Czy dyrektorzy korporacji postawią pod znakiem zapytania interesy akcjonariuszy tylko dlatego, że oni sami lub ich współmałżonkowie nienawidzą Trumpa? Najbogatsi jako pierwsi się łamią
Opinie publikowane w serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie zawsze muszą odzwierciedlać stanowiska całej redakcji

„Przestańmy myśleć życzeniowo i zmierzmy się z surową rzeczywistością: Stany Zjednoczone zmierzają w stronę dyktatury i z każdym dniem droga do niej staje się coraz krótsza" - pisze amerykański analityk polityczny i publicysta Robert Kagan („The Washington Post", 30 listopada 2023 r.).

Najbogatsi pierwsi się złamią

Kagan przewiduje, że już za kilka miesięcy Donald Trump stanie się kandydatem Republikanów w wyborach prezydenckich. W listopadzie 2023 r. w poważnym sondażu wyprzedził najbliższego konkurenta o 47 punktów. W innych sondażach idzie łeb w łeb z prezydentem Bidenem lub go wyprzedza. Już wkrótce - uważa Kagan - wbrew głosom odmawiającym Trumpowi szans na zwycięstwo „miliony wyborców Partii Republikańskiej postawią na tego, którego rzekomo nikt nie chce".

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Wybor pomaranczowego kretyna na prezydenta,bylby katastrofa dla swiatowego ukladu sil.
    @majak
    W jakim sensie?
    już oceniałe(a)ś
    1
    34
    @Miłosz Michałowski-Żuk
    Na poczatek Ukraina,Taiwan,Meksyk.
    już oceniałe(a)ś
    30
    0
    @majak
    Jasne, ale moim zdaniem to nie takie proste. Czy angażować się we wszystko i walczyć o dalszy prymat, czy robić offshoring (co w sumie robią w Ukrainie), czy izolacjonizm z punktowym wsparciem/zaangażowaniem — to dyskusja, która trwa w USA i podział nie jest tak do końca pół na pół; Republikanie vs Demokraci.
    Jeśli przyjmiemy, że za Trumpa zaczęła się deglobalizacja, to Biden przecież jeszcze mocniej przycisnął Chiny. Ale decyzje zarówno Trumpa, jak i Bidena wynikały ze zmian układu sił. Tajwan to też ciekawa kwestia: z jednej strony USA nie mogą odpuścić, a z drugiej strony konflikt na ten moment nie jest im na rękę, bo staliby na gorszej pozycji, choć Chińczycy też pewni wygranej nie są, dlatego nie ma jeszcze wojny. Odnośnie Meksyku się nie wypowiem, bo się nie znam.
    już oceniałe(a)ś
    9
    20
    @Miłosz Michałowski-Żuk

    Wujku, jak zwykle kilka kieliszków wódki rozjaśni Ci umysł i będzisz trzeźwiej oceniał sytuację polityczną na swiecie i we Wszechświecie.
    już oceniałe(a)ś
    12
    6
    @Miłosz Michałowski-Żuk
    Wybacz,ale uprawiasz modelowy belkot.
    Delikatniej nie potrafie.
    już oceniałe(a)ś
    15
    3
    @Miłosz Michałowski-Żuk

    "Czy angażować się we wszystko i walczyć o dalszy prymat, czy robić offshoring (co w sumie robią w Ukrainie), czy izolacjonizm z punktowym wsparciem/zaangażowaniem — to dyskusja, która trwa w USA"

