Kiedy poznałem w Polsce historię prześladowanych Żydów, zrozumiałem lepiej ucisk wobec Czarnych

Byłem w Polsce trzy razy. Pierwszy raz 59 lat temu jako student Uniwersytetu Berlińskiego. Rozmawiałem z moim kolegą Stanisławem Estreicherem. Opowiadałem mu o kwestii rasowej w Ameryce, która wydawała mi się wówczas jedynym problemem prawdziwie rasowym i największym problemem społecznym świata.

Nie zgodził się z tym: „Tak naprawdę nic nie wiesz o prawdziwych problemach rasowych". Zaczął mi opowiadać o problemach Polaków, zwłaszcza tej ich części, która znalazła się pod panowaniem imperium niemieckiego: o tym, jakie ograniczenia spotykają ich w edukacji, o tym, że nie mogą używać własnego języka i jak rzadko robią karierę; i o tym, jak tępi się ich kulturę.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    W zasadzie zgadzam się ze wszystkim. Tylko odnośnie" gdy poznałem historię prześladowanych Żydów w Polsce to lepiej zrozumiałem ucisk czarnych w USA ": chyba jeszcze lepiej by pan to zrozumiał gdyby poznał historię wielowiekowego ucisku chłopów pańszczyźnianych w dawnej rzeczpospolitej który skończył się niemal co do miesiąca jak w USA niewolnictwo: w 1864 roku w królestwie kongresowym.
    @marekpoplawski
    Mnie z kolei dziwi zdumienie faceta na temat antysemityzmu w Europie
    (nie mylić z prześladowaniami)
    Co jak co, ale antysemityzm w USA miał się świetnie
    już oceniałe(a)ś
    16
    3
    @PiekielnyPedro-dawniej.666
    Sponsorowany przez żydożercę-milionera Forda....
    już oceniałe(a)ś
    10
    2
    @PiekielnyPedro-dawniej.666
    tak świetnie, że Żydzi rządzą w USA od 1776
    już oceniałe(a)ś
    0
    18
    @marekpoplawski
    Ten pan już nie zrozumie niczego. Zmarł w 1963 roku.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @Czwarty Muszkieter
    Wiem :)
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    @marekpoplawski
    Akurat udział Forda w rozwój antysemityzmu w USA był znikomy.
    W latach 30.XX w.wiele stanów USA miało swoje uregulowania w temacie Żydów. Gdy w Polsce i innych krajach było getto ławkowe to wiele uczelni USA w tym Harvard poszło nawet dalej w tzw .
    zerową opcję dla Żydów.
    Szczytowym osiągnięciem była tzw. sprawa statku S.Luis z 1939 z europejskimi uchodźcami.
    Podobna sytuacja miała miejsce w Kanadzie.
    Można dywagować, który antysemityzm był większy.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    Wszystkim, którzy mają pretensję do nieżyjącego od 60. lat autora - że nie zauważył, że nie wiedział, że źle porównał - pozwolę sobie zwrócić uwagę, że nawet gdyby chciał wiedzieć więcej (np. o statusie chłopstwa pańszczyźnianego), to nie bardzo miałby skąd się dowiedzieć.
    Właściwą wagę doświadczeń i spostrzeżeń W.E.B. Du Bois docenia się dopiero współcześnie - zob. np. analizę Michaela Rothberga w książce "Pamięć wielokierunkowa. Pamiętanie Zagłady w epoce dekolonizacji ".
    już oceniałe(a)ś
    18
    0
    No dobra, ale kto właściwie wymordował tych Żydów w Warszawie i zburzył miasto?
    W tekście ani słowa :)
    Tzn jest "naród [niemiecki]" - bardzo uroczy ten kwadratowy nawias :)
    @PiekielnyPedro-dawniej.666
    Ciekawe. Masz cień podejrzeń, że jest to niezbędne, a tym bardziej - że było niezbędne w 1949 roku na uroczystości ku czci bojowników warszawskiego getta?
    już oceniałe(a)ś
    17
    3
    @birck
    Nie, no gdzieżby tam?
    Niezbędne było opisać porównawczo niemiecki i polski antysemityzm i skonkludować, że "najstraszniej było w Warszawie"
    I tu już ani słowa o Niemcach

