Mychajło Podolak: Rosjanie wkładają w Unii kupę pieniędzy w lobby informacyjne, finansują ultraprawicowe i ultralewicowe partie
Nasze bezpieczeństwo to bezpieczeństwo Europy - The Eastern Frontier Initiative
Z Mychajłem Podolakiem, doradcą prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, rozmawia Wiktoria Bieliaszyn
Wiktoria Bieliaszyn: Ukraina otrzymała w ostatnim czasie dwie wiadomości. Dobra jest taka, że Bruksela wyraziła zgodę na rozpoczęcie negocjacji w sprawie akcesji, zła, że Viktor Orbán zablokował 50 miliardów euro, które Ukraina miała otrzymać od UE. W takiej sytuacji trudno się chyba w pełni ucieszyć?
Wszystkie komentarze
Wizerunkowo – będą przez może 80 lat traktowani jak naziści. Niezależnie czy wygrają (wtedy Zachód się wścieknie) czy przegrają, bo wiemy co zrobili, jakich barbarzyństw się dopuścili i jeszcze bezczelnie kłamali w żywe oczy że nie.
Gospodarczo – jest i będzie silny nacisk żeby nie kupować z Rosji paliw i w ogóle niczego. Nie tylko nie kupimy ale będzie bojkot tych, którzy tam robią interesy.
Na Zachodzie jeszcze nie widziałem publikowanych zdjęć jak wyglądają miasta „wyzwalane” przez Rosjan. To będzie szok. Jak końcówka II wojny.
Putin jest skończony na Zachodzie (Haga czeka) więc jakiekolwiek stosunki z Rosją to dopiero po zmianie władzy, nowa władza czyli dziś opozycja już mówi, że zdenazyfikuje Rosję (dokładnie to słowo jest użyte), osądzi i posadzi współpracowników reżimu.
Wszyscy sąsiedzi Rosji wiedzą, że muszą się zbroić i mają teraz wsparcie czy przynajmniej przychylność NATO, więc każda kolejna wojenka będzie się dla Rosji kończyła coraz bardziej krwawo.
Ukraina ma już F-16 i nagle zaczęła się czarna seria rosyjskiego lotnictwa i został zatopiony duży okręt desantowy. W przyszłym roku Ukraina ma zamiar wyprodukować milion dronów FPV, rozpoznawczych i bojowych.
2024 to będzie dla Rosji najczarniejszy i najgorszy rok od 80 lat.
Szczęśliwego Nowego Roku dla wszystkich, oczywiście poza tym jednym samotnym rosyjskim trollem, które udaje tu 80 Polaków sprzyjających Rosji. Poparcie dla Rosji w Polsce jest oczywistym kłamstwem.
Szczęśliwego Nowego Roku!!!!!!!
Widzę, że ruski troll już na posterunku i minusuje.
"Na Zachodzie jeszcze nie widziałem publikowanych zdjęć jak wyglądają miasta "wyzwalane" przez Rosjan. To będzie szok. Jak końcówka II wojny."
Chyba na jakimś Dzikim, nie macie tam dostępu do internetu?
Wania, chodzi mi o to, że duże wysokonakładowe dzienniki jeszcze nie pokazywały tego co zrobiliście np w Marince.
Ale pokażą, jak ładnie wygląda wyzwolone przez Rosjan miasteczko.
Widać mniej więcej gdzie było, w miejscu domów sterty gruzów jak dzielnice Warszawy w 45.
Takie zdjęcia będa Wam towarzyszyć przez dziesiątki lat.
Nie nauczyłeś się niczego z powojennej historii nazistowskich Niemiec i Austrii.
Duże, wysokonakładowe dzienniki? Acha...
Nie byłbym takim optymistą co do handlu z Rosją. Indie i Chiny nie mają z tym problemu. Jakoś na jesieni Obajtek się chwalił, że nie kupuje ropy z Rosji, natomiast jakoś 1/3 surowca pochodziło ze źródła "pozostałe" - czyli skąd?
Indie kupują ropę za rupie - w efekcie Rosja ma skarbiec pełny indyjskich papierków z nadrukiem.
Chiny - na Zachodzie mówi się, że Rosja staje się kolonią surowcowa Chin.
