Rosjanie wyszli na ulice miast w całym kraju w ramach protestów przeciwko mobilizacji. Do tłumienia protestów wysłane zostały oddziały policji, które w brutalny sposób rozpędzały zgromadzenia. W ciągu dnia 800 osób zostało aresztowanych za udział w demonstracjach.
Najwięcej, blisko 400 osób, w tym siedmioro nastolatków, zostało aresztowanych w Moskwie. W Sankt Petersburgu zatrzymano ponad 120 osób, w Nowosybirsku - 80. W Moskwie i Archangielsku aresztowano także dziennikarzy relacjonujących protesty.
Kreml chce zmobilizować mieszkańców Abchazji i Osetii Południowej, informuje portal Meduza.
Prezydent Ukrainy złożył deklaracje rosyjskim żołnierzom, którzy zdecydują się poddać. Zełenski obiecał, że żołnierze, którzy trafią do niewoli, będą traktowani humanitarnie i zgodnie z wszelkimi konwencjami. Prezydent Ukrainy zadeklarował, że nikt w Rosji nie pozna okoliczności poddania się. Ma to związek z zaostrzeniem przez Putina kar za dezercję i dobrowolne poddanie się. Zełenski obiecał także, że jeśli żołnierz nie będzie chciał wrócić do Rosji w ramach wymiany, to też znajdzie na to sposób.
Bloomberg informuje, że Unia Europejska może odciąć Gazprombank, przez który dokonywane są opłaty za rosyjski gaz, od systemu SWIFT. Decyzja miałaby znaleźć się w ósmym pakiecie sankcji unijnych nakładanych na Federację Rosyjską. Wśród krajów popierających ten ruch są kraje bałtyckie, Irlandia i Polska.
W ósmym pakiecie sankcji miałyby się znaleźć także: zakaz kupowania gazu LNG od Rosji, ograniczenie kooperacji w zakresie energii jądrowej, wydłużenie zakazu wejścia do europejskich portów rosyjskich statków oraz dodatkowe sankcje związane z rosyjskimi mediami propagandowymi.
Rosyjskie media informują, że na 30 września planowane jest wystąpienie Władimira Putina podobne do tego, które miało miejsce w 2014 roku po zajęciu Krymu. 30 września Władimir Putin miałby ogłosić przyłączenie okupowanych terenów Ukrainy do Rosji.
Jednocześnie Kreml rozważa możliwość wprowadzenia stanu wojennego w kraju i zakazanie mężczyznom wyjazdu za granicę. Miałoby to nastąpić, jeśli Ukraina atakowałaby nielegalnie dołączone do Rosji, obecnie okupowane tereny.
Na przejściu granicznym z Gruzją stoi około 2 tys. samochodów z Rosjanami uciekającymi przed mobilizacją.
We wsi Tjumanewo w regionie kemerowskim w azjatyckiej części Rosji zmobilizowani zostali wszyscy mężczyźni. Do rosyjskiej "Nowej Gaziety" zgłosił się jeden z członków komisji wojskowej, który rozdał karty mobilizacyjne wszystkim 59 mężczyznom mieszkającym we wsi Tjumanewo. Dodał, że w innych wsiach sytuacja wygląda podobnie.
Doradca Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak domaga się od sojuszników Ukrainy reakcji na rosyjską mobilizację. Podolak wymienia działania, jakie natychmiast powinny zostać podjęte:
Ukraińscy hakerzy przejęli rosyjskie kanały telewizyjne dostępne na Krymie. Zamiast planowego programu widzowie zobaczyli wezwanie Wołodymyra Zełenskiego do uniknięcia mobilizacji lub poddania się.
W Kongresie Stanów Zjednoczonych pojawi się międzypartyjny projekt, który wezwie prezydenta Joego Bidena do rozpoczęcia na forum ONZ procesu, który miałby trwale usunąć Rosję z Rady Bezpieczeństwa ONZ, a także całkowicie z Organizacji.
Republikański kongresmen Brian Fitzpatrick udzielił wywiadu serwisowi Voice of America, w którym odniósł się do szykowanego projektu. Fitzpatrick skomentował, że ta sprawa nie powinna nawet podlegać dyskusji, a wstydem dla ONZ powinien być fakt, że kraj, który dopuszcza się ludobójstwa, jest członkiem Rady Bezpieczeństwa.
W sobotę Siły Zbrojne Ukrainy odparły ataki rosyjskie w rejonie ośmiu miejscowości, poinformował Sztab Generalny SZU. Siły rosyjskie przeprowadziły 12 ataków lotniczych, 9 ataków artyleryjskich na cele wojskowe i cywilne. W atakach ucierpiało 20 miejscowości.
