Nasze bezpieczeństwo to bezpieczeństwo Europy - The Eastern Frontier Initiative
„Przygotujcie zapasy jedzenia, apteczkę, leki, maskę przeciwgazową, dokumenty, świece. Zwierzęta zostawcie w domu, ale zapewnijcie im dostęp do wody, karmy i pomieszczenia, w którym będą mogły się schować. Dla dzieci weźcie zabawki, które nie wydają dźwięków".
Serię tekstów z podobnymi instrukcjami opublikował w październiku kaliningradzki portal Klops.
Dziennikarze informowali w nich przy okazji o liczbie schronów w poszczególnych częściach regionu. Opisywali także zaangażowanie władz w ich modernizację i wyposażenie.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Przez Suwałki?
No to powodzenia
Utoniecie w bagnie jak pod Kijowem
Lasy, jeziora, moczary i wszystkie drogi "w poprzek"
Cały ten "korytarz suwalski" tak naprawdę idzie przez Litwę (tam jest nawet linia kolejowa, są drogi)
A o tym, że ci z Królewca są bardziej "zachodni" też słyszałem
Jak już się ten nowotwór zwany Rosją jakoś wchłonie (w Chiny?) to może będzie czwarta republika bałtycka?
Ale do tego jeszcze daleko...
...pod Kijowem to chociaż jakaś szosa była, przez bagna, no ale była...
A nie lepiej by Królewiec stał się litewski? Połowa Białorusi to dawna Litwa.
A kolejna republika to stała niepewność. Weź pod uwagę Estonię i jej mieszkańców Rosjan.
A po co Litwinom milion Rosjan?
Połowa wyjedzie do Rosji, reszta się zasymiluje.
I jeszcze wydanie miliardów euro w modernizacje postsowieckiego kołchozu.
Rosja nie ma żadnych praw do tego terenu. Nie rozstrzygnięto tego w Poczdamie, miała się na ten temat odbyć osobna konferencja, do czego już nigdy nie doszło. Natomiast zaraz po przejściu frontu w Królewcu zaczęto tworzyć polską administrację. Dopiero potem Stalin zmienił zdanie i zagarnął dla siebie niezamarzający port na Bałtyku.
Deokupacja tych terenów jest tylko kwestią czasu. Jeszcze trochę Rosja pofika, potem zacznie się rozpadać i jej kolonialne zdobycze będą albo się usamodzielniać, albo powracać so swoich właścicieli.
Milionem, właściwie to 1,5-milionem Rosjan bardzo bym się nie martwił. Po usunięciu wojskowych z rodzinami zostanie tam najwyżej 0,5 miliona ludzi. Taką liczbę da się zasymilować.
Połowa Białorusi to dawne WKL, które było wieloetniczne i z obecną Litwą ma wspólną głównie nazwę. Białorusini zresztą (ci antyłukaszystowscy) tak samo jak Litwini uważają się za spadkobierców Wielkiego Księstwa, przez co mają kosę z nacjonalistami litewskimi :D
Tożsamość narodowa litewska w dzisiejszym znaczeniu to nowość, choć naród litewski oczywiście istnieje od wieków. Pierwsi litewscy działacze narodowi często dopiero jako dorośli ludzie uczyli się języka litewskiego.
Tyle że nawet pół miliona Rosjan to dla Litwy będzie 20-procentowa mniejszość etniczna
Poza tym dlaczego ci Rosjanie by mieli wyjeżdżać do Rosji?
Jakoś ci z Łotwy i Estonii specjalnie się do matuszki nie garną...
Nie wiem czy to anegdota, czy prawda, ale słyszałem, że Stalin chciał mieć "kusoczek Giermanii". Jako że Królewiec to dawne Prusy Wschodnie, no to przypasiło.
A tak by się dobrze podzieliło ten okręg pomiędzy Polskę i Litwę wzdłuż Pregoły, tylko faktycznie, po co nam i im tysiące wraków poduszkowców desantowych gnijące w takim Bałtijsku czy nawet 0,5 mln Rosjan?
No i jak by nie patrzeć, zdaje się już Czesi mają zaklepane te tereny. :)
Królewiec ma być czeski i kropka.
Przecież Královec jest czeski!
Ludzie się przydadzą, bo ktoś musi to odbudować i postawić na nogi, a rekultywacja powojskowego złomu to w sumie niewielki koszt, jaki warto ponieść - zwłaszcza w porównaniu z zyskami z likwidacji tego niezatapialnego lotniskowca.
Tak jak w Estonii?
Nie. Litwinom kilkukrotnie proponowano tereny królewca gdy byki jedna z republik i rozsadnie odmawiali.
Ja pojde po lodowke.
cha, cha, cha, ....
Czy lubi pani czaczę?
Czy czaczę pani zna?
Ja pani wytłumaczę,
co znaczy cha - cha - cha. :)
Pisząc czacza mam na myśli taniec, nie gruziński trunek. :)
A my byśmy zgrillowali rosyjskie dziecko. Są tam jakieś tłuste?
Królewiec Meksykański.
Jest tylko kwestią czasu rozpowszechnienie idei secesji. Już teraz mają raczej luźny styk z Rosją właściwą. A Zachód to jednak Zachód.
Niestety nie masz racji. Są tacy sami jak wszyscy Rosjanie. Wystarczy posłuchać rozmów z nimi. Jest tego mnóstwo na YT. Ba, nawet Rosjanie mieszkający w Estonii, Łotwie, Litwie są tak samo zindoktrynowani i mówią np. "że czekają z utęsknieniem na przyjscie Rassiji".
Aczkolwiek mają rację z jednym. Jeśli Rosja zaatakuje na to i kraj bałtyckie to logicznym krokiem będzie wykonanie coś w stylu operacji kurskiej czyli zajęcie Kaliningradu.
Petersburg, Kronsztadt, Murmańsk - praktycznie już powinny być ewakuowane.
I to para-państwo ma w Polsce dokładnego naśladowcę. To PIS z niejakim Kaczyńskim
Jak północna Korea.
Już radzieccy naukowcy ustalili ponad wszelką wątpliwość, że przeciętny Rosjanin nie poddany wytężonej obróbce propagitkowej 24h/7 d zaczyna trzeźwieć i zalążkowo przemyśliwać. Dla władzy kremlowskiej jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna, karalna i antyrosyjska.
I właśnie tego tambylcy powinni się bać, że jeśli ich Putin ruszy którąś z republik nadbałtyckich, to cała moc pierwszego uderzenia NATO pójdzie w obwód kaliningradzki, nie można zostawiać żywej wrogiej siły na tyłach.
Teraz nam na xyu potrzebny, ale ... 15tys km2 zawsze się przyda.
Tylko ten ***dzielski rów na Mierzei, całkiem straci sens.
Po włączeniu Gdańska w skład Polski sens straciła linia kolejowa z Gdyni przez Kartuzy. Tylko co z tego? ;-)
Żeby z niego deportować ruskich i zrobić wielki rezerwat przyrody.
Tam podobno przyroda już ledwo dycha. Trzeba będzie faktycznie ogrodzić i poczekać 100 lat żeby odrosła.