Orlen - tak, ale nielegalnie, popatrz, że jak się dowiadujemy to jest to likwidowane. Obejścia zawsze sie znajdą, ale Gazprom w zeszłym roku zanotował spadek coś 40% obrotów co jest dla nich katastrofa i błagają o zwolnienia podatkowe a to znaczy, że Putin musi Rosjanom podnieść podatki :)
Petla sankcji powoli się zaciska, wcześniej, w czasie Zimnej Wojny była budowała 20 lat, aż dojechała ZSRR i się rozpadł.
Chiny mają główne rynki zbytu u nas więc za mocno się nie wychyla, Rosja to dla nich margines obrotów.
Nie nauczyłem się niczego? Jesteś tego pewny?
Dziś za pokazanie w pozytywnym kontekście portretu Hitlera lub swastyki w Niemczech i kilku okolicznych krajach, w tym w Polsce, masz sprawę karną z urzędu.
To samo będzie w Rosji.
A spróbuj podawać się za nazistę i robić z kimkolwiek interesy.
Putinowcy i putinowska Rosja będzie pogardzana i znienawidzona przez dziesiątki lat, tak jak pogrobowcy Hitlera.
Jimmy, co musi premier Tusk to wiemy natomiast Wy musicie wiedzieć, że nie wolno Wam tknąć prezydenta Miedwiediewa, nie wolno go zabić, mimo, że jest potencjalnym kandydatem na następnego prezydenta Rosji bo wszyscy są już zmęczeni Putinem i jego wybrykami.
Ani wyrzucenie z okna, ani zastrzelenie, ani podanie herbatki z polonem nie wchodzi w grę!
Zapamiętaj:
"Nie wolno zabić prezydenta Miedwiediewa"
"Nie wolno zabić prezydenta Miedwiediewa"
"Nie wolno zabić prezydenta Miedwiediewa"
Daj to do przepisania Putinowi sto razy do kajetu.
Głupi Wania wpisał frazę "destroyed cities ukraine" i jebut, dostał po oczach, nizliczonymi grafikami zniszczeń we wszystkich wysokonakładowych anglojęzycznych opiniotwórczych itd. pismach.
Spróbuj z innymi, podobnymi frazami i językami. Chyba, że wolisz wpatrywać się w wirale na TikTok itp., gdzie tego mnoga.
Kim są putinowcy? Członkami Jednej Rosji (2 mln legitymacji)?
Rozejrzyj się wokół siebie Wania.
Do Izraela nie dorównają w nazizmie :)
Ty Wania najlepiej uciekaj zupełnie jak Wasza armia na Ukrainie.
My cieszymy sie, ze Wasze kartonowe państwo się rozpada i nawet 5 Putinów nic tu nie pomoże, choćby nie wiem jak intensywnie sie botoksowali.
Nie zawsze się zgadzamy, ale względem Ukrainy, dzięki za zdecydowane wsparcie.
Niech Nowy Rok 2024 przyniesie Ukrainie wszystko czego potrzebują do wygrania tej wojny, a to się zaczyna od zrozumienia społeczeństw zachodnich (w tym Polski) że nie tylko mamy imperatyw moralny w tym względzie, ale że wygrana Ukrainy będzie wpływała na jakość naszego życia przez dziesiątki lat.
Jednocześnie chcę złożyć życzenia noworoczne wszystkim nowym członkom naszego polskiego społeczeństwa z Ukrainy. Niech ten Nowy Rok przyniesie nie tylko bezpieczeństwo w nowym domu, ale też bezwarunkowe wsparcie polskiego społeczeństwa. Cieszymy się że przyjechaliście do nas!!
Proszę, wróć pod ten kamień spod którego wyszedłeś.
Dobrze, to podpowiem Jedna Rosja = NSDAP i przybudówki. Rozkmiń, proszę, dla Wani proces deputinazacji Rosji po zwycięskiej (definicja zwycięstwa jest tu b. istotna) koalicji Zachodu nad Rosją, na przykładzie ponazistowskich Niemiec i Austrii.
Czy Ty jeszcze chcesz kogokolwiek przekonać że Rosja chce ochronić świat przed nazistami?
Śmiałem sie jak Miłow od Nawalnego mówił, że do zdenazyfikowania będzie około 15% społeczeństwa Rosji.
Bo to jakieś 20 milionów.
