Dziękujemy za śledzenie dzisiejszej relacji na żywo z wojny w Ukrainie. Zapraszamy do czytania nas jutro.
Sąd samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej w poniedziałek rozpoczął rozpatrywanie spraw pięciu cudzoziemców, którzy walczyli po stronie Ukrainy i zostali schwytani przez prorosyjskich separatystów.
Cała piątka – Mathias Gustafsson ze Szwecji, Vekoslav Prebeg z Chorwacji, a także Brytyjczycy John Harding, Andrew Hill i Dylan Healy – jest oskarżona o "mercenaryzm", czyli działanie w batalionie najemniczym, oraz "popełnianie działań zmierzających do przejęcia władzy i obalenia porządku konstytucyjnego DRL".
Według BBC oskarżeni nie przyznają się do winy. Całej piątce grozi kara śmierci.
Kolejna rozprawa w ich sprawie zaplanowana jest na październik.
Prezydent Wołodymyr Zełenski wezwał społeczność międzynarodową do nowych sankcji wobec przemysłu jądrowego Rosji z powodu rozmieszczenia przez nią broni na terenie zaporoskiej elektrowni jądrowej w Enerhodarze. Zełenski wezwał Rosję do opuszczenia ukraińskiej elektrowni "bez żadnych warunków".
"Każdy incydent radiacyjny w Zaporożu może być ciosem dla krajów UE, Turcji, Gruzji i krajów z bardziej odległych regionów. Wszystko zależy tylko od kierunku i siły wiatru. Jeśli działania Rosji doprowadzą do katastrofy, konsekwencje mogą uderzyć w tych, którzy na razie milczą" – oświadczył Zełenski.
Prezydent Ukrainy wezwał do "nowych, ostrych sankcji przeciwko Rosji, przeciwko Rosatomowi i całemu przemysłowi nuklearnemu państwa terrorystycznego". "Wszystkie siły rosyjskie muszą natychmiast wycofać się z terenu stacji i terenów sąsiednich, bez żadnych warunków” – mówi Zełenski.
Rosjanie, którzy popierają wojnę z Ukrainą i zabijanie ludności cywilnej, nie powinni odwiedzać krajów UE, które cenią życie, pokój i wolność – twierdzi premier Ukrainy Denis Szmyhal.
"Zakaz wjazdu Rosjan do UE dotyczy bezpieczeństwa i sprawiedliwości. Osoby popierające wojnę z Ukrainą i zabijanie ludności cywilnej nie powinny odwiedzać krajów, w których ceni się życie, pokój i wolność" – napisał Szmyhal na Twitterze.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezwał kraje UE do zawieszenia wydawania wiz obywatelom Rosji. W poniedziałek krytycznie do tego pomysłu odniósł się kanclerz Niemiec Olaf Scholz.
Na lotnisku Ziabrowka w obwodzie homelskim na Białorusi skoncentrowano dużą liczbę rosyjskich systemów rakietowych, co może świadczyć o przygotowaniach do ataku na Ukrainę – ocenili w poniedziałek blogerzy z projektu Biełaruski Hajun monitorujący ruchy wojsk i uzbrojenia na terytorium Białorusi – donosi PAP.
"Dzięki zdjęciom z kosmosu nasz zespół mógł dokonać aktualnego i pełnego oglądu całego sprzętu i obiektów, które w tej chwili znajdują się w Ziabrowce" – napisali blogerzy, których cytuje PAP.
Według nich na lotnisku znajduje się 10-14 systemów rakietowych S-400 Triumf, trzy stacje radiolokacyjne Kasta 2E2 oraz 48Ja6 Podlot i dwa systemy rakietowe Pancir. Jest tam także magazyn amunicji z pociskami do systemów S-300/400. Blogerzy piszą, że samoloty Ił-76 rosyjskich sił zbrojnych dostarczają rakiety do systemów S-400 na lotnisko w Homlu, a stamtąd są one wiezione do Ziabrowki.