24 września siły ukraińskie wyeliminowały 240 żołnierzy rosyjskich.
Wołodymyr Zełenski zaapelował do krajów, które dysponują systemami obrony przeciwlotniczej lub je produkują, aby pomogły Ukrainie zamknąć niebo, co pozwoli na uruchomienie ukraińskiej gospodarki.
"Potrzebujemy tego, aby ludzie mogli wrócić z zagranicy i pójść do pracy, a dzieci do szkoły. Dziś otrzymujemy pieniądze od Unii Europejskiej, w tym Francji i Niemiec. Taniej będzie dostarczyć nam obronę przeciwlotniczą, aby gospodarka znów ruszyła" - mówił prezydent Ukrainy w rozmowie z francuskimi mediami.
Wołodymyr Zełenski liczy przede wszystkim na producentów systemów OPL: Stany Zjednoczone, Izrael i niemiecko-francusko-włoską firmę produkującą takie systemy.
Jednocześnie Zełenski wyraził ogromne zdziwienie, że Ukraina nie otrzymała wsparcia przeciwlotniczego od Izraela, który dysponuje systemem Żelazna Kopuła.
Szef europejskiej dyplomacji, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Josep Borrell stwierdził, że Unia Europejska powinna na poważnie brać groźby Władimira Putina o możliwości użycia przez niego broni jądrowej.
Zdaniem Borrella wojna weszła w niebezpieczny moment, a rosyjska armia została zapędzona w róg. Borrell przywołał przemówienie Putina, w którym ten powiedział, że użyje wszelkich środków zniszczenia i że nie blefuje. Zdaniem Borrella te słowa należy wziąć na poważnie.
Szef europejskiej dyplomacji dodał jednocześnie, że Unia Europejska nadal w pełni popiera Ukrainę i nie zamierza uznać prawidłowości pseudoreferendów organizowanych przez Rosję na okupowanych terenach.
Policja w Sankt Petersburgu przystąpiła do brutalnego tłumienia protestów przeciwko mobilizacji. Służby porządkowe blokują ulice i wywożą protestujących policyjnymi samochodami.
Prezydent Rosji podpisał pakiet ustaw zaostrzających kary za dezercję i inne przewinienia związane ze służbą wojskową i z mobilizacją.
Z 3 do 10 lat podwyższona została kara więzienia za poddanie się żołnierza. Szabrownictwo karane jest 15-letnim więzieniem. 10 lat grozi za niestawienie się na wezwanie do komisji wojskowej. Niestawienie się na służbę przez rezerwistów będzie karane tak samo jak dezercja (10 lat). Również 10 lat będzie grozić za odmowę udziału w walkach w ramach konfliktu zbrojnego.
W 25 rosyjskich miastach mieszkańcy wyszli na ulice w proteście przeciwko mobilizacji. Policja zatrzymała ponad 400 osób. W Moskwie zatrzymano prawie 150 osób.
"Rosja zajęła Zaporoską Elektrownię Atomową. Ukraińscy pracownicy elektrowni pracują, ale są traktowani jak zakładnicy. W rejonie elektrowni przebywa 500 rosyjskich żołnierzy i jest ciężki sprzęt" - powiedział Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla francuskich mediów.
Zełenski zaznaczył, że Rosja nie jest zainteresowana tym, aby elektrownia działała i dostarczała prąd Ukrainie i Europie. Jednocześnie dodał, że cały czas istnieje niebezpieczeństwo katastrofy atomowej.
Dowództwo Operacyjne "Południe" Ukraińskich Sił Zbrojnych poinformowało o zaatakowaniu przez ukraińską artylerię rosyjskiej przeprawy pontonowej przez Dniepr w okolicach miejscowości Nowa Kachowka w regionie chersońskim.
W ciągu 24 godzin wojska rakietowe i artyleria przeprowadziły 290 ostrzałów, niszcząc, oprócz przeprawy pontonowej, dwa składy amunicji, trzy zgrupowania żołnierzy (zabijając 59 Rosjan), stację radiolokacyjną, zestaw przeciwlotniczy Tor oraz haubicę 152 mm Msta-B.
Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla francuskich mediów wypowiedział się o stratach, jakie w wojnie ponoszą ukraińskie siły zbrojne. Prezydent Ukrainy nie zdradził dokładnej liczby, chociaż zaznaczył, ze codziennie dostaje szczegółowe raporty na ten temat.
Według Wołodymyra Zełenskiego Ukraina traci prawie 50 żołnierzy dziennie. Jednocześnie dodał, że Rosja traci pięciokrotnie więcej żołnierzy.
Według najnowszych informacji Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy Rosja straciła od 24 lutego 2022 roku ponad 55 tys. żołnierzy.