Ale czy sie tym przejmuję?
Ani trochę, co mnie oni obchodzą, ta się juz zaczyna Dziki Zachód. Zamknąć granice, wyrzucic klucz na 50 lat.
Zaczyna sie kwik ich agonii.
Zauważ ruski trollu że ultra prawicowa partia Ukrainy miała bardzo niskie poparcie w ostatnich wyborach do parlamentu więc na Ukrainie faszyści mają bardzo małe poparcie
To takie oczywiste,że Orban działa destrukcyjnie w UE .Uwikłał się gospodarczo i nie tylko od Putina.Dlaczego Unia go toleruje.On jest w Unii jak to gnijące jabłko.Zaraza,którą trzeba usunąć a nie tolerować.Wciągał nas w to bagno ale polacy są mądrym Społeczeństwem.
Piękny wpis dziś mi dałeś w porannym prezencie.
Dzięki:)
Za kilka lat będziemy jeździć do Ukrainy na wakacje. W samolotach, pociągach i na autostradach razem z nami pojadą polsko-ukraińskie rodziny (albo ukraińsko-polskie, jak kto woli), ze swoimi polskimi, ukraińskimi albo polsko-ukraińskimi dziećmi (albo ukraińsko-polskimi, bo znów jak kto woli...), uczonymi już w polskich szkołach.
Razem będziemy silniejsi.
Na pohybel watażkom...
I trzeba ich publicznie osadzić w Hadze. Komunizm do tej pory ma się świetnie, bo nie miał swojej Norymbergii.
Orbana do władzy wyniosły łapówki od rosyjskiego oligarchy ale nie putinowskiego tylko prawdziwego gangstera. Resztę roboty w przejęciu Węgier zrobiły za niego rosyjskie służby, to już działo się i u nas.
Na pohybel :) Straszną przyjemność mi zrobiłeś tymi wpisami z liczeniem dni wolności. :)
Dziękuję!
Tak, z Ukrainą mamy setki lat wspólnej historii, w jednym wielonarodowym państwie, teraz ono nagle w dwa dni wróciło. jeszcze została Białoruś, kraj wyjątkowo grzecznych Słowian. :)
Na Krym odpocząć. Do Mariupola uczyć się o wschodnich dzikusach, które zabiły tam dziesiątki tysięcy cywilów.
Aha - tak się pisze w Polsce
"Poparcie dla nazistów banderowskich to mit"
Poparcie dla wszelkich nazistów to u nas mit. Dlatego Rosja jest tu znienawidzona i dlatego Konfederacja nigdy nie wygra w Polsce wyborów.
Dziękujemy, Spear23! :*
Ja to widzę bardziej pesymistycznie.
Nawet jak Rosja przegra wojnę i zostanie wyparta z terenów Ukrainy. Co dalej ?
Przecież tam problemem nie jest tylko Putin, a całe społeczeństwo. Tam wierzą w Putina jak u nas w Wojtyłę. Potrzeba kilku pokoleń i ciężkiej pracy, żeby kilkusetletnie zaszłości zmienić.
Czy w normalnej armii żołnierze pójdą do szturmu kolejny raz w tym samym miejscu, wracając tylko w połowie ?
A do szturmu idą dosłownie po trupach swoich kolegów.
Jak zindoktrynowane jest to społeczeństwo.
Nie, nie wierzą. Tam działa propaganda jak za PIS. jesli to sie zmieni to i stosunek do Putina się zmieni.
Rosjanie nie widzą co ich armia zrobiła na Ukrainie. A z pewnością sie dowiedzą.
Po trzecie i najważniejsze - co nas obchodzi co tam sie dzieje? Zaczyna się kolaps ekonomiczny, okres bezprawia i przemocy na ulicach, okres wściekłości na reżim, być może nadchodzi wojna domowa.
Zamknąć granice i wyrzucić klucze na 50 lat. Niech nasze wnuki je otworzą i zobaczą co tam jest.
PiS miało na indoktrynację 8 lat, a ruski reżim od zawsze pierze mózgi obywateli.
W nocy wybuchy w Briańsku i Biełgorodzie.