W poniedziałek 15 sierpnia Rosjanie cztery razy otworzyli ogień na terenie gmin przygranicznych, wystrzeliwując 50 pocisków. Na terenie wsi Grabowskie kombajn najechał na minę, operator kombajnu trafił do szpitala - poinformował szef sumskiej obwodowej administracji wojskowej Dmytro Żywicki.
"Dziś w ciągu dnia Rosjanie przeprowadzili cztery ataki na przygraniczne społeczności regionu sumskiego. Zarejestrowano 50 nalotów. Na szczęście nie było ofiar ani szkód" - napisał Żywicki w poniedziałek wieczorem na Telegramie.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz, będący gościem spotkania premierów państw nordyckich w Oslo, wyraził w poniedziałek swój sprzeciw wobec propozycji zakazu wjazdu do UE dla rosyjskich turystów.
"To nie jest wojna narodu rosyjskiego, to jest wojna Putina (...). Wszystkie podejmowane przez nas decyzje nie powinny komplikować wyjazdu z kraju lub ucieczki od dyktatury w Rosji" - powiedzial Scholz.
Wśród przywódców państw nordyckich za ograniczeniem możliwości wyjazdów zagranicznych dla Rosjan zdecydowanie opowiedziała się premier Finlandii Sanna Marin. - "Nie może być tak, że w Ukrainie giną ludzie, a Rosjanie przyjeżdżają do centrów handlowych na zakupy. Uważam, że to nie jest w porządku" - uważa Marin.
Niemcy i Norwegia będą nadal udzielać Ukrainie długoterminowej pomocy sprzętem wojskowym i bronią, ale także wsparciem politycznym i gospodarczym - kanclerz Niemiec Olaf Scholz ogłosił to w Oslo na wspólnej konferencji prasowej z premierem Norwegii Jonasem Gar Store, donosi korespondent agencji Ukrinform.
"Putin rozpoczął wojnę, której cel jest jasny – od początku chciał w krótkim czasie opanować całą Ukrainę, a potem skoncentrował się na wschodzie kraju. Nikt z nas nie może wiedzieć, czy ma nowe cele do realizacji. Dlatego tak ważne jest w tej sytuacji, abyśmy nie zaprzestali wsparcia militarnego dla Ukrainy, w tym dostaw skutecznej broni" – powiedział Scholz.
Zaznaczył, że Niemcy, podobnie jak Norwegia, dostarczają Ukrainie nowoczesne systemy obronne i szkolą ukraińskie wojsko.
W rejonie Zaporoża Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy w ciągu dnia 15 sierpnia zestrzeliły dwa bezzałogowe statki powietrzne typu Orlan-10 oraz pocisk powietrze-ziemia Kh-59 - poinformowało dowództwo Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy na Telegramie.
W komunikacie dodano, że wszystkie cele zmierzały w kierunku Zaporoża.
Wszystkie państwa członkowskie UE oraz m.in. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Japonia wspólnie wezwały Rosję do natychmiastowego wycofania wojsk z terenu Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej w mieście Enerhodar.
Organizacja Narodów Zjednoczonych zaprzeczyła zarzutom Rosjan, że zablokowała lub odwołała wizytę Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej w Enerhodarze.
"W ciągu ostatnich kilku dni różni rosyjscy urzędnicy wielokrotnie oskarżali Sekretariat ONZ o odwołanie lub zablokowanie wizyty Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Po pierwsze, MAEA jest wyspecjalizowaną agencją, która działa w pełni niezależnie w decydowaniu o sposobie realizacji swojego konkretnego mandatu. Po drugie, Sekretariat ONZ nie ma uprawnień do blokowania lub anulowania jakichkolwiek działań MAEA" - CNN cytuje oświadczenie Stéphane'a Dujarrica, rzecznika sekretarza generalnego ONZ.
Według potwierdzonych danych ONZ podczas wojny w Ukrainie zginęło 2125 mężczyzn, 1451 kobiet, 170 chłopców i 147 dziewcząt, natomiast płeć 39 dzieci i 1582 dorosłych nie została jeszcze ustalona.