    Przerażają mnie tego typu opinie ... niby wyważone a jednak tak niebezpieczne, dlatego że właśnie normalizują izolacjonizm który jest nieodpowiedzialną postawą dla kraju takiego jak USA. Twój komentarz też kompletnie nie zwraca uwagi na antydemokratyczne dążenia Trumpa, co jest największym niebezpieczeństwem dla USA i świata. Jakkolwiek rozumiesz interesy USA względem reszty świata, dyktatura (lub coś zbliżonego do dyktatury) w USA byłaby tragedią dla USA (i reszty świata). Nawet jeżeli prawdopodobieństwo dyktatury Trumpa jest n.p. 25% (co jest optymistyczne), to konsekwencje są tak poważne że trzeba robić wszystko aby go powstrzymać.
    już oceniałe(a)ś
    23
    2
    @majak
    Nie byłby, tylko będzie! To idzie jak lawina, Biden już nie ma szans. No trudno, przetrwamy to albo nie...
    już oceniałe(a)ś
    6
    3
    @Miłosz Michałowski-Żuk
    Z perspektywy czysto pragmatycznej jak największe wsparcie dla Ukrainy jest w interesie USA. Bo:
    a)pozwala zdusić w zarodku a przynajmniej zastopować konflikt, który mógłby się rozlać na cały region i wymagać już bezpośredniego zaangażowania wojskowego
    b)umożliwia podreperowanie nadwątlonej reputacji międzynarodowej i związanej z nią "soft power"
    c)służy jako przestroga dla Chin, na zasadzie: "Widzicie jak pomogliśmy Ukrainie, pomimo że w sumie nam na niej nie zależy? Teraz wyobraźcie sobie co zrobimy, jeżeli zaczniecie coś kombinować w Tajwanie..."
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    @Spear23
    :)
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @cjk
    Bo ja nie oceniam sytuacji etycznie — Amerykanie (w sensie władz i establishmentu) też nie. Etykę dorabia się do strategii, nie odwrotnie. Oczywiście, że dla nas najlepiej jakby Ameryka "walczyła" na wszystkich frontach i dalej gwarantowała nasze (i Europy) bezpieczeństwo. Ale zamiast marzyć lepiej chyba spojrzeć realnie na sytuację i dostrzec, że offshoringowi lub izolacjonizm są również z punktu widzenia USA racjonalne.
    już oceniałe(a)ś
    3
    6
    @Spear23
    No właśnie patrzę na sytuację i słucham co piszą w USA ludzie, którzy się tym zajmują i/lub mają wpływ na tę politykę. Np. prof. Kapchan z Council on Foreign Relations. Ja rozumiem, że w Polsce byśmy chcieli żeby było jak było, ale to nic więcej niż myślenie życzeniowe.
    już oceniałe(a)ś
    3
    5
    @Miłosz Michałowski-Żuk
    *offshoring
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    @Spear23
    Uwielbiam te merytoryczne dyskusje na forum gazety... ;)
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    @Miłosz Michałowski-Żuk

    Nie czepiam się treści jeno formy.

    Przeczytaj na spokojnie Twój pierwszy i drugi post w tym wątku. Widzisz róznicę?

    Poza powyższym stosuj odstępy pomiedzy akapitami - myślami, bo tekst bez odstępów źle się czyta.
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    @Miłosz Michałowski-Żuk

    "Etykę dorabia się do strategii, nie odwrotnie"

    Zgoda, ale ja też nie odnoszę się do etyki. Autorytaryzm/dyktatura w USA będzie miała zasadniczy wpływ na jakość życia w USA i przyszłość tego kraju.

    Nie kwestionuję faktu że offshoring/izolacjonizm są dyskutowane w USA. Natomiast nie uważam tych opcji, personalnie, za _racjonalne_. Natomiast przede wszystkim uważam że USA musi się bronić przed Trumpem, a offshoring/izolacjonizm to następne tematy.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @bendyks7
    Trump jest tylko pare lat mlodszy i zawsze gada bez sensu, tylko u niego tego nie widac, no bo zawsze gada jak polglowek. Ale glosno i teatralne
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @vonk
    Dokładnie.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @Spear23
    Dzięki za feedback. Następnym razem najpierw daj feedback, a potem uszczypliwości ;)
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @cjk
    Po pierwsze, zakładasz, że Trump wprowadzi dyktaturę. Dlaczego? Nie mówię, że nie masz racji, ale podaj jakieś konkrety? Amerykanie tę narrację słyszeli i jak widać ich nie przekonuje. Jednocześnie jest prosta: dobrzy my vs zły Trump.
    Moim zdaniem, nawet jakby Trump chciał wprowadzać dyktaturę, to:
    1. Amerykańskie instytucje są silne i to się nie uda. Raz był prezydentem i się demokracja nie zawaliła.
    2. Trump, jak każdy prezydent, jest trochę niewolnikiem wielu strukturalnych interesów: od big tech, przez pharma, banki, fundusze aż po cały kompleks wojskowy.