To fakt, oni są zniszczeni propagandą, uważam, że zamiast myślec co zrobic z Rosją i obywatelami (nie nasza sprawa, nie nasz problem) to dopuścić na Zachodzie do zgody na podział Federacji i Rosja z Moskwą nie będzie mogła kraść pieniędzy Syberii i wydawać ich na wojny.
I kraść ludzi z Syberii i rzucac na front.
Bo oni się nie zmienią, tyle, że będą małym państwem bez przemysłu i będa musieli go zbudować i zacznie się normalnośc w Rosji.
Nikt na Zachodzie nie myśli o podziale, czy rozpadzie Rosji, bo to niemożliwe. Rosja posiada 6 tys. głowic atomowych i ma przewagę taktyczną w broni atomowej. Taktyczną, słowo klucz, oczywiście na razie. Argumentów przeciw rozpadowi Moskwy jest mnóstwo i dyplomacja tzw. Zachodu to rozumie. Mżonki, które snujesz są szkodliwe i nierozważne, także z punktu widzenia polskiej polityki zagranicznej.
Rosja nie ma tylu głowic, ma ułamek, z wielu powodów, głównym jest kradzież pieniedzy na modernizację.
A i owszem na Zachdozie mówi się o podziale Rosji, w opiniotwórczych gazetach w USA są już rozważania na temat że "Nie nalezy sie bac podziału Rosji"
A opozycja rosyjska tez od dawna mówi o denazyfikacji i denuklearyzacji.
Ale nie muszą sie zgadzać, wystarczy utrzymać sankcje i nie przyjmować uchodźców jesli nie. Za 30 lat się zgodzą.
Po co nam mafia z bronią atomową za granicą. Po nic.
To się nie wydarzy. Wrócisz do swoich zarchiwizowanych komentarzy, czego życzę Wszystkim w zdrowiu, za kilka lat i wtedy pogadamy. Ale rozumiem Twoje dobre intencje.
Dlaczego sądzisz ze kilka pokoleń może zmienić ruską mentalność skoro ruskie świnie nie zamieniają się (jak widać) od setek lat. Rozwiązanie jest jedno i niestety podobne do tego w Gazie - trzeba ich wytłuc a nowo narodzonym dzieciom kłaść do głowy że ich rodzicie i dziadkowie byli po prostu psychicznie chorzy i trzeba było ich usypiać.
Dziwisz, że społeczeństwo jest zindoktrynowane? Jak może być inaczej, skoro wszystkie przekaziory znajdują się w rękach władzy? Jakąś prawdę można przemycić w sieci, jednak korzystają z niej ludzie młodzi, a reszta jest karmiona propagandą typu TVPis. U nas mamy TVN, a mimo to pisowcy znaleźli dużą część społeczeństwa, podatną na ich jad.
Nie dziwię się, tylko stwierdzam fakty.
Cóż, to co napisze na pewno Cię nie ucieszy.
Za kilka lat przewiduję, że będzie wojna z nową Osią Zła - Chiny, Korea Płn, Iran i Rosja.
Już sie zaczęła ale na razie nie rozlała po świecie. Jest jak w 38 roku w zeszłym wieku, aneksja Czechosłowacji.
I to wg mnie bardziej prawdopodobny scenariusz, połaczony z siłowym wejsciem do Rosji.
Do rozpadu Rosji nie dopuszczą w żadnym scenariuszu Chiny.
Rosja jako potencjalne zagrożenie jest niezbędna aby szachować NATO. Inaczej USA nie będą musieć angażować sił w Europie a wręcz będą mogły prosić Europę o wsparcie w Azji.
Xi na pewno niem chce mieć w Putinie równorzędnego partnera ( co w obecnej sytuacji zdecydowanie mu nie grozi ) ale nie dopuści do upadku ruskich - demokratyzacji zresztą też nie.
Scenariusze że Chiny wezmą sobie wschód ruskich to też idiotyzm. Zamienić wasala szachującego głównego przeciwnika na wroga może planować podjadany nastolatek a nie poważne państwo.
Tyle, że wojna pokazała, ze Rosja to państwo z kartonu, nie radzą sobie z armia słabej Ukrainy więc czym będą w stanie szachować Zachód?
Potencjałem jądrowym nie bardzo bo mają ułamek tego co w ZSRR (musieliby przez 30 lat wydać gigantyczne pieniądze na konserwacje, których nie mają więc 90% to pewny szmelc a reszta kto wie, moze stanowić zagrozenie dla nich samych).
