"Słaby rozwój sieci mózgowych odpowiadających za panowanie nad lękiem i agresją". Skąd się biorą dzieci nieodporne psychicznie i podatne na zranienia

Bójki w szkole i dopalacze, ucieczki z domu i to najgorsze: rosnąca liczba prób samobójczych i samobójstw u coraz młodszych dzieci.

Każdy z tych dramatów dotyka wielu osób – przede wszystkim rodziców i rodzeństwo, ale także lekarzy, ratowników, nauczycieli, kolegów ze szkoły, sąsiadów. I nas wszystkich - słuchających tych wiadomości, oglądających zdjęcia, nagrania wideo, wywiady z płaczącymi rodzicami. A reakcje obronne, które mogą się pojawić, to albo odcięcie się od naturalnych ludzkich uczuć, czyli tzw. znieczulica, albo skupienie się na działaniu. Działać! Przeciwdziałać złu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    I w ten sposób będą coraz mniej czasu spędzać z dzieckiem - wyczerpani, niewyspani, nieszczęśliwi. Ale jaka to ulga oddać specjalistom przynajmniej część odpowiedzialności za stan psychiczny dziecka; „Pani (pan) ci pomoże, tu cię wyleczą"

    To nie jest wspierające, ani pomocne podejście inaczej rzecz ujmując co ma na celu d.srywanie rodzicom którzy i tak mają kolosalne problemy i nie radzą sobie z własnymi dziećmi? A prawdopodobnie walczą też ze swoimi własnymi przejściami.
    @libusza Ależ to jest wspierające. Bo wynika ze ZROZUMIENIA tego rodzica.

    Tak, to jest po prostu ulga. Ulga której bardzo potrzebują, która pozwala poczuć się normalniej i zebrać siły.

    Dzięki temu będą mniej wyczerpani i mniej nieszczęśliwi.

    Możliwość zdjęcia choć odrobiny odpowiedzialności jest bezcenna. Zwłaszcza dla rodziców którzy wkładają ogromną pracę w dobrostan swojego dziecka i czują się bardzo odpowiedzialni.
    już oceniałe(a)ś
    8
    1
    @grafzero
    amen!
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    O czym właściwie jest ten artykuł?
    @melka_2015
    Na moje oko - sponsorowany, ale wyszedł bełkot
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @melka_2015
    Nie zrozumiesz, boś głupia...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Psychoanalityczny i psuchodynamiczny bełkot. Współczesna psychoterapia na szczęście wysyła te szarlatańskie podejścia do lamusa.
    już oceniałe(a)ś
    17
    4
    I jak zwykle nic o ojcach. Z tego artykułu wynika że strach być matką. Zbyt łatwo można zniszczyć komuś życie. Młode dziewczyny są tego świadome i cześć się wypisała.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Dotychczas dzieci się rodziły,dorastały i nie świrowały teraz telewizja,prasa,radio jest pełna informacji że bąbelki świrują,a rodzice przeżywają dramat.
    Nie mam wątpliwości że leczyć trzeba rodziców inaczej będą szkodzić dzieciom w normalnych,kolejnych faza rozwoju w których są momenty trudne ale z wiekiem przemijają.
    @ghost
    Teraz te dzieci które nie świrował same mają dzieci i o to skutek.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Cieszę się, że jest takie miejsce, ale brakuje mi informacji, co mogą zrobić rodzice w innych miastach. Przecież w całej Polsce dzieci borykają się z problemy
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    Bardzo ciekawy artykuł.
    Smutne,że nasze dzieci są takich przyjaznych miejsc pozbawione.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Dobrze, żeby były takie Zielone domki dla starszych dzieci też.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0