    Rozumiem, że personalnie nie uważasz offshoringu czy izolacjonizmu za racjonalne. Co nie zmienia faktu, że:
    • są racjonalne z POV Ameryki. Rola światowego policjanta też jest racjonalna — na koniec dnia zdecyduje bilans interesów.
    • prezentujesz jedynie emocjonalne "argumenty", więc trudno z tym dyskutować i poważnie rozpatrywać.
    Przerażające dla mnie jest to, że opinia publiczna i w dużej mierze politycy podchodzą do tego emocjonalnie.

    PS. Należy postawić sprawę jasno i spojrzeć trzeźwo na wybory w USA, albowiem żaden Biden czy inny demokrata nie gwarantuje, że Ameryka nie wejdzie na drogę izolacjonizmu, tudzież jakąś pośrednią. Może któregoś wieczora — za rok albo dwa, po naradzie z doradcami, wojskowymi i strategami, prezydent demokrata może zdecydować, że czas zmienić strategię, aby osiągnąć cele USA. Na przykład poświęcić wpływy w Europie na rzecz Tajwanu, czyli kontroli nad przepływami na oceanach.
    już oceniałe(a)ś
    2
    7
    @Miłosz Michałowski-Żuk
    Myślenie życzeniowe...Pomarańczowego kretyna ograł nawet Kim Dzong Un . Putin gra w wyższej lidze.
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @Miłosz Michałowski-Żuk

    "zakładasz, że Trump wprowadzi dyktaturę. Dlaczego? Nie mówię, że nie masz racji, ale podaj jakieś konkrety?"

    Nie da się udowodnić przyszłości. Nie będę też na tym forum nawet próbował rozwinąć tego tematu, dlatego że ograniczenie 4000 liter komentarza by nie wystarczył. Ten artykuł częściowo się odnosi do tego niebezpieczeństwa - cytat na końcu tego komentarza.

    "Amerykanie tę narrację słyszeli i jak widać ich nie przekonuje."

    Amerykanie słuchają, czytają i są podatni na propagandę taką jak Fox i inne prawicowe/spiskowe portale które popychają fakty w stylu QAnon i "ziemia jest płaska". Ostatnio poczytałem tego trochę, i aż się włosy jeżą. O Polsce i "diable Tusku" też tam było.

    "Amerykańskie instytucje są silne i to się nie uda. Raz był prezydentem i się demokracja nie zawaliła."

    Właśnie ten artykuł podkreśla że ostatnim razem Trumpowi _prawie_ się udało podważyć wyniki wyborów, a następnym razem się uda.

    "Trump, jak każdy prezydent, jest trochę niewolnikiem wielu strukturalnych interesów: od big tech, przez pharma, banki, fundusze aż po cały kompleks wojskowy."

    To fakt, ale właśnie ten artykuł podkreśla że to uzależnienie płynie w dwie strony, i pieniądz najczęściej wybiera najłatwiejszą a nie moralnie odpowiednią drogę.

    Względem "offshoringu czy izolacjonizmu", tak jak już wspomniałem, to bardzo ważny temat, ale jest na drugim planie względem niebezpieczeństwa w formie Trumpa. Nie mniej jednak zgadzam się że Europa powinna się przygotować na każdą ewentualność.

    Dyktatura Trumpa:

    "Pewne jest jednak, że ryzyko popadnięcia Stanów Zjednoczonych w dyktaturę znacznie wzrosło, ponieważ usunięto wiele przeszkód stojących na tej drodze.