Poza tym większość bogatych Rosjan z Putinem na czele mają lub mieli swoje główne majątki i rodziny na Zachodzie bo Rosja to państwo biedy i błota i będą chcieli tu wrócić.
Jak to czym? Potencjalnym zagrożeniem. Widzę że od dawna reagujesz bardzo powiedzmy bardzo optymistycznie na sukcesy Ukrainy i lekceważąco na wszelkie informacje o Rosji ale bądźmy poważni.
Żaden kraj nie ma zamiaru dopuścić do inwazji nawet jeśli ostatecznie zwycięży. Rosja ze swoją armią oznacza że na pewno Polska, Ukraina, Bałtowie i Niemcy będą musieli mieć gotowe do walki wojska. To samo USA bo ruscy nadal to 144 mln kraj który może wydawać nieproporcjonalnie dużo na zbrojenia.
I na pewno nie zdołamy wtedy wesprzeć USA w przypadku konfliktu z Chinami.
Ja wypowiadam się lekceważąco o Rosji i jej potencjale bo on jest jaki jest. I jest to państwo z kartonu rządzone przez mafijnego bossa, który już boi się o siebie i rodzinę.
Ale nawet słaby pijany bandyta moze narobić szkód jak sie go spuści z oka.
Także im lepiej wyszkolona i uzbrojona armia w Polsce tym lepiej.
Obecna wojna w dużej częsci zalezy od dronów więc przydałoby sie kilka dużych fabryk w Polsce. Przy tym czego się spodziewam, niekoniecznie u naszych granic - bardzo dużych.
Rosja musi zostać pokonana. Nie ma innej opcji jeśli chcemy żyć w pokoju. Tacy ludzie tam rządzą, że posuną sie do wszystkiego aby zachować władze.
Dziwne, że UE jest głupia, ze toleruje Orbana i cyrk, który ten dziadyga odstawia.
Pogonić sku...syna i tyle. I to szybko.
groteskowe obietnice przyjęcia Ukrainy do UE, kolejne nic nie wnoszące sankcje na RU. Cokolwiek byle nie musieć wydawać miliardów euro na wojsko i obronę
W Polsce też panuje kompletne zaślepienie ze w razie czego NAtO pomoże.. powtarzanie jak zaklęcie art 5 który tak naprawdę nic nie mówi o tym jak taka pomoc miałaby wyglądać..przerażające to wszystko
Dokładnie tak jest. 100% racji.
Art. jest tak ogolnikowy, że właściwie wszystko zależy od dobrej woli sojuszników.
Ale zachód ma interes w tym aby Rosję pokonać, bo nowa Rosja da mu zarobić, odbudowa Ukrainy też. Więc pokój będzie dodatkowym dobrem. Ale nie sądzę aby byli aż tak wyrachowani.
W 1939 mieliśmy Sojuz z Anglią...
Zachodni Europejczycy, Francuzi, Belgowie, Niemcy, Holendrzy i Brytyjczycy, wiedzą, że ZSRR, a teraz Rosja, są niebezpieczne. Jednocześnie wiemy, że NATO bardzo dobrze nas chroni. Nikt na Zachodzie nie boi się wojny z Rosją, ponieważ NATO istnieje i możemy zmiażdżyć Rosję, gdy tylko nas zaatakuje. Wiele osób na Zachodzie nie chce wspierać Ukrainy, myslajac tylko w wlasnym interesie narodowym. Inni (demokraci) wzywają do większego wsparcia z powodów humanitarnych, ale nie dlatego, że boją się, że NATO może zostać zaatakowane. To i tak się nie stanie.Ukraińcy nieustannie apelują do nas, abyśmy bali się Rosji, ale my po prostu się nie boimy. Pomagamy raczej z altruistycznych pobudek - pomoc Ukrainie nie leży w naszym własnym interesie.
Poza tym jestem za to zeby Ukraina byla natychmiast w NATO i zebysmy pomagali im duzo wiecej. Oczywiscie z altruistycznicu pobudek.
