To wszystko na dziś. Dziękujemy za śledzenie dzisiejszej relacji i zapraszamy na jutro na strony Gazety Wyborczej.
Siły Zbrojne Ukrainy poinformowały, że zniszczyły most kolejowy między miastami Melitopol i Tokmak, który Rosjanie wykorzystywali do zaopatrzenia w amunicję i broń.
Białorusini wysadzają tory, żeby uniemożliwić Rosji transport sprzętu do Ukrainy. Grozi za to kara śmierci. Meduza dotarła do członków tego ruchu. Pod koniec maja 2022 prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka podpisał ustawę przewidującą karę śmierci za próbę zamachu terrorystycznego. Zgodnie z art. 289, który mówi o „akcie terroryzmu", każdy zatrzymany pod zarzutem sabotażu na kolei trafia pod sąd. „Wojna kolejowa" rozpoczęła się na Białorusi jeszcze przed rosyjską inwazją na Ukrainę, podczas wspólnych rosyjsko-białoruskich manewrów. Odtąd białoruskie koleje stały się celem dziesiątków zamachów.
Prezydent Wołodymyr Zełenski przyznał w niedzielę, że siły ukraińskie wycofały się z Lisiczańśka w Donbasie, przyrzekł też przywrócić kontrolę nad tym obszarem dzięki taktyce armii i perspektywie nowego, ulepszonego uzbrojenia.
"Jeśli dowódcy naszej armii wycofują ludzi z pewnych punktów na froncie, gdzie wróg ma największą przewagę w sile ognia, a dotyczy to również Lisiczańska, to oznacza to tylko jedno: że wrócimy dzięki naszej taktyce, dzięki zwiększeniu dostaw nowoczesnej broni". - powiedział prezydent Ukraony w wieczornym, codziennym przemówieniu wideo.
Rosyjskie siły zbrojne celowo ostrzeliwują budynki mieszkalne i infrastrukturę cywilną Ukrainy - donosi Ukraińskie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji. Od maja Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej zaczęły wypróbowywać rakiety X-22, aby ocenić ich skuteczność. W ciągu półtora miesiąca dowiedzieli się, że zasięg zastosowania pocisku bez utraty precyzji nie przekracza 200 km.
Za pomocą pocisków X-22 zaatakowano centrum handlowe w Krzemieńczuku na odległość 200 km, a na celownik Bilhorod-Dnistrovsky - na odległość 170 km. "Dlatego ataki na obiekty cywilne to nie błędy, ale celowy atak mający na celu terroryzowanie ludności ukraińskiej i rządu Ukrainy".
Elenie Bezus z Krzemieńczuka udało się przeżyć uderzenie rakiety w centrum handlowe w Krzemieńczuku. Pracowała tam jako baristka, tego dnia miała zmianę. Dziewczyna już przeszła operację, wciąż ma urazy, siniaki na twarzy i dłoniach.
"Znaleziono mnie pod gruzami. Wyciągnęli mnie. Nie pamiętam tego, ale powiedzieli mi, że sama szłam, jakoś mnie prowadzili pod rękę. Czymś miałam zasypane oczy, jakimś pyłem albo brudem, a może zalane krwią – opowiada Ołena Bezus. – Szczerze mówiąc: myślałam, że po prostu śpię".
To niebezpieczne. Słowa Łukaszenki o zjednoczonej armii z Federacją Rosyjską i o tym, że udział Białorusi w "operacji specjalnej" został już przesądzony, są niebezpiecznym sygnałem dla Ukrainy i Białorusinów - powiedział prezydent Zełenski w niedzielę.
Aleksander Łukaszenka w sobotę oskarżył Ukrainę, że ta ostrzelała jego kraj rakietami. Stwierdził też, że "Białoruś i Rosja od dawna tworzą jedną armię", a decyzję o udziale w "operacji specjalnej w Ukrainie" podjął już dawno temu.
Zniszczenie kolumny rosyjskich pojazdów.
54-letni fizyk rosyjski Dmitrij Kolker został w zeszłym tygodniu aresztowany pod zarzutem zdrady stanu. Władze wydały nakaz przewiezienia go do aresztu w Moskwie, choć naukowiec przebywał w szpitalu, gdzie właśnie umierał na nowotwór trzustki i karmiony był przez rurkę. Nie przeszkadzało to służbom w zapakowaniu go do samolotu i przewiezieniu do więzienia Lefortovo. Tam fizyk zmarł - o czym poinformowano rodzinę. Ta z kolei przekazała mediom, że oskarżenia wobec chorego specjalisty od laserów - jakoby ten zdradził Chinom tajemnice państwowe - były "kompletnie niedorzeczne".