    O ile osiem lat temu wydawało się dosłownie nie do pomyślenia, aby ktoś taki jak Trump mógł wygrać wybory, o tyle w 2016 r. przeszkoda ta została usunięta. Jeśli wówczas wydawało się niewyobrażalne, że amerykański prezydent będzie próbował utrzymać się na stanowisku po przegranej w wyborach, o tyle przeszkoda ta została usunięta w 2020 r. I gdyby nikt nie mógł uwierzyć, że Trump, który bezskutecznie próbował unieważnić wybory i wstrzymać liczenie głosów kolegiów elektorów, mimo to w 2024 r. ponownie okaże się niekwestionowanym przywódcą Partii Republikańskiej i jej kandydatem na prezydenta, to cóż, ta przeszkoda również została usunięta.

    W ciągu zaledwie kilku lat przebyliśmy drogę od względnie bezpiecznej demokracji do punktu, w którym jesteśmy o kilka kroków i kilka miesięcy od dyktatury."
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    @Miłosz Michałowski-Żuk
    Tajwan, biedo umysłowa, to kontrola nad światowym rynkiem półprzewodników, a nie jakimiś morzami.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    @astrog@tor
    jprdl, naprawdę nie da się cywilizowanie rozmawiać tutaj? Tak, masz rację. Nie bez kozery Amerykanie robią, co mogą, by produkcja półprzewodników wróciła do USA (ustawa CHIPS z sierpnia 2022). Po drugie, takie porty jak Kaohsiung odgrywają ważną rolę w handlu w tamtej części Azji, w tym dla sojuszników USA. Ergo, może się okazać, że ważniejsze dla Amerykanów będzie utrzymać prymat na oceanie — pokazać, że ich navy broni interesów USA i ich sojuszników.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @JacMin
    Jeśli tak stawiać sprawę to Putin ograł Obamę i Trumpa :)
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @majak

    Wybór dziada z demencją na pewno lepszym wyborem jest
    już oceniałe(a)ś
    0
    4
    Boże chroń Amerykę i cały świat przed tym pomarańczowym prymitywnym szaleńcem. W USA też ciemny lud to kupi?
    @Nipo7@wp.pl
    A co Amerykanie to jakoś lepsi od nas są?
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @niik
    Wychodzi że amerykański suweren głupszy od polskiego.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    akcjonariusze się zdziwią, jakie korzyści zyskają na rządach ruskiego prezydenta - ale wtedy będzie już za późno
    @Izydormatador
    Akurat 'akcjonariusze' naprawdę mogą na tym zyskać - każdy 'ojciec narodu' i 'naczelnik państwa' potrzebuje elity władzy której pozwala na bogacenie się kosztem reszty 'narodu' w zamian za wierną służbę.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @DarkSatanDarvin
    nie utożsamiaj akcjonariuszy z menedżerami i z właścicielami.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Amerykanie wchodzą drugi raz do tej samej rzeki. Historia im tego nie wybaczy.
    @kjujik
    Źle używasz tego przysłowia. Ono się odnosi do tego, że drugi raz identyczna sytuacja się nie wydarzy. Będzie podobna, ale nigdy taka sama w 100%.
    już oceniałe(a)ś
    4
    4
    @kjujik
    No, jak Polacy w 2015.
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    @Myszka_Miki
    Będzie gorzej...Trump wzorem Kaczyńskie zrobi totalną czystkę w federalnej admińistracji wstawiając swych zwolenników. Może się to skończyć wojną domową w USA.
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    Wiek Bidena...
    No tak. Przecież Trump to kwitnący młodzieniaszek.
    @bendyks7
    Porównanie intelektu czy urody Trzaskowskiego i Dudy też jest oczywiste. No i co z tego,?
    już oceniałe(a)ś
    26
    0
    @maaac
    Ano to z tego, że nie jestem pewien, czy Bidenowi wystarczy sił na kampanię wyborczą.
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    @bendyks7
    Bo ja wiem? Pod względem sprawności ruchowej z Trumpem może być nawet ciut gorzej niż z Bidenem. Pod względem intelektualnym Biden się czasami zawiesza i przejęzycza, ale zasadniczo potrafi poprawnie i logicznie sformułować dłuższe zdanie, do czego Trump nie jest i nigdy nie był zdolny.
    już oceniałe(a)ś
    18
    1
    Sytuacja geopolityczna i analogie z historii najnowszej sugerują, że niedługo będziemy umierać. I to nie na COVID, inną zarazę, tylko w wojnie, być może nuklearnej. I nie ma co liczyć na NATO. Zbroić się i nie wybrzydzać na sąsiadów tych z zachodu północy i południa.
    Być może cywilizacji zachodniej pozostało niecałe dwa lata.
    @tokawruk000
    Jakieś sugestie odnośnie zbrojenia się na wojnę nuklearna?
    już oceniałe(a)ś
    8
    1
    @yasioo82
    Przescieradlo aby sie przykryc na chodniku pod domem w celu ulatwienia prac sluzbom porzadkowhm
    już oceniałe(a)ś
    18
    0
    @yasioo82
    Kupić na Allegro.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @qpweewoorke
    Ale skąd służby?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Ale tak właściwie to dlaczego Amerykanie chcą głosować na Trumpa?
    @mart223
    Ano dlatego, dlaczego polski suweren głosuje na kaczego. Jednak polskiego i amerykańskiego suwerena częścią wspólną jest iloraz inteligencji na poziomie numeru obuwia. Różnica istnieje w podejściu do życia, albowiem amerykański suweren chce zapindalać w pocie czoła i płacić, jak najmniejsze podatki, natomiast polska odmiana suwerena chce paśników z kolejnymi plusami. Jedni i drudzy szkodzą swoim krajom.
    już oceniałe(a)ś
    63
    4
    @bendyks7
    Ech, kiedy liberałowie się nauczą/nauczymy. Po pierwsze, takie podejście nie pomaga w zrozumieniu innych ludzi, że nie wspomnę o złożonych układach, po drugie, pozwala nie stawiać choćby diagnozy problemów, bo przecież: my fajni – oni głupi. A mimo tej naszej "wyższości" intelektualnej zachowujemy się dokładnie tak samo i popełniamy te same błędy: poznawcze, polityczne itd.
    już oceniałe(a)ś
    16
    26
    @Miłosz Michałowski-Żuk
    No ale my chcemy dobrze a oni źle ;)
    już oceniałe(a)ś
    6
    2
    @bendyks7