„W Polsce też panuje kompletne zaślepienie ze w razie czego NAtO pomoże.. powtarzanie jak zaklęcie art 5 który tak naprawdę nic nie mówi …“
Wiemy ze Wy, Rosjanie, nieustannie próbujecie zaszkodzić NATO, sugerując, że artykuł 5 nie działa. Ale niestety (dla was, Rosjan, Panie „PL“2020, zadziała bardzo dobrze i nie skończycie jak na Ukrainie, ale Rosja zostanie całkowicie zniszczona, a Moskwa bedzie wygladac jak Mariupol dzis.
Róbmy, ile możemy. Wspierajmy Ukrainę, budujmy po pisowskiej zapaści na nowo polityczną koalicję pomocy w Europie. I nie traćmy nadziei, potrzebują jej sąsiedzi.
Rosja nie bardzo ma się na co rozpaść. To kraj o bardzo niskim zaludnieniu, gdzie zdecydowana większość rejonów żyje z transferów socjalnych. Oczywiście część Syberii mogłaby żyć z ropy, tylko, że nie ma sposobu na jej transport do odbiorców.
Natomiast mam wrażenie, że pan Podolak albo nie rozumie Zachodu, albo go idealizuje. Dla kolektywnego Zachodu, a zwłaszcza dla USA, wojna na Ukrainie to tylko jeden z elementów rozgrywki mocarstw o supremację światową, a istotna jest obecnie walka o prymat między USA a Chinami. Wśród amerykańskich analityków wciąż żywa jest koncepcja Zbigniewa Brzezińskiego o odwróceniu rosyjskiego psa pyskiem na wschód, żeby w tamtym kierunku szczekał, i w Moskwie też to wiedzą i na to liczą. Dziś ten pies usiłuje chapnąć ile się da na zachodzie i czeka aż będzie potrzebny by dać się odwrócić, i to dlatego właśnie Zachód dawkuje pomoc dla Ukrainy tak, by zbytnio Rosji nie zaszkodzić i nie pozwolić jej totalnie przegrać. Widać też, że Zachód absolutnie nie chce doprowadzić do rozpadu Rosji, bo boi się tam chaosu, wpadnięcia BMR w niepewne ręce, a także wzmocnienia Chin nadmierną wasalizacją Rosji czy przejęciem jej Dalekiego Wschodu. Gdy obecna wojna się zakończy, Rosjanie wystawią na frontmana jakiegoś nowego Gorbaczowa, Zachód dostanie na jego punkcie kolejnego orgazmu, i już nikt nie będzie mówił o odpowiedzialności, a zacznie się kolejne obłaskawianie.
Co do Ukrainy natomiast, to liczenie na to że wejdzie ona do UE jest mrzonką. Obietnica członkostwa i negocjacje akcesyjne to fikcja, w najlepszym dla Ukrainy przypadku skończy się jak z Turcją. Ukraińskie rolnictwo rozwaliłoby rolnictwo w Unii, kraj jest zrujnowany i jego potrzeby na odbudowę przekraczają znacznie potencjalny zwrot z inwestycji, a to co Ukraina ma najcenniejszego, czyli ludzi do zapełnienia luki demograficznej Zachodu, ten Zachód już sobie częściowo wziął. Na Ukrainie dziś zostało 25-32 miliony mieszkańców, gdy okaże się że nie będzie tam szybkiego eldorado wyjedzie kolejnych 10 milionów, i zostaną sami emeryci oraz fizyczne i psychiczne ofiary wojny. Do akcesji jest zresztą potrzebna zgoda wszystkich obecnych członków, i raczej trudno ją sobie wyobrazić.
Pomijasz jeden bardzo istotny fakt, właściwie dwa: odbudowa Ukrainy to złoty interes dla kilkuset zachodnich korporacji.
Po drugie - rosyjskie pieniądze z odszkodowań.
Co do idealizacji Zachodu -pełna zgoda, on jest jak polacy w latach 90-tych, Zachód to była kraina marzeń i dobrobytu.
Co do wejścia do EU to tu bym jednak stawiał że wejdą. Staną na głowie żeby wypełnić warunki bo wiedzą, ze to jeden z filarów ich bezpieczeństwa i dobrobytu mając Rosję za sąsiada (drugim będzie NATO).
