Dziś już kończymy naszą relację, wznowimy ją jutro o godzinie 7.
Siły ukraińskie odparły próbę przecięcia przez wojsko rosyjskie ważnej drogi Lisiczańsk - Bachmut w Donbasie na wschodzie Ukrainy – podaje TVN za szefem władz obwodu ługańskiego Serhijem Hajdajem.
- Nasi obrońcy odparli próby „rozcięcia” przez raszystów trasy Lisiczańsk - Bachmut. Orki chciały zająć "drogę życia", aby po przegrupowaniu się zacząć szturm na Bachmut – napisał Hajdaj.
Droga z Lisiczańska do Bachmutu to ważny szlak transportowy, który umożliwia komunikację między wschodnimi regionami oraz miastami Dniepr i Zaporoże, ale też centralną i zachodnią częścią Ukrainy.
Szef regionalnej administracji wojskowej Siergiej Borzow poinformował, że wszystkie osoby, które zginęły w ataku rakietowym w Winnicy, zostały zidentyfikowane. Pogrzeb ma być jutro. Burmistrz miasta zapewnił, że rodziny zmarłych i rannych dostaną pomoc finansową.
- Jest oczywiste, że żadne rosyjskie pociski i artyleria nie zdołają rozbić naszej jedności i zepchnąć nas z drogi. Równie oczywiste powinno być, że ukraińskiej jedności nie da się złamać kłamstwami czy zastraszaniem, fałszerstwami czy teoriami spiskowymi - mówi w wieczornym wideo prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Całe przemówienie ukraińskiego prezydenta drukuje agencja Ukrinform. Zełenski występuje w 32. rocznicę uchwalenia deklaracji o suwerenności państwowej Ukrainy. Wspomina tamto wydarzenie w cieniu trwającej wojny. Mówi: - Ukraina oparła się brutalnym ciosom Rosji. Udało nam się już uwolnić część terytorium zajętego po 24 lutego. Stopniowo będziemy wyzwalać inne regiony naszego państwa, które są obecnie pod okupacją. W czasie tej wojny udało nam się uzyskać status kandydata do przystąpienia do Unii Europejskiej.
Zapewnia: "Wytrzymamy. Wygramy. Odzyskamy i odbudujemy nasze życie. Zrobimy to razem - to jedyny sposób. Jest to możliwe tylko bez wzajemnej konkurencji. To nasz obowiązek wobec wszystkich pokoleń naszego narodu, które walczyły o naszą wolność i suwerenność Ukrainy." - Trzymajmy się! Tylko razem - kończy.
- Siły zbrojne Ukrainy posuwają się w kierunku Chersonia, kroki są bardzo pewne - oświadczyła rzeczniczka Dowództwa Operacyjnego Południe Natalia Humeniuk. Zapewniła, że robią to w milczeniu i pewnej tajemnicy, ale po to, by zdobyć przyczółek na tych terenach, a potem ogłosić zwycięstwo. Przestrzegała, że wróg „zostawia niespodzianki”.
Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy, apeluje na Twitterze: "Tradycyjne wewnętrzne walki polityczne w krajach zachodnich nie powinny naruszać jedności w fundamentalnych kwestiach walki dobra ze złem. W szczególności dostaw broni dla Ukrainy. Nie możemy pozwolić Kremlowi na użycie rywalizacji politycznej jako broni do podważania demokracji".
Centrum Komunikacji Strategicznej i Informacji przy ministerstwie kultury Ukrainy publikuje na swoim profilu krótki filmik z czołgami T-72 podarowanymi przez Polskę.
Obrona powietrzna Ukrainy zniszczyła cztery rosyjskie rakiety wystrzelone z Morza Kaspijskiego - podaje The Kyiv Independent. Według ukraińskiego dowództwa sił powietrznych Rosja wystrzeliła sześć pocisków. Cztery z nich zestrzelono, dwa trafiły w farmę w obwodzie czerkaskim.
Ukraiński sztab generalny: "Odparto kolejną rosyjską próbę przejęcia Wuhłehirskiej Elektrowni Cieplnej".
Ukraińskie ministerstwo obrony: "Nasze dzieci dorastają, słuchając dźwięków alarmów przeciwlotniczych, wybuchów, krzyków bólu i pieśni pogrzebowych. Ale pewnego dnia będą słuchać przemówień końcowych Międzynarodowego Trybunału Karnego. Ten dzień nadejdzie już niedługo".
Ukraińskie wojsko zestrzeliło trzy pociski manewrujące nad regionem dniepropietrowskim - informuje agencja Ukrinform.
- Rosja przygotowuje się obecnie do kolejnego etapu operacji ofensywnych w Ukrainie – poinformował na antenie ukraińskich kanałów telewizyjnych przedstawiciel głównego zarządu wywiadu ministerstwa obrony Ukrainy Wadym Skibitski.
- Siły zbrojne Ukrainy powinny zdobyć przewagę na niebie i otrzymać od zachodnich sojuszników odpowiednią broń, by osiągnąć sukces w naziemnych operacjach wojskowych – słowa rzecznika sił powietrznych Ukrainy Jurija Ihnata cytuje Polskie Radio. I dalej: - Po aktach terrorystycznych i zbrodniach wojennych, których dopuściła się Rosja, świat powinien reagować. I jak najszybciej uchwalać decyzje, które obecnie podejmowane są bardzo powoli. Prezydent Ukrainy stale pyta, ile potrzeba jeszcze krwi Ukraińców, by dać nam to, czego tak potrzebujemy. A jest to ciężka broń. Dla sił powietrznych natomiast – działa przeciwlotnicze, obrona przeciwlotnicza oraz samoloty.
Żołnierze z 80. Brygady Desantowo-Szturmowej Sił Zbrojnych Ukrainy zniszczyli dwa czołgi wroga na wschodnim froncie - podaje ukraińska agencja Ukrinform.
"Na pewno odbudujemy wszystko, co zniszczyli okupanci. A co najważniejsze, zachowamy nasze człowieczeństwo. Ale rosyjskie społeczeństwo z tyloma mordercami i katami pozostanie kaleką przez pokolenia, i to z własnej winy" - te słowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego publikuje na swoim koncie ministerstwo obrony Ukrainy.
17 osób jest rannych po rosyjskim ostrzale ostatniej doby w obwodzie mikołajowskim na południu Ukrainy – poinformowała szefowa rady obwodowej Hanna Zamaziejewa.
Od początku rosyjskiej agresji w Ukrainie zginęły 353 dzieci, a 662 zostało rannych. Setki tysięcy dzieci zostało deportowanych do Rosji - podało Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy. Z dopiskiem: rosyjski żołnierz=zbrodniarz wojenny.