Jak pisząc o Kongresie Mężczyzn nie narazić się wszystkim? Bo na nim zdarzyło się zarówno dobre, jak i krindżowe. Jak nie brzmieć – nomen omen – paternalistycznie i nie poklepywać kolegów po plecach mówiąc: „no, my też to przeżyłyśmy na naszym pierwszym Kongresie Kobiet…".
Jak nie bać się, że na razie jest w przestrzeni social mediowej rozsądnie i spolegliwie, ale wystarczy, że napiszę, że Kongres Mężczyzn był spoko i natychmiast wybuchnie inba?
Tak czy siak, zbiorę bęcki. Po prostu napiszę więc, co zauważyłam, co słyszałam w kuluarach i po Kongresie. I co myślę ja.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
ja rozumiem clickbaity, ale tytuł wypacza przekaz tekstu autorki. Bo realnie widać, że (pomimo zastrzeżeń) ocenia ona inicjatywę pozytywnie, a wy do tytułu wyjęliście dwa kontrowersyjne i negatywne "wyimki" z Kongresu. Szkoda, słabo ze strony wydawcy.
A kto by się tym przejmował. Te tytuły to pewnie odpowiednio szkolona AI tworzy.
"Jak pisząc o Kongresie Mężczyzn nie narazić się – jak z resztą naraził się chyba on sam, podkreślę to, pierwszy – wszystkim? A zdarzyło się zarówno dobre, jak i krindżowe. "
Co to jest za bełkot? To po polsku? Które zdanie gorsze?
I do tego "z resztą", zamiast "zresztą"... Nie ma korekty, jest AI...
Pierwsze gorsze. Bo bez sensu.
Teraz wyboraźmy sobie, że redakcja na kongres kobiet wysyła kolesia, który reportażuje np. kibolskim slangiem :D
Co to znaczy "krindżowe"? Jak się nie zna polskiego to lepiej pisać chyba w tym języku, który zna się lepiej.
Język jest żywy i cały czas powstają nowe słowai zapożyczenia, samo słowo krindż od dawna jest w użyciu.
Polecam więcej czytać.
Myślę, że autorka jest b. młoda i nie bardzo umie już pisać po polsku. Ja bym ją ochrzcił tricksterką polskiego dziennikarstwa. Cokolwiek to znaczy.
Dla mnie najgorsze "Tak czy siak, zbiorę bęcki" - nie wierzę, że takie zdanie w ogóle można napisać w ogólnopolskiej gazecie
Walka o szacunek przez użalanie się. Ciekawe
No bo facet to musi umieć rozchodzić nawet urwaną nogę.
Podobno facet ma okres przez 30 dni w miesiącu
To 90% to powtarzana od lat bzdura i fake news.
Prawie trzy czwarte rodziców (74%) pozostaje w związku małżeńskim i wspólnie wychowuje dziecko.
Z (nieopublikowanych) danych zbieranych przez Agnieszkę Kossowską na kilkusetosobowej grupie rodziców wychowujących dzieci wynika, że rozkład osób samotnie wychowujących dzieci jest niemal tożsamy w rodzinach, gdzie urodziło się dziecko z niepełnosprawnością, jak w rodzinach pozostałych.
,,... natomiast odnośnie postulatów typu powszechna służba obronna i problemy z kontaktem z dziećmi po rozwodzie: kobiety mogłyby odpowiedzieć postulatem powszechnego wypełniania przez mężczyzn połowy domowych prac typu mycie, sprzątanie , gotowanie..."
Ten argument jest tak głupi że nawet nie wiem jak to skomentować. Kobiety mogą przecież odpowiedzieć takim postulatem swojemu partnerowi a jeśli mu to nie pasuje to np zakończyć związek, ja na przykład nie mogę zrezygnować ze swojej kategorii wojskowej czy w razie czego przydziału mobilizacyjnego.
Idź pan w ch... z tym swoim pseudofeminizmem
Jeżeli fake news to przepraszam. Tylko był tu artykuł o turnusach rehabilitacyjnych dla takich dzieci: w autokarze towarzyszyły im głównie matki....
Tylko gdyby nie było agresji rosyjskiej na Ukrainę...to o tym ewentualnym przydziale mobilizacyjnym nie myślałby pan nawet przez chwilę....