    Już tak się nie brandzlujcie waszą rzekomą yntelygencją, bo obok plusujecie kometarz o wchodzeniu drugi raz do tej samej rzeki xD
    już oceniałe(a)ś
    4
    17
    @mart223
    Masowa migracja - lud nie tylko prosty liczy ze agent Trumpov powstrzyma jakoś ową zarazę i zacznie deportacje.
    już oceniałe(a)ś
    14
    2
    @ten łaciński wyraz, którego nie znasz
    Twoja oborowa z Wrzeszcz, matka ksiondza byłego, niedawno powiedziała, że nie można dwa razy wchodzić do tej samej wody. Taka yntelygencja.
    już oceniałe(a)ś
    12
    2
    @bendyks7

    Jaka oborowa? Dobrze się czujesz?
    już oceniałe(a)ś
    1
    13
    @ten łaciński wyraz, którego nie znasz
    Broszka.
    już oceniałe(a)ś
    14
    1
    @mart223
    Odpowiedź jest prosta. Biali stali się jakiś czas temu mniejszością. System wyborczy nie jest proporcjonalny więc nadal mogą wybrać prezydenta. Podskórnie, głęboko pod przykrywką politycznej poprawności, Stany są krajem rasistowskim. Trump obudził drzemiącego demona rasizmu i to go napędza. Jest ostatnią nadzieją na obronę "białej Ameryki" przed zalewem niebiałych.
    już oceniałe(a)ś
    21
    5
    @bendyks7
    Jednak polskiego i amerykańskiego suwerena częścią wspólną jest iloraz inteligencji na poziomie numeru obuwia.