Wśród 7698 rannych jest 231 chłopców i 164 dziewczynki oraz 200 dzieci, których płeć nie została jeszcze ustalona.
Liczba rannych w lipcu – 1099 – była wyższa niż w czerwcu i maju – odpowiednio 1029 i 1013, ale niższa niż w kwietniu i marcu – odpowiednio 1254 i 2400.
Według podsumowania w pierwszych dwóch tygodniach sierpnia zginęły 142 osoby, a kolejne 410 zostało rannych.
Przedstawiciele prorosyjskiej "administracji” Enerhodaru, w którym znajduje się elektrownia atomowa Zaporoża, poinformowali w poniedziałek o serii wybuchów w mieście, a także na terenie samej elektrowni, która jest okupowana przez wojsko rosyjskie. Za ostrzał obwinili ukraińskie wojsko.
Z kolei szef administracji Nikopola Jewgienij Jewtuszenko powiedział, że wojska rosyjskie same ostrzeliwały okupowany przez siebie Enerhodar.
Atak Rosji na Ukrainę nie zniechęcił do działania w Rosji inwestorów z Arabii Saudyjskiej.
Siły Powietrzne Ukrainy otrzymały w poniedziałek 15 sierpnia cztery śmigłowce z Łotwy - poinformował łotewski minister obrony Artis Pabriks.
"Ukraińskie Siły Powietrzne otrzymały właśnie cztery śmigłowce podarowane przez Łotwę, które wkrótce staną się częścią floty Sił Powietrznych. Zachód musi wspierać Ukrainę, dopóki całe jej terytorium nie zostanie uwolnione od rosyjskich sił okupacyjnych” – napisał Pabriks na Twitterze.
W poniedziałek 15 sierpnia udało się ewakuować kolejne 784 osoby z czasowo okupowanych terytoriów obwodu charkowskiego – poinformował szef obwodowej administracji wojskowej Oleg Sinegubow.
"Wywieziono 784 osoby, w tym 261 dzieci. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w to organizacjom wolontariackim, a także wicepremier i minister ds. reintegracji terytoriów czasowo okupowanych pani Irynie Wereszczuk" - napisał Sinegubow na swoim kanale Telegram.
Ukraiński rząd twierdzi, że jego siły wykryły i rozbroiły ponad 180 tysięcy ładunków wybuchowych od początku inwazji Rosji w lutym.
Jewhenii Jenin, pierwszy wiceminister spraw wewnętrznych, powiedział w poniedziałek w ukraińskiej telewizji, że "jedna piąta terytorium Ukrainy była skażona pociskami, minami i bombami lotniczymi, które nie wybuchły”.
"Od początku wojny nasze służby wykryły i rozbroiły ponad 180 tysięcy urządzeń wybuchowych. Przebadano już ponad 68 tysięcy hektarów” - cytuje Jenina CNN.
Jenin dodaje, że ukraińscy technicy co tydzień badają około 500 hektarów, a w obwodzie kijowskim każdego dnia rozbraja się do 1000 min.
Kobieta poniosła śmierć, a jej syn został ciężko ranny w poniedziałek, gdy ich samochód wjechał na minę we wsi Herojske w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy – poinformował szef władz hromady (gminy) czułakiwskiej Ołeksander Musijenka na Facebooku.
Kobieta była nauczycielką w miejscowym liceum. Jej syn doznał poważnych poparzeń. Musijenka zwraca uwagę, że leczenie chłopca będzie wymagać znacznych kosztów, których rodzina nie ma.
Obwód chersoński jest niemal całkowicie okupowany przez wojska rosyjskie.
Niezależna redakcja "Ważnyje Istorii" ustaliła tożsamość żołnierzy, którzy podczas okupacji wsi Andriejewka w obwodzie kijowskim dopuszczali się zbrodni wojennych. Od końca lutego aż do kwietnia rosyjscy żołnierze grabili i zabijali ludność cywilną nie tylko przy pełnej akceptacji dowódców, ale wręcz na ich rozkaz, o czym dziennikarzom opowiedział jeden z wojskowych biorący udział w okupacji Andriejewki.