No widzisz Pan ale jest, i widzę jak moi rówieśnicy z zza wschodniej granicy nie mogą opuścić swojego kraju, a jeśli nawet im się to udało to są zagrożeni przymusowym powrotem na front, podczas gdy ich koleżanki mogą sobie spokojnie układać życie w bogatszych krajach.
Kiedyś jak był ten mityczny patriarchat to mężczyźni decydowali a kobiety siedziały w domach, ale też ginęli w wojnach, ponosili odpowiedzialność. Dzisiaj umówiliśmy się że obie płcie są równe i ja absolutnie jestem za tym, tylko że w takim razie oprócz równych praw muszą być też równe obowiązki. Skoro głos kobiet w wyborach liczy się tak samo jak głos mężczyzn, to odpowiedzialność za państwo musi być też taka sama. I to jest warunek sine qua non, bez tego nie ma mowy o żadnych kontrargumentach o praniu, sraniu i innych rzeczach które pan przedstawił w swoim komentarzu
Co dzieje się w głowach osiemnastolatków, którzy właśnie idą na komisję wojskową?
Tylko jedna kwestia: kobiety na Ukrainie nawet jeżeli nie walczą masowo na froncie, to nie znaczy że cierpią mniej niż mężczyźni: to one są ofiarami masowych gwałtów do których rosyjscy żołnierze dostawali viagrę....podobnie byłoby w Polsce. Więc może tak: ma pan żonę, córkę, siostrę ? To ich pan broni przed zwyrodnialcami w rosyjskich mundurach....
Mężczyźni za to nie cierpią bo ich wnętrzności są rozrywane przez ruskie rakiety i pociski.
Gwałty na ukrainkach przez ruską swołocz są straszne, ale jak już powiedziałem kobieta ma wybór i może opuścić kraj w każdym momencie, a mężczyzna nie.
Na szczęście Polsce nie grozi żadna agresja, bataliony markowpoplawskich skutecznie obronią nasze żony,córki,siostry przed Rosjanami.
Ale ja mam takie dziwne przeczucie że jest Pan w wieku popoborowym i armia ma pana w dupie, co wyjaśnia dlaczego sadzi pan takie głodne kawałki na publicznym forum.
Mam 52 lata i od 2005 roku mieszkam na stałe w wielkiej brytani, od 2007 w Edynburgu. Jeżeli odebrał pan moje wpisy jako " głodne kawałki", to przepraszam.
tylko, że jak kobiety wyginą na wojnie - to mężczyźni po wojnie nie urodzą dzieci i nie odbudują populacji...
czyli w obu przypadkach 90% samotnych rodziców to samotne matki
Proszę zapytać w fundacjach, pomagających rodzinom dzieci z niepełnosprawnościami, organizujących grupy wsparcia dla rodziców, w MOP -sach. Samotny tata dziecka z niepełnosprawnością to gatunek rzadki.
Boże po raz tysięczny ten sam argument, no ale niech będzie
Ale skoro teraz gdy w Polsce jest dobrze jak nigdy wcześniej nie chcą rodzić, to w zrujnowanym chlewie jakim po wojnie byłby nasz kraj na pewno będą xd
Poza tym masz przykład ukraiński gdzie kobiety wyjechały i po prostu ułożyły sobie życie w bogatych Niemczech czy Polsce, już widzę jak wracają do zniszczonego biedakraju rozmnażać się z biednymi, poharatanymi przez PTSD weteranami.
Po trzecie ty to chyba traktujesz kobiety jako zwierzęta rozpłodowe. Załóżmy że będzie według twojego scenariusza- po prostu ktoś tam zapłodni kobiety, mimo że mężczyzn będzie trzy razy mniej od nich, ch... tam że będziemy mieli wtedy samotne matki ze zniszczonym życiem wychowujące w biedzie kolejne stracone pokolenie, ale odbudujemy populację!
A czemu w Polsce tego nie zrobić teraz i obowiązkowo dla każdej kobiety w wieku rozrodczym? Mamy kryzys dzietności, a mięso armatnie i jałówki za 20 lat na pewno nam się przydadzą!
Bo ojcowie zasuwali w robocie. Dziecko niepełnosprawne kosztuje, a przyjęcia zwykle tylko jedno z rodziców.
Bardzo niewielu mężczyzn trzeba do odbudowy populacji, natomiast potrzebne są liczne kobiety. Stąd "kobiety i dzieci naprzód" w sytuacjach krytycznych. Można wybić 90% facetów i populacja odżyje, a po śmierci 90% kobiet - upadnie. Przykre to dla mężczyzn, ale taka jest biologia.