    :)))
    już oceniałe(a)ś
    14
    1
    @mastif2
    Jasne, ale trzeba przyznać, że Demokraci wyhodowali sobie te demony trochę na własne życzenie. Globalizacja, która przyczyniła się do zwiększenia rozwarstwienia była przecież zasługą Demokratów i Republikanów. Jak były same korzyści to było fajnie, ale nagle negatywne skutki się spiętrzyły i przelały czarę goryczy. A Trump, trochę jak PiS osiem lat temu, "oddał" ludziom poczucie godności / ważności, do tego zupełnie bez skrępowania mówił wprost to, o czym wszyscy wiedzieli, a pozostali politycy milczeli — i kupił tym ludzi.
    już oceniałe(a)ś
    11
    1
    @bendyks7
    Panszczyzniane i religijne poddanstwo i tu i tam ma swoj powrot. Pojecie wolnosci to glownie przyzwolenia na chamstwo i hejt, i marzenie o “dobrym panu” ktory jak najwiecej da.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Niestety wszystko wskazuje na wygraną trampka a to będzie faktycznie wprowadzeniem dyktatury w Stanach i rozwaleniem istniejących układów politycznych . Dlatego Europa musi się ściśle zintergrować aby przejąć kierownictwo NATO i poprowadzić . Same Stany bardzo szybko mimo potęgi militarnej zobaczą że nie tędy droga ale na naprawę może już być za późno. Na pewno ucieszy to wszystkich kacyków na świecie bo będą mogli robić co chcą. Zniknie Ukraina , Litwa ,Łotwa i Estonia . Polska najprawdopobnie również? . Jeśli chodzi o wyborców i zwolenników trampka są to ludzie pokroju wyborców mafii pisowskiej , wierzący w róznych bożków i zbawicieci , ciemnicy z bezkresnych zadupii Stanów których jedyną rozrywką są polowania , grille i chlanie i taki jest też obraz wyborców mafii pisowskie. Niestety jeśtesmy świadkami schyłku naszego ułomnego ale jednak uporządkowanego świata . Na dodatek dojdą do tego nasilające się zmiany klimatyczne na którymi nigdy nie zapanujemy .
    @henrysz
    Być może, ale założę się o butelkę whisky, że po drugiej kadencji Trumpa żadnej dyktatury nie będzie. Wolę, żeby wygrał Demokrata, bo oni jednak trochę bardziej skłaniają się ku obronie hegemonii USA w świecie. Ale czy nie zmienią zdania? Trudno przewidzieć.
    Cierpliwość USA wobec Europe w kontekście NATO może się równie dobrze skończyć za drugiej kadencji Bidena. Europa nie musi sie integrować, bo to i tak się nie uda, ale musi zacząć poważnie myśleć o obronności, a za tym idą pokaźne pieniądze.

    Wbrew narracji medialnej, to nie Trump zaczął szczypać NATO:
    • w 2016 Obama (tak, ten demokrata) nawoływał Europę, by bardziej sie przykładała (także finansowo) do NATO: “US President Barack Obama said Monday that Europe needed to take on its share of the burden to ensure international security, saying the NATO military alliance and European nations could do more to help fight Islamic State group militants.” 25.04.2016, za France24.
    • Biden mówił to samo — aby członkowie NATO wydawali 2% PKB na obronność, na co zgodzili się w 2014 r. za prezydentury… Obamy i jego wice Bidena.

    Po prostu Europie, w tym Polsce, było wygodnie, że mamy ochroniarza (USA) prawie za darmo. Ale nagle ochroniarz mówi, że ten układ mu już nie pasuje, bo ma inne wydatki i mamy sie dorzucić i ogarnąć.

    A nasz uporządkowany świat już się skończył — nie ma co się mazać, tylko trzeba reagować. USA zagrało bardzo ostro “weaponizując” dolara i efekty już są; Saudowie, sojusznik USA, podpisali umowę na swap walutowy z Chinami. Dlaczego to zrobili? No bo skoro Amerykanie mogą pewnego dnia powiedzieć ruskim, że te miliardy USD, które mieli w obligacjach są unieważnione, to mogą zrobić ten sam numer każdemu. Czy to skończy prymat dolara? Trudno powiedzieć — co nie zmienia faktu, że to Biden rozhulał ten statek. Nie mówię, czy zrobił dobrze, czy źle. Ale zrobił to.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1