Ciała w czerni i bieli. Często z przemieszczonymi kończynami, jakby złamane. Oczy zwykle zamknięte. Usta wykrzywione w bólu albo w smutku, czasem ułożone do krzyku. W tle czołgi, samoloty, spadające rakiety. W rękach zwiędnięte kwiaty, tuleni zmarli bliscy, dzieci owinięte w prześcieradła. I ten sam podpis: „Wciąż żyję. Tusz na papierze Canson. 21 na 30 cm".
Maisara Baroud, palestyński artysta z Gazy, od początku października zeszłego roku prowadzi graficzny dziennik z wojny, a kiedy to możliwe, zdjęcia swoich prac (jest ich w tej chwili grubo ponad 200) zamieszcza w mediach społecznościowych. To „wciąż żyję" to z jednej strony wiadomość dla przyjaciół i znajomych, a z drugiej - list do świata: „jesteśmy tutaj", „to moje świadectwo", „nie zapominajcie o nas".
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Niekoniecznie. To tekst bez otwartej krytyki Izraela. On mógł mieć na myśli wieloletnie, brutalne rządy Hamasu i ofiary tych rządów.
To może powinien napisać? To nie wieszcz, żebyśmy dociekali co miał na myśli.
Nie mógł przecież sformułować tego jasno! W Rosji ktoś, kto się wypowie przeciwko wojnie i Putinowi, zaraz wyląduje za kratkami albo wprost na froncie. W Gazie pewnie taki ktoś od razu wyląduje na cmentarzu.
Nie wiesz - bo Hamas tego nigdy nie powie - ile ofiar odwetu Izraels to terrorysci. Nie wiesz ilu z nich to mordercy z 7.10. Może nawet wszyscy. Ale wolisz wierzyć Hamasowi
Nie, On miał na myśli brutalność IDF. Czy chcesz się założyć?
Nie, ten tekst to zbliżenie rzeczywistości normalnych Palestyńczyków do czytelników GW. Super!
Tak, Palestyńczycy to ludzie którzy czują i cierpią.
też prawda
Alez to jest stronniczy komentarz :( nie o oskarżanie nikogo tu chodzi..
Może się boi, że mu hamasowcy rodzinę zabiją a i jego samego też?
Albo może ich popiera? Dwie, skrajnie różne motywacje...
Nie rysuje komiksów, to nie umieszcza napisów
Dobrze jest o tym pamietac. Szczegolnie wtedy, kiedy slyszymy takich, ktorzy im ta "ludzkosc", ten pierwiastek czlowieczy, chca zabrac.
Dla mnie wazne sa slowa, jakie w kontekscie tego ostatniego, ciagle trwajacego konfliktu, wypowiedziala przedstawicielka Human Rights Watch: "Życie Izraelczyków i Palestyńczyków ma tę samą godność, a ataki na którekolwiek z nich powinny wywołać ten sam poziom oburzenia".
Powiedzcie to Hamasowi.
Nie wiem, kogo masz na mysli.
Ludzi Hamasu ma na myśli. Tak trudno to zrozumieć?
Palestynczycy, Izraelczycy - to nie tyle "tez ludzie" co po prostu ludzie. Ta - jak kazda inna wojna jest okrutna i nieludzka. A najgorsze ze to ludzie ludziom zgotowali ten okrutny los. Co do jawnej i "po imieniu" oczywistej krytyki tych, ktorzy sa akurat za te "sytuacje" (sorry za eufemizm) odpowiedzialni - to oczywiste ze zyjac tam w Gazie nikt tego pod nazwiskiem i wprost nie powie, bo ryzykuje nie tylko swoj los, ale tez los calej rodziny.
Trudno zrozumiec, bo ja jestem pojedyncza osoba. I pisze to, co ja mysle, a nie ktos inny. Ktos inny moze sobie myslec cos innego.
Zwracanie sie do mnie w liczbie mnogiej sugeruje cos, czego nie rozumiem. Dlatego pytam.
Dzięki za Twój wyważony komentarz. Potwierdziłeś tylko że "Palestyńczycy to też ludzie", a jednak są ludzie na tym forum którzy ewidentnie się z tym nie zgadzają. Co to za ludzie?
Nie wiem, kim oni sa.
Ostatni raz z podzialem na ludzi i podludzi spotkalem sie, kiedy uczylem sie w szkole o doktrynie nazistowskich Niemiec (z lat 30-40 ubieglego stulecia), ale myslalem, ze ludzkosc juz do tego nie wroci.
