymi użycia broni jądrowej" - powiedział w radiu RND.
Sekretarz stanu USA Anthony Blinken w rozmowie z ministrem spraw zagranicznych Dmytro Kułebą zapewnił, że mimo wszelkich nielegalnych działań Putina Stany Zjednoczone "będą nadal wspierać Ukrainę w słusznej walce".
"Spektakl zorganizowany przez rosyjskie dowództwo z podpisaniem wątpliwych dokumentów z samozwańczymi przywódcami administracji okupacyjnych w obwodzie donieckim, ługańskim, zaporoskim i chersońskim dotyczących ich rzekomego przystąpienia do Federacji Rosyjskiej w żaden sposób nie zmienia prawa statusu czasowo okupowanych terytoriów jako suwerennych terytoriów Ukrainy i nie będzie mieć skutków prawnych dla ustroju administracyjno-terytorialnego lub uznanych międzynarodowo granic naszego państwa. Działania te są prawnie nieważne w świetle prawa międzynarodowego i nie są nawet warte papieru, na którym zostały napisane” – czytamy w oświadczeniu ministerstwa spraw zagranicznych Ukrainy.
Szef Kancelarii Prezydenta Andrij Jermak uważa, że jeśli świat nie zareaguje twardą i jednoznaczną odpowiedzią na rosyjski szantaż nuklearny, może to doprowadzić do wojny atomowej i milionów ofiar.
„Reakcja na rosyjski szantaż nuklearny musi być twarda i jednoznaczna, tak aby odrzucić samą ideę ustępstw wobec agresora nuklearnego. W przeciwnym razie każdy ambitny dyktator będzie próbował zdobyć broń nuklearną, a każdy kraj, który jej nie posiada, będzie starał się ją pozyskać do samoobrony. Porozumienia o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej okażą się bezużyteczne. Następnie będą wojny nuklearne z milionami ofiar” - napisał Jermak w felietonie dla amerykańskiego magazynu "The Atlantic".
"Białoruś przygotowuje się do przyjęcia rosyjskich żołnierzy i sprzętu" - ustalił wywiad Ukrainy. Białoruś przygotowuje się na przyjęcie do 20 tys. rosyjskich żołnierzy. Obecnie przebywa ich tam około 1 tys.
"W wyniku ataku ukraińskiego na nieprzyjacielski obiekt w regionie żołtyckim obwodu ługańskiego nieprzyjaciel stracił około 60 zabitych i rannych oraz cztery jednostki sprzętu wojskowego" - przekazał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy stan na godz. 18.
Szef Ługańskiej OVA Serhij Hajdaj uważa, że po wyzwoleniu Łymanu w obwodzie donieckim rozpocznie się wyzwolenie całego obwodu ługańskiego. „Po opuszczeniu Łymanu przez okupantów (jeśli mogą i jeśli mają czas) rozpocznie się wysiedlanie obwodu ługańskiego. Wszyscy na to czekamy, przygotowaliśmy się”. Dodał, że szczegóły są sprawą wojska.
Hajdaj powiedział też, że okupanci uciekający z Łymanu publikują filmy o byciu porzuconym przez swoich.