Wiersz Stanisława Barańczaka poleca Andrzej Zagozda
Opinie publikowane w serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie zawsze muszą odzwierciedlać stanowiska całej redakcji

Oprawcy – ale ci na monumentalną skalę,

nie od mokrej roboty, ale od suchych statystyk,

nie od kanciastych pięści, lecz od zaokrąglonych cyfr

w obstawie sześciu zer – słowem, oprawcy masowi,

gdy tylko wyjdą cało ze swych własnych czystek

i przejdą do historii, zaskakują stale

tym, że każdy dożywa w zdrowiu do późnego

wieku.

        Wszyscy niesłuszni świadkowie Jehowy, masoni,

artyści, chłopi, księża, posiadacze ziemscy,

mniejszości narodowe, opowiadacze anegdot,

przypadkowi pechowcy, na których ktoś doniósł z zemsty,

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Roman Imielski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Wspaniały wiersz, słów brak, by wyrazić zachwyt
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Niesłusznie powoli zapomniany staje się Barańczak!
    Do tego poloniści podobno jako
    " obowiązkowych" poetów chcą pozostawić w liceach tylko polskich noblistów.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Jak się wytnie tę frazę: "majstrują dla prawnuków latawce,", jest to doskonały wiersz o Kaczyńskim.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1