Kiedy widze, ile osob nie zgadza sie z moim postulatem, ktory mowi ze wszyscy ludzie sa rowni i zasluguja na taki sam szacunek, widze, ze jednak jest nazistowska teoria o tych "lepszych" i tych "gorszych" nie umarla. Zyje, ma sie dobrze, i sa wokol nas jej wyznawcy.
To bardzo smutna konstatacja.
Czyżby?
To jednak Izrael na długo przed 07.10.2023 dokonał czystek etnicznych, dokonał grabieży ziemi tworząc ludzi 2.kategorii. To Izrael stworzył zamknięte getto dla 2 mln zwanym Gaza.
Trudno aby byli obojętni.
A może ważniejsze od tego, kto wojnę rozpętał jest to, kto tę wojnę zakończy trwałym pokojem?
A ma tym dzienniku narysowanych żydowskich zakładników w niewoli? Ma dzieci z urwanymi główkami? A może narysował przywódców Hamasu chowających się jak szczury pod szpitalami w Gazie?
Rysuje to, co widzi.
Oczy szeroko zamknięte...
W może zauważysz narysowanych Palestyńczyków w niewoli i to na długo przed 07.10.2023. ? Ma dzieci z urwanymi główkami?
A może narysował przywódców Izraela chowających się jak szczury w swoich bunkrach w Jerozolimie ?
Z treści rysunków widać, że otwarte...
Co za okrutny komentarz. Ciekawe czy powiedzialabys cos podobnego Zydom…
Czy Ty naprawdę nie potrafisz sobie wyobrazić że w Gazie też mieszkali normalni ludzie? Propaganda Goebbelsa też tak przedstawiała wszystkich "innych".
Przecież to nie jest kwestia wyobraźni, ale pewnej wiedzy o tego typu społecznościach. Jeśli ktoś wierzy, że w takim systemie, opartym na osobistych powiązaniach oraz wzajemnych zobowiązaniach można otrzymać dobrą pracę (a niekiedy jakąkolwiek pracę) bez przychylności władzy i bez zobowiązania do pewnych... serwitutów, to znaczy, że z wiedzą różnie, ale wyobraźnia jest bujna.
Czyli według Ciebie każda osoba która miała "dobrą" pracę w PRLu jest godna potępienia?
Czy nie widzisz że obrona takich absurdalnych tez jak "każdy Palestyńczyk to terrorysta" obnaża radykalizm na poziomie grup terrorystycznych?
Nie rozdaję potępień ani rozgrzeszeń. Nie wiem, jak to było w PRL, w różnych jej fazach. Ale zapewne skądś była taka duża liczba ludzi, formalnie należących do PZPR; i zdecydowanie nieproporcjonalna liczba aktywistów różnych osobliwych paramilitarnych formacji, z których najbardziej znana to jakaś przybudówka ówczesnej policji. Wiem natomiast, że to znalazło przedłużenie na II RP, gdzie - przynajmniej w latach 90. - nagle obrodziło "wiernymi synami i córkami Kościoła" (rozumie się, katolickiego).
Jednak myślałam o nieco innej strukturze społecznej - bo jednak ani PRL, ani II RP nie miały charakteru klanowego. To lepiej widać w mniejszych społecznościach, gdzie od kilku pokoleń kilka - kilkanaście rodzin dzieli się wpływami i dobrami. Czasem tworząc równoległy system dystrybucji dóbr. Takich, jak choćby praca. Wystarczy, ze odwiedzisz byle gminę i trochę się w niej pokręcisz i posłuchasz, a dowiesz się rzeczy niesamowitych, których nie znajdziesz w przeciętnym podręczniku. Takich, na przykład, jak się spławia dobrych kandydatów na nauczycieli, bo trzeba zaczekać jeszcze rok, kiedy wreszcie będzie mieć licencjat chrześniaczka gminnego sekretarza... Udanych łowów!
"Nie rozdaję potępień ani rozgrzeszeń"
Nieprawda. Nic nie wiesz o człowieku który napisał ten artykuł, a jednak go potępiłaś.
A gdzież to potępienie? Poza tym, to nie artykuł, ale wywiad.
W wiele rzeczy mogę uwierzyć, ale jednak nie w to, że w systemie dość powszechnej inwigilacji, a do tego w stanie wojny kontakty z mediami mogą być swobodne. Tzn. pracownik mediów szuka sam interesującego rozmówcy po jednej ze stron konfliktu, a ten poza kontrolą swojego środowiska społecznego może powiedzieć, co uważa. I trzeba trafu, że dzieje się to w Gazie, gdzie nawet pracujący na miejscu lekarze nie mają swobodnego kontaktu z pacjentami.