Wygrana i odbudowa Ukrainy jest w interesie co najmniej Niemiec. Jako kraj NATO zdają sobie sprawę że atak na kraje bałtyckie oznacza że będą w stanie wojny. A z Rosji do Berlina daleko nie jest. Problem czy zdołają przełamać strach i zwiększyć wsparcie. Podolak dobrze mówi że dotychczasowy stabilny przebieg wojny działa zbyt uspokajająco na zachodnie państwa.
Jakis duży kontyngent niemiecki pojawił się na Litwie kilka dni temu, ma być podobno stały.
"Gdy obecna wojna się zakończy, Rosjanie wystawią na frontmana jakiegoś nowego Gorbaczowa"
Nawet sobie jednego już hodują w zamkniętej stacji hodowlanej, czyli w kolonii karnej :)
Nawalny będzie fantastycznie "zalegendowany", jakby co...
Ale na razie to jest raczej plan D
Może C
Nie przesadzałbym, że przyjęcie 32 milionowego kraju do Unii to jakieś nieprawdopodobne wyzwanie, w końcu Polska miała 36 milionów, gdy wstępowała . Oczywiście rolnictwo będzie bardzo poważnym problemem, zwłaszcza dla Polski, ale Unia potrafi sobie z tym radzić.
Natomiast czy mieszkańcy Ukrainy zostaną czy wyjadą to nie zależy od ich wstąpienia do Unii. Raczej wręcz większa szansa, że zostaną w Ukrainie unijnej, bo ta będzie ściągać inwestycje.
Turcja to zupełnie inny przypadek. 85 milionów ludzi, w większości nie utożsamiający się z Europą
Też myślę, że nie wejdą, na pewno nie przez najbliższe 20 lat. Przypomnij sobie, ile trwała akcesja Polski, Czech, Słowenii, Malty i reszty - krajów lepiej rozwiniętych niż ówczesna Ukraina. Do odbudowy przez zachód nie trzeba akcesji do UE, a pieniądze z rosyjskich odszkodowań - piękne marzenie, ale absolutnie niewykonalne.
Ja myślę, że wejdą i to szybciej. 20 lat to byłby normalny scenariusz, jestem trochę wystraszony tempem jaki narzuciła Unia.
Pieniądze z Rosji są jak najbardziej realne, sankcje nie znikną dopóki nie będzie odszkodowań. Anglicy mówią o tym od roku.
I cala EU pójdzie za nimi, Rosja nie jest nam do niczego potrzebna, to oni potrzebują nas. A 300 miliardów rosyjskich pieniędzy jest na Zachodzie, a to jakaś 1/3 całości i dobry początek
dokladnie tak. ciesze sie ze mozna w tych komentarzach cos sensownego przeczytac.
ale to czy ukraina wejdzie czy nie wejdzie do unii nie zalezy od spelnienia warunkow, tylko woli politycznej zarowno rzadow europejskich, jak i przynajmniej kilku spoleczenstw, ktore rozszerzenia beda decydowac w referendum ( i tu najwazniejsza bedzie Holandia). juz widze jak migrantosceptyczni holendrzy glosuja za przyjeciem kolejnej studni bez dna. plus - nie liczylbym na zadne rosyjskie reparacje. czolgi ukrainskie na plac czerwony nie wjada, zreszta i linia frontu najpewniej sie juz nie ruszy, ruscy maja tam w tej chwili kolo 50 dywizji.
I co w związku z twoją analizą? Mana jeden wniosek. Polacy szykujmy się do Wojny! Jest Nieuchronna! Oszukujemy sami siebie. Kwestia czasu Kiedy ona wejdzie do Polski ?
Nie jest nieuchronna, a nawet wydaje mi się, że jej nie będzie - pod warunkiem, że faktycznie będziemy się do niej szykować
Pomagajmy Ukrainie, póki jest jeszcze na to czas, bo może być za późno.
W serwisach informacyjnych wojna w Ukrainie pokazywana jest na 4-5 miejscu, to pokazuje, jak bardzo już oswoiliśmy się z nią. Powinna wrócić na pierwsze miejsce - nie ma nic ważniejszego przecież od tego, czy Ukraina zdoła tę wojnę wygrać!
Średnia uwaga zachodu to kilka miesięcy. Żadna woja się dłużej w wiadomościach nie utrzyma.
Bo na wyborczej jak tylko bez krytycznie nie popierasz Ukrainy to jesteś rosyjskim teolem XD
Wania, dołucz siem polskiego.