„Nie żyje ścigany nakazem aresztowania pisarz i sympatyk Doriota. Zdrajca popełnił samobójstwo" - w ten sposób komunistyczny dziennik „L’Humanité" donosił w krótkiej notce z 17 marca 1945 r. o śmierci Pierre’a Drieu la Rochelle. (Jacques Doriot był działaczem faszystowskim, m.in. przywódcą skrajnie prawicowej Francuskiej Partii Ludowej, PPF).
Czołowy publicysta kolaboracyjnych pism, - „La Gerbe" i „Je suis partout", redaktor naczelny wznowionego w 1940 r. pod nadzorem ambasadora III Rzeszy we Francji Otto Abetza prestiżowego, literackiego pisma „La Nouvelle Revue française" („NRF") - Drieu la Rochelle był jednym z pierwszych na liście do rozliczeń za kolaborację z Niemcami.
Wszystkie komentarze
Oblech, co to chłopaków lubił (w każdym tekście pochwała siły męskiej) dlatego żony nie "przeleciał"...
Ziemkiewicz jest tchórzem fizycznym, w przeciwinstwie do Drieu......
Świetnie napisana historia zaburzonego człowieka, o którym ledwie słyszałem lata temu przy innej okazji. Dziękuję.