    A gdzie leży Warszawa i jakiego kraju jest stolicą, to już czytelnicy "Jewish Life" sobie mogli potem gdzieś sprawdzić, co nie?
    (wygóglować w atlasie)

    I tak już w sumie zostało tam do dzisiaj, w tym Nowym Jorku i okolicach - z tym że dzisiaj to już faktycznie mało kto pamięta o jakichś tam Niemcach, ale wszyscy wiedzą, że (cytując tytuł z GW) "Widziałem marsze Ku Klux Klanu, ale nic nie może się równać z tym, co zobaczyłem w Warszawie"
    już oceniałe(a)ś
    15
    11
    @PiekielnyPedro-dawniej.666
    Podobno 70% Polaków nie rozumie czytanej treści. Tak przeczytałem
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    @PiekielnyPedro-dawniej.666
    Wzmianka o tym, że "najstraszniej było w Warszawie" nie dotyczyła antysemityzmu, lecz zburzonego miasta. Zastanów się zanim coś napiszesz. Il faut tourner sa langue sept fois dans la bouche avant de parler.
    już oceniałe(a)ś
    5
    3
    @cachecreek
    No jasne
    I tak jest do dzisiaj - to samo z "polskimi obozami zagłady" - pierwsza wszak użyła tego zwrotu Nałkowska, więc wszystko się zgadza :)
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    @PiekielnyPedro-dawniej.666
    Twoja reakcja daje do myślenia. Niewielu autorów pisało pod koniec lat 40. z taką empatią o Polsce, jak William Du Bois. Bo też niewielu w ogóle trudziło się, żeby tu przyjechać. I wszystko, na co zasłużył ten świetny tekst, t utyskiwanie - że nie to i że nie tak. Zaiste,warto było się trudzić...
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @PiekielnyPedro-dawniej.666
    Nie. W październiku 1944 (a więc o całe dwa lata wcześniej niż Nałkowska) znany skądinąd Jan Karski pisał w magazynie Colliers o "Polish death camps". ("In the October 14, 1944 issue, the magazine published one of the first articles about concentration camps. It was Jan Karski ‘s “Polish Death Camp,” a harrowing account of his visit to Belzec. Karski’s book Story of a Secret State (which contained the Collier’s excerpt), was published later that year by Houghton Mifflin. It became a Book of the Month selection, and bestseller with 400,000 copies sold in 1944-45. The Collier’s selection was reprinted in Robert H. Abzug’s America Views the Holocaust: 1933-1945 (Palgrave, 1999)."
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    w punkt!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    No to tak tylko trochę liznął tych kwestii polskich, skoro wydaje mu się, ze to Armia Czerwona wyzwoliła Warszawę. Rosjanie przyszli jak na swoje, dopiero gdy Warszawy już nie było i zrobili kolejną okupację.
    już oceniałe(a)ś
    4
    5
    Przełożenie arp.

    Nawet nie masz odwagi się ujawnić, że tym artykułem, przedrukiem jakiegoś czarnoskórego obywatela świata, który wstydzi się siebie i jak Michael Jackson wybielał się poprzez zapuszczenie zarostu a, la Lenin wstawionym o czwartej w nocy, jak złodziej po ciemku, ukradkiem, żeby nikt cię nie widział jątrzysz i siejesz jad, a nie zauważasz, co Żydzi robią w Palestynie.
    Znam z autopsji przypadki w Polsce, jak z powodu pochodzenia np. niemieckiego, sąsiedzi od wczesnych lat szkolnych prześladowali swoich kolegów wyzywając ich od Hitlerów czy Goebbels, ów.
    już oceniałe(a)ś
    1
    5
    Wyjątkowo słaby artykuł.
    @Wojak60
    Bo to nie artykuł.
    już oceniałe(a)ś
    19
    0
    Bohaterska armia radziecka i biedne murzynki, które chcą zabijać "żółtków" - agresywnych komuchów, mordujących swoich pobratymców w imię zbrodniczego ustroju. Od razu widać, że bajerant lewackiej proweniencji.
    @deathofmankind
    Widzisz coś więcej niż na odległość 20 cm?
    już oceniałe(a)ś
    9
    0