"Użycie przez agresora broni nuklearnej wobec państwa NATO będzie skutkować adekwatną odpowiedzią" - powiedział w Polsat News Tomasz Szatkowski, stały przedstawiciel Polski w NATO. Dodał, że nad Polską latają samoloty będące nosicielami broni nuklearnej.
Pożar wybuchł na 55. piętrze jednego z blisko 300-metrowych wieżowców Capital Towers.
Zełenski: "Wojna ogromnie dotknęła ukraiński sport. Ponad sto tysięcy ukraińskich sportowców nie ma możliwości trenowania. Zniszczone zostały setki obiektów sportowych. Jestem wdzięczny przewodniczącemu Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomasowi Bachowi za decyzję o przyznaniu nowego pakietu wsparcia dla ukraińskich olimpijczyków".
Tak wygląda dziś Siewierodonieck.
Unia Europejska planuje przeznaczyć ponad 500 mld euro na odbudowę Ukrainy po zakończeniu wojny - podaje Bloomberg. Plan odbudowy kraju zostanie przedstawiony na konferencji w szwajcarskim Lugano, która odbędzie się w dniach 4-5 lipca.
Siły Zbrojne Ukrainy były zmuszone wycofać się Lisiczańska - powiadomił w niedzielę Sztab Generalny ukraińskiej armii w komunikacie opublikowanym na Facebooku. "Decyzja o wycofaniu się została podjęta w celu zachowania życia ukraińskich obrońców" – zaznaczono w komunikacie.
"W warunkach wielokrotnej przewagi rosyjskich wojsk okupacyjnych pod względem artylerii, lotnictwa, wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, amunicji i żołnierzy, kontynuowanie obrony miasta doprowadziłoby do fatalnych następstw". "Kontynuujemy walkę. Niestety, by osiągnąć powodzenie, nie wystarczą żelazna wola i patriotyzm. Konieczne są środki materiałowo-techniczne" – podkreślono.
"Dwa bezpośrednie trafienia w rosyjski czołg"
Kolejny już transport do walczącej Ukrainy wyruszył z Częstochowy 27 czerwca. W trzech busach zmieściło się ok. 6 ton żywności i artykułów sanitarnych zebranych w częstochowskich szkołach. Nad organizacją transportu czuwali – też po raz kolejny – zastępca prezydenta miasta Ryszard Stefaniak i naczelnik Wydziału Edukacji Rafał Piotrowski. Obaj przedstawiciele samorządu miasta znani są ze swojego zaangażowania na rzecz Kresów, partnerstwa polsko-ukraińskiego czy Polaków mieszkających na Wschodzie.
Portal Meduza doniósł, że ambasada USA w Moskwie usunęła ze strony internetowej swój adres. Stało się to po tym, jak władze miejskie nazwały teren wokół misji placem imienia Donieckiej Republiki Ludowej (DRL). Na głównej stronie internetowej ambasady nie podano adresu placówki, opis jej lokalizacji zmieniono, zaznaczając tylko współrzędne geograficzne.
Pierwsze doniesienia o zajęciu Lisiczańska pojawiły się już w sobotę, jednak informacje o zajęciu miasta nie zostały dotychczas potwierdzone przez stronę ukraińską. Jeden z urzędników ministerstwa spraw wewnętrznych Ukrainy ograniczył się do stwierdzenia, że jest "wysoce prawdopodobne", iż Rosja będzie w stanie zdobyć miasto. Ukraińskie ministerstwo obrony zaprzeczyło informacjom o zupełnym zaprzestaniu obrony Lisiczańska - według rzecznika ukraińskiego MON Jurija Saka "nie całe" miasto jest pod rosyjską kontrolą, a upadek Donbasu nie powoduje, że Ukraina zaprzestanie obrony.
Blisko 170 Rosjan - dyplomatów, pracowników rosyjskich przedstawicielstw oraz członków rodzin - opuściło w niedzielę Bułgarię. Stało się tak po wtorkowej decyzji władz o wydaleniu ich z kraju. Władze rosyjskie wysłały do Sofii dwa samoloty, które przewiozły wszystkich na moskiewskie lotnisko Wnukowo.