W takich (i zbliżonych) okolicznościach rozmówcy są raczej delegowani.
Trzeba wiedzieć, że tzw. Gazę przed 07.10.2023 stworzył Izrael jako zamknięte getto z wszystkimi skutkami - polowaniami na ludzi /np.izraelska akcją-Płynny Ołów/,
chcących przekroczyć granicę karał śmiercią.
Ci ludzie zostali upodleni przez Izrael.
Wiem, wiem... można było doznawać upodlenia, np. jeżdżąc z tego getta na wernisaże/finisaże do Japonii i Włoch.
Artyści z PRL też mieli wernisaże, czy koncerty za granicą, również na Zachodzie. Każdy, najbardziej nawet zamordystyczny, reżim montuje wentyle bezpieczeństwa w sferze sztuki...
To prawda. Niektórzy nawet zostawali - przykładem fenomenalny Krystian Zimerman.
To prawda, fenomenalny...
II RP?
Jak zwykle, pomyliłam. Oczywiście, po polsku licząc, III.
Dla odmiany polecam też izraelskie wyszywanki na insta poświęcone zakładnikom, temu co stało się 7 października ale tez temu jaka jest reakcja swiata.
Moze tez warto byłby się spytać jak się żyje wysiedlonym Izraelczykom oraz Izraelczykom narazonym na lecace na nich bomby? Przedwczoraj byl zamach bombowy w Tel Avivie. Zginal tez nastepny zasztyletowany przez Palestynczyka człowiek. Mial 38 lat. Wrocily tez ciala zakladnikow z Gazy. Zostaly odzyskane.
Przypomnę wypowiedź Etgara Kereta:
" Nie tak dawno czytałem na łamach „New York Timesa" artykuł, który zawierał wypowiedzi wielu wysoko postawionych członków i dowódców Hamasu. Wszyscy przyznali, że mieli pełną świadomość, że dojdzie do wybuchu regularnego konfliktu zbrojnego, w wyniku którego połowa, a być może i więcej, terytorium Strefy Gazy ulegnie zniszczeniu. Ale – i to najważniejsze – jak jeden mąż wyrażali przekonanie, że to cena, którą z ich punktu widzenia warto ponieść. Z ich punktu widzenia! Czyli że los cywilów, w tym dzieci, zupełnie ich nie obchodził, nie zamierzali ukrywać, że zdecydowali się poświęcić ich życie!
Powtórzmy to, bo wielu osobom umyka – Hamas wiedział, że po 7 października rozpęta się piekło, doskonale zdawał sobie sprawę, że odwet dotknie przede wszystkim niewinnych.
A jaki jest cel Hamasu, który współpracuje czy też działa przy ogromnym wsparciu innych ośrodków? Tego też nie kryją – stworzenie wielkiego imperium islamskiego, w skład którego weszłyby i Irak, i Liban, i tereny dzisiejszego Izraela oraz Zachodni Brzeg Jordanu, i Strefy Gazy, i Egipt, jeśli tylko okazałoby się możliwe ponowne przejęcie władzy w tym kraju przez radykałów. Nie zdradzam lub nie wymyślam tu żadnego tajnego planu, przedstawiciele Hamasu mówią o tym otwarcie".
W tej chwili ze strony New York Times:
"Izraelska armia zaatakowała we wtorek budynek szkoły w mieście Gaza, celując w – jak twierdzili – centrum dowodzenia i kontroli Hamasu. Służby ratunkowe ??Obrony Cywilnej Palestyny poinformowały, że w ataku, który uderzył w szkołę Mustafy Hafeza, zginęło 12 osób, w tym kobiety i dzieci."
"We wtorek izraelski atak w pobliżu zatłoczonej dzielnicy Deir al Balah w środkowej Gazie zabił co najmniej siedem osób – podała palestyńska obrona cywilna. Palestyński Czerwony Półksiężyc podał, że przetransportował co najmniej 14 innych osób, które odniosły obrażenia. Do ataku doszło po tym, jak Ministerstwo Zdrowia Gazy poinformowało wczesnym popołudniem, że co najmniej 34 Palestyńczyków zginęło w izraelskich atakach w Gazie w ciągu ostatnich 24 godzin."
Nie ma co przerzucac sie liczbami ofiar, bo ofiar po stronie Palestyny jest CO NAJMNIEJ 20 razy wiecej, niz po stronie Izraela.
Ale tez nie o tym jest ten artykul powyzej w Wyborczej.
Pamiętaj, że to Izrael zaczął tę wojnę i to na długo przed 07.10.2023.
Kolejna chamska wypowiedż z Izraela.