Celne spostrzeżenie.
otóż to. ale to nie zawsze tak działa. Na przykład kobiety, którym pozwolono ewakuować się z Breslau, wyszły na tym podwójnie źle.
Nie wiem, być może tak, nie zmienia to faktu, że przytaczana statystyka jest bzdurą. Jeśli chodzi o te rodziny, które się rozpadły, to na pewno samotne matki są tam większością, ale to też problem orzecznictwa sądów.
Hej, Billy. Masz chyba sporo racji w tym, co tu piszesz i generalnie zgadzam się z Twoimi argumentami. Tylko dlaczego tyle w tym agresji? Czy naprawdę nie można dyskutować bez "napadania" na tych, z którymi się nie zgadzasz? Twoje rozumowanie akceptuję; stylu jego wyrażania niestety nie potrafię. Szkoda:-(
Wysokie Obcasy zaczynały w Gazecie na tej samej stronie co Wysokie Obroty - stąd ta nazwa.
Było dokładnie odwrotnie. To Wysokie Obroty były po Wysokich Obcasach.
Ale wysokie obroty były o drogich samochodach i drogich zegarkach, nijak się miały do realnych problemow
Akurat Wysokie Obcasy też rzadko dotyczą realnych problemów
Racja!
Popieram i dodatek dla dzieci byłby też OK.
Dotyczą BARDZO realnych problemów. Tych podstawowych.
różnica między tymi dwoma dodatkami podkreśla idealnie podejście mass-mediów do kobiecości i męskości. Facet ma przyjechać bentleyem i mieć roleksa albo heuera na nadgarstku, a kobieta może się zajmować jakimś tam socjologicznym bełkotem. I absolutnie nie na odwrót, aczkolwiek kiedy ona ma chęć na roleksa i bentleya to jest wyzwolona (szczególnie kiedy to on jej kupił), a on jak chce pomówić o socjologii to jest "babą".
Dzielenie czegokolwiek na "damskie" i "męskie" jest generalnie głupie - z łazienkami na czele. No, może poza koszulami, bo jednak zapinają się na inną stronę, a i konstrukcję mają ciut inną.
Było dokładnie odwrotnie. To Wysokie Obcasy były po Wysokich Obrotach.
"Niskie adidasy"?
Na pewno o to właśnie chodzi.
No tak, ale w tradycyjnym ujeciu to glownie mezczyzna musi utrzymywac rodzine, więc nic dziwnego, ze garnie sie do bardziej platnych zawodow.
100/100
Nie mają baby łatwo, w wielu aspektach mają przesrane, ale kto nie ma ? Dobrze żeby zaczęły być bardziej refleksyjne i samoświadome, żeby dały dojść do głosu ludzkiej ich stronie :P Wszyscy na tym skorzystają.
I na tym skończyłem czytać. Prenumeruje wyborcza bo chce chce czytać teksty po polsku. Jak będę chciał po angielsku to kupię sobie abonament New York times.
To jeszcze nie widziałeś jak tłumaczyli "lead" na "lid".
Podane słowo znajduje się w słowniku języka polskiego, choć faktycznie wyrosło ze slangu branżowego.
Myślę, że autorka jest b. młoda i nie bardzo umie już pisać po polsku. Ja bym ją ochrzcił tricksterką polskiego dziennikarstwa. Cokolwiek to znaczy.
Nie wiem czy Pan wie, ale w języku polskim od ok. 1000 lat są liczne zapożyczenia z języków obcych, także tak banalne jak np. komputer. Jeśli zna Pan rodzime określenie na "lead" to proszę je podać - zacznę stosować.
Tak nieśmiało może "wstęp", "wprowadzenie", "przemowa", "prolog".
Nie mam nic przeciwko zapozyczeniom. Trochę tylko razi użycie słowa, które co prawda jak zauważył Oman-86 jest w słowniku języka polskiego, jednak są lepsze odpowiedniki.
a ponieważ jestem ignorantem, zapytałem chatgpt czy mógłby mi to zdanie sformułować nie używając anglicyzmów i dostałem raczej mało zaskakujące "w którym pierwszy akapit zawierał ..."
Wielki słownik ortograficzny PWN:
lid (wstęp w tekście prasowym) lidu, lidzie; lidów